Antyk- tym terminem określamy dziś kulturę i cywilizację starożytnych Greków i Rzymian aż do upadku cesarstwa zachodniorzymskiego w 476 r. naszej ery. Sam termin zaczerpnięty został z języka łacińskiego, w którym przymiotnik anticus określał rzecz dawną, minioną.

Starożytna cywilizacja Grecka wytworzyła kulturę na niespotykanym dotąd poziomie i wyrobieniu. Niezwykłe piękno architektury, rzeźby, literatury, wykształcona do najwyższych poziomów sztuka estetyki szła w parze z kultem piękna umysłu, z rozwojem edukacji, a przede wszystkim- filozofii, a więc umiłowania mądrości. Nic więc dziwnego, że wypracowane przez starożytnych kanony na całe stulecia zdominowały rozumienie estetyki i piękna w naszym kręgu kulturowym. Dzieła Arystotelesa, Platona, myśli Skoratesa przez wszystkie wieki inspirowały kolejnych filozofów, którzy tworząc nową ideę, chcąc nie chcąc musieli odwoływać się do największych swoich poprzedników, ojców filozofii. Skrajni wielbiciele greckiej filozofii dzielą nawet cały dorobek filozofów na erę przed Sokratesem i po Sokratesie. O uznaniu dla kultury antycznej świadczy choćby fakt, że określa się ją także mianem "klasycznej", co oznacza, że uznano propagowane przez nią kanony za najbardziej właściwe, obiektywnie piękne, wobec których oceniane są wszelkie nowe ujęcia estetyki i sztuki. Klasyczne ujęcie obowiązywało niepodzielnie tak naprawdę do końca epoki Oświecenia a więc do końca wieku osiemnastego. Klasyczną estetykę przełamała dopiero epoka romantyczna, która zaprzeczyła klasycyzującemu, wyważonemu pięknu i harmonii zakochując się w burzliwym mroku średniowiecznych legend i wierzeń.

Antyk jest nie tylko najstarszą uznawaną cywilizacją i kulturą naszego kręgu kulturowego, jest także epoką najdłuższą, trwa bowiem bez mała tysiąc trzysta lat. Jej początki datuje się na przełom dziewiątego i ósmego wieku przed naszą erą (na ten czas datuje się powstanie dwóch eposów Homera- "Iliady" i "Odysei"). Za datę końcową, symbolicznie uznaje się upadek Zachodniego Cesarstwa po zwycięskim najeździe Germanów na Rzym, jednak w rzeczywistości schyłek epoki uznaje się dwa wieki naszej ery- piąty i szósty. Po upadku Rzymu rozpoczyna się epoka średniowieczna.

Ogromna objętość czasowa epoki sprawia, że w naturalny sposób rozpada się ona na kilka etapów, kilka okresów jej kształtowania się i rozwoju. Wyznacza się je zgodnie z dominującymi w danym czasie rodzajami literackimi, najbardziej dobitnymi świadectwami tamtej kultury.

Jak było powiedziane wcześniej, najstarsze zabytki literatury antyku, których czas powstania pokrywa się z uznawanym początkiem całej epoki to dwa wielkie eposy pochodzące prawdopodobnie z IX lub VIII wieku (z przełomu) przed naszą erą. Powstanie tak doskonałych, dopracowanych dzieł, w których poeta stosuje niezwykle rozwinięty artystycznie język i styl świadczą, że w owym czasie dominującym rodzajem literackim była właśnie epika, której epos jest najbardziej klasycznym, głównym gatunkiem. "Iliada" i "Odyseja" reprezentują więc pierwszy okres rozwoju antycznej literatury i kultury. Etap drugi przypada na dwa kolejne wieki- siódmy i szósty przed naszą erą. Epika oddaje pierwszeństwo liryce. Okres ten to czas wspaniałych poetów- Tyrtajosa (od jego imienia wzięła nazwę poezja Tyrtejska- opiewająca czyny wojenne, zagrzewająca do boju), Safona (poezja miłosna tej jedynej, a na pewno najlepszej antycznej poetki po dziś dzień budzi wielki podziw), mistrza krótkich form wierszowych Anakreonta (stąd dzisiaj nazwa niewielkich, kilkuwersowych utworów- anakreontyki), Pindar (autor ód), Symonides (słynne epitafium wojsk Spartańskich na ich nagrobku po bitwie pod Termopilami).

Trzeci okres- cały piąty wiek przed naszą erą- to etap rozwoju i dominacji dramatu. W czasie tym dytyramby- pieśni związane z kultem Dionizosa- boga winnej latorośli- przekształcają się w dialogowane sztuki dramatyczne. W piątym wieku właśnie działają najwięksi dramatopisarze greccy, którzy na wiele lat ustalili kanony obowiązujące w tragedii- Ajschylos, Sofokles i Eurypides oraz komedii- Arystofanes. Piąty wiek jest także szczególnie ważny dla rozwoju sztuk plastycznych- tworzy wówczas słynni rzeźbiarze greccy Fidiasz oraz Poliklet.

Kolejny etap rozwoju kultury greckiej to przełom wieków piątego i czwartego przed naszą erą. Okres ten nazywany jest wiekiem filozofów, w tym właśnie czasie działają bowiem Sokrates, Platon i, najmłodszy z nich- Arystoteles.

W okresie piątym, kształtującym się na przełomie czwartego i trzeciego w. p.n.e. dominującym gatunkiem staje się epigramat (mistrzem tego gatunku był Kallimach z Cyreny) oraz idylla (twórczość Teokryta).

Filozofia prężnie rozwija się także w trzecim stuleciu przed Chrystusem. Powstają wówczas liczne szkoły filozoficzne, np. umiarkowani sofiści, cynicy, sławiący przyjemności zmysłowe hedoniści, wątpiący sceptycy, a także szkoły stoicka i epikurejska .

Rozwój literatury rzymskiej datuje się znacznie później niż greckiej, staje się ona jakby kontynuatorką osiągnięć Greków, przejmuje od nich przewodnictwo w świecie antycznym. Rozkwit i dominacja kultury rzymskiej przypada na okres od I wieku p.n.e. po drugi wiek naszej ery. Działają w tym czasie tacy twórcy jak autor eposu "Eneida"- Wergiliusz, genialny poeta Horacy (słynne ody wielokrotnie parafrazowane przez twórców renesansowych, m.in. przez Jana Kochanowskiego), oraz później, już w I-II w. n.e. Owidiusz, Marek Aureliusz, Seneka. Ostatni etap rozwoju kultury antycznej to okres wczesnochrześcijański, przypadający na trzeci i czwarty wiek naszej ery. Nowa wiara zdobywa dominację w naszym kręgu kulturowym, tworzą się nowe wzorce, nowe estetyki, które legły u podstaw kolejnej epoki w dziejach kultury europejskiej- chrześcijańskiego średniowiecza.

W starożytności powstała jedna z najważniejszych dziedzin wiedzy o człowieku i świecie- filozofia. Stworzyli ją Grecy około piątego wieku przed naszą erą. Nauka o mądrości, budowana na miłości do wiedzy, miłości do samej mądrości starała się odpowiedzieć na pytania o sens istnienia człowieka na ziemi, o sposób, w jaki istnieje świat i w jaki można go poznać, wreszcie, o najdoskonalsze narzędzie jakie dane zostało istocie myślącej- o język (słynny spór starożytnych o to, czy znaki językowe, wyrazy, są naturalnie motywowane przez przedmiot jaki nazywają, czy też są one umownie przypisane do rzeczy na zasadzie arbitralnej). Najbardziej doniosły wkład w rozwój filozofii mieli tacy myśliciele jak Sokrates, jego podopieczny- Platon oraz Arystoteles- uczeń Platona.

Sokrates skupił się w swoich rozmyślaniach nad pojęciem doskonałości, opanowaniem przez człowieka swoich żądz i pragnień, nad ćwiczeniem się tak rozumianej cnoty. Aby osiągnąć ową doskonałość człowiek, według Sokratesa, musi jednak posiąść wiedzę, mądrość. Bez niej ani cnota ani sprawiedliwość nie są dla człowieka osiągalne. Najsłynniejszy z uczniów Sokratesa- Platon skupił się na własnościach świata i bytu. Doszedł on do wniosku, że świat w jakim żyjemy, jaki poznajemy zmysłowo za pomocą wzroku, słuchu czy dotyku jest tylko światem cieni rzucanych na ścianę przez byty idealne, które dla człowieka pozostają niedostępne. Człowiek żyje w rzeczywistości, która jest jedynie słabym odbiciem świata idealnego, złożonego z samych idei. W dążeniu do ich poznania i odkrycia widział Platon prawdziwy sens życia, istnienia człowieka, jedyną drogę do osiągnięcia spełnienia i szczęścia. Arystoteles- uczeń Platona również skupiał się na idei, idealnym stanie harmonii i spełnienia do jakiego powinien dążyć człowiek. Nie widział go jednak w samej wiedzy, swoje pojęcie eudajmonii (ideał ostateczny) widział przede wszystkim w połączeniu z cnotami moralności, prawości, w potrzebie czynienia dobra. Do owej eudajmonii powinien zmierzać każdy człowiek.

Z czasem w filozofii pojawiają się całe szkoły filozoficzne, w znaczeniu tworzenia się grup filozofów starających się wypracować wspólny pogląd na świat. Do najbardziej znanych szkół (w znaczeniu prądów filozoficznych) należeli z pewnością stoicy. Ich założycielem i przywódcą był Zenon z Kition. Według stoików naczelną zasadą życia, gwarantującą osiągnięcie szczęścia jest stosowanie do wszystkiego zasady złotego środka, umiarkowania, postępowania zgodnie z naturą. Człowiek powinien powściągać w sobie wszelkie emocje i afekty, ponieważ najważniejszą cnotą ludzką w ujęciu stoickim jest pełna kontrola nad swoim postępowaniem sprawowana przez chłodny, trzeźwy umysł. Kierowanie się rozumem, przy całkowitym wyciszeniu zbędnych i zaślepiających racjonalne myślenie emocji, stosowane w każdej sytuacji życiowej stało się ideałem stoickiego modelu życia.

W odróżnieniu od ćwiczących się w powściągliwości stoików epikurejczycy (nazwa wzięta od imienia założyciela tej szkoły- Epikura z Samos) widzieli sens życia w dążeniu do przyjemności. Oczywiście, w dążeniu tym propagowali podejście zdroworozsądkowego umiarkowania, jednak to właśnie przyjemność i szczęście stały się nadrzędnym celem istnienia człowieka, a dążenie do nich- sensem jego życia. Warto tu jednak doprecyzować, że epikurejczycy skupiali się na przyjemnościach duchowych, które uznawali za znacznie bardziej wartościowe niż cielesne. Szczęście było więc osiągalne jedynie dla ludzi sprawiedliwych i mądrych, żyjących rozumnie i w umiarkowaniu korzystających z uciech oferowanych przez świat. Szczęściem w pojęciu epikurejczyków to nie tyle obecność przyjemności ile już sama nieobecność cierpienia. Człowiek powinien walczyć z wszelkim cierpieniem, korzystając z każdego danego mu dnia jak najlepiej, chwytając w nim całe przeznaczone dla niego szczęście i przyjemność (Do epikurejczyków nawiązuje rzymski poeta Horacy, autor hasła "carpe diem!"- chwytaj dzień, wykorzystaj wszystko, co ci ten dzień oferuje). NA przyjemności i szczęściu skupiali się także hedoniści, których założycielem był Arystyp z Cyreny. Hedoniści skupili się jednak na dążności do przeżywania przyjemności zmysłowych, cielesnych. Stąd także ich nazwa pochodząca od greckiego słowa hedone- rozkosz. Owa rozkosz, spełnienie były według założeń tej szkoły jedynym i najwyższym dobrem człowieka, jego jedynym celem i motywem postępowania człowieka. Owo skupienie się na przyjemnościach cielesnych, na odczuwaniu przyjemności wśród hedonistów jest najważniejszą różnicą między nimi a epikurejczykami, którzy przyjemność utożsamiali raczej ze sferą umysłu i ducha.

Najstarsze zabytki literackiej kultury Greków pochodzą z przełomu dziewiątego i ósmego wieku przed naszą erą i związane są z postacią legendarnego ślepego pieśniarza- Homera. Jego dwa wielkie eposy- "Iliada" i "Odyseja" wyznaczają przecięcie się dwóch epok kultury starożytnej- przedliterackiej i literackiej. Dzieła te kończą okres mykeński w kulturze a otwierają epokę kultury europejskiej. Oczywiście, literatura grecka nie jest najstarszą znaną nam literaturą. Znacznie wcześniej wykształciła się ona wśród starożytnych ludów wschodnich, np. w narodach semickich, czego najlepszym przykładem są najstarsze księgi Biblii. Psalmy Dawida, świadectwo geniuszu poetyckiego starożytnego żydowskiego króla są o wiele starsze niż "Iliada", a przetrwały przez wiele wieków dzięki skrupulatności i sile wiary wyznawanej przez hebrajczyków. Wróćmy jednak do Grecji. Najważniejszym ośrodkiem kulturalnym były dla Greków Ateny. W tym "mieście-państwie" w piątym i czwartym wieku przed Chrystusem nastąpił największy rozkwit tej kultury, zwany nawet "złotym wiekiem". "Złoty wiek" określał niezwykły rozkwit wszelkich kulturowych, cywilizacyjnych działalności ludzkości- od literatury, dramatu poprzez architekturę, rzeźbę aż po myśl filozoficzną i społeczną (kształtuje się wówczas ustrój idealny- ateńska demokracja). W tym właśnie czasie sztuka, kultura i cywilizacja grecka przeżywa największy rozkwit, pełnię, osiąga swoje apogeum.

Po okresie dominacji świata kultury greckiej dochodzą do głosu, około pierwszego wieku przed naszą erą Rzymianie. Jest to kultura znacznie późniejsza niż cywilizacja Greków, w dużej zresztą mierze Rzymianie przejmowali elementy kultury greckiej (np. świat bogów olimpijskich, na którego wzorze powstał rzymski panteon). Rozwój kultury rzymskiej był tak naprawdę głęboko inspirowany pięknem osiągnięć Greków. Dzieje się tak nie tylko w sferze wierzeń, ale także literatury- poezji lirycznej i dzieł epickich. Rzymianie w swojej literaturze czerpią pełnymi garściami z wątków, motywów, historii znanych z dzieł ich świetnych, greckich poprzedników. Nie było to jednak zwykłe "ściąganie" z innej kultury, Rzymianie wypracowali w swojej kulturze niezwykłe, piękne dzieła, w twórczy sposób wykorzystujące jedynie i przetwarzające wątki znane z kultury Greckiej. Najważniejszymi twórcami rzymskimi byli przede wszystkim Owidiusz, Horacy-genialny poeta, autor dwóch ksiąg niezwykle kunsztownych pieśni, które po dziś dzień stanowią klasykę, wzorzec ody i Wergiliusz- znany przede wszystkim jako autor wspaniałego eposu na miarę Homerową- "Eneidy", ciągnącej homerowy wątek wojny trojańskiej (Eneasz, protoplasta Rzymian to uciekinier z walącej się pod ciosami Greków Troi). Rzymianie rozwinęli także dalej myśl filozoficzną, nadając jej nowe, oryginalne rysy, czyniąc ją bardziej wyszukaną, wysmakowaną. Widać to szczególnie wyraźnie w pismach Marka Aureliusza oraz Seneki.

LITERATURA ANTYCZNA

Literatura antyczna, jej najważniejsze wyznaczniki, rodzaje i gatunki ujął w swojej "Poetyce" Arystoteles, tworząc tym samym kanon literatury klasycznej obowiązujący w zasadzie do dziewiętnastego wieku i rozkwitu literatury i estetyki romantycznej. Gatunki wykształcone w antyku stały się wzorcowymi formami wypowiedzi literackiej.

Wśród trzech głównych rodzajów literackich- epiki, liryki i dramatu, epika jest najstarsza. Jej sztandarowym gatunkiem jest epos- bardzo rozbudowana, wielowątkowa forma narracyjna, z mnogością bohaterów, epizodów, posługująca się opowiadaniem i opisem. Epos był gatunkiem stylu wysokiego, to znaczy opowiadał o dziejach niezwykłych postaci- bohaterów, herosów, królów i władców, o dzielnych narodach w chwilach największych, najważniejszych dla nich wydarzeń i przełomów. Do tak wzniosłej tematyki i postaci dostosowany być musiał także sposób wypowiedzi- wysoki, patetyczny styl językowy (zasada odpowiedniości przedmiotu opisu do stylu języka to tzw. zasada decorum obowiązująca w całej literaturze klasycznej). Styl wysoki eposu charakteryzował się przede wszystkim odpowiednim słownictwem, porównaniami, rozbudowanymi partiami opisowymi, a zwłaszcza zrytmizowaniem wypowiedzi, ujętej w wiersz sześcioakcentowy (heksametr). W eposie homeryckim, jako wzorcu gatunku wątki fabularne tworzą dwie przenikające się momentami płaszczyzny- świat ludzki i świat boski (można też powiedzieć- świat realistyczny i fantastyczny). Charakterystycznym elementem eposu (a także całej epiki po dziś dzień) jest obecność narratora, który wprowadza czytelników (słuchaczy) w dzieje, losy bohaterów dzieła. W eposie narrator jest raczej obiektywny, pełen pokory wobec przedstawianych wydarzeń, który w próbie ich przedstawienia zwraca się w słowach inwokacji z pokorną prośbą do muzy Kaliope, opiekunki poezji epickiej, o natchnienie i pomoc. Inwokacja z wezwaniem do bóstwa jest stałą, nieodłączną częścią eposu, rozpoczynającą jego otwarcie. Narrator posiada absolutną wiedzę na temat losów bohaterów. Nie ocenia ich jednak, pozostaje zawsze obiektywny, bo ich losy i decyzje tak naprawdę nie zależą od nich, tylko od rządzących ich postępowaniem bogów, dla których ludzie zdają się być jedynie igraszką. Losy i przyszłość ludzi zapisane są już dawno w słowach wyroczni. Takie ujęcie bohaterów i ich postępowania określa zasada "deus ex machina". W strukturze fabularnej eposu bardzo typowym rozwiązaniem są retardacje- a więc celowe opóźnienia w przedstawianiu akcji stosowane dla urozmaicenia opowieści, dla wzmocnienia napięcia, efektu końcowego rozwiązania. Taką funkcję pełniły rozbudowane opisy, porównania, liczne dygresje przywołujące zjawiska i wydarzenia w ogóle nie związane z akcją eposu. Warto zapamiętać, że pierwotnie eposy Homera nie były zapisywane, ale każdorazowo odtwarzane z pamięci (powstają w okresie zaniku pisma). Przynależność homeryckich eposów do kultury oralnej widoczna jest w pewnych charakterystycznych elementach językowych, chwytach, które dziś nazwalibyśmy mnemotechnikami, ułatwiającymi zapamiętanie ogromnego przecież dzieła. Do takich "technik" należały- oprócz zrytmizowania wypowiedzi działającej w iloczasowym, akcentowanym języku Greckim tak jak dzisiaj w języku polskim rymy, stałe epitety (np. Zeus Gromowładny, Różanopalca Eos itd.), rozbudowane porównania, a także piękne partie opisowe, które pozwalały śpiewakowi-poecie odpocząć od przedstawiania akcji i skupić się na poetyckim opisie. To jednocześnie okazja do przedstawienia swojego talentu poetyckiego w pełnej krasie. Z tego epickiego wzorca, z eposu, wywodzi się wiele późniejszych gatunków literackich, przede wszystkim średniowieczne poematy rycerskie i romanse, późniejsze poematy opisowe, dygresyjne, a także przełamujący zasadę decorum poemat heroikomiczny (efekt komiczny uzyskiwany był przez przełamanie wspomnianej zasady, tzn. o błahej, niskiej tematyce pisano stylem wysokim, walecznym, heroicznym i wzniosłym tworząc jakby parodię, pastisz stylu eposowego- w literaturze polskiej najznakomitszym przykładem poematu heroikomicznego jest "Monachomachia" I. Krasickiego). Dzisiejszym potomkiem eposu noszącym jego najważniejsze cechy- rozbudowaną fabułę, wielowątkowość, większą liczbę postaci, motywów, znaczącą rolę narratora jest oczywiście powieść współczesna.

Drugim ważnym gatunkiem epickim ukształtowanym w antyku jest satyra. Jest to utwór narracyjny znacznie krótszy od eposu, którego nadrzędną funkcją było satyryczne, negatywne przedstawienie określonej postaci, wydarzenia, jakiejś negowanej przez autora rzeczywistości. Satyra miała negować dane zjawisko czy uogólniony typ postaci przez ich ośmieszenie. Wprowadzano w tym celu do satyry fikcyjne wypowiedzi, postaci podkreślające lub uosabiające wykpiwaną głupotę, postępki, wady.

Po epoce epiki nastał czas rozkwitu gatunków lirycznych. Lirka łączyła w swoim obrębie utwory wierszowane, raczej zwięzłe w formie kondensującej przekazywaną treść za pomocą chwytów poetyckich, tropów, metafor. Do najpopularniejszych form lirycznych antyku należał epigramat- wiersz bardzo krótki, dosadny o zacięciu satyrycznym lub- rzadziej- refleksyjnym (gatunek ten wprowadził na przełomie szóstego i piątego wieku przed naszą erą do literatury Symonides, rozszerzając jego pierwotne zastosowanie- krótka, niemal jednozdaniowa forma epigramatów wykorzystywana była na nagrobkach, stąd też wywodzi się ta forma, przekształcana później w małe arcydziełka liryki).

Kolejnym gatunkiem lirycznym uprawianym w antyku była pieśń. Pieśń wykonywana była- podobnie jak cała poezja- z akompaniamentem instrumentów. Często także wzbogacano ją wizualnie, wprowadzając elementy taneczne. Pieśń jako samodzielny utwór literacki rozpropagował w swojej twórczości Horacy (literatura łacińska). Uprawiane przez siebie formy liryczne ujął w dwie księgi, które zatytułował "carmina"- pieśni, czy też raczej ody (carmina to liczba mnoga od słowa carmen- pieśń. Czytamy więc tę carmen (pieśń) lub te carmina (pieśni))

Dziś określa się raczej dzieła Horacego nazwą ody, ponieważ termin 'pieśń' stał się bardzo rozległy, łączący w sobie w zasadzie każdy utwór liryczny, niezależnie od objętości, treści, wersyfikacji, formy. Oczywiście, można rozróżnić najważniejsze ogólne rodzaje pieśni, np. pieśń patriotyczną, pochwalną, religijną albo żałobną, miłosną lub filozoficzno-refleksyjną.

Z poezją żałobną (funeralną) związany jest gatunek trenu. Tren to wywodzący się ze starożytności gatunek liryczny w którym ujęte były żale za zmarłym człowiekiem, najczęściej kimś ważnym, wartościowym, wybitnym. W trenie wymieniane i wychwalane były cnoty zmarłego, wyrażany był ból tych co pozostali na ziemi, i którzy muszą bez niego żyć dalej, w końcowej części trenu pojawiały się jednak wersy uspokajające, wyrażające zgodę na wyroki boskie. W poezji polskiego renesansu mamy przykład genialnego opracowania modelowej formy trenu w twórczości Jana Kochanowskiego, który bazując na tradycyjnym układzie części tego wiersza stworzył cały, rozbudowany cykl dziewiętnastu trenów poświęconych pamięci jego zmarłej córki Urszuli (to pierwszy przypadek, gdy tren ofiarowany został dziecku, a nie słynnej postaci. To jeden z przejawów głębokiego humanizmu epoki renesansu i geniuszu autora).

Wśród gatunków lirycznych warto także wymienić elegię, utwór melancholijny, silnie liryczny z elementami narracyjnymi. Elegia to rodzaj żalu poświęconego postaci bohatera, wodza, jakiejś wybitnej osobowości.

Trzecim rodzajem literackim ukształtowanym w antyku jest dramat, obejmujący sztuki tragiczne i komiczne. Tragedia to gatunek właściwy stylowi wysokiemu, zgodnie z zasadą decorum przedstawiane są w nim losy ludzi wysoko urodzonych, królów, władców, wodzów, postaci wybitnych, bogów, ważne momenty w dziejach danego rodu czy narodu. Sama forma tragedii ukształtowała się z pieśni pochwalnych na cześć boga Dionizosa, pana wina i winnej latorośli. Pieśni te to tzw. dytyramby. Wykonywane one były podczas Dionizji- świąt związanych z kultem Dionizosa. Z tych właśnie pieśni ukształtowała się z czasem forma dramatyczna, poprzez wyodrębnienie z występującego chóru kolejno trzech aktorów, co umożliwiło powstanie partii dialogowych. Tak z barwnych korowodów, pochodów pieśniarzy i tancerzy zrodziła się forma sceniczna. Pierwszego aktora wprowadził do tragedii Tespis, kolejnych Ajschylos i Sofokles. W przedstawieniach mogli brać udział jedynie mężczyźni, którzy wcielali się we wszystkie, także żeńskie role. Charakterystycznym elementem przedstawień były więc maski oraz koturny- wysokie buty na platformach, które sprawiały wrażenie, że postaci, bohaterowie są "wyżsi", "ważniejsi", to forma podkreślania ich niezwykłości.

Nazwa gatunku wywodzi się od dwóch słów. Pierwsze z nich oznacza kozła (gr. tragos), drugie zaś- pieśń (ode). Pieśń kozła to nawiązanie do początków tragedii- świąt na cześć Dionizosa, którego symbolem zwierzęcym był właśnie kozioł (towarzyszyli mu w orszaku satyrowie, pół ludzie- pół kozły). Akcja tragedii budowała się na zrębie fabularnym tworzonym przez zaistniały konflikt wartości, tzw. konflikt tragiczny, którego istotą był wybór, jakiego musiał dokonać bohater. Wybór ten jednak musiał być dokonany między dwiema, równie ważnymi wartościami, przez co każda z wybranych ścieżek musiała prowadzić do katastrofy. Jedna wartość z reguły reprezentowała wartości ludzkie- druga- nakazy boskie. W dodatku los bohatera i tak dawno zapisany był w wyroczniach, więc tak naprawdę niezależnie od własnej woli, chęci czynienia dobrze, każde postępowanie bohatera prowadziło go do klęski. Z kategorią tragizmu związanych było kilka zjawisk, między innymi pycha- hybris, przez którą bohater popełniał błąd, który rozpoczynał jego drogę do zagłady. Pycha prowadziła do zaślepienia- ate, w jakim postać dopuszczała się jakiegoś niedozwolonego czynu, za który musiała potem odpokutować. Ironia losu, bezradność człowieka budziły w widzach uczucia litości i trwogi, wywoływały więc w nich swego rodzaju oczyszczenie tych uczuć- tzw. katharsis. Najważniejsze elementy konstrukcyjne tragedii antycznej to prolog- czyli zapowiedź treści dzieła, naszkicowanie postaci bohatera i konfliktu, następnie parodos- pieśń chóru na wejście, epeisodion- epizod, akcja z aktorem, stasimon- komentarz chóru do poprzedzającego epeisodionu (potem naprzemiennie epeisodiony i stasimony), exodos- pieśń na wyjście chóru z orchestry (podwyższenia). Tragedia oczywiście kończyła się katastrofą, w epilogu wyjaśniano publiczności przyczyny tej klęski, wzywano do poszanowania boskich praw, przestrzegano przed ich łamaniem, wyjaśniano to, co zdarzyło się na oczach widzów. Trzy najważniejsze nazwiska greckiej tragedii to Ajschylos, Sofokles (jego najbardziej znane tragedie to "Król Edyp" i "Antygona"- oba oparte na legendach tebańskich związanych z rodem Labdakidów), Eurypides.

Konstrukcja formalna tragedii opierała się na kilku zasadniczych wyznacznikach, kształtujących jej formę, treść, język. Po pierwsze, w tragedii obowiązywała zasada trzech jedności- a więc jedności czasu (akcja ograniczała się do czasu między wschodem a zachodem słońca, maksimum stanowił okres dwudziestu czterech godzin), jedności miejsca- cała akcja rozgrywała się w jednym pomieszczeniu, np. na zamkowym dziedzińcu, w komnacie itp. o innych wydarzeniach donosili pojawiający się na scenie posłańcy, jedności akcji- akcja musiała być jednowątkowa, rozgrywała się wokół jednego wydarzenia.

Drugą charakterystyczną cechą tragedii greckiej to występowanie chóru- pozostałości po pierwocinach tragedii, a więc chóralnych dytyrambach na cześć Dionizosa. Chór staje się przewodnikiem widza po tragedii, wprowadza bohaterów, tłumaczy poszczególne epizody, tłumaczy tragiczne zakończenie.

Jedną z naczelnych zasad literatury greckiej, obowiązującej w tworzących ją gatunkach jest także zasada decorum, a więc doboru odpowiedniego języka- wysokiego lub niskiego stylu- do odpowiedniej tematyki- również wysokiej lub niskiej. Tragedie przedstawiały dzieje osób wysoko urodzonych i bogów, styl musiał być więc godny takich postaci- bardzo poważny, pełen patosu, wzniosłych zwrotów, słów i skomplikowanych konstrukcji składniowych. W komedii, której bohaterami byli przedstawiciele plebsu, niewolnicy, ladacznice- język był bardzo prosty, nieraz prostacki, pełen niewybrednych żartów i aluzji.

Co więcej, zasada decorum związana była z zasadą estetycznej czystości i jedności. Utwór musiał być albo w całości w stylu wysokim, albo w całości w niskim. Nie wolno było- co stało się częstą późniejszą praktyką twórców dramatycznych- przeplatać ze sobą motywów tragicznych i komicznych (to bardzo często np. u Szekspira). Kolejną cechą tragedii antycznej to brak scen zbiorowych- co spowodowane było kategorycznym ograniczeniem liczby aktorów jednocześnie występujących na scenie do trzech, nie było także scen bardziej brutalnych- o ich przebiegu widzowie dowiadywali się jedynie z relacji aktora-posłańca. Tytuły utworów najczęściej wskazywały na głównego bohatera dramatu, np. "Król Edyp", "Antygona".

Naczelną zasadą sztuki greckiej- a więc i dramatu była zasada mimetyczności- mimesis- czyli naśladownictwa rzeczywistości. Rzeczywistość, rzeczywiste losy ludzi odbijały się w zwierciadle dramatu, tragedii, sztuki. Silny związek z rzeczywistością widoczny był także w nadrzędnej funkcji tragedii, czyli wpłynięcie na uczucia widzów, i na ich oczyszczenie. Widzowie przez odczuwaną litość wobec tragicznych bohaterów i trwogę przed ich losem, przed wyrokami fortuny wewnętrznie się oczyszczali, sztuka pomagała im ulepszyć i wzbogacić swoje wnętrze. To zjawisko oczyszczenia przez trwogę i litość określane jest mianem katharsis.

Obok tragedii istniały jeszcze dwa gatunki dramatyczne- komedia oraz dramat satyrowy. Komediami nazywamy utwory, których tematyka i wymowa są bardzo pogodne, lekkie, posiadające szybką, dynamiczną akcję. Komedie- w odróżnieniu od tragedii mają także zazwyczaj pomyślne zakończenie. Komedia była od początku przeciwwagą dla tragedii, w miejsce patosu, wzniosłości i ścisłych rygorów kompozycyjnych wprowadzając groteskę, satyrę, śmiech odsłaniający nagość ludzkich wad i przywar. Dzisiaj wyróżniamy dwa podstawowe typy komedii. Pierwszy z nich skupia się na przedstawieniu charakterystycznych ludzkich przywar upostaciowując je w typowych, przerysowanych postaciach- to komedia charakteru. Drugi typ skupia się na akcji, na zaskakujących zwrotach, niedopowiedzeniach i tajemnicach, w jakie wplątani są bohaterowie- to komedia intrygi.

Najważniejsze motywy i dzieła literatury greckiej bazują na zawartości greckich wierzeń i bóstw, a więc na mitologii.

Mit jest jednym z najbardziej niezwykłych zjawisk i elementów kultury. Jest to narracja, opowieść, która organizuje całość wierzeń danej grupy społecznej, narodowej, kulturowej, która staje się nośnikiem jej obyczajów, archetypów, uniwersalnych pojęć i zjawisk właściwych danej kulturze. W mitach zawarta jest przyjmowana przez daną kulturę wersja początków świata i człowieka, próba uzasadnienia bytności człowieka na świecie, sensu i celu jego istnienia, a także wytłumaczenie praw natury rządzących funkcjonowaniem świata. Mity to także naturalny, pierwotny kodeks moralny wskazujący na najważniejsze prawa regulujące współistnienie ludzi ze sobą. Mit jest więc przejawem zbiorowej, wspólnej świadomości, w którą włącza się cała wspólnota kulturowa, która dzięki tej wspólnej płaszczyźnie jest w stanie się porozumiewać, rozumieć, współistnieć, budować na niej kolejne, nowe wartości. Mitologia, wierzenia stają się czymś w rodzaju linii papilarnych danej kultury, cywilizacji, czymś najbardziej dla niej pierwotnym, właściwym, oddzielając ją i odróżniając od innych kultur a jednocześnie łącząc i konsolidując tworzących ją ludzi. Mit to więc także samoświadomość odrębności kultury, jej tożsamość zapisana w wierzeniach, obyczajach, obrzędach i tradycjach.

Mitologia grecka, jako zbiór wierzeń, jest wyznaniem politeistycznym, tzn. uznającym istnienie wielu bogów.

Wierzenia, kult ujęty w mity spełniał kilka zasadniczych funkcji, nie sprowadzających się jedynie do sfery sacrum. Funkcji sakralnej, a więc przedstawiającej katalog bóstw, sfer życia ludzkiego jakimi się oni opiekują, form należnego im kultu oddawanego w świątyniach, towarzyszą takie, równie ważne funkcje jak dydaktyczna i poznawcza. Funkcja poznawcza rozumiana jest tutaj jako przedstawianie za pomocą mitów przyczyn takiego a nie innego funkcjonowania świata. Mamy więc mity tłumaczące dlaczego po nocy następuje dzień, a po zimie wiosna. Mamy wytłumaczenie dlaczego pada deszcz, dlaczego wieją wichry i biją gromy. Mity pomagały więc poznać, zrozumieć świat poprzez wykładanie przyczyn niezrozumiałych dla człowieka archaicznego zjawisk przyrody. Funkcja dydaktyczna to przede wszystkim zawarty w mitach swego rodzaju "kodeks postępowania", pewna moralność, której przestrzeganie pomagało w uzyskaniu opieki bogów, a której odtrącanie mogło sprowadzić na nieszczęśnika boski gniew i karę. Mity zawierały więc w sobie całościowy światopogląd danej społeczności, regulowały całość ich życia kulturowego, cywilizacyjnego i społecznego, ustalając charakterystyczną dla siebie hierarchię wartości, pożądane modele postępowania, kultu, cechy charakteru itd.

Całość mitów można podzielić na kilka grup, w zależności od opracowywanej przez nie tematyki i zjawisk. Pierwszą grupę stanowią mity teogoniczne, a więc opowieści o bogach i ich naturze (np. mit o powstaniu z morskiej piany pięknej Afrodyty, o Atenie, która wyskoczyła z głowy Zeusa). Drugą grupę stanowią mity kosmogoniczne, a więc przedstawiające powstanie świata z chaosu i jego burzliwe początki (greckie 'kosmos' oznacza właśnie świat). Po narodzinach bogów i świata czas na narodziny człowieka- tym wydarzeniem zajmują się mity antropogeniczne (greckie słowo antropos oznacza człowieka). Jedną z wersji tego mitu jest wierzenie, że ludzi ulepił z miękkiej od własnych łez gliny późniejszy opiekun i dobroczyńca człowieka- tytan Prometeusz.

Kolejną grupą mitów są historie dotyczące poszczególnych rodów ludzkich- mity genealogiczne. Do najbardziej znanych mitów genealogicznych należą historie rodu Labdakidów, władców tebańskich- Edypa, syna Lajosa i Jokasty, i jego dzieci z własną matką- Polinika, Eteoklesa, Antygony i Ismeny. Dzieje rodu Labdakidów opisywał w swoich tragediach Sofokles (np. "Król Edyp").

Osobną grupę stanowią mity, w których odzwierciedlone zostały archetypiczne pragnienia ludzi, sprowadzające się do marzeń o nieśmiertelności, wyjątkowej sile, odwadze, o umiejętności wzbicia się ponad przeciętność, ponad bogów, lub dosłownie- ponad chmury do słońca (np. mit o walczącym o nieśmiertelność Syzyfie, który uwięził Tanatosa- boga śmierci, o pierwszych lotnikach- Dedalu i Ikarze, o niezwykłej miłości, która niemal pokonała śmierć- Eurydyka i Orfeusz, który dzięki pięknej grze na lirze starał się uwolnić ukochaną z Hadesu).Wszystkie te opowieści pokazują ludzi niezwykłych, śmiało walczących o realizację swoich marzeń, nieustępliwych, wybitnych. To ideały siły i uporu, do jakich chciał w całej swojej niedoskonałości zmierzać zwykły człowiek. Taką samą funkcję pełniły opowieści o nadludzkich herosach- o posiadającym niespotykaną siłę Herkulesie, wykonawcy dwunastu, z pozoru niewykonalnych prac, o niezwykłym w swej odwadze Tezeuszu- pogromcy straszliwego Minotaura.

Archetypiczność, uniwersalność mitów jest jedną z ich najważniejszych cech. Dzięki temu uniwersalizmowi, typowości ukazywanych postaci, wartości, cech i sytuacji stały się one skarbnicą symboli, których nośność widoczna jest do dzisiaj, choćby w ciągle używanych w językach i kulturach europejskiego kręgu cywilizacyjnego frazeologizmach. Czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy jak wiele w naszym języku znajduje się powiedzeń, tak silnie wrośniętych w nasz język, że ich greckie, mitologiczne pochodzenie zupełnie zatarło się w odbiorze. Każdemu z członków naszej kultury nie sprawia kłopotu odgadnięcie, że "pięta achillesowa" to po prostu czyjaś słaba strona, że puszka Pandory- to ukryte niebezpieczeństwo. Taka jest właśnie funkcja symbolu- poprzez obrazowe przedstawienie ma odesłać umysł człowieka do głębszych, uniwersalnych treści.

W kulturze europejskiej aż roi się od symboli mitologicznych. Mamy więc określenie "węzeł gordyjski" na określenie trudnego problemu, nić Ariadny- na nieoczekiwaną pomoc w beznadziejnej sytuacji, z mitu o dwunastu pracach Herkulesa pochodzi określenie na bałagan nie do opanowania- stajnia Augiasza, do której uprzątnięcia Herkules wykorzystał rzekę, którą skierował na wrota stajni. Syzyfowa, czyli nieefektywna praca, róg Amaltei- obfitość i wielki dobrobyt to oczywiste nawiązania do mitologii. Ale z niej także pochodzą zwroty, których czasem nie podejrzewamy o mitologiczne pochodzenie, np. paniczny strach- od bożka Pana grającego na fletni (stąd też instrument fletnia Pana), egida (tarcza), symbol opieki, wreszcie pojęcie labiryntu, konia trojańskiego czy pytyjskiej odpowiedzi (tzn. bardzo zagadkowej, niezrozumiałej, wieloznacznej- takiej, jakie zawsze dawały Pytie w wyroczniach). Warto też zapamiętać takie zwroty jak olimpijski spokój- tzn. taki, jaki panował na górze Olimp, czyn prometejski- prometeizm- a więc postępowanie altruistyczne, heroizm w walce o dobro ludzi, męki Tantala- niezaspokojone pragnienie, ikaryjskie loty- brawurowy, ryzykowny czyn, postępek.

Mitologia rzymska w dużej mierze opierała się i przetwarzała wątki i motywy mitologii greckiej.

U Greków, u zarania dziejów, z chaosu wyłaniają się pierwsi bogowie- Uranos i Gaja (Niebo i Ziemia). Ich rówieśnikiem jest sam świat, a także tytani, cyklopy i inne stwory, które pojawiły się na ziemi na długo wcześniej nim zamieszkał ją człowiek. Grecy wierzyli, że każdy element przyrody, zjawisko takie jak pory roku, noc, dzień, każdy element ludzkiej egzystencji- śmierć, miłość, wojna itd. ma swojego własnego boga, który daną sferą życia czy natury włada i której patronuje. Greków fascynowały postaci bogów, tworzyli o nich liczne historie, opowieści, uczynili z nich bohaterów tragedii, eposów, lirycznych wierszy, nadbudowali nad nimi gęstą siatkę symboli i odniesień uniwersalnych. Rzymianie przejęli większość z tych wierzeń, jednak na przestrzeni własnej wiary bardzo rozmnożyli liczbę bóstw opiekuńczych, przydzielając im już nie tylko, tak jak Grecy, określone zjawiska, ale nawet poszczególne ich elementy, etapy, fazy. Nie było więc jednego boga np. wsi, ale wielu bogów, osobno od pagórków, dolin, równiny, ziarna, zasiewu, zboża kiełkującego, zboża w fazie kwitnienia, zboża dojrzewającego, a nawet koszonych kłosów.

Zasadniczy jednak "zestaw" bogów w obu mitologiach funkcjonował tak samo, z tym, że Rzymianie nadali greckim bogom własne, łacińskie imiona. Odpowiednikiem gromowładnego Zeusa, władcy bogów w mitologii Rzymskiej był Jowisz. Jego żoną była Junona (w Grecji- Hera). Bogiem wojny (greckim Aresem) był Mars, boginię miłości, Afrodytę w Rzymie zastąpiła Wenus. Artemidę wyparła Diana, Persefonę- Prozerpina.

Oryginalnym mitem stworzonym przez Rzymian jest mit o początkach ich cywilizacji, o założeniu Rzymu przez legendarnych, wychowanych przez wilczycę braci- Romulusa i Remusa, a także o pierwszym latyńskim herosie, uciekinierze z pokonanej Troi- Eneaszu (jego dzieje opisuje w swym eposie "Eneida" Wergiliusz).

Mitologia antyczna rozpoczyna się opowieścią o stworzeniu świata, a więc o początku wszystkiego. Rodzi się więc z chaosu znany nam dzisiaj kosmos, a wraz z nim pojawiają się pierwsi bogowie, którzy natychmiast zaczynają walkę o władzę nad światem. Pierwsi bogowie, jacy wyłonili się z Chaosu to Uranos i Gaja. Bóg nieba i bogini ziemi mają liczne potomstwo, jednak Uranos, widząc potwory wychodzące z łona jego żony i bojąc się utraty władzy pozbywa się wszystkich swoich dzieci strącając je w przepaść Tartaru. Jedynym ocalałym potomkiem Uranosa jest Kronos. Zgodnie z obawami Uranosa Kronos sięga po władzę. Pokonuje ojca haniebnie go okaleczając, pozbywając możliwości płodzenia i sam wstępuje na tron. I znów historia się powtarza, ten, który wydarł ojcu tron, boi się, że jego potomstwo zrobi z nim to samo. Dlatego Kronos dla pewności zabija swoje potomstwo z Reą i pożera niemowlęta. Zrozpaczona Rea chce ocalić choćby jedno, które pomści swoje rodzeństwo, dlatego, gdy przychodzi na świat mały Zeus, matka daje mężowi zamiast ciała dziecka kamień owinięty w pieluszki. Samo dziecko wysyła zaś w odległe miejsce, aby w tajemnicy osiągnęło wiek męski, w którym będzie mogło zmierzyć się z okrutnym ojcem. Zeus wychowuje się pod opieką niezwykłej kozy, Amaltei, po której śmierci pozostaje wiecznie napełniający się jadłem róg, oraz egida- tarcza, której powierzchnia obleczona została skórą zmarłego zwierzęcia. Dorosły Zeus odbiera ojcu władzę i zmusza go, by wypluł całe jego rodzeństwo, a więc Posejdona- boga mórz i oceanów, Hadesa- boga świata umarłych, Herę- przyszłą żonę Zeusa, Hestię- boginię domowego ogniska, Demeter- boginię płodów rolnych. Zeus został władcą całego świata i zwierzchnikiem wszystkich bogów. Po podzieleniu władzy wszyscy zamieszkali na górze Olimp, skąd mieli doskonały widok na to, co działo się na ziemi,. Bogowie sami byli trochę jak ludzie, kłócili się ze sobą, robili sobie złośliwości, kochali się i zdradzali. Zeus, władca Olimpu również miał liczne potomstwo, z czego wiele nie pochodziło z jego związku z żoną- Herą, a z krótkich romansów z boginiami, nimfami a nawet ziemiankami. Dzieci ze związków Zeusa z ziemiankami to herosi, półbogowie. Do herosów zaliczał się m.in. Herkules, syn Zeusa i pięknej królowej Alkmeny (Hera nienawidziła Herkulesa, był bowiem dla niej dowodem oczywistej zdrady męża). Są także dzieci Zeusa, które w żaden sposób nie zostały zrodzone z kobiety. Mowa tu o dwóch córkach Zeusa- Atenie, która po prostu wyskoczyła z rozłupanej głowy ojca (do jej narodzin powracamy nieco niżej) oraz Afrodyta- która powstała z piany morskiej u wybrzeży wyspy Cypr (gr. afros oznacza pianę). Istnieją dwie wersje mitu o narodzinach Afrodyty. Pierwszy wskazuje na "ojcostwo" Uranosa, stwierdzając, że Afrodyta zrodziła się z piany powstałej po wrzuceniu do morza odciętych genitaliów pokonanego i okaleczonego Uranosa, drugi- że była córką Zeusa i morskiej nimfy Diony.

Bogowie opiekowali się i władali wszystkimi dziedzinami funkcjonowania świata i życia ludzi. Tym samym sprawowali także władzę nad samym człowiekiem, który zobowiązany był czcić ich według wyznaczonego przez samych bogów kultu. Jednak bogowie, poza swoją nieśmiertelnością, zdolnościami i niezwykłą urodą nie różnili się specjalnie pod względem charakteru i uczuć od zwykłych śmiertelników. Podobnie kochali, pożądali, zazdrościli i knuli intrygi, podobnie jak ludzie mieli swoje słabostki i tajemnice.

Wróćmy jednak do charakterystyki najważniejszych olimpijskich bogów. Atena, bogini mądrości i wojowników. Mądrości- bo wyskoczyła prosto z głowy samego Zeusa, wojowników- bo odziana była w pełną zbroję. Jej atrybutami są tym samym sowa, tarcza (egida), hełm i dzida. Atena symbolizowana jest także przez drzewo oliwne, ponieważ ofiarowując mieszkańcom Aten gałązkę tego drzewa sprawiła, że bogowie wytypowali ją na opiekunkę nie tylko samych Aten, ale całej Attyki. Na jej cześć nadano nazwę miastu. Drzewo oliwne stało się największym bogactwem ówczesnej Attyki. Dlaczego Atena narodziła się z głowy Zeusa? Mity podają, że Zeus połkną brzemienną matkę Ateny, aby jej ewentualne potomstwo nie pozbawiło go władzy, tak jak on pozbawił władzę ojca, a ojciec dziada. Jednak w terminie rozwiązania Zeus poczuł potworny ból w głowie. Ból stawał się nie do zniesienia, poprosił więc Hefajstosa, aby ten rozłupał mu czaszkę siekierą. Wówczas z głowy władcy Olimpu wyskoczyła dorosła już bogini, w pełnej zbroi, z okrzykiem bojowym na ustach. Atena narodziła się według mitu w Libii nad jeziorem Triton. Atena pozostała dziewicą, nigdy nie wzięła sobie żadnego męża. (stąd przydomek Pallas- dziewica). Żaden mężczyzna nie widział jej nagiej, a ci, którym się to zdarzyło nie widzieli już niczego więcej. Słynny wróżbita z Teb, Tejrezjasz- ten, który wyjawia Edypowi straszliwe wyroki bogów był właśnie oślepiony przez bogów z powodu przypadkowego podejrzenia kąpiącej się bogini. Atena była także opiekunką rzemiosł i prac kobiecych. Szczególnie bliskie było jej tkactwo. Na tym tle doszło między Ateną a Arachne do konfliktu. Arachne była ziemianką, bardzo dumną kobietą, która twierdziła, że pokona Atenę w sztuce tkania materii. Karą za pychę było przemienienie Arachne w tkającego od wieków swoje sieci pająka.

Atena miała swoje świątynie w całej Attyce, oczywiście szczególnym kultem otaczali ją mieszkańcy Aten, ale budowle ku jej czci wznoszono także w Sparcie, w Megarze i w Argos. Z posągiem Ateny w Troi łączy się historia zdobycia miasta przez Greków. Otóż Odyseusz wraz z Diomedesem, chcąc pozbawić niezdobyte miasto opieki Ateny skradli Palladion ze świątyni. Działanie okazało się skuteczne, Troja w końcu upadła. Później Palladion znajdował się w rzymskiej świątyni bogini Westy.

Apollo, bliźniaczy brat Artemidy ze związku Zeusa z Latoną to bóg słońca, światła i wyroczni. Jest także patronem poezji, muzyki, wszelkich nauk i sztuki- dlatego przewodniczy także dziewięciu muzom. Apollo był także świetnym łucznikiem- podobnie jak jego siostra, bogini łowów, z tą różnicą, że strzały Apolla dawały- jako promienie słoneczne- uzdrowienie, a czasem- nagłą śmierć. Z Delfach Apollo pokonał Pytona, który strzegł świątyni i wyroczni Temidy. W tym miejscu Apollo zaczął wieścić przyszłe zdarzenia poprzez usta kapłanki Pytii. Od tej pory w Delfach znajduje się największe miejsce kultu Apollina, urządzane tam były igrzyska na jego cześć. Wizerunki Apollina to posągi młodego, pięknego mężczyzny- przewodnika muz. Czczono go przede wszystkim jako patrona poezji i muzyki, dlatego, że według mitu Zeus obdarzył go złotą kitarą i zaprzężonym w łabędzie powozem, którym udał się do krainy Hiperborejczyków, skąd powrócić w barwnym, kwiecistym i rozśpiewanym pochodzie. Na cześć Apolla tworzono pochwalne peany- pieśni. Poezja apollińska, wysmakowana, harmonijna i delikatna była tradycyjnie przeciwstawiana żywiołowej, orgiastycznej muzyce i dytyrambom dionizyjskim. Apollo był bardzo kochliwym bogiem. Po nieszczęśliwej miłości do Dafne, która uciekając przed roznamiętnionym Apollem została zamieniona w drzewo bobkowe (od tej pory laur jest atrybutem Apollina) przelotnym uczuciem obdarzał także inne nimfy- Koronis, Kassandrę. Apollo miał także dzieci ze swoimi służebnicami- Muzami. Ze związku z Talią, muzą komedii narodzili się Korybanci, z muzą astronomii i geometrii Uranią- Orfeusz (poeta, mistrz gry na lirze), zaś ze związku z córką króla Lapitów o imieniu Koronis- Asklepios (bóg sztuki lekarskiej). Nie gardził także pięknymi chłopcami- Hiacyntem i Kyparissosa. Po śmierci kochający Apollo przemienił ich w kwiat hiacyntu i cyprysowe drzewo. Apollo zamieszkiwał Parnas i stąd zsyłał na poetów i twórców boskie natchnienie. Zwierzęta poświęcone temu bogowi to przede wszystkim łabędź, jastrząb oraz kruk.

Asklepios, syn Apollina był uczniem Chirona- centaura, któremu Apollo powierzył syna na wychowanie. Chiron kształcił młodzieńca w sztuce lekarskiej. Wkrótce Asklepios potrafił, podobnie jak jego ojciec, uzdrawiać chorych. Jednak posunął się o jeden krok za daleko. Zaczął powracać do życia tych, którzy już zmarli i powinni dostać się we władanie Hadesa. Zaniepokojony takim procederem Hades upomniał się o swoje prawa u Zeusa. Zeus także nie chcąc, aby ludzie stali się nieśmiertelni poraził Asklepiosa piorunem. Po śmierci przeniesiony został na nieboskłon w postaci konstelacji węża. Stąd dzisiejszy symbol lecznictwa i aptek- wąż owinięty wokoło laski. Asklepios miał kilkoro dzieci ze swoją żoną Epioną (jej imię oznacza "kojąca ból")- Machaona i Podaliriosa, którzy zostali słynnymi lekarzami oraz córki- bogini lecznictwa Panacea oraz Hygieja- bogini zdrowia.

Bliźniacza siostra Apolla, Artemida podobnie jak Atena pozostała dziewicą. Była także opiekunką amazonek, dziewic - łowczyń i okrutnych w boju wojowniczek. Była patronką łowów, boginią o mściwym, zamkniętym charakterze. Na nią składano odpowiedzialność za nagłą śmierć, jaka spotykała czasem kobiety podczas porodu. W akcie zemsty zabiła wraz z Apollinem czternaścioro dzieci Niobe, córki Tantala. Niobe, dziś symbol cierpiącej matki, uniosła się pychą, i śmiała wytknąć matce Apollina i Artemidy, Latonie, że ma tylko dwoje dzieci, podczas gdy jej udało się odchować liczne potomstwo. Zrozpaczoną matkę litościwy Zeus zamienił w skałę, po której jednak ciągle spływały łzy. Artemida zemściła się także na pięknym olbrzymie Orionie, zabijając go z łuku, bo potrącił ją dyskiem podczas zawodów (inna wersja mitu podaje, że zabiła go, bo zamierzał porwać jedną z dziewcząt towarzyszących bogini). Okrutną śmiercią zginął także myśliwy Akteon, który zobaczywszy dziewiczą Artemidę w kąpieli został przez nią zamieniony w jelenia, a następnie rozszarpany przez swoje własne gończe psy. Najsilniej kult Artemidy rozwinął się w Arkadii. Jej zwierzęcym atrybutem była łania.

Kolejną olimpijską boginią była Afrodyta. Według jednych podań była córką ze związku Zeusa i Dione, według innych- narodziła się z piany morskiej u wybrzeży Cypru. Jej służkami były Hory- trzy córki Zeusa i Temidy, boginie pór roku i ładu społecznego o imionach Eunomia- opiekunka praworządności, Eirene- boginka pokoju i Dike- pilnująca sprawiedliwości. Afrodyta była piękną boginią miłości i urody, sama jednak została żoną kulawego i brzydkiego Hefajstosa. Próbowała powetować sobie tę niesprawiedliwość w romansie z barczystym i mężnym Aresem. Gdy Hefajstos dowiedział się, że żona przyprawia mu rogi, wykuł czarodziejską sieć, która uwięziła nagich kochanków podczas miłosnych igraszek. Naga bogini i jej kochanek skrępowani siecią zostali wystawieni na pośmiewisko mieszkańców Olimpu. Z tego romansu Afrodyta powiła piątkę dzieci- Erosa- boga miłości i Harmonię. Ares nie był jednak jedynym kochankiem ponętnej bogini. Swoje wdzięki ofiarowywała także pięknemu Adonisowi (o którego względy tak rywalizowała z Persefoną, że Zeus wreszcie kazał im dzielić się pięknym młodzieńcem w półrocznych turach). Kolejnym kochankiem był Anchizes, ze związku z którym narodził się Eneasz, legendarny przodek Rzymian. Afrodyta związana była z Troją nie tylko poprzez postać Eneasza, który uratował się z greckiej pożogi, była również bezpośrednią przyczyną całej wojny o piękną Helenę. To ona bowiem obiecała Helenę w nagrodę Parysowi, za przyznanie sobie pierwszeństwa w konkursie piękności, do którego stanęła Afrodyta wraz z Herą i Ateną. Zwierzęcym atrybutem Afrodyty były gołębie, kwiatem- róże i gałązki mirtu.

Bogiem wojny i krwawych bitew był Ares. Jego ojcem był Zeus, matką- Hera. Najsilniejszy kult tego okrutnego boga rozwijał się w Tracji. W jego orszaku nieodmiennie podążały za Aresem Dejmos- Strach i Phobos- Trwoga a także wywołująca wojny bogini niezgody- Eris. Kłotliwy, napastliwy Ares nie był specjalnie lubiany przez bogów, ludzie także bardzo się go bali. Ares zasłynął także miłosnym skandalem wywołanym przez Hefajstosa, który chwycił Aresa i swoją żonę w miłosnych uściskach. Atrybuty Aresa to przede wszystkim zwierzęta- wilk, pies oraz jastrząb.

Władcą bogów Olimpijskich był Zeus, ten, który wyzwolił większość z nich z mrocznych trzewi ich ojca- Uranosa. Zeus władał niebem i ziemią, światłem i mrokiem burzy. To on decydował o zsyłaniu deszczu, to on miał władzę nad piorunami i grzmotami. Zeus miał pieczę nad wszystkimi greckimi plemionami (Zeus Hellenios), pilnował aby nikomu nie działa się krzywda, aby w świecie bogów i ludzi panowała sprawiedliwość. Bóstwo to było także patronem rolników (Herkeios). On także był strażnikiem prawa gościnności, którego złamanie było surowo karane (Zeus Xenios). Prawo to mówiło np. o szacunku należnym żonie i służbie goszczącego nas pana. Zakaz ten złamał Parys, który porwał Menelaosowi żonę, przebywając u niego w gościnie. Stąd też porwanie to mogło stać się powodem do wypowiedzenia wojny. Parys pogwałcił prawa samego Zeusa. Haniebnie obraził Menelaosa.

Zeus miał niezliczone potomstwo, w związkach z różnymi boginiami, nimfami oraz kobietami ziemskimi. Temida urodziła mu trzy córki, Hory- Eirene- strażniczkę pokoju, Eunomię- boginię ładu ziemskiego i przestrzegania praworządności oraz Dike- boginię sprawiedliwości. Nimfa Dione została matką Afrodyty. Zeus miał także owocny romans z córką samego Okeanosa, Eurynome, która powiła trzy charyty, czyli boginie wdzięku: Radość - Eufrozyna, Promienna- Aglaja oraz Kwitnąca- Talia. Dziećmi Zeusa były także muzy- ich matką była Mnemozyne (gr. Pamięć). Dziewięć muz zamieszkiwało Parnas, należało do orszaku Apollina i opiekowało się różnymi dziedzinami sztuki oraz nauki. Przedstawiane były z różnymi atrybutami. Opiekunką epiki była Kaliope, przedstawiana zawsze ze zwojem lub tabliczką i rylcem. Euterpe wzięła pod swoją opiekę poezję liryczną, a przedstawiano ją z aulosem, instrumentem, przy którego dźwiękach wykonywano poezję. Poezją miłosną zajęła się szczególnie Erato trzymająca w rękach lirę. Sztuki dramatyczne przypadły dwóm muzom- uzbrojona w tragiczną teatralną maskę Melpomene opiekowała się tragedią, zaś Talia, z maską komiczną pasterskim kijem lub liśćmi bluszczu- opiekowała się komedią. Swoją muzę miała także historia- Klio przedstawiana była z rozwiniętym zwojem. Astronomią i geometrią opiekowała się Urania. Jej atrybuty to glob ziemski oraz cyrkiel. Dwie ostatnie muzy to Terpsychora- muza pieśni i tańca przedstawiana z lirą i plektronem (pałeczka wykonana ze złota lub kości słoniowej przeznaczona do gry na instrumentach strunowych) oraz muza poezji chóralnej, przedstawiana zawsze bez atrybutów, ale z charakterystyczną zadumą- Polihymnia.

Zeus zawarł święty związek z Herą i z nią począł Aresa- boga wojny, Hefajstosa- boga ognia i kowalstwa a także sztuki złotniczej oraz Hebe- bogini młodości. Zeus ciągle kłócił się jednak z zazdrosną żoną, która ciągle śledziła jego romanse i srogo mściła się na kochankach męża, nie dając także spokoju dzieciom męża z nieprawego łoża, np. Heraklesowi, którego matką była Alkmena, Perseuszowi urodzonego ze związku Zeusa z Danae, Minosa spłodzonego z Europą. Inne dzieci z "pobocznych" związków Zeusa to Apollo i Artemida spłodzeni z Latoną, Ajakos z Eginy, boginki rzecznej, synem Zeusa był także król lidyjski Tantal, córką zaś Helena trojańska, którą powiła Leda, żona króla Sparty. Z tego związku narodzili się także Kastor i Polideukes-Polluks czyli tzw. Diosukorowie, synowie Zeusa. Jednym ze sług Zeusa w jego pałacu na Olimpie był także niezwykłej urody chłopiec, Ganimedes. Młody podczaszy Zeusa został porwany na rozkaz pana Olimpu z rodzinnej Troady. Porwał go przypisywany Zeusowi ptak- orzeł. Kult Zeusa rozciągał się na całą Grecję. Wzgórza uznawane za jego siedzibę- Olimp, Parnas a także Ida i Pelion otaczane były nabożną czcią niczym miejsca święta. Urządzane były w całej Grecji święta, podczas których wszyscy Grecy oddawali cześć swojemu opiekunowi i najważniejszemu bogu. Uroczystości te odbywały się w Olimpii i Nemei. Zeus miał także swoją wyrocznię w Dodonie. Kapłan wróżył przyszłe wyroki z szumu poświęconego Zeusowi drzewa- świętego dębu. Charakterystyczne są atrybuty Zeusa Gromowładnego- pioruny, berło, tarcza.

Siostrą Zeusa była także Demeter, bogini płodów rolnych. Szczególną opieką otaczała łany zbóż. Jako opiekunka płodności ziemi czczona była w całej rolniczej Grecji, zwłaszcza zaś w poświęconej jej świątyni w Eleusis. Tam właśnie odbywały się poświęcone Demeter misteria eleuzyjskie. Przypisanie Demeter opieki nad zbożem stworzył także mit, jakoby to owa bogini miała nauczyć ludzi budowania młynów. Uczyła także uprawy bobu i innych jarzyn. Roślinami typowymi dla Demeter były dojrzałe kłosy kwiaty maku oraz narcyzy.

Synem Zeusa był także Dionizos, bóg winnej latorośli, krzepiącego wina oraz płodności. Matką Dionizosa była córka tebańskiego króla Semele. Naiwna Semele została namówiona przez chorą z zazdrości Herę, aby wyprosiła na Zeusie ukazanie się jej w całej swojej boskiej postaci (Zeus swoim ziemskim kochankom zawsze ukazywał się pod postacią zwierząt lub zjawisk przyrody). Zeus spełnił jej prośbę, jednak Semele widząc boski blask spaliła się żywym ogniem. Z płomieni Zeusowi udało się uratować noszone przez nią dziecko- Dionizosa. Bóg ten jest również patronem mistycznego, orgiastycznego szału, a to za sprawą szaleństwa zesłanego na niego przez mszczącą się ciągle za romanse męża Herę. W amoku przemierzył w zaprzęgniętym w ryczące tygrysy rydwanie Azję, Grecję i Trację. Przekazał ludziom wiedzę na temat uprawy winorośli i wytwarzania wina. Propagował też radosny, wesoły, biesiadny styl życia, styl "bakchiczny". Dionizos nigdy nie był sam, zawsze towarzyszył mu rozweselony winem, niezwykle hałaśliwy orszak półprzytomnych, otumanionych winem satyrów, pół ludzi-pół kozłów czyli sylenów, centaurów oraz krwawych bakchantek, które mściwie rozszarpywały pazurami każdego, kto odmawiał przyłączenia się do korowodu i czczenia ich pana- Dionizosa. Agawe zabiła nawet własnego syna, który zostawszy królem Teb odmówił jej wprowadzeniu do swego królestwa kultu Bakchusa. Kult ten zaś przejawiał się głównie w wesołych orgiach, pochodach, barwnych korowodach przemierzających lasy i góry. W ramach obrządku tańczono, wydawano z siebie okrzyki przekrzykując głośną muzykę bębnów, których rytmiczne uderzenia pomagały osiągnąć religijną ekstazę. Święta poświęcone Dionizosowi to Wielkie i Małe Dionizje, Lenaje oraz Antesterie. Z Dionizji i włączonych w nie chóralnych śpiewów wykształciła się z czasem tragedia antyczna, a także komedia oraz dramat satyrowy (trzy występujące w starożytności gatunki dramatyczne). Atrybutami tego wesołego boga były oczywiście winogrona oraz liście bluszczu.

Eros był bogiem miłości a także związanej z nią przyjaźni i wierności. Różne są legendy o jego narodzinach. Jedna z nich- przedstawiana przez Hezjoda w jego kosmogonii, Eros jest jednym z najstarszych bogów, który wraz z Gają wynurzył się z Chaosu. Eros, siła miłości stanowiła tym samym największą siłę kosmosu, była źródłem życia i wszelkiej energii, zapewniała światowy, naturalny ład i harmonię, bo dzięki niej rozmnażały się i trwały istoty zamieszkujące ziemię. Bardziej jednak popularna jest wersja mitu, w której Eros jest synem Afrodyty- bogini miłości i jej kochanka Aresa- boga wojny. Wizerunki Erosa przedstawiają go zazwyczaj jako małego chłopca o pięknej twarzy, ze skrzydełkami, łukiem i kołczanem pełnym strzał. Tymi właśnie strzałami ranił ludzi i bogów, kapryśnie poddając ich władzy miłości. Eros w kulturze Greckiej również miał święta poświęcone swojej czci, były nimi urządzane w Tespiach w pięcioletnich odstępach Erotidia. Eros był członkiem orszaku swojej matki, a jego towarzyszem był Hymen, czyli bóg weselnego orszaku.

Swoich bogów miał także wiatr. Naczelnym bogiem wiatrów był syn Posejdona- władcy mórz, Eol. Eol zamieszkiwał Sycylijską wyspę Eolię. Na wyspie znajdowała się wielka grota, w której władca wyspy, Eol, przetrzymywał osiem bogów poszczególnych wiatrów. Jeśli któregoś z nich wypuszczał to tylko na rozkaz Zeusa. Ośmiu bogów reprezentowało osiem kierunków- wiatr wschodni- bóg Apeliotes, gwałtowny wiatr wiejący z północy- Boreasz, ciepłym i wilgotnym powiewem z południa opiekował się bóg Notos, Zefir- to bóg wiatru zachodniego, znanego z łagodności. Oprócz tych czterech byli jeszcze bogowie wiatrów południowo-zachodniego- łagodny Euros, porywisty zachodnio-południowy wiatr- Kakios-Lips oraz Skiron- opiekun wiatru wiejącego z północnego zachodu.

Bratem Eosa był Helios- bóg słonecznej tarczy. Helios był synem Tei oraz Hyperiona- tytana. Zadaniem Heliosa była codzienna przejażdżka po niebie w złotym rydwanie- słońcu. Trasa rozpoczynała się w Indiach, następnie prowadziła przez środek nieba aż do samego Oceanu. Tam odpoczywał, aby o świcie na nowo rozpocząć swoją wędrówkę.

Siostrą Heliosa była Selene, boginka księżyca. Tak jej słoneczny brat, codziennie przemierzała nocne niebo zasiadając w srebrnym rydwanie ciągniętym przez dwa piękne rumaki. Ukochanym Selene był pasterz o imieniu Endymion. Selene uprosiła Zeusa, aby ten zaklął Endymiona w wiecznym śnie, dzięki czemu nie przemijała jego młodość. Selene odwiedzała uśpionego kochanka, a z ich związku narodziło się pięćdziesiąt córek (utożsamianych z liczbą miesięcy księżycowych składających się na jedną olimpiadę).

Bogiem świata cieni, podziemnego świata umarłych był Hades. Jego imieniem nazywano także całą tę podziemną krainę. W Hadesie wydzielona została jednak jego najgłębsza część, zwana Tartarem. W niej właśnie znajdowało się miejsce pokuty dla najgorszych ludzi, zbrodniarzy. Hades był bratem Zeusa, synem Rei i Kronosa. Jego żoną była córka Demeter- Persefona, którą podstępem porwał do swojego królestwa i żeby związać ją na zawsze ze światem umarłych dał jej do spróbowania owocu granatu. Hades i Persefona sprawowali władzę nad duszami zmarłych i zamieszkującymi mroczną krainę demonami. Demony te mogły opuszczać podziemia i wyruszać między ludzi, aby straszyć ich lub przywoływać do porządku. Ludzie bali się tego boga, jego imię wymawiali z czcią i lękiem. Za żadne skarby nie chcieli go jednak obrazić, ponieważ spod ziemi wyrastały także wszelkie plony, z których żywili się ludzie (stąd druga nazwa Hadesa- Pluton). Hadesowi poświęcone było drzewo cyprysowe, kwiat- narcyz. Często także Pluton przedstawiany był z rogiem obfitości.

Jednymi z podwładnych mrocznego i okrutnego dla żywych mieszkańców ziemi Hadesa były erynie, boginie zemsty. Narodziły się one z krwi, jaka wytrysnęła z okaleczonego przez syna Uranosa. Alekto była wcieleniem gniewu, groźna Tysyfone- zemsty, zaś straszliwa Megera uosabiała nienawiść. Erynie spełniały jednak ważną rolę, były czymś na kształt sumienia ludzi. Często prześladowały przestępców, zwłaszcza- pomne momentu swoich narodzin- zabójców. Erynie mściły się także na grzesznikach, którzy umarli i znaleźli się we władzy Hadesa. Te personifikacje gorzkich i bolesnych wyrzutów sumienia Grecy chcieli obłaskawić, dlatego nazywali je mianem Eumenid, czyli właśnie łaskawych, czy życzliwych. Jednak ich wizerunki nie dawały złudzeń- trzy uskrzydlone kobiety, rozszalałe w pędzie, w ich włosach wiją się śliskie węże, w oczach błyska krwawy gniew i żądza zemsty, w ręku straszą bicze i rozżarzone głownie pochodni.

Największą i najbardziej wpływową boginią na Olimpie była oczywiście żona władcy bogów- Zeusa, czyli bogini Hera. Hera była także siostrą Zeusa, narodzoną z Kronosa i Rei. Ślub bogów odbył się w ogrodach Hesperyd, słynnych z jabłoni rodzących złote jabłka. Ogród ten znajdował się na górze Ida. Hera otrzymała ów sad w prezencie ślubnym od Gai. Z tego małżeństwa narodziły się boskie dzieci- Hefajstos- bóg ognia, kowalskiego rzemiosła oraz sztuki złotniczej, Ares- okrutny bóg wojny, Hebe- bogini młodości. Jako żona najważniejszego z bogów Hera opiekowała się zamężnymi kobietami i była patronką małżeństw i całego rodzinnego życia. W dziełach Homera, Hera jest piękną pełną dumy boginią, jednak przede wszystkim niezwykle porywczą, mściwą i zazdrosną kobietą i żoną. Bezwzględnie mściła się na wszystkich, bardzo licznych kochankach swojego męża, do których zaliczały się między innymi Io, Europa, Latona (matka Artemidy i Apolla), Alkmena (matka Heraklesa). Nienawidziła także i srogo karała każdego, kto śmiał nie podporządkować się jej boskiej woli. Srogo zemściła się na Trojańczykach, ponieważ ich książę, Parys śmiał odmówić jej lauru pierwszeństwa w konkursie piękności, woląc przyznać koronę Afrodycie (w zamian za to bogini miłości obiecała mu najpiękniejszą z niewiast- Helenę, niestety już zamężną z Menelaosem). Hera od tego czasu szkodziła Trojanom jak tylko mogła, działając podczas wojny na korzyść Greków. Roślinami symbolizującymi królową bogów był owoc granatu oraz kwiat lilii, zwierzęciem zaś- dumny i piękny paw. W wielu miejscach czczono Herę (bano się tego nie robić), jednak największy kult otaczał te boginię w Samos, Mykenach, Argos oraz w Sparcie.

Jednym z licznych potomków Zeusa z nieprawego łoża był także Hermes- syn Mai, bóg zręczności i sprytu, boski posłaniec oraz patron złodziei. Jego kariera olimpijskiego rzezimieszka zaczęła się bardzo wcześnie, ponieważ już w chwilę po urodzeniu malutki Hermes wyczołgał się z kołyski i w sprytny sposób ograbił Apollina z części jego stad. Chcąc zatrzeć ślady sprytny Hermes umocował do ogonów bydła gałęzie, które ciągnąc się za zwierzętami zacierały wszelkie ślady. Chcąc zatrzeć niemiłe wrażenie podarował Apollowi piękną lirę wykonaną z żółwiej skorupy. Struny do niej wykonał zaś z wnętrzności zabitych w ofierze wołów z Apollinowego stada. Widząc zręczność swojego syna, Zeus postanowił uczynić go swoim osobistym gońcem, boskim posłańcem. Stąd też pod patronatem Hermesa znajdowały się wszelkie drogi, trakty i dukty (stąd częste przy drogach greckich popiersia przedstawiające Hermesa, tzw. hermy), a także podróżujący nimi ludzie, oprócz tego Hermes opiekował się heroldami, posłańcami, handlarzami, mistrzami sztuki rzemieślniczej oraz- złodziejami. Hermes był posyłany na ziemię po dusze zmarłych, które eskortował do bram Hadesu. Hades otrzymał dwa ważne dary, które zarazem były jego atrybutami. Pierwszym z nich był kaduceusz- laskę, która miała cudowną właściwość łagodzenia wszelkich waśni i godzenia nieprzyjaciół, oraz skrzydlate buty, dzięki którym mógł szybko wypełniać swoje posłannictwa. Hermes zazwyczaj przedstawiany był w dużym ,podróżnym kapeluszu, który również zdobiły małe skrzydełka.

Synem Hermesa spłodzonym nimfie rzecznej Driope był Pan- bóg opiekujący się pasterzami. Był to dobry i pogodny bóg, obdarzony jednak dosyć przerażającym wyglądem pół człowieka- pół kozła oraz przeraźliwym głosem, którym płoszył zlęknione zwierzęta i nimfy (stąd paniczny strach). Pan jest wynalazcą instrumentu zwanego syryngą (fletnia pana).

Siostrą Zeusa, Hery, Demeter, Hadesa i Posejdona była także Hestia, tak jak oni zrodzona z Kronosa i Rei. Hestia, podobnie jak Atena czy Artemida wybrała dziewictwo i nigdy nie wzięła sobie kochanka ani męża. Była opiekunką domowego ogniska, którą czczono w każdym greckim domostwie i świątyni. Z postacią Hestii nie są związane żadne mity i legendy, ponieważ bogini ta siedziała zawsze nieruchomo w jednym miejscy na Olimpie. Podobnie stałe było jej miejsce w ludzkich domostwach, symbolizował ją ogień w kuchennym piecu, który stanowił centrum życia domowników. W Atenach znajdowało się jedno wielkie ognisko Hestii, mające "ogrzewać" wszystkie greckie rodziny, kapłankami świętego ognia Hestii były niezamężne kobiety.

Bogowie śmierci i snu byli braćmi, dziećmi Nocy i Erebu- boga ciemności. Ereb również był synem Chaosu, którego Zeus strącił do Tartaru podczas wojen z tytanami. Ereb to także zamienna nazwa z całą krainą Hadesa lub tylko z najcięższą jej częścią- Tartarem. HypnosTanatos byli więc dziećmi Nocy i Ciemności. Hypnos władał snem, a jego mocy podlegali zarówno ludzie jak i nieśmiertelni mieszkańcy Olimpu. Hypnos przedstawiany był jako uskrzydlony młodzieniec rozsypujący z rogu ziarna maku. Mak sprowadzał na ludzi słodki, regenerujący sen. Tanatos, brat Hypnosa był bogiem śmierci. Ten bóg przedstawiany był również jako młodzieniec, ale jego skrzydła pozostawały czarne. W ręku Tanatosa znajdowała się zgaszona pochodnia, trzymana w pozycji odwróconej. Synem Tanatosa był Morfeusz- opiekun sennych marzeń. Oczywiście Tanatos władał jedynie ludźmi, bogowie bowiem byli wolni od śmierci.

Hekate była boginią ciemności, a przede wszystkim opiekunką czarów i magii. Rządziła demonami podziemia, które posłuszne były jej woli. Dlatego też czasami utożsamiana była z Persefoną, żoną Hadesa. Uważano ją także za boginię pokuty i zemsty. Jej kult związany był (podobnie jak w przypadku Persefony) z księżycem. Jej posągi często znajdowały się na rozdrożach. Przedstawiano Hekate jako boginię o trzech twarzach.

Rolę niebiańskiego posłańca, obok skrzydłonogiego Hermesa pełniła także Iryda, boginka kolorowej tęczy. Tęcza łączyła niebo i ziemię, dlatego Iryda stała się łączniczką niebian z ludźmi. To ona opiekowała się także nawadnianiem ziemi chłodnym deszczem, zapełniając chmury wodą z mórz i rzecznych strug.

Ważną postacią w świecie mitycznym jest także Nike, bogini, czy też raczej personifikacja zwycięstwa. To ona zsyłała walczącym wojskom zwycięstwo, podobnie jak od niej zależała gloria podczas sportowych igrzysk i zawodów. Ona także pomagała zwyciężyć wszelkie życiowe kłopoty i przeciwności losu. Przedstawiana była jako uskrzydlona kobieta z wieńcem na głowie, dzierżąca palmową gałązkę. Jej towarzyszami był Zelos- bóstwo Współzawodnictwa, Kratos- Siły oraz Bia- utożsamiająca Przemoc.

Bratem Zeusa zrodzonym z Kronosa i Rei był także Posejdon- bóg morskich przestworzy, nurtów rzecznych a także wysp i wysuniętych w morze półwyspów. Opiekował się także wszelkim wodnym stworzeniem, niezależnie od tego czy zamieszkiwało wody morskie, czy też lądowe zbiorniki i cieki wodne. Władał wszystkim co znajdowało się na wodzie, a więc oprócz zwierząt także żeglarzami i przenoszącymi ich okrętami. Dziećmi Posejdona, spłodzonymi w licznych romansach były potwory i olbrzymy o nienawistnym charakterze, np. krwiożerczy cyklop Polifem (którego oślepił Odyseusz, chcąc wydostać się z jego jaskini), Skiron, Orion i Pegaz- rumak muz. Posejdon uważany jest za stwórcę wszystkich koni, dlatego też koń składany był mu często w ofierze. Żoną Posejdona była córka Okeanosa, Amfitryta. Posejdon przedstawiany jest zawsze z trójzębem, który miał moc wywoływania morskich burz i trzęsień ziemi. Symbolem Posejdona jest także delfin. Największym kultem otaczano boga mórz w świątyni na wyspie Istmos.

Córkami Acheloosa i Melpomeny, matki muz były także morskie bóstwa- syreny. Syreny były hybrydami, łączącymi w sobie ciało kobiety i ryby lub ptaka. Były to krwiożercze bestie, które kusiły swoje ofiary słodkimi brzmieniami śpiewów przy akompaniamencie fletu i liry. Jedynym, który nie uległ ich głosowi był Odyseusz, który kazał się przywiązać swojej załodze do masztu, aby móc posłuchać ich śpiewu, reszcie zaś marynarzy nakazał zatkanie uszu. Porażka sprawiła, że Syreny zostały zamienione w wystające z morza skały.

Boginią ślepego losu i przypadku była, nie występująca w żadnym eposie Homera Tyche. Popularność zyskała znacznie później, w okresie hellenistycznym, a zwłaszcza w czasach rzymskich, gdzie utożsamiano ją z Fortuną. Przedstawiana była jako niewidoma kobieta ze sterem.