Romantyzm i powstające w tym okresie dzieła literackie poruszały cały szereg problemów i tematów, które do tej pory były marginalizowane i traktowane przez sztukę i poezję, jako niewarte zachodu i opisywania. Jednym z najważniejszych i oryginalnych pomysłów romantyków było zapewne wykorzystywanie w literaturze motywów ludowych, wszelkie eksperymenty i zwrot przeciwko klasycznemu pojmowaniu literatury. Jednak do największych osiągnięć tej epoki literacko-filozoficznej zaliczyć należy z pewnością konstrukcję nowego bohatera literackiego. Stworzenie nowego człowieka epoki, którego charakterystyczne cechy diametralnie różniły się od filozofii człowieka epoki poprzedniej.
Romantycy położyli nacisk na całkowicie inne elementy przedstawianiu swego bohatera, niżeli obserwowaliśmy to chociażby w oświeceniu. Wtedy dominował racjonalistyczny sposób postrzegania świata i człowieka. Wiedza i świat istniały o tyle, o ile można je było sprawdzić naukowo i podeprzeć doświadczalnymi dowodami. Odrzucono więc takie zagadnienia związane z człowiekiem, jak psychologizm, stany chorobowe. Nie zajmowano się światem nadprzyrodzonym, duchami, kwestiami porozumiewania się z zaświatami. Poza tym, ludzi oceniano i badano głównie ze względu na ich zachowania, a nie stany psychiczne.
Te właśnie kwestie stanęły w centrum refleksji pisarzy romantycznych. W swych utworach starali się oni przedstawiać to wszystko, czemu poprzednicy odmówili racji bytu.
Przykłady takiej filozofii odnaleźć możemy również na gruncie literatury polskiej. Chociażby wielkie dzieło Juliusza Słowackiego "Kordian". Przedstawił on w nim dramat i portret psychologiczny młodzieńca, który za wszelka cenę chce być bohaterem i wyzwolić ojczyznę z wrogiej okupacji. Młody, piętnastoletni chłopieć oczytany jest w wielkich dziełach romantycznych i ma to ogromny wpływ na jego psychikę i życie. Postrzega rzeczywistość przez pryzmat właśnie tych lektur. Sensem jego życia jest odnalezienie wielkiej miłości, jak bohaterowie romantyczni, chce mieć swą ukochaną. Uważa siebie za romantyka i idealistę, marzyciela. Niestety rzeczywistość okazuje się całkowicie inna niż ta, którą sobie wymyślił. Kobieta, w której się zakochał uważa go za dziecko, które nie ma pojęcia o tym, czym jest miłość, dlatego też odrzuca jego zaloty. To powoduje u Kordiana wewnętrzny dramat i przemianę. Z romantycznego kochanka zamienia się w romantycznego bojownika o wolność. Jednakże i w tej materii sobie nie radzi. Nie mając pojęcia o tym, czym jest powstanie i walka wyzwoleńcza, planuje zamach na Cara, nie zastanawiając się nad tym, jakie mogą być tego konsekwencje. Kiedy jego plan nie zyskuje akceptacji towarzyszy, postanawia sam działać. Kiedy ma dojść do zamachu uzmysławia sobie jednak, że zadania, które sobie postawił, w pojedynkę nie da się wykonać. Ogarnia go wielki strach, który doprowadza bohatera do utraty przytomności.
Słowacki chciał nam tu pokazać jak wielkie działanie i siłę ma ludzka psychika. Różnego rodzaju wyobrażenia i wizje mogą doprowadzić często do tragedii, dlatego też powinno się zgłębiać jej tajemnicę.
Dramatem psychologicznym nazwać możemy również sytuację Konrada z III. części "Dziadów" Adama Mickiewicza. Mamy tu ukazany bunt człowieka przeciwko Bogu. Ukazanie wielkiej osobowości bohatera, który w imię ojczyzny i jej wolności jest w stanie wyzbyć się nawet szacunku dla Najwyższego. Jest to wielki duchowy dramat człowieka, którym targają tak wielkie namiętności i miłość do ojczyzny. Prometejski bunt przeciwko Bogu ukazuje nam poeta we wspomnianej już "Wielkiej Improwizacji". Mamy tu ukazaną postać Konrada, który kieruje swe słowa do Boga. Prosi go i pyta, dlaczego dzieje się tak, że naród polski cierpi takie katusze? Czym sobie na to zasłużył, przecież Polacy nigdy nie sprzeciwiali się jego woli?
Po tych pytaniach przychodzi czas na oskarżenia Boga. Konrad uważa się za równego Bogu, porównuje się do niego, ponieważ postrzega Boga jako twórcę, jako tego, który potrafi stwarzać wielkie rzeczy z niczego. Podobnie Konrad, mówi o sobie jak o poecie, który podobnie jak Bóg ma siłę stwarzania, jest twórcą, który tworzy piękne wiersze. Tak samo jak Bóg żyje poza innymi ludźmi, sytuuje się ponad nimi, dlatego że nie rozumieją oni jego talentu i geniuszu. Podobnie Bóg, nikt z ludzi nigdy nie pojmie jego zamiarów. Jedynie tylko on, Konrad może się z nim równać. Z czasem nawet stawia go, pod sobą, bo twierdzi w złości, że Bóg jest Mądrością, ale na pewno nie jest Miłością. On - Konrad umiałby lepiej pokierować światem, gdyby Bóg mu pozwolił, zobaczyłby jak wielkim i dobrym wodzem mógłby być. Nie czyniłby takiego zła, jak czyni to On gnębiąc Polskę i nie robiąc nic, by ją uratować.
Przy rozważaniach na temat psychologizmu postaci romantycznej nie sposób nie wspomnieć o protoplascie wszystkich bohaterów romantycznych, to znaczy o Werterze. Goethe przedstawił wielki dramat jednostki odrzuconej przez społeczeństwo oraz nękanej bólem po utracie wielkiej miłości. Werter upatrywał w życiu ze swa ukochaną sens swojej egzystencji. Po ty, jak okazało się, że nie mogą być razem, nie widział innego wyjścia z sytuacji, jak samobójstwo.
Widzimy, że był on bardzo uczuciowym człowiekiem. Nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć sobie, tego co się wydarzyło. Romantyczny bohater nie patrzy na świat zmysłami, ale uczuciami, sercem. To są najważniejsze wartości w jego życiu.