Władca pierścieni

John Ronald Reuel Tolkien

Streszczenie szczegółowe

Prolog 

Składa się z pięciu mniejszych rozdziałów. Pierwszy opowiada o historii hobbitów od czasu ich przeniesienia się z Doliny Anduiny do Shire. Rekonstruuje się tutaj najważniejsze wydarzenia sprzed czasu Wojny o Pierścień. Narrator prezentuje także charakterystykę samych hobbitów. 

Osobno omawia się fajkowe ziele – jego historię, zwyczaj palenia, a także pierwotne występowanie (wraz z teorią, że zioło przywędrowało z Gondoru). Informacje pochodzą z „Zielnika Shire’u”, którego autorem jest Meriadok Brandybuck. Kolejny rozdział prezentuje podział administracyjny Shire’u, a także najważniejsze urzędy państwa hobbitów. 

Pojawia się również streszczenie „Hobbita”, a więc przygód, jakie miał Bilbo Baggins. Mówi się także o jego powrocie do Shire. Przede wszystkim jednak narrator skupia się na historii, jak to Pierścień trafił w ręce hobbita. 

W ostatniej części „Nocie do Prologu” narrator mówi o dokumentacji Wojny o Pierścień znajdującej się z Shire, a także losach Wędrowców, a więc czwórki hobbitów po tym, jak wrócili do ojczyzny. 

1. Zabawa z dawna oczekiwana 

Hobbit Bilbo Baggins, który wiele już w swoim życiu przeszedł podczas wyjątkowej wyprawy, do której kiedyś zaprosił go Gandalf, organizuje właśnie swoje wielkie przyjęcie urodzinowe. Zamierza 22 września świętować jednak nie tylko z okazji swoich 111. urodzin, ale i 33. urodzin swojego podopiecznego Froda. Planuje to wydarzenie w bardzo przemyślany sposób, ponieważ nie zamierza dłużej zostawać w swojej hobbiciej norce, lecz chce opuścić dom i wyruszyć w podróż. Plan ma bardzo dobrze przemyślany, nie bez powodu na jego uroczystości w Shire pojawia się między innymi sam Gandalf. 

Bilbo wygłasza bardzo przejmującą przemowę o celach w życiu, o swoim jego widzeniu, o planach i podążaniu za marzeniami. W końcu dziękuje wszystkim, którzy przez lata byli obok niego, potem się żegna i znika. 

Zanim to jednak zrobi, przekazuje swój pierścień, magiczny pierścień Golluma zdobyty podczas wyprawy z Gandalfem i krasnoludami, swojemu podopiecznemu – Frodowi. Plan miał taki od początku, choć w ostatniej chwili przed wyjściem, wrzucił pierścień jednak do swojej kieszeni. Wyszedłby, gdyby nie interwencja Gandalfa, który przypomina mu, że złożył obietnicę dotyczącą przekazania pierścienia. Hobbit nie jest pocieszony, ale w końcu zostawia go Frodowi, a sam wychodzi. 

Młodzieniec jest zaskoczony przebiegiem całej sytuacji. Następnego dnia przychodzi do niego jednak Gandalf i prosi, aby na razie nie używał pierścienia. Obiecuje Frodowi, że wyjaśni mu wszystko, kiedy tylko znowu pojawi się w Shire. Po tych „wyjaśnieniach” odchodzi. 

2. Cień przeszłości 

Mija sporo czasu od odejścia Bilba. Jego legenda wśród hobbitów jednak nie słabnie. O jej podtrzymywanie dba sam Frodo, który co roku organizuje urodziny wujka, co staje się rodzajem święta na cześć Hobbita, który pewnego dnia odważył się udać w niebezpieczną podróż. Lata mijają, tradycja się nie zmienia. Gandalf przez długi czas się nie pojawia, to się jednak w końcu zmienia. 

Kiedy Frodo kończy 50 lat, w jego życiu ponownie pojawia się Gandalf. Wyjawia mu wtedy tajemnicę pierścienia, który otrzymał przed odejściem Bilba. Frodo dopiero teraz dowiaduje się, że pierścień, który posiada to Jedyny Pierścień należący do Saurona. To tytułowy Władca Pierścieni. 

Tłumaczy mu, że pierścień, który posiada, to Jedyny Pierścień należący do Saurona i odebrany mu przed wiekami. Był to czarny władca, najważniejszy przeciwnik mieszkańców Śródziemia, nad którymi chciał zapanować. Gandalf tłumaczy Frodo podział magicznych pierścieni, okazuje się, że trzy przypadły królom elfów, siedem krasnalom, dziewięć  śmiertelnym ludziom i jeden, który posiadał Władca Ciemności zamieszkujący Mordor. Ten jeden pierścień dawał możliwość odszukania wszystkich pozostałych, co oznaczałoby zwycięstwo ciemnych sił, a więc śmiertelne niebezpieczeństwo dla wszystkich innych. Bez pierścienia Władca Ciemności nie jest w stanie uzyskać takiej władzy. Gandalf informuje Froda, że Sauron właśnie obudził się po latach snu i z pewnością będzie teraz szukał klejnotu, który pozwala mu panować nad pozostałymi pierścieniami. 

Gandalf nie chce czekać na rozwój wypadków i zamierza sam nimi sterować. Dlatego też Frodo musi opuścić Shire. Ma to zrobić jako Underhill, a więc pod fałszywym nazwiskiem. Kiedy już wszystko zostało ustalone, Gandalf znalazł pod oknem podsłuchującego całą rozmowę Sama, któremu nakazał wyruszyć razem z Frodo. 

3. Trzech to już kompania 

Sama podróż także nie ma być przypadkowa, dlatego Frodo i Gandalf ustalają razem dokładny plan podróży. Frodo ma się udać do miasta elfów, czyli Rivendell. Ponieważ niewskazane jest, aby wszyscy mieszkańcy Shire znali jego plany, Frodo najpierw sprzedaje dom i rozpuszcza plotkę, że przeprowadza się po prostu do Bucklebury. Zanim zdąży na dobre odejść, słyszy jak ktoś pyta o niego jednego z sąsiadów. Jasne staje się, że Gandalf miał rację i bohater nie ma na co czekać. 

W drogę wyrusza łącznie czterech Hobbitów – Frodo, Sam Gamgee, Pippin (Peregrin Tuk), a także Merry Brandybuck, który jedzie jako pierwszy z rzeczami, aby przygotować dom dla całej czwórki. Frodo, Sam i Pippin szybko orientują się, że ktoś ich śledzi. Wszystko robi się coraz bardziej niebezpieczne. Frodo jest blisko do tego, aby założyć pierścień, ale stara się trzymać wskazówek Gandalfa, który prosił, aby tego nie robił. Kiedy wchodzą do lasu, spotykają elfów, którzy informują hobbitów, że czarni jeźdźcy podążający za nimi to słudzy Saurona. Elfowie radzą hobbitom, aby nie czekali na Gandalfa. To zdaje się coraz bardziej niebezpieczne. Lepiej ich zdaniem zrobią, jeśli sami ruszą do Rivendell, ponieważ im szybciej się tam znajdą, tym bardziej będą bezpieczni. 

4. Skrótem na pieczarki 

Frodo bierze sobie do serca ostrzeżenia elfów. Orientuje się, że wyprawa będzie znacznie bardziej niebezpieczna niż na początku myślał. Nocują wśród elfów, a potem postanawiają ruszyć dalej. Szybko natykają się na kolejnego czarnego jeźdźca, Nazgula, który jednak nie dostrzegł. 

Hobbici postanawiają przede wszystkim iść na skróty. Chcą zejść ze znacznie bardziej niebezpiecznego głównego traktu. W ten sposób trafią docierają do posiadłości Maggota. Frodo ma pewne obawy, ponieważ jako dziecko wielokrotnie próbował podkradać pieczarki, które Maggot uprawia, aż ten kiedyś go złapał i poszczuł psami.  

Kiedy podeszli do bramy, Maggot wyszedł z trzema psami, ponieważ był pewny, że wrócił do niego jeszcze raz Jeździec, który już u niego był. Po krótkiej rozmowie przy bramie zaprosił ich do siebie, opowiedział o wizycie Nazgûla. Przy okazji sam pytał także o cel ich podróży. Podał im kolację, a następnie odwiózł ich do Bucklebury. Tak podczas wypakowywania rzeczy usłyszeli tętent koni, na szczęście nie był to jeździec, ale Meriadok Brandybuck. Tutaj pożegnali się z Maggotem, który wrócił do swojego domu. 

5. Wykryty spisek 

Cała czwórka Hobbitów dociera wreszcie do nowego domu Froda – Ustroni. Przepływają promem. Merry odłącza się od reszty, aby powiadomić o ich przybyciu Fredegare Bolgera i przygotować kolację dla wszystkich. Kiedy pozostała trójka dociera do Ustroni, wszyscy się kąpią, jedzą kolację. Przy tej Pippin opowiada o ścigających ich Czarnych Jeźdźcach. Dopiero teraz Frodo informuje swoich przyjaciół, że Shire zamierza opuścić samotnie. Do Ravenhill zamierza się już udać sam. Towarzysze się jednak na to nie zgadzają i deklarują chęć wyruszenia z nim dalej. Absolutnie nie godzą się, by w dalszą podróż udał się sam. Postanawiają jednak, że – nie czekając na Gandalfa – wszyscy ruszą w drogę o świcie. Mają maszerować przez Stary Las. Fredegar informuje, że w takim razie on będzie czekał na Gandalfa, aby powiadomić go o całej sytuacji. Po tych ustaleniach hobbici udają się na spoczynek. 

6. Stary las 

Następnego dnia rano po śniadaniu Frodo, Merry, Pippin, Sam, a także Fredegard wyruszają na kucach w dalszą podróż. Kiedy po godzinie hobbici docierają do Zielonego Muru, oddziela się od nich Fredegar, który ma czekać na Gandalfa. Kiedy reszta pokonuje Zielony Mur, wchodzi do Starego Lasu. W tym momencie Meriadok zaczyna opowieść o Lesie i niebezpieczeństwach tutaj na nich czekających. 

Mimo wszystko hobbici ruszają przez Las. Kiedy znajdują się już pod kopułą drzew, ścieżka zaczyna się powoli urywać, a wędrowcy zaczynają tracić orientację. Mimo wszystko jednak ruszają dalej. W końcu jednak podczas marszu Merry gubi drogę. Widzi jednak polanę, wszyscy decydują więc, aby tam się udać, tym bardziej widzieli tam dalszą część ścieżki. Przypominało to wszystko błądzenie po labiryncie. W końcu udało im się dotrzeć na wzgórze znajdujące się w środku Lasu. Dzięki temu odzyskali nieco orientacji w terenie i ruszyli dalej kolejną ścieżką. Z czasem jednak zaczęli odczuwać coraz większe zmęczenie. Stanęli obok wierzby. Merry w tym momencie stwierdził, że musi koniecznie odpocząć. Osunął się pod pień drzewa i zasnął. W jego ślady poszedł Pippin, Frodo usnął niewiele dalej. Chwilę później jednak wierzba wrzucił Froda do rzeki, na szczęście przytomny Sam zdołał go wyciągnąć. Rozbudzony już Frodo razem z Samem zorientowali się, że Pippin zniknął, a Merry’ego wierzba właśnie wciąga do swojego wnętrza. Sam chciał przestraszyć wierzbę ogniem, ale na niewiele to się zdało. Frodo miał inny pomysł – wyszedł na ścieżkę, wołając o pomoc. To przyniosło rezultaty, ponieważ chwile później obaj z Samem usłyszeli śpiew, a następnie ukazał się im Tom Bombadil, który pomógł uwięzionym przez wierzby, a następnie zaprosił wszystkich hobbitów na kolację do swojego domu. 

7. W domu Toma Bombadila 

Hobbici docierają do domu Toma Bombadila. Wita ich Złota Jagoda – tajemnicza postać, żona Toma, która robi na nich ogromne wrażenie. Pełni zachwytu, ale i zaskoczeni, a przede wszystkim zmęczeni ostatnią przygodą, opadają na krzesła. Kiedy słyszą śpiew Toma, Frodo chce zapytać Jagodę o samego Toma, ale mu się to nie udaje, ponieważ ich wybawca zaraz wraca i zaprasza ich do izby gdzie mogą odpocząć. 

Potem wszyscy razem jedzą kolację. Tom i Jagoda sprzątają, proszą gości, aby spokojnie rozsiedli się w fotelach. Chwile później przychodzi do nich Jagoda, która żegna się i udaje na spoczynek. Tom zostaje z nimi jeszcze na chwile, odpowiada na kilka pytań, po czym odprowadza ich do gościnnego pokoju.  

Rano Tom budzi hobbitów, w salonie opowiada im różne historie. Frodo od samego początku próbuje się dowiedzieć, kim jest Tom. Niestety odpowiedzi są dalekie od tego, czego oczekuje Frodo. Po rozmowach jeszcze raz wszyscy zasiedli do stołu na kolejną kolację. Po niej Jagoda ponownie zostawiła gości z Tomem. Teraz to jednak on pytał. Kiedy dowiedział się wystarczająco dużo, podpowiedział im, gdzie się mają udać, jak poruszać po lesie, a następnie odprowadził ich do sypialni. 

8. Mgła na kurhanach 

Kolejnego dnia hobbici zjedli śniadanie ze swoimi dobroczyńcami, ale zaraz po nim zaczęli się przygotowywać do pożegnania z Tomem Bombadilem. Kiedy to już zrobili, pojechali ścieżką ciągnącą się za domem Toma. Ten udzielił im wskazówek, jak się poruszać. Dotarli więc do stromego stoku, zsiedli z kuców, po czym razem z nimi wdrapali się na górę. W tym momencie Frodo uświadomił sobie, że nie pożegnali się ze Złotą Jagodę. W tym też momencie nagle usłyszeli jej głos. Podbieli do niej, ona zaś poprosiła ich, aby rozejrzeli się po okolicy. Jagoda pożegnała się z hobbitami i zniknęła. Ci zaś ruszyli dalej. 

Niestety nie obyło się bez problemów. Kiedy jechali przez wzgórza, dopadł ich sen. Kiedy ocknęli się, ruszyli dalej w kierunku bramy, którą widzieli jeszcze ze wzgórza. Jazda nie była prosta, dlatego poruszali się jeden za drugim. W pewnym momencie Frodo na nowo poczuł się senny, zamknął oczy, w końcu spadł z siodła. Kiedy się ocknął, zorientował się, że jest zupełnie sam. Wołał przyjaciół, odpowiedział mu znajomy głos, więc ruszył za nim, nie będąc jednak pewnym do kogo należy. Chwilę później znów padł na ziemię. Kiedy podniósł wzrok, okazało się, że stoi przed nim wysoka postaci, która właśnie miała go dotknąć. Kiedy to zrobiła, Hobbit ponownie stracił przytomność. 

Okazało się, że porwał go upiór Kurhanów. Nie tylko jednak jego, ponieważ obok niego leżeli pozostali towarzysze. Ręka upiora znowu sięgała w jego stronę. Szybko się jednak zreflektował i odciął ją, sięgając po mieczyk, który leżał obok niego. Ręka upadła, a miecz roztrzaskał się na drobne kawałki. Wszystko wskazywało na to, że mają poważne problemy. Frodo wtedy przypominał sobie piosenkę, której nauczył go Tom, mówiąc, że mają ją śpiewać, gdyby znaleźli się w potrzebie. Niewiele więc myśląc, Frodo zaczął ją śpiewać. Od razu pojawił się Tom i przepędził upiory za pomocą swojego śpiewu. Pomógł Frodo wynieść przyjaciół z komory. Tom jednak postanowił tam wrócić. Wyszedł ze skarbami. W tym czasie hobbici doszli już do siebie. Przebrali się, podziękowali Tomowi za pomoc i zjedli poczęstunek, który dla nich miał. Tom na odchodnym podarował im jeszcze sztylety, które udało mu się znaleźć w komorze. Opowiedział im także skąd wzięła się ta broń. Hobbici się spakowali i ruszyli dalej. Na gościńcu pożegnali się z Tomem i ruszyli w kierunku miasta Bree. Tom radzi im, by poszli do gospody „Pod Rozbrykanym Kucykiem”. Zanim dotrą do miasta, Frodo upomina przyjaciół, by od teraz nie używali jego nazwiska. 

9. „Pod Rozbrykanym Kucykiem” 

Frodo razem z pozostałymi hobbitami dociera do Gospody „Pod Rozbrykanym Kucykiem” w Bree. Człowiek przed bramą przeprowadza śledztwo: pyta o nazwiska, pochodzenie i cel podróży. Tutaj już Frodo przedstawia się nie jako Bagins, ale Underhill. Towarzysze także pilnują, aby nie zdradzić się z żadnymi istotnymi szczegółami. W końcu trafiają do wspólnej Sali, gdzie bawią się, jedzą i piją. W końcu Frodo nawiązuje rozmowę z Obieżyświatem, którego właśnie poznał. To właśnie on zwraca Frodo uwagę, że powinien powściągnąć gadulstwo przyjaciół, kiedy Pippin opowiada o zniknięciu Bilba. Frodo próbuje odwrócić uwagę pozostałych od opowieści Pippina. Zaczyna więc śpiewać. Potyka się jednak i wkłada na palec pierścień. To wywołuje zdziwienie obserwatorów i poruszenie. 

10. Obieżyświat 

Obieżyświat zwraca się do Froda i informuje go, że doskonale wie, kim on jest. Prosi hobbita, by pozwolił mu pójść z nimi. Chce pomóc im w pokonywaniu kolejnych odcinków, doskonale zdaje sobie bowiem sprawę, że nie mogą oni poruszać się głównymi traktami. Okazuje się, że Obieżyświat, który nie wywoływał u bohaterów szczególnego zaufania, okazuje się im zdecydowanie sprzyjać. W międzyczasie gospodarz – Barliman Butterbur przynosi Frodo informację od Gandalfa. Chce on, aby Frodo wyruszył z Bree najdalej do końca lipca i chce się z nim spotkać po drodze. Opiekować się nim i pozostałymi hobbitami ma właśnie Obieżyświat, który okazuje się Aragornem, dziedzicem Isildura, prawowitym królem Gondoru. 

11. Ostrze w ciemności 

Aragorn radzi hobbitom, aby wybrali inny pokój niż ten, który został dla nich przygotowany. Frodo bierze na poważnie to ostrzeżenie i sugestię. Aragorn jest przekonany, że hobbitom grozi niebezpieczeństwo, więc ukrywa ich na noc. Okazuje się, że miał absolutną rację. Czarni Jeźdźcy docierają do miasta, wpadają do pokoju, w którymi mieli być hobbici i atakują wałki ze słomy, które miały udawać bohaterów. Zabierają także ich wierzchowce. Na szczęście hobbitom nic się stało. Jasne staje się, że opieka i pomoc Aragona jest cenna. Cała grupa razem z nim opuszcza miasteczko o świcie. Udaje im się odkupić jedynie kucyka, na którego zapakowali swoje bagaże. Udaje im się uniknąć szpiegów. Przechodzą między innymi przez Komarowe Moczary. Bohaterowie coraz bardziej się integrują. Kiedy znajdują się pod Wichrowym Czubem, Sam opowiada fragment ballady „Koniec Gil-galada”. Z kolei kiedy znajdują się w ruinach na samym szczycie, Obieżyświat opowiada poemat o Berenie i Lúthien. W ruinach znajdują także informację od Gandalfa, który był w tym miejscu 3 dni wcześniej. Na całą grupę napada 5 czarnych postaci. Frodo zakłada Pierścień. Zamiast się ukryć, w ten sposób staje się jeszcze bardziej widoczny dla czarnych postaci. Widzi jednak także postać w koronie. W końcu zostaje ugodzony mieczem w stopę. Z pomocą przychodzi mu po raz kolejny Obieżyświat. 

12. Bieg do brodu 

Frodo jest w złym stanie. Cierpi nie tylko fizycznie, lecz także psychicznie, ugodzony został bowiem sztyletem Czarnego Jeźdźca. Wiadomo, że cała grupa musi dotrzeć na Rivendell jak najszybciej. Aragorn decyduje się więc sięgnąć po kurację z wykorzystaniem królewskiego ziela. Jasne jest natomiast, że skutecznie Frodo wyleczyć mogą jedynie elfy. Cała grupa porusza cię blisko gościńca, starają się jednak iść skrótem, aby jak najszybciej dotrzeć do celu. W końcu docierają do rzeki i znajdującego się na niej Ostatniego Mostu. Posuwają się przez kilka dni przez górzyste bezdroża. W końcu docierają do jaskini trolli. Tam spotykają trolle zamienione w kamień podczas pierwszej przygody Bilba. Sam recytuje wiersz dotyczący trolla. Wieczorem przychodzi do nich Glorfindel, czyli elf wysłany z Rivendell na ich spotkanie. Przechodzą przez głęboki wąwóz. Kiedy z niego wychodzą, widzą Czarnych Jeźdźców. Zostają zaatakowani nad rzeką. Jeźdźcy ruszają z nimi w pościg. Frodo zostaje złapany. Jednak Nazgûle boją się wody, kiedy w nią wchodzą, nagle ona wzbiera i ich topi. Pod wpływem przeżyć Frodo mdleje. Przed utratą przytomności widzi na brzegu białą postać. 

Księga druga 

1. Wiele spotkań 

Frodo budzi się w Rivendell. Okazuje się, że od ataku po wyjściu z wąwozu minęły 4 dni. Frodo był na tyle wymęczony, że przespał te dni. Trzy dni leżał bez świadomości i w końcu został uzdrowiony. Kiedy się budzi, jest już 24 października. Nad Frodo czuwał Gandalf. Po przebudzeniu Frodo z nim rozmawia. Okazuje się, że Czarni Jeźdźcy chcieli przebić jego serce mieczem, co doprowadziłoby do tego, że Frodo stałby się jednym z nich. Także Gandalf uświadamia Frodo, że Aragorn jest potomkiem czarnych królów. Frodo nadal jest bardzo zmęczony. Ponownie zasypia. Budzi się wieczorem, kiedy odwiedzają go Sam oraz Pippin. Frodo znajduje się w domu Elronda. Przechodzi razem z przyjaciółmi do Wielkiej Sali. Tutaj spotyka swojego gospodarza, jak i Glorfindela, Gandalfa oraz Arwenę. Frodo zajmuje miejsce obok Gloina, który w przeszłości towarzyszył Bilbo Bagginsowi i był jego kompanem. Ten przekazuje mu wieści z Dzikich Krajów oraz Królestwa pod Górą. Kiedy uczta, która odbyła się ku czci Frodo, się kończy, wszyscy przechodzą do kolejnego pomieszczenia. W Sali Kominkowej śpi Bilbo. Kiedy się budzi, rozmawia z młodymi hobbitami. Kusi do przez chwile Jedyny Pierścień, ale na szczęście udaje mu się ją przezwyciężyć. Zgromadzeni intonują kolejne pieśni. Do sali wchodzi Aragorn. Kiedy przychodzi czas na śpiew Bilba, zaprezentował własną pieśń o Eärendilu. Po jej zakończeniu hobbici opuszczają salę. 

2. Narada u Elronda 

Bilbo oraz Frodo zostają przez Gandalfa wezwani na naradę u Elronda. Biorą w niej udział krasnoludy, elfy, królewicz Boromir. Razem z Bilbo i Frodo na naradę wchodzi przez nikogo niezaproszony Sam. Celem spotkanie jest postanowienie, co należy zrobić z pierścieniem, który jest cennym artefaktem, bardzo niebezpiecznym i niezbędnym Sauronowi. 

Frodo zajmuje miejsce obok Elronda. Na naradzie pojawiają się Aragorn, Boromir, który jest synem namiestnika Gondoru, który właśnie przybył do Rivendell. Oprócz tego w Sali są Erestor – doradca Elronda, A także Gimli, Glóin, Glorfindel, Legolas oraz Galdor. 

Pierwszy zabiera głos krasnolud Glóin. Informuje on zebranych o sytuacji w krainie pod Samotną Górą. Mówi o przybyłym do nich posłańcu z Mordoru, który miał zaproponować Dáinowi wejście w sojusz z Sauronem. Warunkiem jest wydanie Władcy Ciemności Bagginsa. Krasnolud przybywa do Rivendell, aby ostrzec Bilba Bagginsa przed grożącym mu niebezpieczeństwem. 

Zostaje opowiedziana historia pierścienia. Wiele lat wcześniej podczas bitwy zabrał go Isildur, choć nie powinien tego robić. Kiedy król zginął w rzecze, pierścień znalazł tam Gollum, a od niego przejął go Bilbo. 

Kolejno mówi Elron, który opowiada historię o tym, jak Isildur zdobył Pierścień i później zmarł. W końcu zaprezentowana zostaje historia pierścienia. W ostatecznej potyczce u stóp Orodruiny z ręki samego Władcy Ciemności zginął król ludzi, Elendil. Jego syn, Isildur odłamkiem Narsila zdołał odciąć Pierścień z dłoni Nieprzyjaciela. Tak stał się jego posiadaczem. Kiedy jednak Isildur zginął w rzece, pierścień odnalazł Gollum, a od niego przejął go Bilbo. 

Głos zabiera w końcu Boromir. Szedł on 110 dni do Rivendell, aby opowiedzieć o sytuacji panującej w Gondorze, który już jest na wojnie z Mordorem. Informuje, że wróg zdobył Ithilien. Przybył także do Elronda prosić o radę, bo on i jego brat mieli sen dotyczący poszukiwania złamanego miecza. Oręż z jego widzenia to własność Isildura - ojca Aragorna.  

Kiedy Boromir kończy swoje sprawozdanie, głos zabiera Gandalf.  Informuje o spotkaniu z Radagastem. Mówi o zdradzie Sarumana, a także o tym, jak został uwięziony, jak poszukiwał Golluma, w końcu jak doszło do schwytania i osadzenia w królestwie Thraduila. Okazuje się, że Gandalf nie stawił się na spotkanie z Frodem, bo uwięził go Biały Czarodziej – Saruman przeszedł na stronę Saurona. 

Legolas ma jednak bardzo złe i niepokojące wieści o ucieczce Golluma. To jeszcze bardziej istotną czyni decyzję, co zrobić w pierścieniem. Pojawia się propozycja, aby Jedyny Pierścień wysłać za Belegaer, proponowano by cisnąć go w morze, w końcu, aby oddać na przechodznia Tomowi Bombadilowi. Zdecydowano w końcu, że pierścień ma zostać zniszczony. Aby to się udało, trzeba było zniszczyć pierścień Saurona na Górze Przeznaczenia w Mordorze. Trzeba było go więc tam zanieść. Miał to zrobić ochotnik. Jako pierwszy zgłosił się Bilbo, ale Gandalf nie zgodził się na ten pomysł. W końcu na powiernika pierścienia zgłosił się Frodo, który tym samym przyjął misję podróży do Mordoru i zniszczenia pierścienia. 

3. Pierścień rusza na południe 

Sam, który wprosił się właściwie na naradę, teraz musi zmierzyć się z irytatą Pippina i Merry’ego, który są niezadowoleni, że on wziął udział w spotkaniu, a ich nikt nie zaprosił. Mimo to Pippin deklaruje, że jest gotów za wszelką cenę wziąć udział w tej wyprawie razem z Frodem. Pozostali hobbici idą w jego ślady. Jak widzi Gandalf Drużyna Pierścienia zaczyna się powoli formować.  

Wyprawa musi jednak zostać odpowiednio zorganizowana. Trzeba rozpoznać sytuację, dlatego synowie Elronda zostają wraz z Aragornem i obstawą elfów wysłani na zwiady przez władcę Rivendell. Oczekując na wieści, wszyscy hobbici w tym Bilbo rozmawiają. Gandalfem o Nazgûlach i całej wyprawie. Chcą się dowiedzieć przede wszystkim jak najwięcej na temat tego, co może ich czekać po drodze. Czeka ich bowiem długa przeprawa przez Śródziemie. 

Zwiadowcy wracają bez wnoszących wiele wieści. Okazuje się, że Czarni Jeźdźcy zniknęli. Jedynym śladem po nich są pozostawione przez nich wierzchowce. Nikt też od dawna nie słyszał o Gollumie. Są to wieści z jednej strony pocieszające, z drugiej – napawają lękiem, że drużynę czeka wiele nieprzewidzianych zdarzeń. Oczywiście jest, że odzyskanie pierścienia będzie kluczowe dla sił zła. Ścigać będą ich upiory pierścienia i nie tylko. 

Skompletowana zostaje drużyna pierścienia: Frodo, Sam, Merry, Pippin, Gandalf, Aragorn, Boromir, krasnolud Gimli i elf Legolas. Przed pożegnaniem Bilbo przekazuje Frodo swoją kolczugę i miecz. Drużyna wyrusza w Rivendell pod koniec grudnia. Na odchodnym Elrond przypomina wszystkim, że tylko Frodo jest zobowiązany do zniszczenia pierścienia, każdy członek Drużyny Pierścienia oprócz niego może zrezygnować w trakcie wyprawy. 

Pierwszy etap wędrówki mija nader spokojnie. Nie pojawiają się żadne zagrożenia. Kiedy jednak szykują się do przejścia przez górę Caradhras, zaskakuje ich śnieżyca. 

4. Wędrówka w ciemnościach 

Wędrowcy nie mają wyjścia: konieczny jest odwrót z Przełęczy Czerwonego Rogu. Drużyna rozważa różne możliwości, aby dostać się do Mordoru. Jednym z najsensowniejszych jest przejście przez Morię – krainę wykutą we wnętrzu góry. Gandalf sam proponuje to rozwiązanie, mimo że mu się ono nie podoba i jest bardzo ryzykowne.  Decyzja zostaje odłożona do następnego ranka. Kiedy jednak drużynę atakuje sfora wilków, jasne staje się, że nie mają innego wyjścia, jak wejść do środka góry.  Atak udaje się odeprzeć Gandalfowi, który podpalił pobliskie drzewa i dzięki temu zmusił wrogów do ucieczki. Coraz bardziej jasne stawało się, że przejście przez Morię to jedyna szansa dla drużyny. Ta więc kontynuowała swoją wędrówkę. Do Ścian Morii doszli nieco przed zmrokiem. Porzucili tutaj ciepłe ubrania. Kucyka Billa odesłali z powrotem do Rivendell, a potem odnaleźli Drzwi Durina. Wejście do góry był ukryte. Początkowo próby otwarcia drzwi nic nie dają. Okazuje się jednak, że przy drzwiach widnieje inskrypcja „Powiedz przyjacielu i wejdź”, którą w nieznanym pozostałym członkom drużyny rozczytuje Gandalf. Wypowiada on słowo przyjacielu w języku elfów i dzięki temu wrota się otwierają. Dzięki temu, co wie Gandalf Drużyna Pierścienia może iść dalej.  

Zaraz po tym, jak drzwi się otworzyły, z pobliskiego jeziora wyszedł potwór – Czatownik, który najpierw próbował zaatakować Frodo i wciągnąć go do wody, po czym zatrzasnął i zabarykadował  wejście. Całej drużynie udaje się wejść do środka, wejście jednak zostaje zasypane, co oznacza, że wędrowcy nie mają już drogi odwrotu. 

Kiedy drużyna zostaje uwięziona w środku, nikt jednak nie myśli się poddać. Najpierw wszyscy nieco odpoczywają w okolicach studni. Pipin wrzuca kamień, aby sprawdzić, jak jest głęboka. Z oddali docierają do nich niepokojące odgłosy. Po tym krótkim odpoczynku ruszają jednak w głąb góry. Szybko dopada ich zmęczenie. Docierają więc do ogromnej sali. Na jej środku jest ogromny otwór. Pippin także i w jego rzuca kamień, za co zostaje skarcony przez Gandalfa. W końcu wszyscy usypiają. Po kilku godzinach wypoczynku ruszają dalej. Docierają do rozwidlenia i wybierają jedną z dróg. Maszerują osiem godzin. Tym razem docierają do jeszcze większego, podpartego filarami pomieszczenia. Zwracają na nie uwagę, po czym ponownie szykują się do odpoczynku. Gimli śpiewa Pieśń o Durianie. Gandalf trzyma wartę. Po nocy drużyna rusza dalej. Przechodzą na północ i w ten sposób kierują się ku kolejnej sali. Kiedy docierają do tego miejsca, okazuje się, że znajduje się tam grób poległego przywódcy krasnoludów, Balina, króla Morii. Odnajdują także kronikę krasnoludów. 

5. Most w Khazad Dum  

W Sali, gdzie pochowany jest Balin, drużyna odnajduje zniszczoną kronikę. Poznają dzięki niej dzieje wyprawy krasnoludów pod wodzą Balina. Celem było odzyskanie kopalń. Gandalf uważnie przegląda księgę, po czym zarządza powrót do wcześniejszego pomieszczenia. To dwudziesta pierwsza sala w północnym skrzydle. Zanim jednak to zrobią, dobiega do nich odgłos orków – ich bębnów i rogów. To zapowiada poważne kłopoty. Drużyna musi się bronić. Do starcia dochodzi w Sali Kronik. Drużyna walczy, jednak wrogowie forsują drzwi wejściowe i atakują ich z całą mocą. Jeden z orków rani Froda. Przed utratą życia chroni go mithrilowa kolczuga, którą podarował mu Bilbo. Aragorn, który widzi co się dzieje, bierze na ręce zranionego hobbita i z resztą towarzyszy próbuje ucieczki. Gandalf ubezpiecza odwrót, a pozostali próbując oślepiać i oszałamiać przeciwników, zbierają wschodnim wyjściem w dół. Udaje im się uciec przed orkami. Niedługo później dołącza do Drużyny Pierścienia także Gandalf. 

Gimli pomaga Gandalfowi, który po tym starciu wydaje się nieco osłabiony. Dowiaduje się od niego, że zawaliła się Sala Mazarbul. Ponieważ już w trakcie ucieczki w Sali pojawiło się nieznane wtedy jeszcze nikomu z Drużyny, potężne stworzenie. Wędrowcy mimo wszystko postanowili iść dalej. Kierowali się w stronę coraz bardziej wzmagającego się ognia. Zatrzymali się dopiero w Drugiej Sali Morii, ale stąd musieli uciekawać biegiem. Pogoń orków dalej im zagrażała. Doszli w końcu do mostu, cały czas atakowani przez orków. Ostrzał w ich kierunku jeszcze się tylko nasilił. Co gorsza – do orków dołączył Balrog, Zguba Durina – jeden z najstraszniejszych i najokrutniejszych sług Morgotha. Także i tym razem Gandalf nakazał ucieczkę. Jednocześnie postanowił stoczyć walkę ze stworem. Udało mu się wygrać i strącił Balroga do otchłani, niestety jednak bicz okręcił się także wokół jego nóg i Gandalf również spadł. Mimo tego tragicznego wydarzenia, nie było czasu na szok. Przywództwo w Drużynie natychmiast objął Aragorn i z całą drużyną wybiegł w kierunku Wielkiej Bramy. Mężczyzna wsławił się ogromną odwagą. Sam zabił wielu orków, w tym czającego się przy branie ich dowódcę. Dopiero kiedy drużyna wybiegła z Morii i uwolniła się od orków zamieszkujących to dawne krasnoludzkie miasto, wszyscy mogli opłakać stratę czarodzieja. 

6. Lothlorien 

Wszyscy z Drużyny Pierścienia są w szoku po utracie Gandalfa. Opłakują go, ale nie mają wyjścia i muszą iść dalej. Drużyna rusza więc w kierunku na wschód. Tutaj przechodzi w pobliżu Jeziora Zwierciadlanego. Do jego brzegów podchodzą na chwilę Gimli, Frodo oraz Sam.  Po wyjściu z góry postanawiają iść do Lothlorien, krainy elfów. Aragorn i Legolas chcą nią iść, ale reszta drużyny, szczególnie Boromir, mają wątpliwości. W pobliżu napotykają także czerpiącą z pobliżu jeziora swe źródło rzekę Celebrant. Idą więc kilka mil jej brzegiem. Zmierzają w kierunku Lothlórien. Kiedy Aragorn zauważa, że Frodo coraz bardziej odstaje od drużyny, zarządza postój, aby opatrzyć mu rany odniesione podczas starcia w Morii. Tutaj dopiero okazuje się, że jego życie ocaliła kolczuga od Bilba Bagginsa. 

W końcu wędrowcy ruszają dalej. Docierają nocą na skraj Lasów Lórien. Kiedy przekraczali strumień, Legolas zaśpiewał pieśń o elfce Nimrodel, czyli noszącej takie samo imię jak strumień. Po przeprawieniu się przez rzekę odpoczywają i spotykają elfów. Strażnicy Haldir, Rumil i Orophin zgadzają się na ich przejście przez Lothlorien, choć mają zastrzeżenia do Gimliego - krasnoludy i elfy nie przepadają za sobą. Ostatecznie jednak otrzymują zgodę. Noc dla bezpieczeństwa spędzają na talanach strażników – a więc specjalnych platformach budowanych w koronach drzew. Sen przerywa im przejście orków. Kilka godzin później na to samo miejsce przybywa także szpiegujący Froda Gollum. 

Następnego dnia drużyna przekracza Celebrant. Robi to przez dość prowizoryczny most z lin. Przewodzi im na tym etapie strażnik Haldir. Drużyna z zasłoniętymi oczami przechodzi do Cerin Amroth. Tutaj Frodo wspina się na  kolejny pomoc, aby móc się rozejrzeć wokół. Pobyt tutaj jest istotny również dla Aragorna, który wydaje się zatopiony w swoich wspomnieniach. Chwilę później zarówno Frodo, jak i Aragorn ruszają z resztą do siedziby Galadrieli. 

7. Zwierciadło Galadrieli 

Drużyna Pierścienia dociera do Caras Galadhon, czyli stolicy Lothlorien. Cały czas ich przewodnikiem jest strażnik Haldir. Razem z nim wędrowcy udają się do najwyższego telenu, gdzie poznają Galadrielą i Celebrona, władców Lothlorien. Ci przyjmują ich na rozmowę. Bardzo uprzejmie zwracają się do każdego z przybyszów, wypytywali o szczegóły dotyczące śmierci Gandalfa. Po całym spotkaniu dla Drużyny Pierścienia zostaje rozstawiony namiot, do którego udają się oni na spoczynek. Kilka kolejnych dni to czas na odpoczynek (bardzo zresztą potrzebny) dla całej drużyny. To także moment, kiedy drużyna może powspominać Gandalfa, który okazał się ważny dla każdego z nich na swój sposób. Frodo zainspirowany przez śpiew elfów ułożył własną pieśń na cześć czarodzieja. Najpierw podzielił się nią jednak wyłącznie z Samem. Hobbici odbyli między sobą krótką rozmowę. Następnie zaś spotkali Galadrielę, które zaprowadziła ich do wielkiej kotliny. Tutaj mieściło się słynne zwierciadło Galadrieli, a więc jezioro, na którego taflę teraz mogli spojrzeć hobbici. Wizja, z którą się skonfrontowali nie była jednak najprzyjemniejsza.   

Zwierciadło prezentuje to, co użytkownik chce zobaczyć. Sam chce zobaczyć dom.Zamiast tego zobaczył jednak siebie i Froda znajdujących się w jakimś ciemnym tunelu, potem widział zniszczone Shire. Sam po tej wizji chce wrócić do domu, ale Galadriela tłumaczy mu, że zawsze wszystko, co zobaczyli, musi się spełnić. 

Frodo miał jeszcze więcej obrazów przed sobą: najpierw zobaczył białą postać, która przypominała Gandalfa. Postać ta zmierzała ku niemu, ale nie udało mu się jej rozpoznać. Potem widział Bilba, który bardzo nerwowo biegał po swoim pokoju. Potem jeszcze ukazał mu się statek płynący przez jakieś miasto. Kiedy ta wizja zniknęła, na chwilę ponownie pojawiło się zwykłe jezioro, Zwierciadło pod swoją codzienna postacią. Zaraz jednak ukazał się Frodowi sam Władca Pierścieni, Sauron. Przyjął on postać Oka. Hobbit był przerażony. Po tym wszystkim Galadriela zwierzyła się Frodowi, że jest ona posiadaczką jednego z pierścieni należących do elfów – Nenyi. Frodo daje jej możliwość wzięcia Jedynego Pierścienia. Jest gotowy jej go oddać. Ona jednak z wielkim wysiłkiem odmawia. Bohaterowie rozmawiają jeszcze pewien czas o możliwościach, jakie dają Pierścienie Władzy, po czym wracają do reszty Drużyny. 

8. Pożegnanie z Lorien 

Wieczorem cała Drużyna Pierścienia udaje się do Celeborna i Galadrieli, aby wspólnie z nimi ustalić plan dalszej wędrówki na południe. Po kilku dniach odpoczynku wędrowcy są gotowi by ruszyć dalej, a zdają sobie sprawę, że czasu mają coraz mniej. Elfowie przychodzą im z pomocą. Obiecują dostarczyć im łodzie, które umożliwiają znacznie szybsza przeprawę do Anduina. To bardzo cenne ułatwienie, za które wędrowcy są bardzo wdzięczni. To jednak niejedno wyzwanie, przed którymi stoi Drużyna. Dlatego po powrocie do swojego namiotu wspólnie wszyscy dyskutują o tym, jak najlepiej dostać się do Mordoru. Pojawia się jednak wiele różnych propozycji, nie udaje się wyłonić jednej, co do której wszyscy są się w stanie zgodzić, decyzja nie została więc podjęta. 

Czas jednak wyruszyć, dlatego następnego dnia rano wszyscy pakują swój dobytek, przyjmują zapasy i ubrania od elfów i ruszają w dalszą drogę. Wyruszają z polany, na której już obozowali. Po drodze spotykają strażnika Haldira, który prowadzi ich aż do granic Lothlorien. Tutaj przesiadają się na łodzie Galadhrimów, które obiecali im Celeborn i Galadriela.  Zwrócili jednak do przystani, ponieważ na ich statku czekali na nich władzy Lothlorien zapraszając na pożegnalną ucztę. Podczas niej Celeborn dał im jeszcze kilka cennych rad, jak powinni prowadzić trasę. Zarysował różne możliwości, z których w zależności od potrzeb, mogą wybierać. Były to wskazówki naprawdę bezcenne dla wędrowców, którzy szykowali się na spotkanie z nieznanym. 

Kiedy wypili już ostatni puchar, każdemu członkowi Drużyny Galadriela wręczyła podarunek: Aragorn otrzymuje pochwę na miecz i broszkę Arweny, Sam – skrzynkę z ziemią z sadu Galadrieli, Gimli prosi o pukiel włosów władczyni, a Frodo otrzymuje flakonik ze światłem, które wszędzie będzie świecić.  Po tym Drużyna w trasę rzeką. Kiedy ze statku na horyzoncie ledwo już widzieli żegnających ich elfów. Galadriela zaśpiewała pieśń w języku Elfów Wysokiego Rodu. Drużyna płynęła już Wielką Rzeką. Spływ trwał aż jeszcze długo po zachodzie słońca. 

9. Wielka rzeka 

Początkowo po wypłynięciu Drużyny z Lothlorien nic złego się nie dzieje. Wręcz przeciwnie – prąd Anduiny pomaga im przemieszczać się dość szybko. Wędrowcy mogą więc wykorzystać czas na odpoczynek i zebrać siły. W ten sposób docierają do Brunatnych Pól. Wszyscy są nieco zaskoczeni faktem, że podróż upływa im bez większych problemów. Aragorn był przekonany, że Drużyna musi się spodziewać jakiegoś ruchu ze strony sług Saurona, nic się jednak takiego nie dzieje. Nie umyka jednak uwadze Drużyny, że z każdym pokonanym metrem wypływają na coraz bardziej odsłonięty teren. Rodziło to poważne obawy o bezpieczeństwo podróżników. Czwartego dnia Sam Gamgee widzi przez przypadek Golluma. Nie jest jednak w stanie go zidentyfikować. Przed snem powiedział jednak Frodowi o tym zdarzeniu. Już od jakiegoś czasu Sam był przekonany, że ktoś ich śledzi. Uprzedzony Frodo, który pełni tej nocy wartę, widzi jak Gollum zakrada się do łodzi. Stwór jednak ucieka, kiedy tylko widzi dobyte przez Froda Żądło. Frodo alarmuje jednak przyjaciół. Zaniepokojony hałasem Aragorn się budzi i przejmuje od hobbita wartę na resztą nocy. Nic już niepokojącego się nie dzieje do rana. W obliczu tych wydarzeń postanowił jednak, że tempo przeprawy trzeba zwiększyć. Chodziło o to, aby płynąć także nocami, aby przegonić ewentualnych tropicieli. Teren, przez który aktualnie płynęli był szczególnie niebezpieczny, istotne więc było, aby jak najszybciej go pokonać. Byli bardzo zmotywowani, próbowali poruszać się jak najszybciej. O mały włos nie doprowadziło to do rozbicia przez nich łodzi na Sarn Gebir. Co gorsza, kiedy drużyna próbowała zawrócić, ostrzelała ją grupa orków, która ukrywała się na wschodnim brzegu. To jednak nadal nie był koniec problemów. Chwilę później Drużynę zaatakowała latająca w powietrzu bestia. Na szczęście Legolasowi udało się ją zestrzelić. Z całego ataku Drużyna wyszła zwycięsko, jasne było jednak, że robi się coraz bardziej niebezpiecznie. 

Następnego dnia musieli przenosić bagaże i same łodzie, aby dzięki temu ominąć progi. W końcu dziesiątego dnia spływu dopłynęli do Nen Hithoel. Tutaj przed Frodem i jego wszystkimi towarzyszami stał wybór dalszej drogi, którego do tej pory nie dokonali. Boromir jest zdecydowany iść do swojego kraju, nawet jeśli nikt nie pójdzie z nim. 

10. Rozstanie 

Decyzja dotyczące wyboru dalszej drogi należy do Froda, w końcu to on przede wszystkim musi dotrzeć z Pierścieniem do Mordoru.  Frodo chce podjąć możliwie najlepszą decyzję. Oddala się więc od reszty i duma w samotności. Rozważania te przerywa mu Boromir, który do niego przychodzi. Hobbit boi się, że królewicz chce mu odebrać pierścień i z jego pomocą bronić swojego kraju. W rozmowie okazuje się, ze Boromir jest właściwie pewny, że misja Froda skazana jest na porażkę, w efekcie której Sauron ostatecznie przejmie pierścień. Chce mu go więc odebrać. Hobbit ucieka przed Boromirem. Zakłada pierścień, aby ten nie mógł mu go odebrać. W tym momencie jednak ma wizję. Jest przekonany, że Oko właśnie go dostrzegło. Natychmiast ściąga więc klejnot. Po tym wydarzeniu podejmuje jednak decyzję, że w dalszą drogę pójdzie sam. 

Pozostali cierpliwie czekają na Froda i zastanawiają się, jaką podejmie on decyzję. Wraca jednak do nich Boromir. Przyznaje, że dyskutował z Hobbitem, a potem ten zniknął. Wszyscy zaczynają go szukać, ale Frodo jakby zapadł się pod ziemię. W łodzi znajduje go jednak Sam, który informuje go, że absolutnie nie puści go samego w tak niebezpieczną wyprawę. Ostatecznie hobbici decydują, że w dalszą drogę ruszą we dwóch. 

Gdy Frodo i Sam oddalają się, drużyna zostaje zaatakowana przez grupę. Boromir broni Merry'ego i Pippina. Zabija wielu z nich, ale w końcu sam zostaje śmiertelnie ranny. Umierając, wyznaje Aragornowi, że próbował zabrać Pierścień Frodowi. Merry i Pippin zostają pojmani przez orków. Ci myślą, że hobbici mogą mieć przy sobie Pierścień, więc ruszają z nimi w stronę Isengardu, gdzie Saruman czeka na zdobycz. Aragorn decyduje, że drużyna powinna ratować Merry'ego i Pippina. 

Potrzebujesz pomocy?

Współczesność (Język polski)

Teksty dostarczone przez Interia.pl. © Copyright by Interia.pl Sp. z o.o.

Opracowania lektur zostały przygotowane przez nauczycieli i specjalistów.

Materiały są opracowane z najwyższą starannością pod kątem przygotowania uczniów do egzaminów.

Zgodnie z regulaminem serwisu www.bryk.pl, rozpowszechnianie niniejszego materiału w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, utrwalanie lub kopiowanie materiału w celu rozpowszechnienia w szczególności zamieszczanie na innym serwerze, przekazywanie drogą elektroniczną i wykorzystywanie materiału w inny sposób niż dla celów własnej edukacji bez zgody autora podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności.

Prywatność. Polityka prywatności. Ustawienia preferencji. Copyright: INTERIA.PL 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone.