Bezdomność.

Polska literatura naukowa i publicystyka nie zdołała wypracować wspólnego pojęcia, które definiowałoby bezdomność. Wiele publikacji mówi o problemach, jakie niosą niejasności definicyjne związanie z pojęciem bezdomności i bezdomnego. I tak, zdaniem Andrzeja Przymeńskiego, bezdomnością nazywa się stan, w którym dany człowiek nie posiada i sam sobie nie może zapewnić miejsca, które stałoby się jego własnością i byłoby w takim stanie używalności, że można by je nazwać pomieszczeniem mieszkalnym. Inne pojęcie bezdomności stworzył Michał Porowski. Według jego definicji bezdomność jest relatywnie trwałą sytuacją, w której znalazł się człowiek pozbawiony domu, czy po prostu miejsca w którym mógłby zamieszkać. Ustawa o pomocy społecznej definiuje pojęcie bezdomnego. Według tej definicji bezdomnym jest osoba, nie zamieszkująca "w lokalu mieszkalnym w rozumieniu przepisów o najmie lokali mieszkalnych i dodatkach mieszkaniowych i nigdzie nie zameldowaną na pobyt stały w rozumieniu przepisów o ewidencji ludności i dowodach osobistych".

Badacze podkreślają zgodnie, że bezdomność to zjawisko społeczne, którego nie da się opisać kategoriami stricte prawniczymi. Nie jest bowiem przesądzającym posiadanie, bądź nie, prawa do mieszkania w określonym domu, czy mieszkaniu. Zdarza się przecież, że ludzie żyją w konflikcie z rodziną i to uniemożliwia wspólne mieszkanie w miejscu, w którym jest się zameldowanym. Znane są tez sytuacje, kiedy dana osoba ma gdzie mieszkać, nie posiadając jednocześnie zameldowania.

Literatura socjologiczna mówi o bezdomności sensu stricto i bezdomności sensu largo. Pierwsza nazywana jest również bezdomnością rzeczywistą lub też jawną. Osoba bezdomna sensu stricte nie posiada miejsca, w którym mogłaby się schronić, zamieszkać choć na jakiś czas. Mowa tu o miejscu przeznaczonym i przystosowanym do tego, żeby w nim zamieszkać. O bezdomności sensu largo mówi się też jako o bezdomności utajonej lub tez społecznej. Ta bezdomność charakteryzuje się tym, że posiadane lokum nie spełnia warunków, koniecznych do nazwania go mieszkaniem, nie odpowiada standardom mieszkaniowym lub kulturowo uzasadnionym aspiracjom.

Zdaniem Jerzego Marszałkowicza istnieją bezdomni aktualni i bezdomni potencjalni. "Bezdomni aktualni są to ludzie nie mający dachu nad głową, którzy od rana do wieczora myślą, gdzie można by znaleźć schronienie na noc (...). Bezdomni potencjalni są to ludzie nie posiadający własnego mieszkania, chwilowo gdzieś wegetujący, ale w każdej chwili mogący utracić dach nad głową. Do nich należy zaliczyć bezdomnych przebywających w zakładach karnych, szpitalach, sanatoriach przeciwgruźliczych, odwykówkach, schroniskach i noclegowniach, w miejscach wykonywania prac sezonowych budowlanych lub ogrodniczo-rolnych, w chwilowych kwaterach, stancjach i melinach".

Małgorzata Kostecka mówi o bezdomności ukrytej, wyrażającej się w zagęszczeniu mieszkań, spowodowanym niemożliwością zmiany miejsca zamieszkania przez część lokatorów. Ma w tym miejscu na myśli przede wszystkim dorosłe potomstwo, które zakłada własną rodzinę w domu rodzinnym. W takiej sytuacji mogą się też znaleźć rozwiedzeni małżonkowie, mieszkający razem.

Przyczyny bezdomności.

Eugeniusz Morszczuk sklasyfikował przyczyny bezdomności. Wyróżnił w tym podziale czynniki:

a) sytuacja społeczno-ekonomiczna państwa, szczególnie zaś poziom bezrobocia, postępująca likwidacja hoteli robotniczych, szpitale, w których nie ma miejsc, zakłady opiekuńcze, domy pomocy społecznej, brak zainteresowania losem dzieci wychowanych w domach dziecka, kiedy już osiągną pełnoletniość, brak miejsc, w których mogliby się zatrzymać nosiciele HIV

b) sytuacja prawna, polegająca na prawie do eksmisji na bruk, jeśli lokator ma długi lub zalega z opłatami czynszowymi

c) przyczyny związane z istnieniem patologii, głównie nałogu alkoholowego, z przestępczością, odrzuceniem przez rodzinę i przyjaciół, z rozwodem lub trwałym rozpadem związku, z prostytucją, z przemocą w rodzinie

d) przyczyny natury socjo - psychologicznej, świadomy wybór odmiennego od standardów stylu życia, odrzucenie przyjętego powszechnie systemu wartości

e) przyczyny osobowościowe, takie jak poczucie niższości, osamotnienie, wstyd, przekonanie o tym, że świat i ludzie są źli

Pojawiają się również przyczyny bezdomności , w których winni są sami bezdomni. Mowa tu o:

f) czynnikach związanych z zakłóconą socjalizacją grup pierwotnych. Chodzi tu m.in. o złe przygotowanie młodych do tego, by żyli samodzielnie, brak możliwości zamieszkania samodzielnie

g) przyczynach związanych z tym, że ludzie nie posiadają umiejętności dostosowania się do okoliczności społeczno-ekonomicznych. Charakterystyczna jest zgoda na przedmiotowe traktowanie przez pracodawcę, niemożność pracowania i otrzymywania godziwej za tę pracę zapłaty

h) przyczynach związanych z nieumiejętnością przystosowania się do warunków obyczajowo - kulturowych. Ludzie traktują się nawzajem przedmiotowo, nie podmiotowo, współmałżonek jest często taktowany jako własność.

i) przyczynach związanych z alkoholem i wszelkimi konsekwencjami, jakie niesie za sobą jego spożywanie i nadużywanie go.

Materiały rządowe jako najczęstsze powody bezdomności wskazują:

- rozwód

- rozpad rodziny

- eksmisja

- brak stałej pracy zarobkowej, a więc stałego dochodu

- patologie, z przemocą w rodzinie na czele

- nietolerancja

- nałogi

- zlikwidowanie takich placówek, jak hotele pracownicze

- bycie uchodźcą

- osiągnięcie pełnoletniości w domu dziecka

Dane, pochodzące z badań przeprowadzanych na zlecenie organizacji pozarządowych mówią o zdecydowanej zmianie przekroju zawodowego i społecznego w środowisku ludzi bezdomnych. Okazuje się, że coraz więcej bezdomnych to ludzie ze średnim i wyższym wykształceniem. Bezdomnymi stają się też coraz młodsi ludzie, szczególnie samotne matki z dziećmi, narkomani i nosiciele wirusa HIV. Bezdomność łączy się bardzo często z alkoholizmem, przestępczością, narkomanią, dezintegracją rodzin, chorobami psychicznymi, niedorozwojem umysłowym, przemocą w rodzinach, prostytucja, żebractwem, zespołem nabytej bezradności, kalectwem i zaniedbywaniem leczenia różnych chorób.

Ludzie nie stają się bezdomni z jednego tylko powodu. Zdaniem badaczy powody bywają różne, wynikają z siebie nawzajem.

Bezdomność jako problem społeczny. Skala zjawiska bezdomności.

Zdaniem niektórych badaczy istota zagadnienia leży w niewydolnych mechanizmach społecznych, które mają służyć umieszczeniu człowieka w bardziej lub mniej zdefiniowanej pozycji społecznej. Ten problem w szczególny sposób dotyka dzieci wychowanych w domach dziecka i ludzi, którzy odbyli karę więzienia. Dotyczy również kwestii pomocy społecznej potrzebnej osobom starszym, schorowanym, doświadczającym przemocy w rodzinie, bezrobotnym, którą powinno dać najbliższe otoczenie, rodzina, lokalna społeczność. Podkreśla się nasilanie się marginalizujących efektów ekskluzji wraz z malejącą pulą z zasobami, które powinny być podzielone pomiędzy członkami społeczności; konwencjonalna normalność musi spełnić tym wyższe wymagania im mniej liczna jest społeczność, pociąga to za sobą mniejszą chęć pomagania tym, którzy znaleźli się w ciężkim położeniu.

Nie posiadamy dokładnej wiedzy o tym, jaka jest rzeczywista liczba ludzi pozbawionych domu. Różne źródła mówią o liczbie trzydziestu tysięcy, niektóre wręcz o trzystu tysiącach. Jak widać rozbieżności w szacunkach są ogromne. Wiedzę na ten temat można pozyskać jedynie na drodze sprawdzenia, ile faktycznie osób zgłasza się po pomoc do ośrodków społecznych. Nie jest to jednak do końca miarodajne, bo przecież nie wszyscy zgłaszają się po pomoc, a spora część omija ośrodki pomocy społecznej, szukając ratunku w organizacjach nie prowadzących formalnej ewidencji. Pomoc społeczna mówi o trzydziestu tysiącach bezdomnych, zaznaczając, że liczba zmienia się w zależności od sezonu. Również organizacje pozarządowe prowadzą swoje badania bezdomności w kraju. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej otrzymuje od nich sprawozdania, w których mowa jest o liczbie między osiemdziesięcioma a stu trzydziestoma tysiącami osób, którym została udzielona pomoc. "Monar" Marka Kotańskiego szacuje liczbę bezdomnych na około trzysta tysięcy osób. Czym spowodowane są te różnice? Otóż po prostu niektórzy bezdomni zgłaszają się po pomoc do kilku źródeł jednocześnie. Takie praktyki powodują, że liczba ta jest większa od rzeczywistej. Nie każda z osób, zgłaszających się do organizacji udzielających pomocy, deklaruje się jako bezdomna, więc tym samym statystyki są zawyżane. Ludzie bezdomni to również grupa znacznie częściej przemieszczająca się z miejsca na miejsce, podróżująca z miasta do miasta. Część z nich nie korzysta z pomocy, więc dla statystyk nie istnieją. Bezdomnych objął ostatni spis Powszechny. Jednakże i te badania nie będą miarodajne, ciepła pora roku nie sprzyja zgrupowaniom bezdomnych na dworcach, czy też w noclegowniach, gdzie można by ich spotkać i spisać.

Bezdomność to problem społeczny o wielkiej randze. I nie decyduje o tym tylko i wyłącznie skala problemu, ilość ludzi, będących bezdomnymi, ale też to, jak to zjawisko ewoluuje i w jaki sposób zmienia się struktura tej społeczności. W różnego rodzaju opracowaniach poświęconych polityce społecznej ci autorzy zajmują się tempem zjawiska, wskazują na to, że zjawisko bezdomności wykracza swoim zasięgiem poza środowisko, które powszechnie kojarzy się z byciem bezdomnym. Ten problem społeczny wiąże się z kolejnymi negatywnymi zjawiskami, do których zaliczyć możemy alkoholizm, narkomanię, nędzę, prostytucję, przestępczość itd.

Pomoc bezdomnym. Program wychodzenia z bezdomności

Na mocy ustawy o pomocy społecznej obowiązek udzielenia pomocy spoczywa na gminie, jest jednym z jej zadań. Gmina może zapewnić bezdomnych ach nad głową, posiłki, ubranie lub zasiłek celowy w razie choroby. Gmina może się wyręczyć w tej pomocy organizacjami pozarządowymi. Najbardziej znaną ogólnopolską organizacją, specjalizującą się w pomocy bezdomnym jest Towarzystwo Pomocy im. Św. brata Alberta. Drugą taką organizacją jest, założony prze Marka Kotańskiego Monar oraz Markot, zajmujący się właśnie bezdomnymi. Politycy uznali bezdomność za problem na tyle poważny i ważny, że Ministerstwo Pracy i Polityki społecznej opracowało Program "Bezdomność". Program ten uwzględnia następujące działania:

- profilaktyczne, mające na celu zapobiec sytuacji, w której utrwala się i poszerza zjawisko bezdomności. Kieruje się je do ludzi, którzy są najbardziej narażeni na bezdomność

- osłonowe, czyli takie, które mają uratować od tego problemu konkretne osoby bezdomne jak również grupy społeczne, które wydają się być zdolne do pokonania tego problemu.

- osłonowe, które mają nie dopuścić do tego by rozwijała się degradacja biologiczna i społeczna bezdomnych. Mają być do tego użyte standardowe rodzaje i formy pomocy społecznej jak również podstawowe elementy pracy socjalnej.

Aktywizacja jest w głównej mierze indywidualnym programem, mającym pomóc w wychodzeniu z bezdomności. Program aktywizacyjny może objąć każdą osoba bezdomną. Programy aktywizacyjne opracowują pracownicy socjalni we współpracy z bezdomnymi. Do realizacji tego programu konieczne jest aktywna współpraca bezdomnych, muszą oni chcieć rozwiązać własne problemy życiowe. Pracownik socjalny może bezdomnemu pomóc wyjść z uzależnienia, znaleźć zatrudnienie, uzyskać konsultację prawną i psychologiczną, rozwiązać problemy rodzinne i mieszkaniowe. Bezdomny, który został objęty tym programem pomocowym staje się tym samym człowiekiem ubezpieczonym na zdrowie. Program pomocowy może zostać przerwany w przypadku, gdy ten uporczywie narusza postanowienia programowe, dzięki którym dalsza jego realizacja jest możliwa. Można go też przerwać w przypadku nieuprzedzonego opuszczenia przez bezdomnego miejsca, w którym podjął się realizacji programu.

To głównie organizacje pozarządowe pośredniczą w realizacji programów pomocowych dla bezdomnych. Organizacje te otrzymały od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej około sześciu milionów złotych dotacji na prowadzenie dalszej działalności pomocowej. NGO pomagają w działalności również sponsorzy i darczyńcy. Organizacje pozarządowe pomagają bezdomnym na różne sposoby, między innymi zapewniają im czasowo dach nad głową. Bezdomni mogą więc korzystać z palcówek stacjonarnych, czyli ze schronisk, domów dla samotnych matek, różnego rodzaju noclegowni, a także z palcówek, których mogą otrzymać pomoc doraźną, czyli z jadłodajni, punktów medycznych, sanitarnych. Dzięki działalności organizacji pozarządowych bezdomni mogą uzyskać bezpłatną pomoc prawną, psychologiczną, ktoś pomoże im załatwić sprawy urzędowe, pokaże jak szukać pracy, mieszkania. Bezdomni otrzymują też pomoc o charakterze psychologicznym, pomaga im się pokonać izolację i alienację społeczną.

Polska ma coraz większy problem z bezdomnością. Zjawisko rozpowszechnia się bardzo szybko. Przyczyniły się do tego przemiany społeczno - ustrojowe, które pociągnęły za sobą bezrobocie, eksmisje "na bruk", likwidację hoteli pracowniczych, zapaść rynku mieszkaniowego. Państwo jest jednakże w tak kiepskiej sytuacji ekonomicznej, że nie może w należyty sposób pomóc ludziom, których dotknął ten problem. Nie ma pieniędzy ani na zwalczanie bezdomności, ani na walkę z nią. Zatem, jeśli nie poprawi się ogólna sytuacja gospodarcza Polski, nie będzie mowy o rozwiązaniu problemu bezdomności.

Bibliografia

Abucewicz - Szcześniak M., Bezdomność we współczesnej literaturze przedmiotu, "Polityka Społeczna" nr 1/2001

Frieske K. W., O potrzebie de-instytucjonalizacji bezdomności, "Polityka Społeczna" nr 1/2001

Kostecka M., Bezdomność w świetle polityki mieszkaniowej, referat wygłoszony na konferencji we Wrocławiu

(10-11 kwietnia 1997 r.); tekst dostępny na stronie internetowej www.bratalbert.org.pl

Marszałkowicz J. A., Bezdomność w latach 1945-1997, referat wygłoszony na konferencji we Wrocławiu

(10-11 kwietnia 1997 r.); tekst dostępny na stronie internetowej www.bratalbert.org.pl

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, Kwestia bezdomności w programie działania MPiPS w latach 1994 - 2001 (raport wstępny)

Moczuk E., Bezdomność jako problem społeczny w opiniach osób bezdomnych, w: T. Sołtysiak (red.), Poczucie nieegalitarności, ubóstwo, bezdomność a zjawiska patologii społecznej w aktualnej rzeczywistości kraju

Porowski M., Bezdomność - obraz zjawiska i populacji ludzi bezdomnych, w: Pedagogika społeczna, T. Pilch,

I. Lepalczyk, Warszawa 1995

Przymeński A., Geografia i skala zjawiska bezdomności w Polsce, w: T. Kamiński, W. Łazewski, H. Skorowski (red.) Bezdomność, Roczniki naukowe Caritas 1997

Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 11 października 2001 r. w sprawie szczegółowych zasad opracowywania programu wychodzenia z bezdomności oraz zakresu i sposobu jego realizacji

strona internetowa Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, www.mpips.gov.pl

Ustawa z dnia 20 lipca 2001 r. o zmianie ustawy o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym oraz niektórych innych ustaw, art. 5, a także Ustawa z dnia 29 listopada 1990 r. o pomocy społecznej z późniejszymi zmianami

Ustawa z dnia 29 listopada 1990 r. o pomocy społecznej z późniejszymi zmianami