"Dziady" - zwane "wileńsko - kowieńskimi", opublikowane zostały w tym samym roku co "Grażyna", tj. w 1823. Zostały umieszczone w II cyklu "Poezyj".

Utwór poprzedzony jest wierszem, pt. "Upiór". Zgodnie z opowieściami ludzi, "którzy bliżej cmentarza mieszkali", każdego roku w nocy "na niedzielę czwartą", pojawiał się upiór. Był on straceniec "z piersią skrwawioną", który ma żal do losu, zmuszającego go "ujrzeć ją znowu, poznać się, rozłączyć". Podobnie, jak wtedy, kiedy żył, ludzie drwią z niego albo jedynie okazują mu litość, jednak on, nic sobie z tego nie robi, jeśli Luba przyjmie go z życzliwością.

Odautorskie objaśnienie rytuału Dziadów - to ludowa ceremonia, kultywowana wśród ludności litewskiej, w Prusach oraz Kurlandii, aby uczcić pamięć zmarłych poprzedników. Ceremonia ta pochodzi z czasów pogańskich, nazywano ją "ucztą kozła".

Streszczenie II części "Dziadów":

Myśl przewodnia zaczerpnięta z "Hamleta" Williama Szekspira: "Są dziwy w niebie i na ziemi, o których ani śniło się waszym filozofom".

Rytuał rozpoczyna Chór, który dwuwierszem mówi: "Ciemno wszędzie, głucho wszędzie/ Co to będzie, co to będzie?". Prowadzący obrzęd - Guślarz, przykazuje zamknąć drzwi oraz zasłonić okna. Starzec oznajmia wykonanie tych nakazów, natomiast Chór ponownie powtarza wcześniejszą formułę.

Guślarz wypowiada zaklęcia, które mają przywołać dusze z czyśćca. Najpierw, w wyniku spalonej kądzieli, wzywa zjawy lekkie (zastosowany styl jest łagodny, zawiera wiele zdrobnień). Następnie, Chór prosi je, aby powiedziały, czego potrzebują, aby mogły dostąpić zbawienia. Przybywa dwójka dzieci - Józio z Rózią, w postaci Aniołków. Dręczy je "nuda" - zatroskanie będące wynikiem niedopełnienia, ustalenia ich losu oraz "trwoga" - wynikająca z niepewności co do wiecznego zbawienia. Zebranych ludzi proszą, aby zechcieli im dać dwa ziarenka gorczycy, gdyż według boskiej woli: "Kto nie doznał goryczy ni razu/ Ten nie dozna słodyczy w niebie". Ich prośba zostaje spełniona i Guślarz razem z Chórem - odpędzają je.

Nadchodzi północ, Guślarz przykazuje rozpalić kadź wypełnioną wódką. Zaczyna przyzywać najcięższe zjawy. Z zewnątrz dobiega głos błagającego o litość. Przychodzi Widmo Pana (nastrój grozy) - właściciela wioski, zmarłego trzy lata wcześniej. Teraz cierpi męczarnie, ponieważ został skazany na głód po wieczne czasy. "Żarłoczne ptactwo" - zjawy tych, których doprowadził do śmierci i tragedii, swoim bezlitosnym zachowaniem (białe ptaki- to ci, którzy byli dobrzy, natomiast czarne - ci, postępujący negatywnie), pozbawiają go każdej drobiny jedzenia i picia. Chór Ptaków Nocnych (tj. "Sowy, kruki i puchacze"), mówi, że jego katusze będą wieczne. Kruk - to skatowany został, ponieważ z głodu kradł jabłka z pańskiego ogrodu, Sowa - uboga wdowa wraz z niemowlęciem, których rozkazał wygnać w potężny mróz, gdyż swoim żebraniem zakłócała mu zabawę - są potwierdzeniem okrucieństwa Pana. Widmo podsumowuje: "Bo kto nie był ni razu człowiekiem, Temu człowiek nic nie pomoże".

Chór razem z Guślarzem odwołują zjawę. Kolejno, Guślarz zapala wianek, uwity "z cząbru ( czyli macierzanki) i ślazy". Są to zioła, które nie stanowią pożytku ani dla ludzi, ani dla zwierzyny. Przez to wywołuje zjawę Dziewczyny. Wystrojona, lekka oraz niezwykle piękna przybywa do kaplicy. Ma na imię Zosia, była ona wieśniaczką, lecz nie zaznała miłości, gdyż lekceważyła westchnienia chłopców, umarła licząc 19 wiosen. Nie przeżywa męczarni, lecz lekka niczym piórko szybuje w zaświatach, nie mając możliwości "ani wzbić się pod niebiosa, / Ani ziemi dotknąć". Pragnie, by schwycili ją młodzi chłopcy i przyciągnęli do ziemi. Lecz ich starania nie przynoszą rezultatów, ponieważ: "Kto nie dotknął ziemi ni razu/ Ten nigdy nie może być w niebie". Prowadzący obrzęd Guślarz, mówi, iż według woli niebios, Dziewczyna będzie znosić męki jeszcze przez 2 lata, a później dopiero będzie mogła przystąpić do "niebiesich progów".

(po ukończeniu IV części, autor dodał scenę, nazwaną przez niego "Przejściem"). Stary Guślarz, ostatni raz wypowiada słowa zaklinające duchy i rzuca w głąb kaplicy mak oraz soczewicę. W tym samym momencie do jednej z kobiet zaczyna zbliżać się Widmo. Spojrzenie ma "dzikie i zasępione", milcząc wbija swój wzrok w oblicze dziewczyny i "od piersi aż do nóg sięga", "pasowa wstęga". Wówczas Guślarz nakazuje Widmu, aby powiedziało czego potrzebuje. Widmo nie odzywa się jednak i pomimo wypowiadanych magicznych zaklęć, nie zamierza odejść. W końcu Guślarz mówi do pasterki, zachowującej się dość niezwykle - zdrętwiała milczy z uśmiechem na twarzy. Gdy, według nakazu Guślarza wyprowadzono ją z kaplicy, dziewczyna patrzy na Widmo, które idzie w ślad za nią.

Streszczenie IV części "Dziadów":

Historia pośmiertnych dziejów młodego mężczyzny z utworu "Upiór".

Myśl przewodnia: "Podniosłem wszystkie zmurszałe całuny leżące w trumnach; oddaliłem wzniosłą pociechę rezygnacji, jedynie po to, by sobie wciąż mówić: - Ach, przecież to tak nie było! Tysiąc radości zrzucono na zawsze w doły grobowe, a ty stoisz tu sam i przeliczasz je. Nienasycony! nienasycony! Nie otwieraj całkowicie podartej księgi przeszłości!... Czyż nie dość jeszcze jesteś smutny?".

Greckokatolicki duchowny, apeluje do dzieci o modlitwę zgodną "z dniem dzisiejszym", czyli Zaduszkami. Podczas czytania jednego z rozdziałów Ewangelii, dobiega zebranych pukanie w drzwi. Przychodzi osobliwie ubrany młodzieniec. Zgromadzone dzieci biorą go za upiora. On jednak mówi, iż jest "Umarłym dla świata" eremitą. Zapytany o swoje imię, odpowiada, iż trzy lata wstecz, przebywał w tej okolicy, a teraz znów powrócił. Potem intonuje żałosną melodię miłosną. Kapłan, zdziwiony niezrozumiałym zachowaniem człowieka, stara się go uspokoić, zwołuje dziatwę. Któreś dziecko niewinnie pyta Pustelnika o jego ubiór: "Z różnych kawałków sukmany,/ Na skroniach trawa i liście,/ Wytarte płótno, przy pięknej kitajce (tafta)?/... na sznurku blacha?/ Różne paciorki, wstążek okrajce?". Zirytowany przybysz, napomina dziecko, wspomina sobie znaną dawniej kobietę, która z miłości straciła zmysły i wyglądała tak samo osobliwie, jak on obecnie. Kpił z niej, by doznawszy cierpienia, sam skazać się na wyśmiewanie. Ksiądz chce namówić Pustelnika do jedzenia, ale on przypominając sobie utwory Goethego oraz Rousseau, łapie nóż w ręce. Ksiądz mu go zabiera. W końcu, patrząc na kilka zapalonych świec, zaczyna swoją opowieść.

Historia Gustawa jest chaotyczna, przerywają ją wybuchy a to rozpaczy, a to namiętności: mężczyzna młody, utalentowany oraz czuły, zapoznaje dziewczynę. Zbliżyły ich podobne upodobania oraz obopólne zrozumienie. Młodzieniec obdarzył ją wielkim uczuciem, ale dziewczyna wzięła ślub z innym (dzieje skrzywdzonego kochanka). Szamota się między miłością a rozpaczą, rozpamiętuje swoją krzywdę z ogromną intensywnością. Mężczyzna nie pojmuje, dlaczego kobieta w ten sposób postąpiła. Na przemian oskarża ją o zdradę lub mówi o niej z czułością i zrozumieniem. Jego opowieść pełna jest moralnego niepokoju. Odnosi wrażenie, iż jego cierpienia nie są jedynie sprawą prywatną, iż przynosi uśmiercenie większych wartości. Był młodzieńcem utalentowanym, pełen entuzjazmu (cytuje z pamięci "Odę do młodości"), lecz nieszczęście sprawiło, że się załamał, wyniszczyło go. Osamotniony w swoim cierpieniu, zszedł na margines społeczeństwa. To romantyczny indywidualista, przeżywający jednak swą samotność z wielkim tragizmem, odbiera je jak grzech.

Wymęczony szuka pomocy u Księdza (z racji wykonywanej profesji, zna on tajniki sumienia człowieka, był nauczycielem dla Gustawa, wpoił mu wielką wiarę w najważniejsze wartości). Ich rozmowa jest najbardziej dramatycznym dialogiem, jaki można odnaleźć w literaturze. Kapłan jest racjonalistą, posiada niezłomną wiarę w harmonijny układ świata oraz społeczeństwa, umie połączyć tą pewność z zasadami religii, odbiera go jak obłąkańca. Gustaw zadaje sobie ranę sztyletem, lecz nie umiera. Ksiądz styka się ze sferą tajemniczości i w obliczu takich zjawisk staje się bezradny. Jego zachowanie zostaje skompromitowane.

Na samym końcu Gustaw, podobnie, jak i duchy występujące w II części "Dziadów", wypowiada słowa: "Bo słuchajcie i zważcie u siebie, / Że według bożego rozkazu: / Kto za życia choć raz był w niebie, / Ten po śmierci nie trafi od razu", a gdy wybija godzina dwunasta - znika. Był jednak widziadłem.

Streszczenie I części "Dziadów":

Pierwsza część "Dziadów", nie była opublikowana przed śmiercią Mickiewicza. Jej wydanie nastąpiło dopiero po jego zgonie w 1860 r. we Francji (Paryż), w publikacji zbiorowej "Pism" poety. Zawiera ona luźne sceny, które nie stanowią jednoznacznej całości.

Scena I:

Dziewczyna, przyszła kochanka, pogrąża się w marzeniach. W naturze panuje zasada płciowości, pojmowanej, jako miłość oraz harmonia. Więc również w świecie ludzi, jeśli dwie osoby są dla siebie przeznaczone to wcześniej czy później z pewnością się spotkają.

Scena II:

Na ceremonię Dziadów zmierza kordon ludzi. Guślarz wymawiając formułę: "Ciemno wszędzie, głucho wszędzie", wiedzie gromadę, a Chór powtarza jego słowa.

Młodzi mężczyźni, wyrażają prośbę do dziewczyny - bohaterki "Romantyczności" (na wzór do Karusi), aby po próżnicy nie rozpaczała za zmarłym ukochanym; "Dla niego na mszę daj, młoda wdowo, / A dla nas żywych piękne daj słowo", natomiast Starcowi radzą, aby nie rozpamiętywał straty najbliższych, mówią mu: "Weź trochę szczęścia od nas szczęśliwych, / Szukaj umarłych pośród nas żywych".

Znowu Guślarz przyzywa każdego, "Kto rozpacza, / Kto wspomina i kto życzy", aby wszyscy "ze świata mędrców" przybyli na Dziady.

Małe dziecko, nie pamiętające swojej zmarłej przy jego narodzinach matki, zaczyna prosić Starca, aby wrócili z powrotem do domu, ale ten żegna wnuka słowami: "Boże! (...) Pobłogosław wnukowi - niechaj umrze młodo!" i podąża na rytuał.

Młodzieniec Zaklęty, zaczyna opowiadać przedziwną historię rycerza, który dobrowolnie zgodził się na przemienienie go w głaz. Chór Młodzieży, mówi o prawach panujących na świecie, "zgubionymi" nazywa wszystkich, których postawa była "w młode lata" bierna, którzy odcinali się od społeczności, nie umieli czerpać uciechy z młodości.

Do grupy przyłącza się Strzelec ("Pieśń Strzelca") oraz Gustaw - poszukujący wielkiego uczucia: "Ach, gdzie cię szukać? - od ludzi ucieknę, / Ach, bądź ty ze mną, świata się wyrzeknę!".

Myśliwy Czarny ( jako wcielenie złego ducha), drwi z wyznań Gustawa.

Zakończenie stanowi rozmowa Gustawa i Strzelca, oznajmiającego zatrwożonemu mężczyźnie: "Wiedz naprzód, iż gdzie stąpisz, jest wszędzie nad tobą / Pewna istota, która z oczu cię [nie] traci, / I że chce ciebie w ludzkiej nawiedzić postaci".

Problematyka III części "Dziadów":

Mickiewicz III część "Dziadów", uznanych za arcydzieło wśród dramatów polskiej literatury, napisał w przeciągu wiosny 1832 r., będąc w Dreźnie (dlatego utwór zyskał określenie "Dziadów drezdeńskich").

Od wypadków, mających miejsce w Wilnie, które stanowią kanwę dzieła, minęło niemal dziewięć lat. Adama Mickiewicza oraz innych filomatów ujęto jesienią 1823 roku, a postępowanie przeciwko nim, ciągnęło się prawie rok. Kolejne pięciolecie, upłynęło Mickiewiczowi na zsyłce w Rosji, którą udało mu się opuścić pod koniec 1829 roku, dzięki zaprzyjaźnionym Rosjanom. Czas aż do rozpoczęcia powstania listopadowego, upłynął poecie na podróżowaniu po Europie, następnie, w roku 1831 przebywał w Wielkopolsce, a stamtąd znów pojechał do Drezna.

Świat utworu oraz metody jego kreowania.

Część III "Dziadów" to dramat romantyczny.

Brak jedności:

Miejsca - w Wilnie: cela Konrada, Księdza Piotra, mieszkanie Nowosilcowa, cmentarz niedaleko Wilna, dworek lwowski, Warszawa, Petersburg

Czasu - akcja trwa przeszło rok, między niektórymi scenami istnieją różne, krótsze lub dłuższe, luki czasowe

Akcji - wszystkie sceny mają odrębną dramaturgię oraz problematykę

Przestrzeń:

-realistyczna

dużo autentycznych detali (jak np. przy przedstawieniu celi Konrada)

-symboliczna

jako magiczne miejsce ceremonii, autor wybrał cmentarz

cela, w której więziono Konrada, ukazany na podobieństwo grobu - kolebki

powiązania ze średniowiecznymi misteriami

pionowa organizacja, mowa o: Niebie, Ziemi oraz Piekle

Czas:

-historyczny

rzeczywiste zdarzenia i biorące w nich udział prawdziwi bohaterowie historyczni

pojawiają się daty, przykładowo - 1. XI. 1823 r.

-czas mitu religijnego (powtarzający się cyklicznie, odmierzany świętami, uroczystościami))

cykl od jednego obrzędu Dziadów do drugiego

Święta Wielkiej Nocy - Widzenie Księdza Piotra

Święta Bożego Narodzenia - Wielka Improwizacja

Powtórka dziejów Jezusa

-mitu agrarnego

okres wegetacji roślinności - opowieść Żegoty

zima, czas obumierania - niewola

wiosna, zwiastun niepodległości - zmartwychwstanie

ziarno - młode pokolenie

ukryte życie zasianego ziarna, które przygotowuje się do wzejścia - więzienie

Bohaterowie:

-historyczni:

pojawiają się pod swoimi imionami oraz nazwiskami - np. Jan Sobolewski albo Wysocki, lub Bajkow

przedstawione pod innym określeniem - np. Generał to Wincenty Krasiński albo Doktor to August Bécu

-fikcyjni:

tworzone według konwencji realistycznej satyry (Literaci w "Salonie warszawskim) oraz groteski (Senator)

są nacechowane symbolizmem, patosem (np. Ksiądz Piotr lub Ewa)

-fantastyczne:

kreowane według konwencji średniowiecznej alegorii (ukazane dobre oraz złe zjawy, widma umarłych)

Odwołania biblijne zgodnie z myślą moralno - religijną oraz filozoficzną, wzorcach osobowych, treściach i pierwiastkach fabularnych, a także w symbolach oraz stylu:

symbol krzyża (np. Wasilewski)

paralela Podniesienia w trakcie mszy i wyjazdu więźniów na zsyłkę (takie same znaczenia)

losy Polski powtórzeniem losów Jezusa

studenci symbolem niewiniątek

car symbolem Heroda

Konrad jako odbicie Samsona

Petersburg ukazany na podobieństwo wieży Babel oraz Babilonu

Zwiastun powodzi ("Oleszkiewicz")

Styl na podobieństwo Ewangelii, a także Apokalipsy Świętego Jana, ukazany w "Widzeniu Księdza Piotra"

Konstrukcja:

otwarta, zacierają się związki przyczynowo - skutkowe wśród poszczególnych części, gdzie poszczególne sceny obrazują jakieś nowe aspekty rzeczywistości:

zespolenie elementów właściwych różnym rodzajom literackim - dramatowi ("Pan Senator"), epice ("Ustęp") oraz liryce ("Wielka Improwizacja")

partie operowe (śpiewy)

styl podobny do misterium (umieszczenie bohatera między dobrem i złem, paraboliczność)

-zastosowanie różnorodnych konwencji, a także kategorii estetycznych:

fantastyka i realizm

język kolokwialny (sceny: I, VII, VIII) oraz symboliczny język mistyczny (sceny: IV, V)

tragizm obok komizmu ("czarny" humor uwięzionych)

patos (np. "Wielka Improwizacja") obok groteski (sceny z udziałem diabłów) i satyry (scena: VII)

-Prawa panujące na świecie:

ciasny związek rzeczywistości widzialnej z nadprzyrodzoną, dwoista, realistyczna oraz metafizyczna koncepcja zdarzeń:

"Wielka Improwizacja" rezultatem "wielkiej choroby", a także opętania przez szatana

piorun - przyczyna śmierci Doktora, zjawiskiem fizycznym i karą od Boga

W efekcie, dramat przedstawia obraz świata przepełnionego wielorakimi znaczeniami, gdzie losy jednostki oraz zbiorowości zaczynają nabierać metafizycznych znaczeń

III część "Dziadów" to próba znalezienia optymistycznego znaczenia cierpień oraz upadków Polaków

Ponadczasowość znaczeń oraz szerokość uogólnień umieszczonych w utworze, powodują możliwość uaktualnienia dzieła w świadomości następnych generacji

Koncepcja poezji:

Mickiewicz w utworze stworzył całościową ideę poezji romantycznej, a tym samym zakończył oraz podsumował spory klasyków i romantyków.

Dysputa z klasykami oraz sentymentalistami:

Podteksty wobec konkretnych twórców oraz ich idei, zawarte w scenie "Salon warszawski":

Literat III jest stworzony na wzór Kajetana Koźmiana (autor wskazuje na jego utwór "Ziemiaństwo", lansowany przez tego twórcę zakaz opisywania spraw aktualnych oraz obowiązek kierowania się dobrym smakiem, którego zasady tworzy elita)

Literat IV jest odwzorowaniem Kazimierza Brodzińskiego (narodowy aspekt poezji stanowi odzwierciedlenie właściwości psychicznych Polaków - ich prostoty, gościnności, a także niechęci wobec używania siły oraz porywczości)

Skrytykowanie tych idei przez:

zastosowanie ironii

satyryczny wizerunek bohaterów

umiejscowienie ich wśród towarzystwa przy stoliku

zdemaskowanie poprzez konfrontację z prawdziwą oraz dramatyczną historię Cichowskiego

Sugerowana koncepcja poezji:

-Artysta:

natchnienie jej źródłem

wrażliwość na krzywdę człowieka, współodczuwanie cierpień z narodem

boska moc stwórcza

Możliwości oraz założenia poezji:

ekspresja wnętrza artysty

metoda kontaktu ze Stwórcą

zgłębienie metafizycznych tajemnic istnienia

wyrażanie cierpień oraz ideałów narodu

włączenie się we współczesny świat oraz ukazanie jego problemów

odkrywanie przyszłości oraz odsłanianie przed narodem jego przeznaczenia

przywództwo narodowi oraz ludzkości

Streszczenie utworu:

Prolog: akcja ma miejsce w Wilnie, w celi klasztoru bazylianów, przekształconym w więzienie

O duszę uwięzionego, zażartą walkę toczą duchy Zła i Dobra

Bohater wypisuje na ścianie celi, po łacinie: "Gustaw zmarł 1 listopada 1823 roku. Tu narodził się Konrad 1 listopada 1823 roku".

Scena I (więzienna): Wieczór w Wigilię Bożego Narodzenia. Dzięki uprzejmości jednego z oficerów - Polaka, uwięzieni (Jakub [Jagiełło], Adolf [Januszkiewicz], Ks. Lwowicz, Frejend, Tomasz [Zan], Jacek [Onufry Pietraszkieicz], Feliks Kółakowski, Suzin), mogą się spotkać w celi należącej do Konrada

Starsi więźniowie mówią "nowym" o warunkach więziennych.

Jan Sobolewski opowiada o odjeździe kibitek, które wywożą skutą łańcuchami młodzież (także małe dzieci) na Sybir

Żegota (Ignacy Domejko)opowiada bajeczkę o diable

Uwięzieni odśpiewują m.in. "pogańską pieśń" Konrada wraz z powtarzającymi się słowami: "Tak! zemsta, zemsta, zemsta na wroga/ Z Bogiem i choćby mimo Boga!".

Konrad - poeta, chce znać przyszłe losy narodu, lecz jego wysiłki są bezskuteczne (Mała Improwizacja)

Wszyscy rozchodzą się do własnych cel

Scena II: "Wielka Improwizacja". Osamotniony Konrad, uważający się za największego twórcę na świecie, żąda od Najwyższego "rządu dusz". Twierdzi bowiem, iż może przywieść naród do wolności oraz szczęścia. Bóg jednak nie odpowiada. Rozgoryczony Konrad "duszą w ojczyznę wcielony" i "za milijony kochający i cierpiący katusze", wysuwa przeciw Stwórcy zarzuty, nazywając Go "zimnym rozumem", potem wyzywa Boga na pojedynek "na serca". Wyrażą zwątpienie w Boską sprawiedliwość.

Prometejski bunt Konrada podszyty jest pychą, zostaje opętany przez szatana, który na zakończenie bluźnierstw bohatera, określa Stwórcę, jako cara świata.

Scena III: Kapral przyprowadza zakonnika - Księdza Piotra, a ten odprawia egzorcyzmy. Istnieje szansa, by ocalić duszę Konrada, gdyż jego bunt powstał w wyniku miłości do udręczonego narodu oraz współczucia dla wszystkich jego cierpień. Przepełniony chrześcijańską pokorą oraz niezłomną wiarą, Ksiądz Piotr przepędza szatana i ocala młodego Rollinsona (którego więziono w klasztorze u dominikanów i doprowadzono do załamania poprzez zadawanie mu okrutnych cierpień) od wiecznej zguby.

Scena IV: (wiejski dom nieopodal Lwowa). Dziewczyna - Ewa zasypia odmawiając modlitwy za niewinnie gnębionych uczniów z Wilna, których car - Herod ma zamiar uśmiercić. Przybywają Aniołowie, którzy plotą nad dzieckiem kwiecisty wieniec, mający symbolizować niewinność. Ewa doświadcza mistycznego widzenia, w czasie którego łączy się ze Stwórcą. Dziewczyna jest symbolem anielskiej strony duszy Polaków.

Scena V "Widzenie Księdza Piotra": Zakonnikowi, który modli się w celi, Bóg objawia mistyczny obraz losów mąk narodowych i przedstawia ich sens. Losy Polski stanowią powtórzenie losów Jezusa. Naród jest zatem zmuszony umrzeć "na krzyżu" stworzonym przez wrogów, by móc później powstać z martwych, wybawić inne narody spod tyranii oraz przynieść im niepodległość. Księdzu Piotrowi ukazują się wywożeni na Sybir młodzi ludzie, a między nimi "dziecię", które "uszło - rośnie - to obrońca!", mający nadejść Mesjasz, jako "namiestnik wolności na ziemi widomy", nazwany tajemniczym imieniem "Czterdzieści i cztery"

Scena VI, Widzenie Senatora: Szatani znęcają się w koszmarach sennych nad Nowosilcowem. Śnią się mu ogromne bogactwa oraz zaszczyty, w swoich snach rozkoszuje się służalczością dworaków, którzy zazdroszczą mu dobrych stosunków z carem. Nagle zjawia się sam car, który okazuje mu pogardę. Dworacy nie ukrywają dłużej swojej nienawiści i odwracają się od Nowosilcowa, który nie radzi sobie z utratą przychylności cara.

Scena VII "Salon warszawski": Przedstawione są tutaj dwie grupy ludzi. Bliżej drzwi jest paru młodych ludzi (Zenon Niemojewski, Adolf oraz dwóch starszych Polaków), którzy prowadzą dyskusje na temat prześladowań.

Przy stole zasiadają urzędnicy, literaci, oficerowie oraz damy. Z ich rozmów wynika żal za odjazdem Nowosilcowa z miasta, gdyż on najlepiej umiał urządzać bale.

Pewna dama z grupy stojącej przy drzwiach, prosi, aby zebrani wysłuchali szokującej historii Adolfa na temat losów Cichowskiego (poddany on został długotrwałym przesłuchaniom, niczego nie zdradził, ale z więzienia wyszedł już bardzo odmieniony). Literaci - klasycy, stwierdzają, że ta opowieść jest zbyt aktualna oraz za mało sentymentalna, dlatego nie może być tematem dla ich dzieł.

Młodzi wychodzą z salonu. Wysocki, jako ripostę na drwiące komentarze kolegów, wypowiada słowa: "Nasz naród jak lawa, / Z wierchu zimna i twarda, sucha i plugawa, / Lecz wewnątrz ognia sto lat nie wyziębi / Plwajmy na tę skorupę i zstąpmy do głębi".

Scena VIII "Pan Senator": Senator Nowosilcow wraz z Doktorem (jego pierwowzorem był ojczym Juliusza Słowackiego) dyskutują o wykrytym spisku pośród młodych ludzi z Uniwersytetu w Wilnie. Na wieść, iż kupiec Kanissyn chce zwrotu długu, Nowosilcow rozkazuje pojmać jego syna. Mężczyzna nazwiskiem Pelikan (który jest profesorem uniwersyteckim, a także donosicielem i szpiclem), przypomina sprawę Rollinsona, który ciężko zachorował po okrutnym pobiciu podczas przesłuchań (Nowosilcow jest zaskoczony, że mężczyzna przeżył po wymierzonej mu karze trzystu kijów), potem lokaj przynosi wiadomość o przyjściu matki młodzieńca, która przynosi list polecający od księżnej.

Ociemniała staruszka, pada na kolana i zaczyna błagać o możliwość zobaczenia się z synem, w tym samym momencie, z sali balowej przybiega panienka, która zaprasza Nowosilcowa na "sercowy" koncert (zastosowana jest tutaj gra słów - ma to być koncert niemieckiego twórcy Henryka Hertza, co znaczy w języku niemieckim "serce", podobnie słowo "chór" w języku francuskim)

Nowosilcow jest zaskoczony faktem, iż chłopak przebywa w więzieniu już od roku, ta wiadomość cieszy opiekunkę matki młodzieńca - panią Kmitową, która odbiera Senatora, jako "stworzenie boże" w otoczeniu łajdaków.

Po wyjściu kobiet, Nowosilcow nakazuje ukarać lokaja, następnie przesłuchuje bernardyna - Księdza Piotra, chce mu wmówić udział w wykrytym spisku. Doktor wysuwa stwierdzenie, iż autorem spisku jest książę Czartoryski. Zakonnik przepowiada zgromadzonym szybką śmierć.

Scena śpiewana "Bal": Uczestnicy balu, schlebiają Senatorowi, próbują flirtować, matki są w stanie dla własnych korzyści poświęcić nawet dobre imię własnych córek ("Lewa strona" - urzędnicy - Regestrator, Sowietnik, Pułkownik, Dama, Matka, Sowietnikowa). Przybyły Starosta próbuje tłumaczyć nieobecność na balu swojej żony oraz córki, reszta ("Prawa strona") wysuwają twierdzenia o służalcach ("Te szelmy z rana piją krew, / A po obiedzie rom").

Tutaj: Justyn Pol chce zabić Nowosilcowa, jednak uspokaja go a w końcu wyprowadza Bestuszew

Bal przerywa przybycie pani Rollinson z Księdzem Piotrem. Staruszka dowiedziała się o podstępie Doktora z Pelikanem ( upozorowano odebranie sobie życia i wyrzucono aresztowanego przez okno)

Piorun zabija Doktora, który liczył dukaty, wszyscy goście w pośpiechu wychodzą z balu, a Ksiądz Piotr, cytuje ku przestrodze Pelikanowi oraz Senatorowi, przypowieści z Biblii.

Wiedziony na przesłuchania Konrad napotyka Księdza Piotra, a ten przepowiada: "Ty pojedziesz w daleką, nieznana drogę; / Będziesz w wielkich, bogatych i rozumnych tłumie".

Scena XIX "Noc Dziadów": Dwie postaci - Guślarz wraz z Kobietą w żałobie (bohaterowie II części "Dziadów"), zmierzają do kapliczki. Kobieta przypomina o duchu z raną na piersiach (cios "zadany w duszę"), który zjawił się u niej na weselu. Zostają na cmentarzu.

Pojawiają się Widma: "Trup świeży" Doktora ( dręczą go okropne męczarnie, "goreje", mówi: "kruszec przelewać ja muszę"); " Obrzydłe trupisko" Bajkowa, który był kuszony przez "dziewicę - czarta" oraz rozszarpywany przez wygłodniałe psiska.

Guślarz usiłuje sprowadzić zjawę dawnego kochanka, w końcu pokazuje się jeździec ( to Kordian): "Pierś ma zbroczoną posoką". Są to duchy "Narodu nieprzyjaciele, wrazili weń miecze aż w duszę", te rany może zaleczyć śmierć. Zadaną sobie samemu ranę czoła, zagoić może go jedynie Stwórca.

Ustęp ( utwór podróżniczy - to przypomnienie zdarzeń z pobytu poety w Rosji):

Droga do Rosji. Zobrazowanie "Krainy pustej, białej i otwartej" - Kaukaz; po drodze pędzą kibitki z polskimi zesłańcami i Konradem, "więzień, chociaż w słomie siedzi, / Jak dziko patrzy! jaki to wzrok dumy").

Przedmieścia stolicy. Ukazanie obrazu bogactwa letniej posiadłości cara, mieszczącej się w tzw. Carskim Siole, niedaleko Petersburga. ("Ileż wymyślić trzeba było spisków; / Ilu niewinnych wygnać albo zabić, / Ile ziem naszych okraść i zagrabić, / Póki krwią Litwy, łzami Ukrainy / I złotem Polski hojnie zakupiono / Wszystko, co mają Paryże, Londyny").

Miasto Petersburg. Opis budowania stolicy "W głąb ciekłych piasków i błotnych zatopów / Rozkazał wpędzić sto tysięcy palów / I wdeptać ciała stu tysięcy chłopów..."; "...kto widział Petersburg, ten powie: / Że budowały go chyba Szatany"- przedstawienie potęgi cara w skali prawie demonicznej), swego rodzaju wież y Babel, gdzie przechadza się świta carska "Wszak Cesarz tędy zwykł chodzić piechoto". Pomiędzy tłumem, przechadza się młodzież - zesłańcy. "Pielgrzym sam jeden" (to Konrad, odpowiednik Mickiewicza), który z nienawiścią patrzy na dwór cara. "Drugi człowiek" (to Józef Oleszkiewicz), po rozdaniu jałmużny, stara się pocieszyć samotnego Pielgrzyma.

Postument Piotra Wielkiego. Dwóch młodzieńców, Pielgrzym oraz "wieszcz rosyjski" (to Aleksander Puszkin albo Konrad Rylejew), przyglądają się postumentowi, stanowiącemu symbol despotyzmu oraz tyranii.

Przegląd wojsk. Opisana jest tutaj parada wojskowa, a także służalcza ciżba dworzan. Pełen wzgardy komentarz, dotyczący "ucywilizowania Rosji". Przerażający wizerunek pustego placu, gdzie spoczywają wszytkie ofiary tej defilady "Biorą ich z ziemi policyjne sługi / I niosą chować; martwych, rannych społem" (obraz tragicznych dziejów rekruta Litwina i wiernego sługi, pozostawionego na mrozie przez carskiego oficera). Zakończeniem wszystkiego jest apostrofa, mówiąca: "Ach, żal mi ciebie, biedny Słowianinie!"

"Do przyjaciół Moskali" - oddanie czci dekabrystom (m.in. Konradowi Rylejewowi, Aleksandrowi Bestużewowi).

Postaci:

Czołowy bohater "Dziadów" Upiór (z wiersza "Upiór"),

Widmo (z II czczęści "Dziadów"),

Pustelnik (z IV części "Dziadów"),

Gustaw (w IV części "Dziadów"),

Konrad (w III części "Dziadów"),

Pielgrzym (z Ustępu dodanego do utworu)

Pielgrzym - wzorzec zakochanego człowieka, mężczyzna osamotniony, lecz silny, potężny, jednocześnie uczuciowy oraz wrażliwy, indywidualista pozostający w sprzeczności z otaczającą rzeczywistością, ponad wszystko miłujący ojczyznę ("Ja i ojczyzna to jedno"), odczuwa w sobie ogromną energię, siłę duchową, boską moc tworzenia oraz odpowiedzialności za dzieje narodu, głęboko wierzy, umie rządzić światem, domaga się od Stwórcy władzy, aby panować nad światem (mówi: "Daj mi rząd dusz")

Ksiądz Piotr - pełen pokory i skromności zakonnik, otrzymuje łaskę, pozwalającą mu zobaczyć przyszłość Polski oraz świata

Społeczność polska na warszawskim salonie:

Arystokracja - to damy, oficerowie (generałowie), literaci, ludzie związani z carem, którzy pogodzili się z niewolą, nie zainteresowani istotnymi sprawami dotyczącymi narodu, zachwyceni literaturą francuską, gardzą polską literaturą, dbają jedynie o własne korzyści

Młodzi patrioci - to rewolucjoniści oraz wileńscy spiskowcy, dyskutują na temat cierpień oraz prześladowań, ich zdaniem poezja powinna być odzwierciedleniem losów narodowych

Społeczność wileńska:

Biuraliści Nowosilcowa, profesorowie z Uniwersytetu Wileńskiego (np. Doktor, pelikan lub Bajkow) - to zdrajcy ojczyzny, są pogodzeni z utratą wolności, egoiści, zdemoralizowani

Patrioci - (to np. ludzie tacy, jak Justyn Pol) - są oni szlachetni, dobrzy, gotowi na poświęcenie się w słusznej sprawie.