Władza kusi, o czym można się przekonać przy okazji każdej kampanii wyborczej. Kandydaci na prezydenta prześcigają się w obietnicach wyborczych, aby tylko otrzymać jak najwięcej głosów. Władza to prestiż, pieniądze i wysoki status społeczny. Żądza władzy i dążenie do niej nawet po trupach nie są jednak domeną wyłącznie współczesnego świata. Władza jest przecież związana z historią człowieka - ma tyle lat, ile ludzkość. Zawsze w grupie musiała być osoba najsilniejsza, najbardziej pomysłowa czy po prostu wzbudzająca największy respekt - to ona stawała się przywódcą. Początkowo liderzy byli nieformalni, z czasem zaczęto nadawać im status królów albo cesarzy. Władza w literaturze to motyw poruszany wyjątkowo chętnie - przywódcy, królowie i królowe to postaci barwne i wielowymiarowe.
Motyw władzy jest jednym z najważniejszych tematów "Antygony" - greckiej tragedii napisanej przez Sofoklesa. W wyniku bratobójczej walki o władzę ginie dwóch synów Edypa: Polinejkes i Eteokles. Rządzący Tebami król Kreon godzi się na pochówek tylko jednego z nich: Eteoklesa. Natomiast Polinejkesa uznaje za zdrajcę. Decyzji tej sprzeciwia się Antygona (pojawia się tu konflikt władza a jednostka) - siostra mężczyzn, dla której prawa boskie (w tym godny pochówek) są ważniejsze niż te ustanowione przez człowieka. Kreon postanawia ją za to ukarać, zamykając w jaskini.
Tragedia Sofoklesa przedstawia króla, dla którego ustanowione przez ludzi prawo jest jedynym słusznym. Kreon jest władcą, który nie słucha swojego ludu i nie idzie na żadne kompromisy. Swoje rządy opiera na przekonaniu, że jego decyzje są nienaruszalne, a on sam nieomylny. To prowadzi do tragedii i jest przestrogą dla kolejnych władców. Morał, który płynie z "Antygony" mógłby brzmieć: absolutna władza królewska, która staje się tyranią, prowadzi do samotności i cierpienia. Nawet władca rządzący silną ręką powinien brać pod uwagę swoich obywateli.
W Biblii opisanych jest wielu władców, ale najważniejszym z nich jest oczywiście Bóg. To on rządzi całym światem i wszystkimi stworzeniami - jest nie tylko władcą, ale i Stwórcą, a jego władza jest wieczna. Stary Testament przedstawia Boga jako surowego sędziego, który może karać za grzechy - taki obraz Boga wyłania się między innymi z historii o potopie czy Sodomie i Gomorze. Nowy Testament zapowiada z kolei nadejście Królestwa Niebieskiego, w którym zapanuje wieczne szczęście. Królem Królów, zgodnie z Ewangelią świętego Jana, jest Jezus Chrystus.
W Biblii nie brakuje również obrazów władców panujących na Ziemi. Jednym z najmądrzejszych jest król Salomon - prosił on Boga o mądrość we władaniu, a nie na przykład o długie panowanie czy bogactwo (jego postać idealnie wpisuje się w motyw władza a sprawiedliwość). Wzorem biblijnego władcy jest również Dawid - choć popełnia grzechy, nawraca się i staje posłuszny Bogu. Antyprzykładem władców, którzy pojawiają się w Biblii (ale zostają potępieni i ukarani) są władcy pogańscy oraz faraon.
Morał płynący z Biblii jest następujący: władza ziemska pochodzi od Boga i powinna być sprawowana zgodnie z jego przykazaniami. Święty Paweł w Liście do Rzymian pisze: „Każdy niech będzie poddany władzom zwierzchnim, bo nie ma władzy, która by nie pochodziła od Boga”. Pogląd ten był niezwykle mocny w średniowieczu.
Motyw władzy wykorzystany jest również wielokrotnie w mitologii. Walka o władzę, która toczy się między greckimi bogami przewija się przez całą mitologię. Najbardziej znanym mitem jest historia Uranosa, Kronosa i Zeusa. Uranos, obawiając się utraty władzy zsyłał swoje potomstwo do Tartaru, jednak jednemu z jego synów, Kronosowi - udało się strącić ojca z tronu. On sam jednak w obawie, że spotka go to samo co uczynił ojcu, wszystkie swoje dzieci połykał. Dopiero Zeusowi udało się pokonać Kronosa i przejąć władzę nad światem bogów i ludzi. Władza Zeusa nie była jednak absolutna - często musiał on negocjować i radzić sobie z buntem innych bogów. Choć Zeus dużo mógł (arbitralnie wpływał na przykład na losy wojny trojańskiej, "kibicując" stronom konfliktu), nie był on jednak silniejszy od przeznaczenia. Moiry, czyli boginie przeznaczenia, miały tak naprawdę dużo większą władzę - tkały one bowiem nić ludzkiego losu, na którą nie miał wpływu nawet najważniejszy z bogów.
Żądza władzy w literaturze pojawia się - jako główny wątek - bardzo często. Nic dziwnego, ponieważ motywacja do zdobycia korony, odebrania władzy przeciwnikowi czy dostania się do rodziny królewskiej to tematy niezwykle interesujące. Jednym ze sztandarowych przykładów wykorzystania motywu żądzy władzy w literaturze jest szekspirowski dramat "Makbet". Tytułowy bohater na początku dramatu jest lojalnym poddanym króla Dunkana, ale po usłyszeniu przepowiedni wiedźm zaczyna obsesyjnie marzyć o zdobyciu władzy. Ta żądza prowadzi do pierwszej zbrodni - zabicia króla. Jednak obsesja się na tym nie kończy, a strach przed utratą władzy tylko się potęguje. Makbet zabija więc kolejnych swoich potencjalnych rywali. To nie przynosi mu jednak ukojenia i spokoju, a wręcz zupełnie odwrotne emocje: staje się coraz bardziej podejrzliwy, wszędzie widzi podstęp, obsesyjnie chce utrzymać władzę, co prowadzi do paranoi.
Makbet jest genialnym przykładem tego, jak pragnienie władzy, a potem sama władza demoralizuje człowieka. Żądza władzy doprowadza do zbrodni i upadku człowieka - zdobycie jej przez Makbeta jest dopiero początkiem straszliwych rzeczy, których się dopuści. W dramacie pojawia się też motyw złych doradców - w tym przypadku taką rolę odgrywa Lady Makbet, czyli żona tytułowego bohatera. Ona pcha Makbeta do kolejnych strasznych zbrodni. Ostatecznie okazuje się, że zarówno Makbet, jak i Lady Makbet padają ofiarami obsesji na punkcie władzy. Szekspir przestrzega w tym utworze przed skutkami władzy, która nie jest oparta na twardych moralnych zasadach. Wyraźnie widoczny jest tu więc również motyw władza a moralność.
Szekspir pokusił się o wykorzystanie motywu władzy w jeszcze jednym swoim dziele. "Hamlet" to opowieść, w której szczególnie wyraźnie zarysowuje się motyw żądzy władzy. Klaudiusz, brat króla chce sięgnąć po władzę i w związku z tym nie cofnie się przed niczym... nawet przed morderstwem. Staje się więc królem Danii - jednak sposób, w jaki tego dokonuje podważa jego prawo do bycia władcą. To kolejny literacki przykład, jak władza demoralizuje człowieka.
Z kolei tytułowy bohater - Hamlet, książę i syn zabitego króla nie dąży do władzy za wszelką cenę, choć jest prawowitym następcą tronu. Chce przede wszystkim pomścić śmierć ojca. W tragedii Szekspira ponownie pojawiają się dwa istotne motywy związane z władzą: władza a dążenie do panowania oraz władza a moralność. Dążenie do objęcia tronu za wszelką cenę (nawet kosztem zamordowania najbliższych) jest nie tylko niemoralne, lecz prowadzi do zguby bohaterów. Gdy pojawia się możliwość przejęcia władzy rozpoczynają się intrygi, zdrady i chaos, za to znika lojalność i zaufanie.
"Balladyna" to kolejny dramat, którego osią jest dążenie do władzy po trupach. Balladyna, główna bohaterka utworu za wszelką cenę pragnie zdobyć władzę - posuwa się więc do zabicia siostry, by król Kirkor zakochał się właśnie w niej. Życie u boku Kirkora jest dla niej bowiem możliwością wyrwania się z biedy i egzystowania na wysokim poziomie. Jej żądna władzy postawa sprawia, że oddala się ona od wszelkich norm moralnych. "Balladyna" to utwór, w którym na pierwszy plan wysuwają się trzy konteksty: żądza władzy, władza a upadek oraz władza jako odpowiedzialność. Balladyna, mimo że doprowadza do objęcia przez siebie tronu nie potrafi rządzić - jej panowanie to chaos i moralny zamęt. Balladyna nie żyje długo i szczęśliwie u boku króla, lecz rządzi nieudolnie, a w końcu ginie zabita przez piorun.
Aby dobrze zrozumieć motyw władzy w dramacie Słowackiego "Kordian", należy pamiętać, że utwór ten powstał po upadku Powstania Listopadowego. Polakom nie udało się więc zrzucić z siebie jarzma zaborów i wciąż pozostawali pod obcą władzą. Polską rządził wówczas despotyczny car - dla Kordiana stanowiący uosobienie zła. Obywatele byli represjonowani, a ich niedola miała skończyć się dopiero, gdy Polska wyzwoli się spod władzy zaborcy. Pojawia się tu motyw władza a moralność - Kordian planuje zamach na cara, ale jednocześnie zastanawia się, czy w imię wolności można zabić. To postawa zupełnie inna niż u bohaterów szekspirowskich, którzy żądzą władzy potrafili usprawiedliwić najstraszliwsze mordy. Kordian definiuje władzę jako odpowiedzialność i służbę narodowi, w dramacie pojawia się także krytyka nieudolności polskich elit. Ostatecznie Kordianowi nie udaje się przeprowadzić zamachu na cara - rezygnuje z tego planu w ostatniej chwili. Scena ta jest bardzo symboliczna - pokazuje, że walka narodu o wolność i odzyskanie władzy pełna jest moralnych wątpliwości.
Sprawowanie władzy jest jednym z ciekawszych motywów w powieści "Chłopi". Nie jest to jednak typowe ujęcie tematu władzy, ponieważ w "Chłopach" nie ma mowy o żadnym konkretnym władcy. Reymont pokazał, skąd bierze się władza w mniejszych społecznościach - jakie reguły rządzą życiem na wsi. Przede wszystkim, władzę we wsi mają ci, którzy są w posiadaniu dużych ilości ziemi - z ich zdaniem liczą się wszyscy, oni mogą decydować o sprawach ważnych dla całej społeczności. Przykładem jest Maciej Boryna - najbogatszy człowiek we wsi, który staje się autorytetem i liderem. Uosabia on patriarchalne wartości - mężczyzna jest głową rodziny, jego zdanie jest więc niekwestionowalne. Władzę realizuje się zatem również w ten sposób. W "Chłopach" Reymont ukazał władzę w bardzo wieloaspektowy sposób - zaczyna się ona w domu, a przenika do całej społeczności. Władzę i idący za nią szacunek oraz autorytet mają przede wszystkim najbogatsi.
Temat władzy jest jednym z istotnych wątków powieści "Potop" Henryka Sienkiewicza. Król Jan Kazimierz, choć historycznie oceniany raczej krytycznie, w książce jest ucieleśnieniem dobrego, sprawiedliwego i wyrozumiałego monarchy. Portret władcy, który kreśli Sienkiewicz, przedstawia króla opuszczonego przez szlachtę i niemal zdradzonego przez własny naród. Jan Kazimierz to zaprzeczenie tyranów i władców despotycznych.
Władzę pełnią w Rzeczpospolitej także magnaci - za pomocą swoich majątków i wpływów są w stanie rządzić na poziomie lokalnym, a nawet krajowym. Sienkiewicz krytykuje jednak ich postawę - skupioną wyłącznie na własnych korzyściach, a nie na dobru kraju. Władza magnatów jest bardziej realna niż władza monarchy, który sam nie jest w stanie dużo zrobić. Bunt i zdrada magnatów wpływa niewątpliwie na osłabienie władzy królewskiej.
Jeszcze jednym symbolem władcy idealnego jest w książce Michał Wołodyjowski - Sienkiewicz ukazał go jako odpowiedzialnego wodza, wzór władzy wojskowej.
Władza w literaturze współczesnej również jest często podejmowanym tematem. Szczególnie upodobał sobie ten wątek George Orwell. Świat, który przedstawia on w powieści "Rok 1984" to Antyutopia - miejsce, którym rządzi reżim, dążący do panowania nie tylko nad zachowaniem ludzi, ale nawet nad ich myślami. Orwell przedstawia świat, w którym rządzi władza totalitarna. Cechuje ją:
Władza, którą opisuje Orwell jest celem samym w sobie - O'Brien, członek Partii mówi, że nie dąży ona do wyższych celów (np. rozwoju społeczeństwa), ale po prostu chce rządzić. Jej jedynym celem jest sprawienie ludziom cierpienia.
Władza jako motyw literacki jest wykorzystywana przez pisarzy tak często z dwóch głównych powodów. Po pierwsze - to temat wielowymiarowy, niejednolity, niezwykle interesujący. Władcy są targani namiętnościami, sterowani przez swoje otoczenie, często wręcz szaleni i chorzy z żądzy władzy. Z drugiej strony są i ci, dla których rządzenie krajem jest służbą i największym honorem (choćby postać idealnego władcy z "Pieśni o Rolandzie" czy króla Artura z legend arturiańskich). Władza jako temat literacki jest też wykorzystywana przez autorów, którzy chcą zwrócić oczy społeczeństwa na jakiś problem w kraju (przykładem są "Kazania sejmowe" Piotra Skargi).