Odpowiedzi do zadań z podręczników w apce Skul
pobierzSymbol ofiary, oczyszczenia, męczeństwa, wtajemniczenia, rodu, pokrewieństwa.
KREW PRZELANA: Kain, zabijając brata, przelał jego krew, był pierwszym zbrodniarzem. Przelanie krwi okazało się straszliwą winą, Kain został naznaczony piętnem zbrodniarza. Bóg zwraca się do Kaina słowami: "Krew brata twego woła do mnie z ziemi".
KREW PRZYMIERZA: Krew Chrystusa, w którą zamienił wino podczas Ostatniej Wieczerzy, ustanawiając Eucharystię, i która została przelana w czasie męki krzyżowej. Krew stała się symbolem wiecznego Przymierza Boga z ludźmi, znakiem odkupienia, zwycięstwa życia nad śmiercią.
KREW - ZNAK ZGUBY: Dejanira, ukochana Heraklesa, idąc za radą centaura Nessosa (który chciał ją porwać i którego śmiertelnie zranił Herakles), wzięła krew zdychającego potwora i później, już wieczorem, uprała w niej koszulę Heraklesa. Krew jednak okazała się być jadem, który wżarł się w skórę herosa, zadając mu niewymowne cierpienia. Dejanira powiesiła się z rozpaczy, a odchodzący od zmysłów z bólu Herakles ułożył dla siebie stos pogrzebowy, aby żywcem na nim spłonąć.
KREW - SYMBOL ZBRODNI: Makbet przerażony zjawami, które widzi, wyznaje:
"Krew przelewana była z dawien dawna,
Nim jeszcze ludzkich praw nastały rządy;
Dokonywano i później morderstwa
Straszne dla ucha; ale do tej pory
Po wyjściu duszy umierali ludzie
I wszystko już się kończyło: dziś oni
Podnoszą z grobu czoło obciążone
Mnogimi rany i z miejsc nas rugują.
Straszniejsze to jest od samego mordu".
Potwierdza tym samym prawdę - zbrodnia nie jest jednorazowym aktem, zbrodniarz zawsze ponosi winę, którą mogą być wyrzuty sumienia.
KREW - SĘDZIA, KREW - ŚWIADEK: Makbet przez cały czas rozważa konsekwencje przelewu krwi:
"To o krew woła: krew, mówią, krwi żąda.
Słyszano drzewa mówiące, widziano
Podnoszące się głazy, augurowie
Tajemniczymi sposoby umieli
Za pośrednictwem wron, kruków i kawek
Odkryć przelewcę krwi. Która godzina?".
Bohatera dręczą wyrzuty sumienia. Panicznie się boi, że jego zbrodnia zostanie wykryta.
KREW - ZNAMIĘ, PIĘTNO, TORTURA: Lady Makbet początkowo nie odczuwała wyrzutów sumienia, jednak to, czego nie umiała przeżywać świadomie, wydobyło się z podświadomości i zaatakowało umysł w czasie snu, a więc w momencie, gdy była bezbronna, gdy nie potrafiła chłodną, racjonalną kalkulacją wytłumaczyć popełnionych zbrodni. Tłumione wyrzuty sumienia przybrały postać chorobliwych majaków. Okrutnie i wbrew naturze zgwałcone w niej uczucia wyższe oraz wartości - kobiecość, wrażliwość, czułość - wydobyły się z duszy w formach patologicznych. Lady Makbet poniosła straszliwą karę za swe winy podżegania do zbrodni. Obłęd jej jest wyrazem podświadomego przyznania się do popełnionej zbrodni sprzecznej z jej kobiecą naturą. Wszędzie widzi krew, nie może z niej obmyć rąk, czuje jej zapach: "Ciągle ten zapach krwi! Wszystkie wonie Arabii nie odejmą tego zapachu z małej ręki" (Akt V, scena 1). Wkrótce umiera, popełniając samobójstwo w obłędzie.
KREW - PIĘTNO ZBRODNIARZA: Po zbrodni popełnionej na siostrze, na czole Balladyny pojawia się kropla krwi, której zbrodniarka już nigdy nie zmyje. Pierwsza zauważa tę plamę matka dziewczyny: "Cóż to! jakaś plama, jak krew czerwona...". Balladyna uparcie chce się oczyścić, ale jest to niemożliwe: "Plamo krwawa, znikaj!..." - mówi do siebie, ale w końcu decyduje się ukryć krwawe znamię pod opaską.
KREW OFIAR CARATU - SYMBOLEM NIEWINNEJ OFIARY CHRYSTUSA, przez którą został odkupiony świat: Jan Sobolewski, opowiadając o męczeństwie młodych więźniów wywożonych na Syberię, celowo zestawia wstrząsający obraz ich męki z ofiarą eucharystyczną, aby uwypuklić niewinność i świętość patriotycznego poświęcenia Polaków:
"Słyszałem dzwonek, kiedy trupa przewozili.
Spójrzałem w kościół pusty i rękę kapłańską
Widziałem, podnoszącą Ciało i Krew Pańską,
I rzekłem: Panie! Ty, co sądami Piłata
Przelałeś krew niewinną dla zbawienia świata,
Przyjm tę spod sądów cara ofiarę dziecinną,
Nie tak świętą ni wielką, lecz równie niewinną".
KREW - SYMBOL WYRZUTÓW SUMIENIA, zbrodni: Krew cara i jego rodziny chce przyjąć na siebie Starzec patriota, który w scenie spiskowej, widząc wahania spiskowców, oświadcza:
"... spiskowi, słuchajcie!
Jeśli krwi ciężarowi jeden nie wystarczę,
Syny moje i córki za was się poświęcą.
Krew dziecka i kobiety sam wezmę - książęcą
Syny wezmą. Dwóm córkom nieszczęsnym na głowy!
Na dwie - bo słabe - rzucę lekką krew cesarza.
A kiedy Bóg zawoła w straszny dzień sądowy,
Stanę przed Bogiem, obok jakiego mocarza,
Co się codzienną zbrodnią we łzach ludu pławi;
I powiem: «Boże! Boże, patrz, otośmy krwawi!
Zdjęliśmy tę krew z ludzi, aby drzewo krzyża
Lżejsze było płaczącym na ziemskim padole;
A teraz się na Twoję opuszczamy wolę»".
Starzec ufa, że Bóg nie potępi tego, kto przelał krew zbrodniarza, potwora - cara.
KREW PRZELANA: Raskolnikow popełnia zbrodnię - zabija starą lichwiarkę Alonę Iwanownę, bierze na siebie tym samym ciężar grzechu. Jest winien przelanej krwi i musi tę winę odkupić. Uświadamia mu to Sonia Marmieładowa, która towarzyszy mu na katordze.
KREW - SYMBOL ZAGŁADY: W ogarniętym walką Baku ulicami płyną rzeki krwi: "Niewesoły widok przedstawiały znane ulice. Bez żadnej przesady i bez przenośni mówiąc, krew płynęła nie rowami, lecz lała się po powierzchniach jako rzeka wieloramienna. Ściekała do morza i zafarbowała czyste fale. Trupy wyrżniętych Ormian wrzucano w morze, podwożąc je na brzeg samochodami ciężarowymi i wozami. Ryby z dalekich okręgów kaspijskich nadpłynęły ławicą szeroką, zwiedziawszy się o nieprzebranej wyżerce. Lecz nie mogły wszystkiego pochłonąć i strawić. A morze nie chciało przyjąć i przechowywać ofiary ludzkiej. Odrzucało ją suszy skrwawionej pracą nieustanną swej czystej fali".
KREW - SYMBOL ŻYCIA: Podmiot liryczny wyraża w wierszu afirmację życia jako procesu biologicznego:
"I krzyknę, radośnie krzyknę:
- Jakie to szczęście, że krew jest czerwona!".
Podmiot liryczny cieszy się faktem, że żyje i może oddychać. Cały świat zdaje się należeć do niego. Podkreślone zostały czysto fizyczne aspekty rzeczywistości: fakt, że można wziąć głęboki oddech, rozprężyć ramiona, krzyczeć. Brak tu jakichkolwiek pierwiastków refleksji, myślenia, wartości intelektualnych. Poeta wyraża najbardziej pierwotną radość w najprostszy, niemal odruchowy sposób - własnym ciałem.