Pochodzenie terminu "renesans"

Spolszczona nazwa epoki brzmi "odrodzenie" , co jest wiernym tłumaczeniem słowa "renesans". Renesansem nazwał Gorgio Vasari nowe tendencje, jakie panowały już w malarstwie włoskim. Chodziło mu oczywiście o odradzanie się idei antycznej sztuki. Potem ten termin się rozpowszechnił, zaczęto używać go także do określania podobnych nurów XV i XVI wieku w Europie. Określenie renesansem całej epoki, a więc okresu w rozwoju sztuki, jaki nastąpił po średniowieczu, a poprzedzał barok przypisuje się Francuzowi, J. Micheletowi.

Tym samym mianem renesansu czy odrodzenia określa się przemiany, jakie zachodziły już od końca XIV wieku w miastach włoskich i stopniowo obejmowały pozostałe obszary europejskie, niejednokrotnie przekraczając też granice kontynentu. Zmiany dotyczyły wszystkich dziedzin życia, zmieniał się światopogląd ludzi tworzących kulturę i społeczeństwo.

Ramy czasowe polskiego odrodzenia

W Polsce renesans trwał krócej niż w innych częściach Europy, miedzy innymi dlatego, ze dotarł na słowiańskie ziemie dość późno. Pierwsze symptomy odradzania się antycznych ideałów na ziemiach polskich można dostrzec już w drugiej połowie XV wieku, jednak ich rozkwit przypada dopiero na wiek XVI. Przy czym pod koniec tego stulecia zaczęły już przebijać się w kulturze nowe tendencje, pojawiał się niepokój egzystencjalny, poczucie grozy niepewności, kłócące się z humanistycznym przekonaniem o porządku świata. Był to już początek baroku. Tak wiec renesans w Polsce to raptem jedno stulecie (niepełne z reszta) i kilka pokoleń twórców. W tym czasie panowali na tronie polskim ostatni władcy z dynastii Jagiellonów i pierwsi królowie elekcyjni, nastąpił wiec ważna zmiana także w sferze najwyższej władzy.

Ważne przemiany zachodziły w politycznym życiu kraju, niejako pod prąd europejskim tendencjom, był rozwój szlacheckiej demokracji. W większości państw europejskich w tym czasie umacniało swoją pozycję mieszczaństwo i to ta grupa społeczna w znacznej mierze kształtowała oblicze epoki. Mieszczanie wkroczyli na rynek sztuki, byli ważna częścią artystycznej klienteli, mieszczanie też okazali się podatnym gruntem dla nowych wyznań, przesądzając o ich powodzeniu. Natomiast w Polsce umacniała się szlachta i to pod znakiem tej warstwy społecznej zachodziły główne przeobrażenia. Być może również to przesądziło o stosunkowo późnym rozkwicie epoki oraz o ostatecznym katolicyzmie większości mieszkańców. Szlachta z założenia była konserwatywna, oczywiście nie brakowało też wyjątków, ale jako przedstawiciele rodów z długoletnimi tradycjami, szlachcice nie lubili nowości, za słuszne uważali kontynuowanie starego obyczaju. W znacznym stopniu stad też wynikało powodzenie kościoła katolickiego w Polsce, który kojarzony był nieodłącznie z tradycją szlachecką.

Pewien etap w rozwoju odrodzeniowej kultury kończy się w Polsce już w połowie XVI wieku, kiedy to umierają jej pierwsi twórcy (Klemens Janicki 1543, Mikołaj Kopernik 1543 r.). jednocześnie na scenę wkracza nowe pokolenie, które doprowadzi epokę do rozkwitu (Mikołaj Rej, Andrzej Frycz Modrzewski, Jan Kochanowski). Z kolei śmierć przedstawicieli tej generacji właściwie zamyka renesans w Polsce, data śmierci Jana Kochanowskiego (1584) bywa uznawana za symboliczny koniec odrodzenia. Trzy lata później umiera Andrzej Nidecki, a w 1589 roku Marcin Kromek, wraz z nimi odchodzą antyczne ideały piękna, sztuka zmienia swoje oblicze, stoicki spokój i umiłowana harmonia zostają zastąpione lękiem egzystencjalnym i mroczną wizją świata.

Najistotniejsze zmiany w relacji do epoki średniowiecza.

Wracając jednak do renesansu trzeba wspomnieć o zasadniczych zmianach, jakie dokonały się pod wpływem napływających z Włoch tendencji. Fakt, ze obce wpływy były bardzo silne, ze kultura polska kształtowała się w związku z nurtami napływającymi gównie z Włoch, ale za pośrednictwem także innych państw, nie zmienia faktu, ze stanowiła oryginalny dorobek rodzimych twórców.

Zasadnicze znaczenie miały przemiany zachodzące w świadomości ludzkiej, ponieważ to one kształtowały dalsze reformy i przeobrażenia. Zaczęto inaczej postrzegać świat, Ziemia, której co śmielsi pozwalali już kręcić się wokół Słońca, okazała się interesującym przedmiotem poznania, świat z zaciekawieniem śledził wyprawy morskie portugalskiej floty, czy samego Krzysztofa Kolumba. Ale przede wszystkim zmienił się pogląd na samego człowieka. Zaczęto go postrzegać jako indywidualną jednostkę, wartościową nie tylko w relacji do większych systemów, ale samą w obie. Człowiek nadał sobie rangę najdoskonalszego tworu Boskiego, obdarzonego wyjątkowym potencjałem rozwojowym, który należało umiejętnie kształtować. Nobilitowano też wartość sztuki i artysty, zamiłowanie do dzieł sztuki było miara wartości człowieka. Artysta zaś stawał ponad społeczeństwem jako jego nauczyciel i przewodnik. O roli poety i jego szczególnym darze pisał w Polsce między innymi Jan Kochanowski czy Sęp Szarzyński. W świadomości ludzi renesansu radość i rozrywka nie kojarzyły się jednoznacznie z grzechem. W średniowieczu panował swoisty kult cierpienia, ascezę wynoszono do rangi świętości, dobrowolne cierpienie było zasługą, natomiast przyjemności (choć oczywiste ich nie unikano) uważano za zło, grzech, obrazę Boga. Stosunek do Boga jest z reszta znamienną cechą renesansu. O ile w średniowieczu Bóg jawił się jako surowy sędzia, który bezlitośnie ukarze grzeszników, albo jako cierpiący Jezus, który znosi niewypowiedziane męki za grzechy ludzi, o tyle w renesansie Bóg jest przede wszystkim doskonałym artysta, stwórca świata. Modlitwy noszą najczęściej charakter pochwalny i dziękczynny za dzieło stworzenia.

O polskim odrodzeniu w XV wieku mówi się, ze był to renesans plebejski. Faktycznie, szlachta była nieufna wobec nowych trendów, nie od razu włączyła się dzieło odrodzenia, początkowo nowe idee kiełkowały głównie w śród niższych klas. Chłopi mieli oczywiście mniejsze możliwości przyswajania nowych idei, jako ze ich dostęp do kultury był bardzo ograniczony. Nie posiadali oni nawet praw obywatelskich, w świetle prawa należeli do właściciela wsi, w której się urodzili. Umiejętność czytania czy pisania była na wsi rzadkością, trudno więc oczekiwać, że wiejska ludność mogła ochoczo odpowiedzieć na nowe prądy. Nieco lepiej mieli się mieszczanie, choć w porównaniu z innymi przedstawicielami tej klasy w Europie ich możliwości również nie były duże. Poosiadali oni wolność osobistą i znacznie większy niż chłopi kapitał, ale to za mało by odrodzenie mogło się rozwinąć w pełni. Z czasem coraz większym zainteresowaniem szlachty zaczęły się cieszyć renesansowe idee oświatowe, renesans propagował wykształcenie, uznając je wartość i obowiązek, bowiem do każdego należało wykorzystywanie swoich zdolności. Kraków jako ośrodek akademicki ściąga uczonych z zagranicy, zaś owi uczenie ściągają do Krakowa studentów. Jednym z wybitnych humanistów, jacy zawitali do kraju Jagiellonów był Włoch, Filip Buonaccorsi, zwany popularnie Kallimachem. Powodem jego pobytu w kraju był zatarg z papieżem, który dla Polski okazał się bardzo korzystny. Kallimach spędził długo okres czasu na królewskim dworze, jako wychowawca synów Kazimierza Jagiellończyka. Duży wpływ na środowisko polskich naukowców i artystów wywarł też, przybyły z Niemiec, Konrad Celtes. Przejmowanie i rozwój humanistycznej myśli oraz innych renesansowych tendencji było możliwe także dzięki drugiej żonie Zygmunta I Starego. Królowa pochodziła z włoskiego rodu Sforzów, na tronie polskim zasiadała od 1518 roku i znacznie się przyczyniła do przemian obyczajowych w Polsce.

Grunt pod przyjęcie nowych idei przygotowywały też przemiany gospodarcze, zmierzające od feudalizmu do kapitalizmu. Engels podsumował to następująco: "Był to największy przewrót postępowy, jaki ludzkość kiedykolwiek do owych czasów przeżyła, epoka, która wymagała olbrzymów i olbrzymów zrodziła."

Do polski humanizm docierał z Włoch różnymi drogami, za pośrednictwem państw ościennych, zaś z Polski przesuwał się on dalej na wschód, za polskim pośrednictwem nowe idee docierały na Litwę, do Rosji Mołdawii , ziemi wołoskiej, Siedmiogrodu i Prus Książęcych. Rozwój kultury polskiej mimo wszystko z wyprzedzeniem w stosunku do wschodnich sąsiadów, spowodował, ze język polski uznawano tam za język dyplomacji, przysyłano też do Polski szlacheckich synów, by tu pobierali nauki.

Mecenat

Mecenat to rodzaj opieki możnego nad artystą, taka nieformalna instytucja była znana już w starożytności, teraz wraz z odradzaniem się antycznych idei i rangi artysty powróciła do praktykowanych zwyczajów. Mecenat miał duże znaczenie dla sztuki, ponieważ pozwalał się wybić zdolnym twórcom z rodzin niezamożnych, także mieszczańskich i chłopskich. Mecenasami byli ludzie bogaci, lubujący się w sztuce, (czasem po prostu, ci, którzy chcieli za takich uchodzić), wspieranie artystów przynosiło im splendor, spływała na nich część sławy należnej twórcy. Oczywiście, mogli też liczyć na wdzięczność w postaci utworów pochwalnych na swoją cześć, portretów czy innych dowodów swej łaski. Artyści mieli z takiego układu korzyści niewątpliwe, ponieważ nawet ci cieszący się dużym powodzeniem nie zawsze byli w stanie utrzymywać się ze sztuki. W pewien sposób osoba mecenasa ograniczała artystę, musiał się on liczyć z poglądami protektora, ale nie miało to nic wspólnego z cenzurą, czy twórczością na życzenie. Najczęściej mecenatem otaczał wybitnych artystów sam król, tak czynili Jagiellonowie, szczególnie w stosunku do architektów. Znanymi mecenasami byli też Medyceusze we Florencji, natomiast w Polsce wiadomo też, ze poeta Klemens Janicki cieszył się wsparciem ze strony biskupa Krzyskiego, a Jan Kochanowski korzystał z pomocy finansowej Kmity, Myszkowskiego, Firleja.

Rozwój edukacji

Znacznie wzrosło znaczenie edukacji. Powstawały nowe szkoły, a poziom wykształcenia wzrastał i dotyczył też niższych klas społecznych. Wykształcenie jest powodem do dumy, znajomość klasycznych dzieł sztuki a także języków starożytnych jest w wyższych sferach wymagana. Powoływania nowych placówek edukacyjnych wiązało się też z dostrzeżeniem i docenieniem faktu, ze nauczanie stanowi oręż w walce politycznej. Zakładanie szkół przez jezuitów było jednym z elementów walki ruchu antyreformacyjnego przedstawiciele niższych klas upatrywali w nauce możliwości społecznego awansu i poprawy bytu materialnego. Niewątpliwie nastąpiło ożywienie w szkolnictwie, zauważył to też historyk szesnastowieczny, Marcin Kromer, pisząc: "do szkół uczęszczają zarówno ubodzy, jak i bogaci, zarówno szlachta, jak i pospólstwo, a nade wszystko mieszczanie. Nawet wśród łacińskiej ziemi trudno znaleźć tak wielu jak tutaj ludzi gminu, z którymi się po łacinie rozmówić można".

Przedstawiciele reformacji również zdawali sobie sprawę z konieczności zakładania własnych szkół, w tym względzie chlubną karta zapisali się arianie,, ich gimnazja cieszyły się bardzo dobra sława. Powstawały też szkoły świeckie, nie maleje przy tym liczba szkół parafialnych. Te dominowały do tej pory, jeszcze na początku XVI wieku szkoły kościelne istniały w większości parafii. Po krótkim zachwianiu się ich znaczenia i popularności reformacji, szkoły te odradzają się z nowa siła. Jednak nauczanie w katolickich szkołach było obciążone scholastyczna tradycją, uczono w ich według dawnego schematu siedmiu sztuk wyzwolonych (podział na trivium i quadrivium). Oprócz podstaw czytania pisania i łaciny, wielu absolwentów nie wynosiło z tej edukacji nic więcej. Dopiero wyższy poziom kształcenia obejmował podstawy potrzebnej wówczas matematyki.

Odpowiedzią na szkoły reformatów były jezuickie kolegia, które wyrastały z dużą prędkością na terenie całego kraju. XVI w. było ich kilkanaście. Król pragnie tez zakładania szkół wyższych, nosił się nawet z zamiarem otwarcia Akademii we Wrocławiu, jednak plany te nie powiodły się, prawdopodobnie przy udziale kadry profesorskiej z Krakowa, która dość zazdrośnie strzegła swojej pozycji. Powiodło się natomiast nadanie praw akademickich uczelni w Wilnie.

Zmiany w zakresie kultury

Rozpowszechnienie edukacji z jednej strony, a popularyzacja kultury z drugiej spowodowały, ze zainteresowanie kultura znacznie zwiększyło swój zakres. Mieszczaniechłopi mieli już pewne możliwości uczestniczenia w życiu kulturalnym kraju, jednocześnie sztuka wychodziła im naprzeciw. Coraz powszechniej posługiwano się polszczyzną, poruszano tematy mogące zainteresować także przedstawicieli niższych klas, starano się pisać jasno i zrozumiale. Zasadnicze znaczenie miało wynalezienie druku. Od tego czasu coraz więcej ksiąg było na rynku sprzedaży, a ich ceny malały wraz ze wzrostem liczby drukarń. Pośrednio dzięki temu udoskonaleniu formuje się polska ortografia i język ogólny.

Żadne wpływy nie mogłyby się przyjąć, gdyby nie istniał podatny grunt, szesnastowieczna Polska dojrzała do nowych trendów, potrzeba zmian płynąca od wewnątrz sprzyjała rozwijaniu się renesansu. Życie naukowe i kulturalne to nie tylko ośrodki naukowe, choć jego centrum stanowił Kraków ze środowiskiem akademickim na czele. Ważną rolę w rozwoju epoki odegrały też nieformalne centra sztuki, jakimi były dwory magnatów, biskupów i oczywiście dwór królewski.

"O obrotach sfer niebieskich" Mikołaja Kopernika

Oficjalny początek renesansu nie jest początkiem odrodzeniowe, twórczej myśli. Mówi się, ze prądy epoki nadciągnęły z Włoch, ponieważ tam mowa myśl pojawiła się najwcześniej i najprędzej skrystalizowała, jednak trzeba mieć świadomość, że podobne kierunki zmian zachodziły też w innych państwach i to niezależnie od obcych wpływów. Podobnie było i w Polsce. Jednym z największych osiągnięć polskiego renesansu jest dzieło Mikołaja Kopernika. Gdyby nie wysoki poziom nauki i wolna myśl, teoria nie zrodziłaby się tak wcześnie. "O obrotach sfer niebieskich" jest dziełem swojej epoki, ale powstało niezależnie od przemian jakie miały miejsce we Włoszech. Nowe tendencje w nauce pozwoliły jedynie przyśpieszyć publikację książki. Gdyby nie rozwój renesansu i zmiana stosunku do kościoła, heliocentryczna teoria jeszcze długo nie ujrzałaby światła dziennego. Inna rzecz, że gdyby dzieło powstało na przykład we Włoszech, być może zostałoby opublikowane wcześniej. Kopernik opracował swa teorię na długo przed jej ujawnieniem. Był przekonany o słuszności swych odkryć już w czasach studenckich, potem zajmował się redakcją tekstu "De revolutionibus orbium". Obawiał się jednak wystąpić z nim publicznie, ponieważ teoria godziła w podstawy nauki głoszonej przez Kościół. Kopernik sam był duchownym, był z kościołem ściśle związany, w znacznym stopniu dzięki karierze duchownej mógł ukończyć studia. Obawiał się oskarżeń o herezję, co, jak się później okazało, było w pełni uzasadnione. Kościół, powołując się na biblijne zapisy, trwał na stanowisku centralnego położenia Ziemi we Wszechświecie. Chodziło o uznanie rangi planety (zgodnie z tą koncepcją - płaskiej), jako centrum świata, najważniejszego dzieła Bożego. Heliocentryczna teoria kopernikańska nie podważała żadnych prawd wiary,, nie kłóciła się nawet z Biblią, a jedynie obalała uznany przez kościół porządek wszechświata. Tym niemniej był to silny cios w autorytet Kościoła, dzieło zostało ostro przez kościół potępione i umieszczone wśród innych nieprawomyślnych na indeksie ksiąg zakazanych. Teoria, która dziś wydaje się zwyczajna, wywołała wiele emocji i kontrowersji, była tak odmienna od tego, co ludzie przyzwyczaili się uważać za prawdziwe i co potwierdzała ich intuicja i prosta obserwacja, że niewielu uczonych miało odwagę ją poprzeć. Odrzucili ją także przedstawiciele reformowanych wyznań jak Luter, Kalwin czy Melanchton, choć przecież ich stosunek do dogmatów kościelnych był krytyczny.

Ruchy reformy w kościele

Sytuacja Kościoła ulegała ciągłym zmianom w okresie renesansu. Średniowiecze upłynęło pod znakiem dominacji religijnej. Sztuka, kultura, życie publiczne, polityką, wszystkie dziedziny życia wiązały się kwestiami religijnymi. Katolicyzm stanowił też spoiwo łączące poszczególne europejskie państwa. W renesansie autorytet kościoła został poważnie zachwiany, zadecydowały o tym czynniki zewnętrzne, ogólna sytuacja gospodarcza i przemiany światopoglądowe oraz, chyba silniej jeszcze, wewnętrzny kryzys instytucji. Liczne nadużycia, jakich dopuszczali się duchowni, odejście od spraw duchowych, bogacenie się kleru i inne praktyki budziły rosnące niezadowolenie wiernych. Podnosiły się liczne głosy protestu, rodziły się ruchy heretyckie, kwestionujące papieską zwierzchność nad całym światem chrześcijańskim, negujące katolicki monopol na wiarę. Jednak były to tendencje na tyle słabe, że Rzym tłumił je skuteczne. Największy zasięg niepokoje wyznaniowe osiągnęły w Czechach, gdzie husycka wiara zdobyła sobie uznanie. Jednak i z tym ruchem Kościół uporał się w sposób radykalny, przywódcę ruchu, Jana Husa spalono na stosie.

Ale idea potrzeby reformy kościoła nie słabła, zlikwidowanie zwolenników jednego ruchu była krótkotrwała, Kościół walczył z sektami, ale nie pokonał przyczyn, które je wywoływały, a tkwiły w jego łonie. Toteż w XVI idee reformacji odrodziły się znacznie silniejsze i na stałe podzieliły chrześcijan na różne wyznania, znacznie ograniczając zasięg władzy papieskiej.

Luteranizm

Wystąpienie Lutra miało miejsce w 1517 roku, a oficjalne zerwanie z papiestwem dopiero dwa lata później. Do Polski te idee musiały dotrzeć bardzo szybko, skoro już w 1518 r. gdański mnich, Jakub Knade opuszcza klasztor, pojmuje żonę i wykłada luterańskie idee. Luteranizm przyjął się w miastach pruskich dość szybko, nauki Jakuba Knade cieszyły się sporym powodzeniem.

Król Polski był przeciwny nowej wierze, nie zgadzał się na jej rozpowszechnianie na terenie swojego państwa, wydał nawet edykty zabraniające wwożenia reformatorskich pism do Polski, jednak nie mógł powstrzymać idei. I choć za rozpowszechnianie luterańskich pism groziły kary jak za herezję, nowe wyznanie ogarnęło większość mieszkańców Gdańska niemal całe Prusy. Podziały religijne miały też podłoże społeczne i polityczne i to głównie z tych względów wybuchały walki zbrojne. W 1525 roku w Gdańsku dochodzi do poważnych zamieszek, katolicka rada miasta zostaje obalona, wygnana z miasta, a ich dobra skonfiskowane, podobny los spotkał dobra kościelne. Luteranie przejęli władzę i zdołali ją utrzymać przez ponad rok. Król nie mógł się zgodzić na taki przewrót, ponieważ zagrażał on polityce wewnętrznej, luteranie utrzymywali ścisłe kontakty z miastami niemieckimi, zaś przejęcie władzy było aktem rewolucyjnym skierowanym przeciwko legalnej władzy. Interwencja była nieunikniona, decyzję podjął sejm, po czym wyruszyła wyprawa w celu przywrócenia dawnego porządku. Na czele wojska stał sam król, a jego armię wspierały siły Albrechta Pruskiego, luteranina. Oczywiście mieszczanie nie mieli szans na zwycięstwo, pojmano piętnastu przywódców ruchu i ścięto ich podczas publicznej egzekucji przed Dworem Artusa. Wracały dawne porządki, do miasta powrócili dana rada i duchowni, wszyscy odzyskali swoje majątki, natomiast mieszkańcy, którzy nie zamierzali się wyrzec wiary luterańskiej , wysiedlono. Tak skończyło się panowanie luteranizmu na ziemiach polskich, potem wyznanie znów pojawiło się w granicach kraju, ale głównie wśród obcych przybyszów, ludności napływającej.

Kalwinizm

Nauka zainicjowana przez Jana Kalwina na bazie też Lutra odegrała w Polsce znacznie większą rolę. Powodzenie tej doktryny wiązało się z ruchem egzekucyjnym, miało więc podłoże polityczne. Szlachta, która początkowo obstawała przy katolicyzmie, stopniowo przekonywała się do zasad reformacji. To, co w kalwinizmie było cenne dla polskiej szlachty, to demokratyczna struktura organizacji kościelnej, będąca odpowiedzią na dążenia szlachty. Kalwinizm nie uznawał rzeczą jasną zwierzchnictwa papieża, właściwie nie posiada żadnej hierarchii władzy duchownej. To sami wierni decydowali o swoich sprawach i o sprawach kościoła. Kalwinizm nie narzucał też bezwzględnego posłuszeństwa monarsze, przyznając obywatelom ( nie jednostkom, ale całym stanom) prawo oporu wobec niesprawiedliwych rządów. Nie bez znaczenia i to nie tylko dla szlachty była kwestia finansowa. Kościół katolicki w tym okresie był instytucja szczególnie kosztowną, liczne datki wiązały się z wszelkimi obrzędami, sprzedawano odpusty i msze za zmarłych. Część pieniędzy odprowadzano do Rzymu, nie mało też kosztowało utrzymanie biskupich dworów, które przepychem dorównywały magnackim. Kościół kalwiński był o wiele tańszy, nawet świątynie, w których odprawiano modły, były skromne, pozbawione ozdobności. Zaś duchowni kalwińscy zajmowali się pracą jak wszyscy, mieli żony i własne majątki, nie dążyli tez do władzy na d wiernymi. Wszystko to zadecydowało o popularności wyznania kalwińskiego, które na początku drugiej połowy XVI wieku dominowało już krakowskiej szlachty, a także wśród mieszkańców województwa sandomierskiego i lubelskiego. Początkowo szlachta próbowała narzucić swoje wyznanie poddanym chłopom, ale wkrótce zaniechano tego zamierzenia. Nie zmienia to faktu, że wielu chłopów przeszło na kalwinizm, tym bardziej mieszczanie. Nie da się ukryć, ze kwestie dogmatyczne nie były tu jedynymi, jakie zadecydowały w tej kwestii, sprawa wolności i opłat z pewnością odegrała tu niemała rolę.

Na tle różnic wyznaniowych dochodziło do licznych starć, Kościół katolicki obawiał się utraty swoich wpływów. Wśród osób, które zmieniły wyznanie, nie brakowało też duchownych. Wielu dostojników kościelnych, choć nie przeszło na kalwinizm, popierało idee przyświecające reformie i postulowało wprowadzenie zmian do katolicyzmu, a przede wszystkim ukrócenie samowoli i występków w szeregach duchowieństwa (Jakub Uchański). Wielu księży było zwolennikami zniesienia celibatu, niektórzy, tak jak np. znany pisarz, Stanisław Orzechowski czy Marcin Krowicki, nie czekali na przyzwolenie z Rzymu, tylko po prostu brali śluby i żyli w związkach małżeńskich.

Arianie

Po początkowym i burzliwym okresie polskiej reformacji nastąpił okres względniej stabilizacji, tolerancja religijna w Polsce stała się słynna w Europie i sprawiła, że wielu prześladowanych, szukało tu schronienia. Niechlubnym wyjątkiem od tej zasady byli bracia polscy, czyli arianie, którzy na mocy decyzji sejmowej (1658 ) zostali zmuszenie do opuszczenia Polski. Przyczyny wydają się należeć głównie do sfery politycznej i społecznej, choć także same dogmaty arianizmu budziły zastrzeżenia. Arianie należeli do tak zwanych antytrynitarzy, czyli odłamu chrześcijaństwa, które nie uznaje boskości Chrystusa, do czasu zmartwychwstania, jednak wydaje się, ze to nie kwestie religijne zadecydowały o losie braci polskich. Arianizm był odłamem bardzo radykalnym, jego wyznawcy zdecydowanie potępiali przemoc, nie brali więc udziału w walkach, sprzeciwiali się też karze śmierci. Równość wszystkich ludzi wobec Boga implikowała potrzebę równości społecznej. W szesnastym wieku takie poglądy były co najmniej wywrotowe. Szlachta obawiała się nieco ich popularyzacji, zwłaszcza, że arianie zakładali własne szkoły, które cieszyły się ogromnym powodzeniem. Szkoły w Pińczowie czy Lublinie prezentowały bardzo wysoki poziom edukacji i cieszyły się zasłużoną sława.

Literatura

Rozwój szesnastowiecznej sztuki zaznaczył się wyraźnie w literaturze, która przeżywała prawdziwy renesans. Do literackiego języka na trwale weszła polszczyzna. Literatura stała się samodzielną dziedziną sztuki, nieuzależnioną już od narzucanych celów, pisarz podejmował temat, który go zajmował, nie musiał przy tym spełniać żadnego odgórnego planu. Oderwanie się literatury od Kościoła i religii pozwoliło jej znacznie rozszerzyć tematykę oraz sposób poruszania poszczególnych zagadnień.

W rozwoju polskiej literatury można wyróżnić kilka etapów, pierwsze lata renesansu to jeszcze twórczość w znacznej mierze łacińska, piszą wówczas tacy twórcy jak: Klemens Janicki, Jan Dantyszek czy Andrzej Krzycki. Na wprowadzenie polszczyzny (na dużą skalę, bo już w średniowieczu powstawały polskie utwory) miała wpływ także reformacja, która chcąc uczynić wiarę bardziej zrozumiałą, postulowała używanie mowy ojczystej podczas liturgii oraz zapoczątkowała dzieło przekładów Pisma Świętego. Pierwszym polskojęzycznym pisarzem był Biernat z Lublina, jego książka "Raj duszy" (1513), stanowiła prawdopodobnie pierwsze dzieło w języku polskim, jakie doczekało się druku. Ponadto jest on autorem "Żywotu Ezopa Fryga..." (1578) i innych. Ważną postacią w rozwoju polszczyzny pisanej jest Mikołaj Rej, który nie tylko pisał po polsku, ale też propagował ten zwyczaj wśród innych twórców. Nieco powagi odbiera mu fakt, ze Rej nie posiadł łaciny w stopniu umożliwiającym mu literacką twórczość. Dodać też trzeba, że polszczyzna Rejowska nie jest wzorem piękna, pisarz posługiwał się stylem podobnym raczej mowie mówionej niż pisanej. Tym niemniej jego zasługi dla rozwoju literatury renesansowej są bardzo znaczące, ważny w jego dorobku jest utwór: "Krótka rozprawa między trzema osobami: Panem, Wójtem i Plebanem" (1543). Utwór w postaci rozmowy przedstawicieli trzech różnych warstw społecznych jest dowodem bacznej obserwacji polskiego społeczeństwa i jego bolączek. Inne utwory tego autora ("Żywot człowieka poczciwego", "Zwierciadło", 1568) dotyczą spraw bieżących, przedstawiają wzór osobowy szlachcica - ziemianina i stanowią zapis obyczajowości epoki.

Twórczość Jana Kochanowskiego jest najdoskonalszym przejawem polskiego renesansu w literaturze. Bogaty dorobek poety wymaga obszernego omówienia. W skrócie można tylko zaznaczyć, że Kochanowski prezentował podstawowe ideały epoki, humanizm, zamiłowanie do klasycznych przejawów piękna, umiar i stoicką filozofię życia. Kochanowski jest przedstawicielem swej epoki w jej najpełniejszym kształcie, zarówno treść jak i forma jego poetyckiej wypowiedzi są głęboko zakorzenione w ideałach odrodzenia. Kochanowski wskrzeszał antyczne gatunki (doskonały przykład tragedii na wzór antyczny: "Odprawa posłów greckich"), hołdował klasycznym ideałom i głosił pochwałę życia. Autor był zachwycony swoimi czasami, ("Serce rośnie patrząc na te czasy..."), wiekiem wolności myśli i rozwoju sztuki. Do najważniejszych utworów poety, oprócz wymienionej już tragedii, należą: cykl 19 trenów, zbiory fraszek (bogactwo tematyki), pieśni (hymny, ody, elegie).

Szczególne miejsce wśród poetów polskiego renesansu zajmuje Mikołaj Sęp Sarzyński (około 1550-1581), jego dorobek jest już z ducha barokowy. Filozoficzne rozważania na temat życia skłaniają się ku poczuciu niepewności, braku ładu w świece i lęku przed śmiercią. Zmieniała się też forma wypowiedzi, klasyczne reguły konstrukcji i prostoty zaczynały ustępować wyszukanej manierze.

Gatunki literackie w czasach Renesansu.

Teatr

Renesans w teatrze nie zaznaczył się zbyt wyraźnie miedzy innymi na niewielkie znaczenie tej dziedziny sztuki w tym okresie. Spektakle dramatyczne tkwią jeszcze głęboko w średniowiecznej tradycji przedstawień Męki Pańskiej. Teatr to głównie propagowane i wystawiane z okazji świąt przez jezuickie szkoły dialogi i misteria

Muzyka i rozrywka

Do najwybitniejszych kompozytorów polskiej muzyki renesansowej należą: Wacław z Szamotuł i Mikołaj Gomułka (czterogłosowe opracowania psałterza).

Do zasadniczych zmian należy ujawniająca się we wszystkich sztukach tendencja do laicyzacji. Rosło zainteresowanie muzyką, mieszczanie nabywali instrumenty muzyczne i posyłali swoje dzieci na lekcje gry. Dworom magnackim, biskupim, a przede wszystkim królewskiemu towarzyszyli profesjonalni muzycy, posiadanie własnej kapeli świadczyło o prestiżu. Przede wszystkim muzyka stała się elementem rozrywki, miała służyć zabawie, radości, uprzyjemniać wypoczynek. Taniec i zabawa nie były już grzeszna rozrywką, ale prawem człowieka do korzystania z uroków świata. Do repertuaru rozrywek weszły też karty czy gra w kości. Zanikały natomiast tradycje rycerskie (turnieje, wielkie łowy).

Nie należy zapominać o rozwoju muzyki sakralnej, która choć utraciła swoją dojmującą role, również przechodziła przeobrażenia.

Architektura

Renesans wkroczył do architektury polskiej dzięki królewskiej inicjatywie Aleksandra Jagiellończyka przebudowy zamku na Wawelu w 1504. prace kontynuowano przez wiele lat, także za czasów panowania Zygmunta I (od 1506 do 1510). Powstały wówczas: kaplica Zygmuntowska (B. Berrecci), pałac (obecnie skrzydło północne), wystrój sali poselskiej i inne.

Spore przedsięwzięcia architektoniczne podejmowano w miastach, gdzie obok mieszkalnych kamienic, wznoszono budynki użyteczności publicznej: ratusze, giełdy, sukiennice. Przykładem miejskiej architektury renesansowej są zabudowania Zamościa (schyłek XVI ), Kazimierza Dolnego (spichlerze i kamienice) czy liczne kamienice wznoszone w wielu miastach (m. In. Kraków, Warszawa, Lwów, Lublin, Zamość, Jarosław).

Jednocześnie rozwijało się budownictwo okazałych rezydencji głównie magnackich, ale też mieszczańskich. Niewiele natomiast działo się w budownictwie sakralnym. Po latach wnoszenia okazałych kościołów, nastąpił przestój, największym powodzeniem cieszyły się niewielkie kaplice, budowane najczęściej na terenie ziemskich posiadłości, mające upamiętniać któregoś z członków rodu.

Rzeźba

Dominującą formą sztuki rzeźbiarskiej stał się nagrobek. Wzór rzeźby nagrobnej w postaci łuku triumfalnego z wnęką, w której umieszczano kamienną postać zmarłego, powstał we Włoszech. Stamtąd przybył do Polski, stając się obowiązującym typem. Dotąd groby ozdabiano w stylu gotyckim - baldachimową strukturą sarkofagów. Przykładem nowej tendencji jest grób samego Zygmunta I Starego, autorstwa B. Berrecciego. Postać zmarłego przedstawiano najczęściej w pozycji leżącej, obok często umieszczano klęczące postaci, przedstawiające wizerunki jego rodziny. Potem upowszechnił się zwyczaj ujmowania zmarłego w pozie siedzącej, a także popiersia (np. Montelupich w Krakowie).

Nieco inny styl, noszący już zapowiedz manieryzmu, przyświecał autorowi nagrobka Stefana Batorego (Wawel), Santi Gucciemu.

Kamień był tworzywem najczęściej stosowanym, jednak należy też wspomnieć o wybitnym dziele rzeźby drewnianej, jakim jest zespół głów zdobiący sali Poselskiej (S. Tauerbach z Wrocławia, ok. 1535).

Malarstwo

W malarstwie wpływy renesansu zaznaczyły jeszcze później niż w innych dziedzinach sztuki, wynikało to głównie z silnej tradycji malarstwa gotyckiego. Do osiągnięć światowego malarstwa takich jak perspektywa linearna, eksperymenty ze światłem czy barwą, polscy twórcy podchodzili nieufnie. Brakowało też propagatorów nowego stylu, do Polski przybyło niewielu twórców włoskich, a ich sztuka nie cieszyła się przesadnym uznaniem. Odbiorcy przyzwyczajeni i do pewnej konwencji nie chcieli łatwo zmienić upodobań. Malarstwo w ogóle zostało silnie ograniczone przez popularność religii reformowanych, które zabraniały tworzenia wizerunków Boga. Dotąd motywy biblijne stanowiły podstawie tematyki malarskiej. W Polsce nie odegrało to większego znaczenia.

Ważne dzieła w dorobku malarzy odrodzenia stanowią: miniatury Jana Olbrachta (1501-1506) i Erazma Ciołka (ok. 1525), a w okresie nieco Stanisława Samostrzelnika. Samostrzelnik zasługuje na uwagę także jako pionier samodzielnych wizerunków postaci. ( portret biskupa Tomickiego).

Malarstwo portretowe cieszy się dużym powodzeniem, jest wyrazem popularności idei indywidualizmu. Zwiastunem nowej estetyki jest portret pędzla Marcina Kobera (1583 r), przedstawiający króla Stefana Batorego. Obraz przedstawia całą postać króla, autor starał się oddać wiernie wizerunek swego modela, podkreślał też szczegóły jego ubioru. Te cechy, a także dominacja czerwieni, staną się później charakterystyczne dla barokowych wizerunków sarmackich.

Niestety nieznane jest nazwisko malarza, który zapoczątkował erę polskiego malarstwa historycznego obrazem "Bitwy pod Orszą" (1515), inicjując w Polsce nową tematykę historyczną.

Grafika

Pod wpływem osiągnięć niemieckich rozwijała się polska sztuka ornamentacyjna. Księgi zdobiono scenami ilustrującymi zdarzenia, popularne były wizerunki władców i świętych. Już w połowie XVI wieku można obserwować obecność elementów manierystycznych, zdobienia stają się bogate i wyszukane (Erazm Kamyn).

Złoty wiek kultury polskiej pozostawił po sobie wybitny dorobek artystyczny, utorował też drogę dalszym przemianom. Ważne zmiany zachodziły w życiu społecznym i politycznym. Do osiągnięć polskiego odrodzenia można zaliczyć też tolerancję religijną.

Przyjmuje się, że renesans zakończył się w roku 1620, oczywiście data jest umowna