Zagadnienia na maturę.

1. Bajronizm, walenrodyzm, prometeizm - wyjaśnij pojęcia, na wybranych przykładach literackich.

Bajronizm - pojęcie powstałe, od nazwiska Georgia Byrona związane z powieścią poetycką "Giaur". Stała się ona powieścią reprezentującą kanon literatury romantycznej. Zawiera w sobie wątki nieszczęśliwej miłości, zawiera w sobie tajemnicę, konstrukcja głównego bohatera odpowiada cechom postaci romantycznej.

Charakteryzuje ją przeciwstawienie się zastanej rzeczywistości, bohater jest buntownikiem, samotny, wyobcowany, odsunięty od otoczenia, niezwykle wrażliwy, dumny, jest wewnętrznie rozdarty, ponieważ targają nim przeciwstawne uczucia.

Główny bohater powieści Byrona, jest człowiekiem, który pochodzi z nieznanego miejsca, bez nazwiska, określany jest mianem Giaur, co oznacza w krajach muzułmańskich innowiercę. Jest człowiekiem targanym, przez namiętności. Zakochuje się w dziewczynie, należącej do haremu baszy Hassana - Leili. Kiedy basza dowiedział się o zdradzie Leili, kazał ją utopić. Kiedy Giaur dowiedział się o tym, postanowił się zemścić. Jednak śmierć Hassana, nie ukoiła jego serca. Ciągle prześladują go myśli, o cierpieniu ukochanej. Nie mogąc pogodzić się z zaistniałą sytuacją, postanawia zamknąć się w klasztorze. Spędza w nim 6 lat, rozpamiętując historię swojej miłości. Byron zapoczątkował swoja powieścią, modę na orientalizm, umieszczając miejsce akcji w świecie tureckim.

Wallenrodyzm - jest to pojęcie, pochodzące z powieści poetyckiej Adama Mickiewicza "Konrad Wallenrod". Zawiera ono, koncepcję pozornego bratania się z wrogiem, w celu uśpienia jego czujności. Główny bohater, chce uratować swoją ojczyznę Litwę. Zostawia ukochaną żonę, walczy wbrew sobie na wyprawach krzyżackich. Przyjmuje śluby zakonne i zostaje wybrany, na Wielkiego Mistrza Zakonu Krzyżackiego. Kiedy prowadzi najazd na Litwinów, tak nieudolnie dowodzi wojskami niemieckimi, że te ponoszą straszliwą klęskę.

Bohater jest postacią, bardzo osamotnioną, ze względu na swoja podwójną tożsamość z nikim się nie przyjaźni, jest wyobcowany. Cierpi ze względu na rozstanie ze swoją ukochaną żoną.

Jest rozdarty wewnętrznie. Aby zrealizować plan, musiał wyzbyć się swoich zasad moralnych, jest rycerzem, ale nie liczy się z kodeksem rycerskim, który wcześniej był dla niego ważny. Wie, że spowodował to, iż jego żona zrozpaczona rozstaniem, postanawia zamknąć się w wieży jak pustelnica. On zgotował jej takie życie, nie dając szczęścia w miłości. Sam kroczy drogą mordercy, który prowadzi świadomie na zagładę oddanych sobie i ufających żołnierzy. Jego życie kończy się samobójstwem.

Prometeizm - wywodzi się z mitu o "Prometeuszu", który wykradł ogień bogom i przekazał go ludziom. Za ten występek, został skazany na wieczną mękę. "Prometeizm to postawa samotnego buntu przeciw Bogu, siłom natury i ograniczeniom wolności ludzkiej oraz zgody na poświęcenie się dla szczęścia ludzkości, na cierpienie za ideę". Wiąże się, z postacią III cz. "Dziadów" Adama Mickiewicza. Konrad buntuje się przeciwko Bogu, chce poświęcić życie, za wszystkich Polaków. Chce swoją ofiarą, uwolnić ojczyznę z ucisku zaborców. Postawił swoją osobę, na równi z Bogiem. Cierpi, ponieważ toczy wewnętrzną walkę. Z jednej strony pragnie być bezinteresowny, jak Prometeusz, z drugiej chce rządzić duszami.

2. Motyw przemiany wewnętrznej, jako cecha szczególna, polskiego bohatera romantycznego.

Bohater, który zmienia się wewnętrznie, jest spotykany, w polskiej literaturze romantycznej. Pojawia się, w twórczości Adama Mickiewicza. Jednym z przykładów może być Konrad z III cz. "Dziadów", poznajemy go, gdy uwięziony w celi pisze po łacinie słowa "Gustaw zmarł 1 listopada 1823 r. Tu narodził się Konrad 1 listopada 1823 r.". Tymi słowami, nawiązuje do postaci głównego bohatera Gustawa z IV cz. "Dziadów". Następuje przeistoczenie z nieszczęśliwego kochanka, który popełnił samobójstwo, w walczącego o ojczyznę patriotę Konrada. Gustaw koncentrował się tylko na miłości, która dotyczyła jego samego, natomiast Konrad walczy o ogół, o sprawę narodową. Jest wieszczem, który rozmawia z Bogiem, ma zająć się sprawami ojczyzny. Cierpi rozterki duchowe, które tak naprawdę miały być próbą wiary. Konrad wątpi w miłosierdzie Boga, skoro pozwala na takie okrucieństwa. Konrad to postać tragiczna, która niczego nie osiągnęła. Najpierw, stara się wyzwolić naród, później szuka kontaktu z Bogiem. Kłóci się z nim i żąda władzy nad ludźmi. Tak naprawdę chęć ofiarowania siebie, w imię wyższych wartości, przerodziło się w chęć panowania i posiadania władzy.

Drugą postacią, w której następuje zmiana wewnętrzna, jest Jacek Soplica.

Wiemy, że w młodości był szlachcicem, który słynął z hulaszczego trybu życia, o dużym temperamencie, skorym do bójek i zabaw. Lubił polowania i był "człowiekiem w gorącej wodzie kąpanym". Przewodził drobnej szlachcie, u której miał duże poważanie.

Stolnik Horeszko, chcąc uzyskać poparcie szlachty, na sejmikach, próbuje zaprzyjaźnić się z Soplicą. Często spotykają się w zamku arystokraty. Młody szlachcic, poznaje córkę Horeszki Ewę, w której zakochuje się z wzajemnością. Jednak, gdy prosi o jej rękę, Stolnik zaprosiwszy go na wieczerzę podaje "czarną polewkę" - znak odmowy. Soplica należał do szlachty znacznie uboższej, od warstwy, z jakiej pochodziła Ewa. Wydał ją za zamożnego kasztelana. Zrozpaczony Soplica, przysiągł Horeszce zemstę. Często zjawiał się w okolicy zamku. Pewnego dnia na posiadłość Horeszki napadli Moskale. Gospodarz bronił się zaciekle, szlachcic, będąc świadkiem ataku, w przypływie impulsu strzelił do Stolnika.

W okolicy Soplicowa, został uznany za zdrajcę, który pomaga wrogowi, a także uważano go za mordercę. Szlachcic rozumie, jak straszliwy czyn popełnił. W jego charakterze następuje całkowita przemiana. Pragnie odpokutować swoją winę. Wstępuje do klasztoru bernardynów, gdzie przyjmuje imię Robak. Walczy pod dowództwem generała Dąbrowskiego, jest w szeregach Legionów Polskich i wojskach Napoleona. Walczy w bitwie pod Jeną w trakcie, której zostaje ciężko ranny. Jako emisariusz wyrusza do ojczyzny. Wędruje po miastach i wsiach, agitując ludność do walki przeciwko zaborcy. Chce wzniecić powstanie, które ułatwiłoby przemarsz wojskom napoleońskim, maszerującym na Rosję. Szacunek, jaki ma wśród szlachty i chłopstwa ksiądz Robak, ułatwia organizowanie buntu. Wszystko psuje Gerwazy, który nieopatrznie zrozumiał słowa Robaka. Dawno przysiągł zemstę i namówił szlachtę, na atak na Soplicowo. Jednak atak Moskali jednoczy szlachtę i wszyscy walczą przeciwko zaborcy. Robak ratuje życie Gerwazemu, zasłaniając go przed strzałem. Sam zostaje śmiertelnie ranny. Na łożu śmierci wyznaje, kim jest naprawdę i otrzymuje przebaczenie od wiernego sługi Horeszki. Honor Jacka Soplicy, zostaje oczyszczony.

3. "Romantyczność", jako deklaracja poglądów romantyka na świat.

Między twórcami epoki oświecenia, a romantykami, trwał konflikt. Rozpoczął się wystąpieniem zwolennika klasyków, profesora Kazimierza Brodzińskiego na łamach "Pamiętnika Warszawskiego" Warszawskiego 1818 roku. Napisał artykuł pod tytułem "O klasykach i romantykach, tudzież o duchu poezji polskiej". Tam dokonał analizy poezji klasycznej i romantycznej, pozostawiając ją, bez końcowej oceny. Dodał tylko uwagę, że obie poezje, będą miały wpływ, na obraz literatury narodowej.

Jego artykuł wywołał ogromny oddźwięk wśród literatów. Klasycy byli oskarżani, o zbytnią konserwatywność, w postrzeganiu rzeczywistości. Uważano, że "dla klasyczności trzeba mieć więcej udoskonalony gust, dla romantyczności więcej udoskonalone uczucie".

Prawdziwa przyczyna sporu, zawarta jest w balladzie "Romantyczność" Adama Mickiewicza.

Motto, poeta zaczerpnął z "Hamleta" Szekspira "Zdaje mi się, że widzę…gdzie?/Przed oczyma duszy mojej". Romantycy, uważali, że liczy się nie tylko to, co jest udowodnione naukowo. Równie ważne jest to, co poznajemy za pomocą intuicji, własnym wnętrzem. Za pomocą uczuć. Utwór napisany w 1821 roku, otwierał cykl "Ballady i romanse". Akcja utworu, toczy się w małym miasteczku, w dzień. Młoda dziewczyna idzie, mówiąc do siebie i sprawiając wrażenie obłąkanej. Z jej słów dowiadujemy się, że ujrzała widmo swojego ukochanego, który umarł dwa lata temu. Oskarża gromadzących się wokół niej ludzi, że nie potrafią jej zrozumieć.

"Źle mnie, w złych ludziach tłumie,

Płaczę, a oni szydzą;

Mówię, nikt nie rozumie;

Widzę, oni nie widzą!".

Ludzie pod wpływem zachowania Karusi, zaczynają ufać jej słowom. Uważają, że jeżeli para kochała się bardzo, to jest możliwe, aby spotkali się nawet po śmierci jednego z nich.

Próbują ją zrozumieć i pomóc jej w cierpieniu. Tę scenę przerywa przybycie starca, który próbuje wytłumaczyć ludziom, że to, co mówi dziewczyna jest niemożliwe, ponieważ tylko ona widzi swego ukochanego, a inni nie.

"Duchy karczemnej tworem gawiedzi,

W głupstwa wywarzone kuźni.

Dziewczyna duby smalone bredzi,

A gmin rozumowi bluźni".

Poeta, który obserwuje wydarzenie, jest przedstawicielem romantyków. Polemizuje z uczonym, przekonując, że do poznania świata, potrzebny jest nie tylko rozum, ale i serce. Hasłem pokolenia młodych poetów jest hasło: "Miej serce i patrzaj w serce!".

"Martwe znasz prawdy, nieznane dla ludu,

Widzisz świat w proszku, w każdej gwiazd iskierce,

Nie znasz prawd żywych, nie obaczysz cudu!

Miej serce i patrzał w serce!".

Mickiewicz bronił się tą balladą przed racjami, które głosiły, że romantycy nie mają żadnej wizji programu literackiego, nie trzymanie się zasad poetyki, używanie w twórczości elementów fantastyki. Jan Śniadecki, w rozprawie "O klasykach i romantykach", stwierdza: "(…) uciekajmy od romantyczności jako szkoły zdrady i zarazy". Romantycy atakują klasyków. Teoretyk literatury Maurycy Mochnacki, program literatury romantycznej zawarł w dziele "O literaturze polskiej w wieku dziewiętnastym", który ukazał się w 1830 roku.

Pisał w nim, że dzieła tworzone w okresie romantyzmu, służą wspieraniu Polaków w ciężkich czasach zaborów "pisali poezje nie dla samej poezji, ale i dla ojczyzny, przestali tęsknić, utwory ich ożywiają wielkie namiętności, najokropniejsze roztrząśnienia, nad ich umysłem krąży nieprzerwanie zmora o zemstę wołającej Polski i widmo naszej rewolucji".

4. Prawdy moralne, we wczesnej twórczości Adama Mickiewicza.

Romantyzm jest epoką, której założeniem jest zgłębianie tajemnic świata, przez poznanie wewnętrzne, intuicyjne. Akceptuje takie zjawiska, jak duchy, zjawiska paranormalne, elementy fantastyczne. Adam Mickiewicz, korzysta z tych elementów w swojej twórczości, korzystając z podań ludowych, baśni i legend. Te elementy, zaczerpnięte są nieprzypadkowo. Wykorzystuje je, aby mogły przekazać swoją obecnością prawdy moralne, uświadomić sprawiedliwe zachowanie ludziom, nauczyć prawidłowego postępowania.

W utworze "Lilie", poeta przedstawia historię żony, która zabiła swojego męża, obawiając się kary za zdradę, jakiej się dopuściła. Kiedy przyjeżdżają bracia zmarłego i dopytują się o niego, przekonuje, że jeszcze nie wrócił z wyprawy wojennej. Kiedy bracia rywalizują o rękę kobiety, pojawia się duch zabitego męża. Pokazuje przestępstwa, jakich się na nim dopuścili. Żonę oskarża o zabójstwo, a braci o to, że tak szybko zapomnieli o nim. Na najbliższych spada zasłużona kara: cerkiew, w której się znajdowali zapada się pod ziemię. Można wysnuć morał, z tego utworu: "nie masz zbrodni, bez kary".

W II cz. "Dziadów", Adam Mickiewicz opisał obrzęd wywoływania duchów, zaczerpnięty z kultury ludowej. Obrzęd dziadów odbywał się 4 razy w roku. Najważniejsze, były po Wielkanocy w okresie tzw. Niedzieli Przewodniej (Prowody). Punktem kulminacyjnym był poczęstunek dla rodziny i dziadów proszalnych w intencji zmarłych. Obrzęd, odbywał się po mszy żałobnej. Poeta, przeniósł go do kaplicy. Czas, to noc w przeddzień Zaduszek. Obrzęd prowadzi Guślarz, a nie ksiądz. Woła dusze, przebywające w czyśćcu, po to by pomóc im dostać się do raju. Ukazujące się duchy, mają swoją hierarchię ważności, opartą na ciężarze swoich przewinień i adekwatnej do tego kary.

- Duchy dzieci: Józia i Rózi, są duchami lekkimi, przebywają w czyśćcu, dlatego że nie zaznały w życiu cierpienia, ani goryczy. Nie poznały, wszystkich ludzkich uczuć. Poeta przekazuje wiadomość, o tym, że człowiekiem jest ten, kto doznał poczucia szczęścia, spełnienia, ale i rozpaczy i smutku.

"Kto nie zaznał goryczy ni razu,

Ten nie dozna słodyczy w niebie".

- Widmo Zosi, jest duchem średnim. Jej kara za popełnione czyny, wiąże się z tym, że pomimo wielu zakochanych w niej młodzieńców, pogardzała ich miłością, nie traktowała ich zapewnień o miłości poważnie. Nie potrafiła też sama się zakochać. Z tego powodu błąka się między ziemią, a niebem, jej grzechem jest obojętność.

"Bo kto nie dotknął ziemi ni razu,

Ten nigdy nie może być w niebie".

- Duch Złego Pana, zawinił tym, że będąc bogatym, w trakcie życia dręczył strasznie swoich poddanych. W jego życiu, nie było litości, więc teraz też nie może jej zaznać. Jest odpowiedzialny za śmierć powierzonych, pod opiekę chłopów.

"Bo kto nie był ni razu człowiekiem,

Temu człowiek nic nie pomoże".

Morał, jaki wynika z historii pojawiających się duchów, jest jednoznaczny. W swoim życiu, człowiek musi cierpieć, kochać, pomagać innym, musi nauczyć się współczuć i rozumieć drugiego człowieka.

Romantycy, dzięki wykorzystaniu zjawisk metafizycznych, starali się wytłumaczyć zachowania ludzi, pragnęli przekazać prawdy moralne i etyczne. Uczyli jak, należy postępować w życiu. Dlaczego cierpimy, kochamy. Z jakiego powody jesteśmy czasami, tak doświadczeni przez los.

W IV cz. "Dziadów" Adam Mickiewicz, przestrzega przed wpływem nieszczęśliwej miłości.

Poznajemy w tym utworze, głównego bohatera Gustawa. Zakochany młodzieniec, pragnie poślubić swoją wybrankę, jednak na przeszkodzie tego związku stoi rodzina dziewczyny. Uważa, że Gustaw jest nieodpowiednią partią dla niej i wydaje ją za bardziej zamożnego kandydata. Nieszczęśliwy kochanek, popełnia samobójstwo. Ponieważ zabił się, ma grzech śmiertelny. Pojawia się jako widmo i cierpi męki, ponieważ dalej nie uwolnił się od zawodu miłosnego. Nadal go przeżywa, tak intensywnie jak przed śmiercią.

Literatura romantyzmu, często obfituje w różnorakie upiory, zjawy, widma i duchy. W utworach Adama Mickiewicza, często się one pojawiają. Ten watek został zaczerpnięty z podań ludowych, obrzędów, legend. Często na ich przykładzie ukazuje się czyny dobre i złe. Łączono ze sobą dwa światy: rzeczywisty i pozazmysłowy. Dzięki nim, można było wytłumaczyć zjawiska w bardziej przejrzysty sposób. Elementy tajemnicy, jakie się dzięki temu tworzyły, lepiej wpływały na wyobraźnię ludzi. Zjawiska te, pomagały szukać nowych życiowych rozwiązań, otwierały inna drogę, niż tylko zbadaną naukowo. Przekazują postawy etyczne i moralne. Ich rolą jest przekazywanie nauk, są przewodnikami ludzi, jak należy żyć, aby zrozumieć istotę człowieczeństwa. Pomagają znaleźć odpowiedzi na nurtujące ludzi pytania.

5. Funkcja poety i poezji w utworach romantyzmu.

W romantyzmie poezja, miała za zadanie prowadzić i wyjaśniać odbiorcy dzieła, rzeczy niewyjaśnione, tajemnicze. Poecie przypisywano rolę wieszcza, który potrafi odkryć to, czego inni ludzie nie potrafią poznać. Ma możliwość rozmawiać z Bogiem i zna przyszłość, która jest mu objawiona. Ma być przewodnikiem narodu, ofiarować siebie za innych, wpływać na życie polityczne i społeczne narodu.

Jednocześnie jest samotny, bardzo wrażliwy, nie ma dobrego kontaktu z otoczeniem.

Poeta czuł się kimś wyjątkowym, człowiekiem, który ma za zadanie spełnić w swoim życiu ważną misję. Czuje, że potrafi sam tworzyć świat, wpływać i rządzić duszami ludzi.

Jego powołanie wiąże się z poświęceniem Nie ma ukochanej osoby, nie może stworzyć rodziny, ani spokojnie żyć. Ludzie z jego otoczenia nie są w stanie go zrozumieć, bo dla nich żyje jakby w innym świecie. Bardziej wartościowy jest dla niego, jego stworzony w umyśle świat wewnętrzny.

Zadaniem poezji i poety jest przekazanie ludziom nowych wartości, nauczenie ich rozumieć własne życie. Pomóc rodakom podnieść się z apatii, zmusić do działania. Dążyć do odzyskania utraconej wolności. Nauczyć jak należy, w życiu postępować pokazać, co jest dobre, a co złe. Nauczyć moralnych prawd.

W Polsce, poeta i poezja miały zadanie szczególne. W sytuacji, kiedy ojczyzna pełna była ucisku i tyranii pokrzepić i wzbudzić nadzieję w sercach Polaków.

6. Różnorodność odcieni miłości romantycznej.

W romantyzmie, miłość była uczuciem, któremu trzeba było wszystko podporządkować.

Często była jedyną miłością w całym życiu. To uniesienie, które przesłaniało cały świat. Wszystko z nim się łączyło. Od niego często zależało dalsze życie. Z racji swojego niespełnienia, przynosiło ból, cierpienie, doprowadzało do samobójstwa. Zdarzało się, że do klęski człowieka, doprowadzało tylko platoniczne uczucie.

Romantyk, często borykał się z przeciwnościami losu. Jego wybranka, mogła należeć do wyższej lub niższej warstwy społecznej - to już stało na przeszkodzie wspólnego związku. Sytuacje odwrotne, również miały miejsce. Nieszczęśliwa miłość, niczym innym nie mogła być nasycona. Obraz obiektu uczuć, ciągle powracał, nie można było uwolnić się od tego uczucia.

Poeci w swoim życiu, często spotykali takie miłości, sami je tez przeżywali. Wśród młodych ludzi, częste były próby samobójcze.

Jednym z przykładów, nieszczęśliwej miłości był "Giaur" Georga Byrona. Jest człowiekiem, który nie wiadomo skąd przybywa, nazwany jest "Giaurem". Określenie to wiąże się z krajami muzułmańskimi, na nazwanie innowiercy. Zakochał się w dziewczynie z haremu baszy Zassana - Leili. Kiedy Hassan dowiedział się o zdradzie, rozkazał ukochaną Giaura utopić. Giaur poprzysiągł zemstę i zabił baszę. Jednak to nie ukoiło, jego cierpienia. Ciągle widział obrazy zbrodni, które były dokonane na Leili. Na 6 lat zamyka się w klasztorze, rozpamiętując swoja nieszczęśliwą miłość.

Bohatera, który zakochał się nieszczęśliwie, znajdziemy także w "Cierpieniach młodego Wertera". Johanna Wolfganga Goethego. Weter, to młodzieniec o wielkiej wrażliwości, niezrozumiany przez otoczenie. Żyje bardziej w swoim świecie wewnętrznym, niż w prawdziwym życiu. Izoluje się od ludzi, którzy go nie rozumieją. Kiedy przyjeżdża w rodzinne strony, poznaje córkę komisarza Lottę, która jest uosobieniem jego marzeń. Jak nikt inny rozumie go. Werter zakochuje się w dziewczynie, chociaż wie, ze ma narzeczonego. Rozpamiętuje każdą chwilę, jaką z nią spędził, przypomina wszystkie rozmowy. Między słowami mówi jej, że ja kocha, jednak Lotta nie reaguje na jego wyznanie. Zrozpaczony wyjeżdża, jednak nie potrafi odnaleźć się w życiu, bez ukochanej. Po pewnym czasie, dowiaduje się o ślubie Lotty z Albertem. Wraca odwiedzić dziewczynę. Stwierdza, że już nic nie jest jak dawniej. Cierpi z powodu swego uczucia. Kobieta, mieszka w domu męża. Werter wie, że już nic nie da się zmienić. Zrozpaczony pożycza pistolety od Alberta i popełnia samobójstwo, strzelając do siebie.

Gustaw z IV cz. "Dziadów" Adama Mickiewicza, jest również nieszczęśliwy w miłości. Zakochuje się w dziewczynie, pragnie związać z nią swe życie, jednak dowiaduje się, że jego ukochana wyszła za mąż za innego, bardziej majętnego kandydata. Cierpi z miłości. Jego uczucie, jest tak silne, że przesłania mu dalsze życie. Nie widzi sensu, aby dalej żyć. Nie mogąc znieść rozpaczy, która go prześladuje postanawia popełnić samobójstwo. Myśli bowiem, że śmierć położy kres jego cierpieniu. Myli się jednak bardzo. Gustawa poznajemy, gdy jako widmo pojawia się u księdza, opowiada mu dzieje swojej nieszczęśliwej miłości.

- W godzinie miłości, zjawa opowiada o wspólnych chwilach, spędzonych z ukochaną.

- W godzinie rozpaczy, zmienia się z kochanka, w pełnego cierpienia człowieka. Ksiądz był jego nauczycielem, więc zarzuca mu, że niedostatecznie przygotował go do życia. W tej godzinie przemawia jakby w imieniu całego pokolenia romantyków, którzy bardzo przeżywali swoją miłość. Uważa, iż byli tak wrażliwi i uczuciowi, że stali się bezbronni wobec tego silnego uczucia. Kiedy miłość nie była spełniona, załamywał im się cały świat.

- W godzinie przestrogi, Gustaw przestrzega przed popełnieniem samobójstwa z miłości, bowiem ten sposób postępowania nie uwalnia od miłości, staje się czynem niewybaczalnym.

"Kto nad świeckiego życia wylatując krańce,

Duszą i sercem gubi się w kochance,

Jej tylko myślą myśli, jej oddycha tchnieniem,

Ten i po śmierci również własną bytność traci,

I przyczepiony do lubej postaci,

Jej tylko staje się cieniem'.

Bohaterem, który również zawiódł się na miłości, jest Kordian z utworu Juliusza Słowackiego. Poznajemy go, jako 15 letniego chłopca, który zastanawia się nad sensem istnienia. Szuka idei, za którą mógłby podążyć w swoim życiu. Cierpi na "chorobę wieku", życie wydaje mu się nie mieć sensu, wszelkie działanie uważa za bezcelowe, jest apatyczny i ma poczucie pustki. Zakochał się bez wzajemności, w starszej od siebie kobiecie. Kiedy odrzuca jego uczucie, postanawia popełnić samobójstwo. Strzela do siebie, jednak zostaje odratowany. Podróżuje po Europie, szukając swojej drogi życiowej. We Włoszech nawiązuje romans z Wiolettą, ale szybko przekonuje się, że dziewczyna kocha przede wszystkim, jego majątek. Cel swojego życia, odnajduje na Szczycie Mont Blanc, gdzie postanawia uratować swoja ojczyznę od tyranii i cierpienia. Przeistacza się z kochanka, w dążącego do niepodległości kraju patriotę. Zamienia swoją miłość osobistą, na miłość do ojczyzny.

7. Hołd złożony wybitnym indywidualistom w poezji C. K. Norwida.

Cyprian Kamil Norwid urodził się w 1821 roku. Jest najmłodszym z "wielkich romantyków". Okres jego twórczości, przypada na schyłek romantyzmu. Jest wielką indywidualnością. Może z perspektywy czasu, spojrzeć na twórczość romantyzmu. Uważany jest za poetę nowatorskiego, wyprzedzającego ideowo swoją epokę.

W jego poezji, występuje często motyw rozważania o losach wybitnych ludzi, często niedocenionych, refleksje o egzystencji człowieka, rozmyślania filozoficzne i etyczne.

Interesowała go również rola człowieka w świecie, miłość, rola twórcy w historii dziejów.

Przeciwstawiał się spojrzeniu na romantyzm, jaki przedstawiał Mickiewicz. Krytykował mesjanizm i martyrologię.

W 1851 roku, powstał utwór "Bema pamięci żałobny rapsod". Jest to utwór oddający cześć, wielkiemu Polakowi generałowi Józefowi Bemowi. Utwór podzielony jest na dwie części: jedna to misterium pogrzebowe, druga to przesłanie filozoficzne. Rapsod, jest to "utwór poetycki, opiewający w podniosłym stylu bohaterów i zdarzenia historyczne". Norwid przeniósł w czasie tą uroczystość. Umieścił w czasie przeszłym, ukazując pogrzeb jako obrzęd pożegnania sławnego rycerza. Za konduktem idą panny żałobne. Opis całej ceremonii jest bardzo dokładny. Powiewają chorągwie, płoną pochodnie, chłopcy uderzają w tarcze. Występują rycerskie elementy, koń, sokół, pancerz. Poeta zastosował w swoim utworze polski heksametr, wzorowany na heksametrze antycznym. Dzięki niemu otrzymał efekt uwznioślenia, nadał mu powagi. Kiedy pochód wchodzi do wąwozu, następuje przemiana, druga część utworu ukazuje przyszłość. Ludzie, którzy kroczą za zmarłym generałem, idą nie tylko za wybitnym człowiekiem, ale i za jego ideami wolności ojczyzny. Stają się patriotami walczącymi o swój kraj. Pogrzeb zamienia się w apel, do wzięcia czynnego udziału w walce, o niepodległość ojczyzny.

"W Weronie" to utwór, który powstał po zobaczeniu przez poetę, grobu Julietty z szekspirowskiego dramatu "Romeo i Julia". Powstał w 1847 lub 1848 roku. Norwid tak pokazuje tragiczną historię dwojga młodych ludzi, jakby była ona opłakiwana przez naturę: cyprysy, niebo. Cały świat przyrody, lituje się nad nimi. Ludzie przejęci tą historią mówią, że spadająca gwiazda to łzy, które lecą z nieba. Natomiast ci, którzy patrzą racjonalnie twierdzą, że to tylko kamienie. Dla jednych natura, jest sprzymierzeńcem dla ich cierpień, jednoczy się z nimi. Ludzie wykształceni, są bardziej samotni, nie chcą w ten sposób interpretować zjawisk przyrody.

"A ludzie mówią, i mówią uczenie,

Że to nie łzy są, ale że kamienie,

I -- że nikt na nie... nie czeka!...".

W wierszu "Moja piosnka II", Norwid pokazuje jak bardzo tęskni za krajem. Wspomina, swoją ojczyznę idealizując jej obraz. Poeta jest pogodzony ze swoim losem, jednak wraca myślami do Polski. Przypominają mu się ludzie, którzy "kruszynę chleba z ziemi podnoszą przez uszanowanie", gdzie szanuje się bocianie gniazdo. Tęskni za miejscem, gdzie mówi się prawdę bez fałszu i kłamstwa. Jest to częsty motyw w twórczości Norwida.

"Do tych, co maja tak za tak-nie za nie

Bez światło-cienia

Tęskno mi Panie".

"Coś ty Atenom zrobił, Sokratesie", jest to utwór, który powstał w styczniu 1856 roku. Natchnieniem dla poety, do napisania tego wiersza, była śmierć Adama Mickiewicza w 1855 roku. Opisuje w nim wybitne jednostki, które za życia nie były rozumiane, a dopiero po śmierci ludzie zaczynają je doceniać.

Norwid pokazuje sylwetki wielu wybitnych osób, których współcześnie im żyjący, nie rozumieli.

Sokrates - filozof ateński, który został skazany, za wygłaszanie teorii nieodpowiednich dla młodzieży. Oprócz niego, w wierszu przypomina min. o Dante, który został skazany na wyjazd z rodzinnego miasta, Kolumba jego prochy zostały pochowane w kilku miejscach na świecie. Camoesa, Kościuszkę, Napoleona i Mickiewicza. W tym ostatnim przypadku, Norwid zostawia wykropkowane miejsce. Jego dzieje, nie są jeszcze znane.

"Fortepian Chopina', to utwór, który powstał na przełomie 1863 i 1864 roku. Tłem tego utworu, było zdarzenie wyrzucenia z pałacu Zamoyskich przez rosyjskich żołnierzy fortepianu, na którym grał Fryderyk Chopin. Kompozytor, wtedy już nie żył, zmarł w Paryżu, w 1849 roku. Norwid odwiedził kompozytora przed śmiercią, w jego mieszkaniu. Przyjaźnił się z nim. Poświęcił pierwsze trzy części poematu wspomnieniom wizyt u Chopina.

Swój utwór poeta rozpoczyna inwokacją. Oprócz wspomnień samego muzyka, umieszcza jako watek przewodni jego muzykę, która jest ponadczasowa i łączu sztukę starożytną ze współczesną. Charakteryzuje się klasyczną formą, harmonią. Norwid porównuje Chopina, do największych twórców starożytnych. Wspomina o greckim rzeźbiarzu Fidiaszu, tragiku Ajschylosie, psalmiście Dawidzie. Tłumaczy też, dlaczego sztuka jest niezrozumiała dla ludzi. Ona jest doskonała, a ludzie z racji swej niedoskonałości nie rozumieją jej. Potrzebują czasu, aby ją docenić. Po incydencie z wyrzuceniem fortepianu, poeta w swym utworze napisał "ideał sięgnął bruku". Cały utwór jest jakby traktatem o sztuce, mówiącym, ze w czasach, kiedy jest tworzona, nie jest rozumiana. Ludzie muszą dojrzeć, aby ją właściwie odczytać.

8. Natura - jako romantyczna wizja świata. Jej realizacje literackie w utworach.

Natura rozumiana była w oświeceniu, jako ściśle złożony mechanizm. Romantycy inaczej pojmowali naturę. Odkryli tzw. duszę natury, oznaczało to, że traktowali ją jako zjawisko tajemnicze posiadające możliwość tworzenia, mające duszę. Patrzyli, jak na żywy organizm.

Odkrywała się tylko przed poetami, mistykami. Tylko oni, jako jedyni mogli odkrywać jej tajemnicę.

Romantycy, określali ją w ten sposób, ponieważ wierzyli w przenikanie się świata duchowego i materialnego. Poeci często w samotności siedzieli na łonie natury. Stawali się z nią jednością. Przyroda, która często była personifikowana, w podaniach i legendach ludowych, silnie oddziaływała, na twórczość romantyków. Często, korzystali oni z wątków fantastycznych w swoich utworach. Natura odgrywała w nich ważną rolę, ucząc zasad postępowania i wymierzała kary, oraz pomagała potrzebującym.

Poeci, często byli emigrantami, natura ojczystego kraju, powracała w ich wspomnieniach. Wszędzie, gdzie przebywali przyglądali się otoczeniu i porównywali je z przyrodą, jaką pamiętali z lat dziecinnych. Przyroda, była nośnikiem wspomnień, a także sprzyjała rozwojowi uczuć patriotycznych.

Podstawowa wartość natury, to jej ciągła zdolność do odnowy. Romantycy wykorzystywali ten fakt, do pokazania, że jeżeli kraj jest w uśpieniu (niewoli), to zawsze ma szansę się odrodzić, tak jak przyroda.

Człowiek, traktowany był jako element natury. Traktowano cały wszechświat, jak mechanizm łączący się ze wszystkim i wszystkimi. Próbowali pokazać, że historia nie jest wytworem człowieka, ale jest częścią większej całości. Poznanie przyrody pomagało dotrzeć do własnego wnętrza. Natura zaś, dawała poznać się człowiekowi, dzięki czemu lepiej rozumiał on istotę życia.

W "Cierpieniach młodego Wertera", główny bohater, dobrze czuje się na łonie przyrody. Czując się wyobcowany, siada pod ulubiony drzewem, aby wspominać wspólne chwile, spędzone z ukochaną Lottą. Na początku, kiedy marzył o miłości, natura wydawała mu się, czymś przyjaznym. Jednak z biegiem czasu, nie dawała mu już ukojenia. Twierdził, że przyroda jest niezmiernie doskonała i bogata w różne zjawiska. Kiedy jest w rozpaczy, przyroda niczym on sam, wydaje mu się być niedoskonała. Współgra, więc z jego własnymi uczuciami.

"Ballady i romanse" Adama Mickiewicza, swoją tematyką sięgają do podań ludowych i wątków fantastycznych. Przyroda nadaje charakter, tym utworom. Wyraźnie widać w nich relacje człowieka z przyrodą. Natura sądzi złe postępowanie, wymierza karę.

W balladzie "Lilije", poznajemy historię kobiety, która zabiła swojego męża. Zakopała go w lesie, na jego grobie wyrosły kwiaty - lilie. Bracia małżonka, po pewnym czasie chcą ożenić się z bratową. Ponieważ nie może się zdecydować, którego z nich wybrać prosi o zaplecenie wianków i przyniesienie ich przez braci do cerkwi. Okazuje się, że w wianki bracia wpletli lilie. W dzień ślubu, pojawia się widmo zmarłego męża, oskarża on najbliższych o zdradę. Natura wymierza sprawiedliwość, następuje trzęsienie ziemi. Żona z braćmi zamordowanego, znikają wraz ze świątynią.

W utworze " Świteź", poznajemy historię jeziora, które skrywa w sobie tajemnicę. W miejscu, gdzie się teraz znajduje, istniało kiedyś bogate miasto. Jego władca, pojechał na pomoc oblężonemu przez siły carskie Mendogowi. W grodzie zostały tylko kobiety, dzieci i starsi ludzie. Z rodziny władcy, tylko jego córka. Na gród, napadły wojska ruskie. Mieszkańcy, chcąc zachować swój honor, postanowili się zabić. Córka Tuhana, błaga Boga, aby zatopił gród. Jej wołanie o pomoc zostaje wysłuchane. Całe miasto, w ciągu jednej chwili, zalewa woda. Jego mieszkańcy, zostali zamienieni w kwiaty. Swoją wonią przyciągają rycerzy ruskich, którzy odurzeni ich zapachem rzucają się w odmęty jeziora. Przyroda wymierzyła sprawiedliwość.

W balladzie "Świtezianka", poznajemy historię zakochanej pary, która spotyka się nad brzegiem jeziora Świteź. Młodzieniec prosi swoją ukochaną, aby z nim zamieszkała. Dziewczyna obawia się niestałości uczuć chłopaka. On z kolei zaklina się i przyrzeka o swojej wierności, stałości uczuć. Dziewczyna postanawia wystawić go na próbę. Wieczorem, kiedy czekał na swoją wybrankę, zobaczył piękną dziewczynę. Namawia go ona, aby za nią poszedł. Nimfa, kusi go obietnicą miłosnych igraszek. Chłopak rzuca się w toń jeziora, płynąc do pięknego zjawiska. Będąc już blisko, poznaje, że to jego ukochana. Dziewczyna wcześniej ostrzegała go, że jeżeli ją okłamie poniesie karę. Przez wieki, nie zazna ukojenia, będzie cierpiał męki, zostając na zawsze przy brzegu jeziora.

Przyroda, pełni tutaj rolę sędziego, który wymierza sprawiedliwość. Pomaga, też wołającym o pomoc ludziom. Jest z nimi związana, nie jest tylko biernym obserwatorem wydarzeń. Posiada duszę, potrafi odróżnić dobro od zła.

"Sonety krymskie", zostały dedykowane przez Adama Mickiewicza, towarzyszom podróży. Poeta odbył ją w 1825 roku, zwiedzając Krym. Cykl ten składa się z 18 wierszy, które opisują nieznany krajobraz, cechy przyrody. Poeta porównuje ją z przyrodą ukochanego kraju. Natura synchronizuje się z uczuciami wędrowca. Ujawnia się bogata metaforyka. Poeta obserwuje naturę z wielką ciekawością. Opisuje ją jako dynamiczne, wiecznie zmieniające się zjawisko. Jest pokorny wobec potęgi przyrody.

Bohater sonetów, jest romantykiem. Fascynuje się wszystkim, co tajemnicze. Niepokoi przyroda. Pragnie zdobyć szczyty górskie, niedostępne skaliste szlaki.

W "Stepach akermańskich", podróżnik obserwuje przyrodę, porównując ją do ojczystego krajobrazu. Przyrównuje bezkres stepów, do oceanu. Przypomina sobie przyrodę w kraju. Wydaje mu się, że nawet cisza przybliża go do utęsknionego miejsca. Wydaje mu się, ze mógłby usłyszeć wołanie z Litwy. Jednak nadal panuje cisza "Jedźmy nikt nie woła".

W sonecie " Bakczysaraj w nocy", poeta opisuje z wielka dokładnością naturę. Personifikuje przyrodę, umieszcza w utworze plastyczne epitety {nazwy kamieni, określenie kolorów). Opisuje barwnie, nastrój wschodniej nocy.

W "Panu Tadeuszu" Adam Mickiewicz, bardzo dokładnie opisuje przyrodę litewską. Ze szczegółami odtwarza obraz krajobrazu pól, łąk, puszczy. Stara się oddać piękno przyrody. Barwy nieba, wschody i zachody słońca, burzę, chmury.

Próbuje słowami odmalować łany zboża, kwiaty w ogrodzie, drzewa w lesie, połacie mchu, pagórki porośnięte wrzosem.

Pokazuje w epopei, że ludzki los związany jest z porami dnia. Ludzie żyją zgodnie z porami roku. Wschód i zachód słońca wyznacza godziny pracy chłopów na polach.

Przyroda w "Panu Tadeuszu", jest integralną częścią dzieła, bez niej poeta nie odmalowałby tak pięknie, całej historii.

Już na początku utworu, kiedy Tadeusz wraca do Soplicowa, autor pokazuje rolę przyrody. Kiedy opisuje grzybobranie, lub polowanie stara się odtworzyć tak obraz puszczy, że czytelnikowi wydaje się jakby był w centrum wydarzeń.

Adam Mickiewicz, opisuje niebo litewskie, porównując je z niebem włoskim. Udowadnia, że niebo ojczyste jest dużo piękniejsze, niż lazurowe, czyste niebo.

Poeta przedstawia naturę, korzystając z różnych środków poetyckich. Tak, aby jak najwierniej oddać cechy np. burzy. Przyroda jest sprzymierzeńcem człowieka. Kiedy następuje walka z Moskalami, ogromna ulewa, zalewa trakty i drogi tak, że wiadomość o buncie szlachty nie może przedostać się dalej.

Natura jakby odbiera sygnały pochodzące od człowieka. Kiedy Tadeusz wraca do rodzinnego domu, świeci słońce, kiedy następuje kłótnia na zamku, na następny dzień, jest brzydki deszczowy poranek, a bohaterowie mają zły nastrój.

Dla Adama Mickiewicza przyroda była czymś niezmiennym, w kraju nastąpiły zmiany polityczne, niepewny był jej dalszy los. Starał się oddać najwierniej, najpiękniejsze chwile, jakie w kraju przeżył.

Poeta często personifikuje przyrodę, zachód słońca to istota, która "spuszcza głowę" i usypia "westchnąwszy ciepłym powiewem", a brzoza płacząca "jako wieśniaczka, kiedy płacze syna lub wdowa męża, ręce załamuje, roztoczy po ramionach do ziemi strumienie warkoczy".

9. Powstanie listopadowe w ocenie romantyków polskich.

Powstanie Listopadowe wybuchło 29 listopada 1830 roku. Było to powstanie narodowe przeciwko Rosji. Grupa spiskowców, opanowała Belweder. Jednak Konstanty, brat Mikołaja I, zdołał się ukryć. Na następny dzień, razem z uzbrojoną ludnością cywilną opanowano stolicę. Do upadku powstania, przyczynili się przede wszystkim przywódcy polityczni, którzy nie wierzyli w zwycięstwo. Bali się również konsekwencji tych działań i nie byli całkowicie oddani sprawie wolnościowej. Uważano za winnych: Adama Jerzego Czartoryskiego, Bonawenturę Niemojowskiego, oraz generałów Józefa Chłopickiego, Jana Skrzyneckiego, Jana Krukowieckiego, Henryka Dembińskiego, Macieja Rybińskiego.

Powstało nawet powiedzenie: "Chłop nas zdradził, skrzynka przyskrzyniła, kruk oko wydziobał, ryba zatopiła". Nie należy zapominać również o przewadze militarnej, jaka miała Rosja.

W literaturze romantycznej, nie brak wątków, dotyczących tego powstania.

Juliusz Słowacki, stara się wytłumaczyć przyczyny klęskę tego zrywu narodowego.

Po klęsce powstania, napisał "Kordiana" w Genewie, w 1834 roku.

Na początku utworu, w Przygotowaniu, przedstawia zdarzenie, które ma miejsce w nocy 31 grudnia 1799 roku, w chacie Twardowskiego, w Górach Karpackich. Zlatują się czarownicediabły, które w kotle stwarzają przywódców powstania listopadowego. Słowacki uważa, że za upadek powstania, odpowiedzialne są siły, na które człowiek nie ma wpływu. Doszukuje się zamieszania sił nieczystych, które ingerują w bieg historii. Na przełomie wieków, te nadprzyrodzone siły zbierają się, aby ustalić tok dziejów dla upatrzonego sobie narodu.

Stara się też wytłumaczyć, dlaczego to powstanie skazane było na klęskę. Twierdzi, że motywem do działań przeciwko zaborcy, była chęć zemsty Polaków, którzy nie mogli wytrzymać represji i tyranii. Upadek spowodowało złe kierownictwo działaniami powstańczymi. Pokazuje postać generała Józefa Chłopickiego, którego dowództwo było bardzo nieudolne i nie dawało efektów w działaniu. Chłopi nie brali dużego udziału w walce, ale też nie było przekonane o słuszności walki.

Generał Skrzynecki, prowadził swoje działania przeciwko Rosji nieudolnie. Pomimo świetnego planu strategicznego, generała Ignacego Prądzyńskiego, dzięki któremu odniesiono sukces pod Wawrem, Dębiem Wielkiem i Iganiami, generał Skrzynecki przerwał kontrofensywę. Z powodu nieudolności jego dowództwa Rosjanie zaczęli rozbijać oddziały polskie. Generał zamiast prowadzić wojska naprzód, wycofywał oddziały. Unikał bezpośredniego kontaktu z wrogiem. 26 maja oddziały rosyjskie wygrały bitwę pod Ostrołęką.

Generał Krukowiecki, w marcu 1831 roku, został mianowany gubernatorem Warszawy. Był przeciwny kontynuowaniu powstania. Zdelegalizował Towarzystwo Patriotyczne. Prowadził rozmowy z Iwanem Paskiewicze, na temat kapitulacji. Ciąży na nim zarzut, złego przygotowania stolicy do obrony, oraz działanie na rzecz wroga.

Joachim Lelewel, był profesorem Uniwersytetu Wileńskiego i Uniwersytetu Warszawskiego. Członek Rady Administracyjnej po powstaniu listopadowym, także członek Rządu Narodowego. W czasie powstania listopadowego, był prezesem Towarzystwa Patriotycznego, odłamu powstańczego, dążącego do wprowadzenia reform. Posiadał dużą wiedzę, jednak nie umiał dowodzić powstaniem.

Juliusz Słowacki, bardzo dokładnie ukazał problemy organizacyjne działaczy, odpowiedzialnych za przebieg powstania. Skrytykował grupę dowodzącą i trafnie określił przyczyny upadku zrywu narodowego.

10. Motyw historii w utworach romantycznych.

W literaturze romantycznej, znajdziemy wiele wątków literackich. Jednym z nich jest nieszczęśliwa miłość, wątki z podań ludowych, zjawiska tajemnicze, świat nadprzyrodzony.

Ważnym motywem są dzieje narodu.

Okres romantyzmu, przypadł na czasy bardzo burzliwe dla naszego kraju, który pod zaborami, chcąc uwolnić się od ucisku, starał się walczyć.

Poeci, pragnąc podtrzymać na duchu obywateli, starali się tworzyć dzieła dodające otuchy, i pobudzające do działań patriotycznych.

Dzieła, były cenzurowane, toteż często autorzy umieszczali je w czasach historycznie odległych, aby nie wzbudzały one podejrzeń.

Przykładem może być utwór Adama Mickiewicza "Konrad Wallenrod", który swojego bohatera stworzył na podstawie czterech autentycznych postaci historycznych. W XIV wieku, Zakon Krzyżacki miał mistrza, który nazywał się Konrad Wallenrod. Jego rządy, były tak nieudolne, że Zakon ponosił wiele klęsk, za jego panowania. Istniał rycerz niemiecki, który pojął za żonę córkę Kiejstuta, oraz Litwina imieniem Alf, służącego u Mistrza Krzyżackiego Winrycha. Chociaż Mickiewicz, wprowadza wątki historyczne dosyć luźno, to znajdziemy jeszcze w utworze motywy historyczne dotyczące zdobycia Kowna w 1362 roku, bitwę nad Rudawą w 1370 roku, oraz chęć porozumienia się Witolda z Krzyżakami.

Utworem, w którym znajdziemy wątki historyczne jest "Pan Tadeusz". Ksiądz Robak, opowiada o generale Dąbrowskim, sam uczestniczył w bitwie pod Jeną, należy do Legionów Polskich, brał udział w wojnach napoleońskich. Jako emisariusz wraca do kraju i namawia szlachtę i chłopów na rozpoczęcie powstania w momencie marszu wojsk Napoleona na Rosję.

W Soplicowie, znajdziemy wiele pamiątek narodowych, zegar kurantowy, który gra hymn, portrety polskich patriotów.

Cyprian Kamil Norwid napisał wiersz "Bema pamięci żałobny rapsod", mówiący o wybitnym generale Józefie Bemie, "Fortepian Chopina", opisuje autentyczne wydarzenie, związane z wyrzuceniem na bruk, przez żołnierzy rosyjskich - fortepianu, na którym grał kompozytor w Pałacu Zamoyskich.

Juliusz Słowacki w "Kordianie", przedstawia przywódców powstania listopadowego i ich wpływ na jego przebieg.

Motyw historyczny, bardzo często pojawiał się w twórczości romantyków. Wiele wątków, możemy odkryć w ich utworach.

11. Nieromantyczny pisarz, romantycznej epoki - Aleksander Fredro.

Aleksander Fredro urodził się w 1739 roku w Suchowie. Dzieciństwo przeżył w Beńkowej Wiszni. Kiedy zmarła jego matka, przeniósł się do Lwowa. Jako 16 letni młodzieniec, brał udział w kampanii moskiewskiej wraz z wojskami francuskimi. Został odznaczony orderem Virtuti Militari. Brał udział w kampanii pruskiej i francuskiej. Uhonorowano go Legią Honorową.

W 1822 roku nadano mu tytuł hrabiowski. W trakcie powstania listopadowego, wybuchła epidemia cholery. Fredro ucieka wraz z żoną Zofią, do Wiednia. W latach 1832 - 1835, wydaje swoje najbardziej znane komedie: "Pan Jowialski", "Śluby Panieńskie", "Zemsta". Fredro był krytykowany, że jest komediopisarzem, w tak trudnych dla kraju czasach. W 1835 roku, ukazał się artykuł w "Powszechnym Pamiętniku Nauk i Umiejętności", autorstwa Seweryna Goszczyńskiego, w którym autor ostro wypowiedział się na temat niepatriotycznego charakteru jego twórczości, dodatkowo oceniając ją jako bezwartościową pod względem literackim.

Fredro postanowił zniknąć z życia literackiego. Wznowił ją dopiero w 1852 roku w Paryżu. Przyjechał tam, wraz z rodziną z Brukseli. W drugim etapie swojej twórczości stworzył komedię "Rewolwer", "Wielki człowiek do małych interesów", "Pan Benet", "Wychowanka".

Na tle swojej epoki, był twórcą niezwykłym.

Inni romantycy, w swoich utworach wprowadzali wątki historyczne, powstał kanon bohatera romantycznego, przewija się motyw miłości niespełnionej, doprowadzającej do samobójstwa. Tymczasem Fredro, pokazuje w swoich komediach, komizm związany z tymi motywami.

Ukazywał on miłość, ale jako element radości i szczęścia, pobudzający do działania, zakochany człowiek nie wylewa łez i nie próbuje się zabić, lecz walczy o swoją miłość.

W swoich utworach, pokazuje komedię charakterów. Stanisław Koźmian napisał "uratował Polskę od ogólnej melancholii".

Dlatego też, Aleksandra Fredro, często określa się jako nieromantycznego romantyka.

Bohater werterowski, jest indywidualistą, bardzo wrażliwym, nieprzystosowanym do otoczenia, ludzie nie rozumieją go, przeżywa nieszczęśliwa miłość. To uczucie, doprowadza go do destrukcji psychiki. Wolne chwile spędza na łonie natury, rozpamiętując rozmowy, spotkania ze swoją ukochaną. W komedii Fredry nie spotkamy takiego zachowania.

Przykładem mogą być "Śluby Panieńskie". Akcja utworu toczy się w domu na wsi, u pani Dobrójskiej. Czas wydarzeń to 12 godzin, od poranka do wczesnego wieczora. Postacie występujące w utworze to: pani Dobrójska, jej córka Aniela, siostrzenica Klara, dawny adorator pani Dobrójskiej Radost, który jest jej sąsiadem. Bratanek Radosna Gustaw, Albin, który jest zakochany w Klarze i służący Jan.

W pierwszym akcie, poznajemy bratanka Radosta Gustawa, jest to młodzieniec skłonny do zabaw i hulanek. Nudzi go pobyt u stryja, więc czas spędza w karczmie Pod Złotą Papugą. Służący, chcąc ukryć ten fakt przed Radostem, czeka rankiem na mającego wrócić po całonocnej zabawie Gustawa. Już na początku widzimy zbieżność imion. Fredro nawiązuje do IV cz. "Dziadów" Adama Mickiewicza. Tam zakochany nieszczęśliwie bohater, tak ma właśnie na imię. Jego uczucie doprowadza go do samobójstwa. Gucio ze "Ślubów Panieńskich", ma ożenić się z Anielą. Jednak tym faktem zbytnio się nie przejmuje. Nie rezygnuje z kawalerskiego życia. Aniela po oświadczynach młodzieńca nie wierzy w jego uczucie.

Klara, w której zakochał się Albin, jest przeciwieństwem Gucia. Niezwykle romantyczny, często wzdycha i płacze, charakteryzuje go duża wrażliwość. Przypomina Gustawa z "Dziadów" Adama Mickiewicza. Sam Gucio mówi do niego:

"Nie bądź Gustawem - lecz kochaj wesoło.

Te elegije i miłosne żale

Młodej dziewczyny nie podbiją wcale;".

Klara jest obojętna na jego zaloty, co doprowadza go do rozpaczy. Gucio doradza Albinowi, aby przestał tak ulegle zachowywać się w stosunku do Klary. "Nie daj władać, rządzić sobą, / A rząd tobie sama przyzna!". Klara i Aniela, składają sobie śluby, że nigdy nie zdecydują się na małżeństwo.

"Przyrzekam na kobiety stałość niewzruszoną

Nienawidzić ród męski, nigdy nie być żoną".

Kiedy o tej przysiędze, dowiaduje się Gustaw, postanawia uknuć intrygę. Mówi Anieli, że kocha inną dziewczynę, o takim samym imieniu jak ona. A do małżeństwa z nią, jest zmuszany przez stryja. Dlatego cieszy się, że panna Dobrójska, nie chce przyjąć jego oświadczyn. Dziewczyna, wzruszona opowiedzianą historią postanawia pomóc Guciowi.

Tymczasem bratanek rozmawia ze stryjem, radzi mu, aby Radost, ożenił się z Klarą, bo Albin jej już nie kocha. Kocha za to Anielę. Gustaw spotyka się z Anielą i prosi ją o napisanie listu do jego ukochanej, bo on zranił się w rękę. Dziewczyna pomaga mu. Albin zgodnie z radami Gucia, udaje, że nie jest zainteresowany Klarą. Gustaw zakochał się naprawdę w Anieli, więc stara się za wszelką cenę, chociażby podstępem zdobyć jej serce. Fredro pokazuje tutaj bohatera, jako człowieka dynamicznego, który walczy o swoja miłość. Aniela, dzięki rozmowie z Guciem rozumie, że śluby panieńskie nie dadzą jej szczęścia. Klara, która od Anieli dowiaduje się o zamiarach, Radosta, woła " Wolę już klasztor, albo - i Albina". W niej następuje również zmiana i z niechęci do Albina, powstaje uczucie.

Albin, dziękuje Guciowi, że dał mu wskazówki dotyczące postępowania względem Klary. Od Klary, bratanek Radosta, dowiaduje się o uczuciu, jakim darzy go Aniela. Sam radzi jej, żeby przyjęła zaloty Albina.

Na koniec Aniela wyznaje Gustawowi, że go kocha. Gucio, przyznaje się do intrygi, jakiej był autorem. Finałem komedii, jest powstanie dwóch par: Albina z Klarą i Gustawa z Anielą.

Tak opowiedziana historia pokazuje, że nie każda miłość musi się nieszczęśliwie kończyć.

Fredro wykorzystuje też teorię mesmeryzmu. Teoria ta, modna w XVIII wieku, opiera się na twierdzeniu, że istnieje "uniwersalny fluid, który, wydobywa się z człowieka i oddziałuje na innych ludzi, jak magnes. Osoby tak połączone, nie mogą się sobie oprzeć. Nie ważne są wtedy, ani stan majątku, wykształcenie czy wiek.

W swojej komedii Fredro pokazuje jeszcze jeden ważny problem. Porusza kwestię wyboru małżonka przez rodzinę, a nie samych zainteresowanych. Uważa, że decyzja musi płynąć od osób, które mają zamiar się pobrać.

Aleksander Fredro, pokazał w swoich utworach, że miłość może być piękna. Starał się, nie ukazywać jej, jako czegoś nieosiągalnego. "Śluby Panieńskie", były rodzajem tzw. komedii miłości. Wywodzą się one z dramatu francuskiego, a jej twórcą był Pierze Marivaux.

Aleksander Fredro jest przeciwny ideałom romantycznym. Nie można jednak uważać, że nie jest romantyczny. Miłość, w jego utworach kończy się szczęśliwie. Sam autor również przeżył w swoim życiu romantyczna miłość, do swojej późniejszej żony Zofii z Jabłonowskich hrabiny Skarbkowej. Była żoną bogatego, o 20 lat starszego mężczyzny, z którym nie była szczęśliwa. Hrabina i Aleksander Fredro buli w sobie zakochani, mąż kobiety zgodził się na rozwód, natomiast na przeszkodzie stała rodzina Zofii. Wieloletnia walka, o poślubienie hrabiny zakończyła się wreszcie ślubem, a małżeństwo było bardzo udane.

12. Motyw tęsknoty za krajem, w wybranych utworach.

Ze względu na represje zaborców, wielu romantyków musiało opuścić tereny Polski. Często zakładali towarzystwa patriotyczne, walczyli o wolność kraju. Prześladowani musieli wyemigrować. W romantyzmie powstało pojecie poety-tułacza, które pokazywało ciężki los prześladowanych. Do takich wędrowców, należał min. Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Cyprian Kamil Norwid.

Adam Mickiewicz, będąc w Rosji zwiedza Krym, gdzie przyroda przypomina mu utraconą ojczyznę. Powstał wtedy cykl utworów zwany "Sonetami krymskimi". Pokazuje w nich postać pielgrzyma, który jest daleko od ojczystego kraju, bada tajemnicę obcych miejsc i we wspomnieniach wraca do ojczyzny.

W sonecie "Stepy akermańskie", poeta opisuje bezkres stepu, gdzie świat przedstawiony jest niczym ocean. Z jednej strony jest to opis pełen ruchu, z drugiej, Mickiewicz opisuje ciszę, która jest tak przejmująca, że mógłby usłyszeć wołanie z Litwy. Jednak nadal jest cisza, a odczucie samotności potęguje się.

"Jedźmy, nikt nie woła".

Juliusz Słowacki, podczas podróży do Aleksandrii w 1836 roku, napisał hymn "Smutno mi Boże". Poeta również skazany był na tułaczkę. Zwiedził min. Włochy, Grecję Egipt, Palestynę. Czuł się osamotniony, miał poczucie oddalenia od swojej ojczyzny. Utwór pokazuje los poety-tułacza.

Utwór ma charakter polemiczny. Słowacki nie zgadza się na wieczną tułaczkę i żali się, że okręt, na którym płynie, nigdy nie dowiezie go, do rodzinnych stron. Widzi lecące bociany, które przywołują wspomnienia i wzbudzają tęsknotę.

"(…) żem prawie nie znał rodzinnego domu,

żem był jak pielgrzym, co się w drodze trudzi…".

Cyprian Kamil Norwid, również w swojej twórczości ma motyw związany z tęsknotą, za ukochaną ojczyzną. W utworze "Moja piosnka", poeta przedstawia wyidealizowany obraz ojczyzny. Wspomina swój dom rodzinny, wyraźny jest smutek, nostalgia.

"Do kraju tego, gdzie kruszynę chleba,

Podnoszą z ziemi przez uszanowanie

Dla darów nieba…

Tęskno mi Panie".

Poeci tęsknili za swoim krajem, starali się mieć kontakt z ojczyzną. Próbowali swoimi utworami, przybliżyć obraz utęsknionych miejsc. Niektórzy nie powrócili do ojczyzny, umierając na obczyźnie.

13. Obraz narodu polskiego, wyrażony w III cz. "Dziadów" i w "Grobie Agamemnona".

W III cz. "Dziadów" Adam Mickiewicz, pokazuje społeczeństwo polskie. Opisał prześladowania, jakie spotykały Polaków. Tortury, jakim byli poddawani, wywózkę na Sybir. Zamykanie szkół i zesłanie uczniów i nauczycieli w głąb Rosji. W scenie więziennej przedstawia młodych ludzi, którzy należeli do tajnych organizacji. Wielu nie opuściło murów więziennych, o niektórych rodziny nie otrzymały żadnej wiadomości. Ludzie znikali i nikt nie mógł ich odnaleźć. Scena ta zawiera również opowieść Sobolewskiego, który widział prześladowania Polaków. Opowiada on o traktowaniu rodaków, przez rosyjskich żandarmów.

Dedykacja, która została dołączona do utworu zawiera nazwiska Jana Sobolewskiego, Cypriana Daszkiewicza, Feliksa Kułakowskiego oraz innych działaczy związków filomatów i filaretów. Byli oni dla Mickiewicza symbolem męczeństwa, dla dobra ojczyzny.

W scenie VII Salon warszawski, poeta przedstawia różnorodność społeczeństwa polskiego. Z tej sceny dowiadujemy się o historii Cichowskiego, który pewnego dnia zniknął. Rodzina nie wiedziała, co się z nim stało. Został uznany za zaginionego. Tym czasem, został uwięziony i okrutnie torturowany. Pomimo męki, jaką przeżywał nie wydał nikogo ze swoich przyjaciół.

Kiedy po latach powrócił do domu, był już innym człowiekiem. Zniszczonym i wynędzniałym. Stracił pamięć i do końca życia, już do zdrowia nie powrócił. Przeciwieństwem tej historii, była arystokratyczna elita siedząca w salonie. Tematem rozmów były bale, rozrywka, literatura. Były to osoby, związane z dworem carskim i namiestnikiem Nowosilcowem. Pod jego dyktaturą represje w kraju bardzo nabrały na sile. Salon dzieli się jakby na dwie grupy. Jedną stanowią narzekający na nudę oficerowie rosyjscy, wysocy urzędnicy, damy. Drugą to mówiąca po polsku młodzież, która rozmawia na temat spraw dotyczących losów cierpiącego kraju.

W scenie Pan Senator, opowiedziana jest historia Pani Rollinson i jej syna. Był on przedstawicielem młodzieży, która była związana z tajnymi organizacjami patriotycznymi, które walczyły o niepodległość ojczyzny. Scena rozgrywa się na balu w domu Senatora w Wilnie. Przedstawione są osoby: senator Nowosilcow, Pelikan, Doktor i Bajkow. Grają w karty i rozmawiają na temat przesłuchania Rollinsona. Został on tak mocno pobity w trakcie przesłuchania, że ciężko zachorował. Nowosilcow, dziwi się, że od pobicia nie umarł.

W pewnym momencie, na salę wchodzi matka pobitego młodzieńca. Żąda wiadomości o nim i prosi, o widzenie. Senator udaje, że nie wie nic o sprawie, ale obiecuje, że zajmie się nią jak najszybciej. Pani Rollinson stwierdza, że jest dobrym człowiekiem. Kiedy kobieta wyszła, Nowosilcow każe zaprowadzić ją do syna. Pani Rollinson, dowiedziała się, że jej syn został wyrzucony z okna celi.

Mickiewicz podsumowuje naród polski, pisząc:

"Nasz naród jak lawa,

Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa,

Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi;

Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi".

Poeta przedstawia też karę, jaka spotyka ludzi, którzy są zdrajcami narodu. Doktor został rażony piorunem podczas burzy.

"Grób Agamemnona" Juliusza Słowackiego, powstał w 1839 roku. Wiersz dzieli się na dwie części. Pierwsza ma charakter refleksji, na temat poezji. Kiedy jest przy grobie Agamemnona, przypomina mu się "Iliada" Homera. Doceniając kunszt dzieła, ubolewa, że jego twórczość nie jest tak doskonała. Słowacki skarży się, że nie jest zrozumiany przez odbiorców jego poezji. Drugą część, stanowi rozmyślanie nad historią własnego narodu. Porównuje Polskę do starożytnej Grecji. Uważa, że Polacy nie mogliby znaleźć się pod Termopilami, nie są tego godni. Grecy, walcząc z Persami, wszyscy bohatersko zginęli. Nikt nie chciał poddać się najeźdźcy. Woleli walczyć, niż dostać się do niewoli. Polacy nie wykazali się taką odwagą. Wielu nie podejmowało żadnych działań. Trwali w apatii, nie walczyli o wolność. Słowacki uważa, że rodacy nie mogliby stanąć nad mogiłą Leonidasa. Jedynym miejscem byłaby Cheronea, gdzie Grecy ponieśli klęskę i utracili niepodległość. Tak ostra krytyka związana była z oceną powstania listopadowego. Poeta stara się ocenić je i znaleźć przyczynę klęski.

Uważa, że winna jest szlachta, która nie potrafiła zorganizować się. Nie walczyła, nie potrafiła namówić chłopów do czynnej walki.

"O! Polsko! póki ty duszę anielską

Będziesz więziła w czerepie rubasznym,

Poty kat będzie rąbał twoje cielsko,

Poty nie będzie twój miecz zemsty strasznym,

Poty mieć będziesz hyjenę na sobie,

I grób - i oczy otworzone w grobie.

Zrzuć do ostatka te płachty ohydne,

Tę - Dejaniry palącą koszulę:

A wstań jak wielkie posągi bezwstydne,

Naga - w styksowym wykąpana mule,

Nowa - nagością żelazną bezczelna -

Nie zawstydzona niczém - nieśmiertelna".

Poeta krytykuje też wystawne życie szlachty i naśladowanie obcych wzorców. "Polsko! Lecz ciebie błyskotkami łudzą / Pawiem narodów byłaś i papugą, / A teraz jesteś służebnicą cudzą". Pokazuje podziały, jakie istnieją w polskim narodzie. W utworze zawarta jest również wizja nowej, zjednoczonej Polski. Poeta opisuje ją, jako spójną wewnętrznie, zjednoczoną. Sam siebie również oskarża, wyznając, że również nie brał udziału w powstaniu. Utwór ma charakter wyraźnie patriotyczny. Charakteryzuje problemy wewnętrzne kraju, określa rozwarstwienie społeczne. Wiersz został wydrukowany razem z "Lillą Wenedą". Uważany jest, za komentarz niepowodzeń Polski w powstaniu listopadowym.