Już od 1831r. mówiono we wszystkich zaborach o wybuchu rewolucji, każda z partii miała inny, często utopijny plan akcji. W Polsce toczyły się poważne przygotowania do powstanie w trzech zaborach (plany takie wysuwał Ludwik Mierosławski), brano pod uwagę propozycję pozyskania do walki chłopów, trzeba było im jednak coś dać aby ich zachęcić do powstania. Rewolucyjni demokraci tacy jak Krempowiecki, Ściegienny, Dembowski, opowiadali się za walką łączącą narodowo-wyzwoleńczą kwestię ze społeczną rewolucją. Natomiast szlacheccy rewolucjoniści - zamierzali tak zaangażować chłopów aby sobie nie ograniczyć przywilejów i praw. Granicą miało być nadanie chłopom na własność użytkowanej ziemi. Został przyjęty wyjściowy plan rewolucji. Jednak w skutek wykrycia spisku w Poznaniu przez pruską policją plany ulegają załamaniu. Idea powstania trójzaborowego upada. Siedzibą powstańczych władz został Kraków. Termin rozpoczęcia walk wyznaczono na 21/22.02.1846r. Spiskowcy zamierzali zająć kilka galicyjskich miast a następnie przerzucić siły zbrojne do Królestwa Polskiego aby wskrzesić tam walki. Niestety sytuację pokrzyżowały aresztowania w Poznaniu i wzmocnienie przez Austrię wojskowych posterunków w Krakowie. 18.02.1846r. Austriacy wprowadzili dodatkowe oddziały do Krakowa, było to szczególnie niekorzystne dla ewentualnego powstania. W Krakowie przebywało trzech członków rządu, jaki po wybuchu powstania miał zostać ujawniony. Spiskowcy odwołali powstanie, jednak ta informacja nie do wszystkich dotarła. I tak w Chrzanowie, Jaworznie i Krakowie wybuchły walki. Austriacy poczuli się zagrożeni i wycofali swoje oddziały z Krakowa. 22.02.1846r. powołano Rząd Narodowy Rzeczypospolitej Polskiej (Aleksander Grzegorzewski, Ludwik Gorzkowski, Jan Tyssowski), który wydał "MANIFEST RZĄDU NARODOWEGO". Zapowiadał on uwłaszczenie chłopów bez odszkodowania, nadanie ziemi bezrolnym uczestnikom powstania, likwidację przywilejów i różnic stanowych. Ludność Krakowa oraz okolic opowiedziała się za powstaniem. Tyssowski odsunąwszy od władzy rząd ogłosił się dyktatorem powstania. Nie organizował on nowych oddziałów wojskowych. Austria zaczęła kontrolować prowincje. Edward Dembowski działał w Wieliczce jako emisariusz, gdzie organizował gwardie robotniczą i rewolucyjne władze. Nie brał początkowo udziału w powstaniu. Kiedy przybył do Krakowa zajął stanowisko sekretarza Tyssowskiego. Organizował on warsztaty narodowe, które były miejscem zatrudnienia dla bezrobotnych. Zamierzał rozdawać ludziom ziemie na własność. Austriacy chcieli zająć Kraków, zaatakowali miasto wraz z podstępnie pozyskanymi chłopami. Zaborca austriacki wmawiał chłopom, że to cesarz pragnie ich uwłaszczyć, a powstańcy zamierzają temu przeszkodzić. Dembowski postanowił przemówić do chłopów wykorzystując uczucia religijne. Wyszedł im naprzeciw z religijną procesją, jednak natknął się na rosyjskich i austryjackich żołnierzy, którzy zaczęli strzelać. Dembowski wraz z innymi zginął. Tym samym zakończyło się powstanie. Tyssowski zrzekł się piastowanego stanowiska. Rosjanie i Austriacy zajmują Kraków (zostaje on włączony do Austrii). Rozpoczyna się terror we Lwowie, Siedlcach, mają tam miejsce egzekucje powstańców. Znaczna ich część zostaje zesłana na Sybir. 18.02. 1846r.- powstańcy przygotowywali się do walk w tarnowskim, jednak chłopi podburzeni przez Austriaków wystąpili przeciwko nim. Tłumy uzbrojonych chłopów mordowały i napadały na drobne grupy powstańców.

RABACJA czyli ruch chłopski - w 1846r. najsilniej występował w tarnowskim i sądeckim. Początkowo skierowany przeciwko powstańcom później obrócił się przeciw szlachcie. Zniszczono wtedy ok. 500 dworów a ok. 1000 ludzi zamordowano. Jakub Szela, gospodarz ze wsi Smarzowa stał na czele ruchu chłopskiego, stał się pełnomocnikiem chłopów. Usiłował wprowadzić porządek, podkreślał swoją niezależność od Austrii. Zaprowadził lokalne wiejskie władze, surowo karał za brak dyscypliny. Ruch chłopski nawoływał do zaprzestania pańszczyzny. Austria nie zamierzała tolerować poczynań chłopów, zmuszała ich do pańszczyzny. Latem 1846r. przerwano wystąpienia chłopów, a Jakub Szela został wysłany na Bukowinę. Dostał tam gospodarstwo rolne. Rabacja stała się nieudaną akcją, mającą wyzwolić chłopów od poddaństwa i pańszczyzny. Ale rabacja także dała do myślenia szlachcie, że zachowanie na wsi spokoju i porządku staje się coraz bardziej niemożliwe.