Stefan Żeromski w swoich powieściach wykorzystuje motyw młodego bohatera, znajdującego się na życiowym rozdrożu, poszukującego dalszej drogi życia, odkrywającego świat i często popadającego w moralny konflikt z nim. Tak jest w przypadku Cezarego Baryki z "Przedwiośnia", jak również Tomasza Judyma z "Ludzi bezdomnych".
Tomasz Judym jest młodym, ubogim doktorem, który rozpoczynając swoja praktykę zawodową, pełen jest wiary w realną możliwość poprawy sytuacji najbiedniejszych, robotników, chłopów. Angażuje się on zupełnie w tę misję naprawy świata, kierując się w pracy emocjami, szlachetnymi ideałami, gorliwą wiarą bardziej niż zdrowym rozsądkiem. Swoją działalność społeczną postrzega w nieco romantyczny sposób, widząc w niej misję jednostki, nie ewentualne zbiorowe działanie. Dlatego nieświadomie odrzuca pomoc innych, nie potrafi jej wykorzystać w sposób praktyczny. Ponadto rezygnuje w imię wyobrażonego przez niego samego dobra ogółu z własnego, osobistego szczęścia, łamiąc serce oddanej mu kobiety-Joasi Podborskiej. Szlachetne ideały oraz pamięć o własnym pochodzeniu, której nie zaćmił nawet awans społeczny, wiążący się z jego wykształceniem, stają się dla niego życiowym priorytetem, mimo iż wie on, jak wielką cenę przyjdzie mu za to zapłacić.
Również Cezary Baryka wchodzi w konflikt z rzeczywistością, ponieważ poszukuje on możliwości realizacji ideału równości, powszechnej sprawiedliwości i dobrobytu. Ponieważ zaś Żeromski tak napisał "Przedwiośnie", że nie mamy danej żadnej odpowiedzi, która z ideologicznych dróg jest słuszna i skuteczna, by ten stan osiągnąć, należy uznać poszukiwania Baryki za otwarte. On to pełni wobec wszystkich ideologicznych postaw innych bohaterów, którzy wierzą w prawdziwość swych tez, rodzaj lustra. Dzięki jego spojrzeniu z zewnątrz dostrzegamy wszystkie słabe punkty pojawiających się programów społecznej naprawy państwa. Jako Polak, dorastający w Baku, opanowanym przez rewolucję, po powrocie do kraju widzi doskonale rozbieżność między mitem niepodległej ojczyzny powszechnej równości, szczęścia i dobrobytu a przerażającą, nędzną, pełną konfliktów rzeczywistością. Próbuje odnaleźć własną drogę myślenia dyskutując z obozem reformistów(Gajowcem) używając argumentów komunistów, prowadząc zaś spory z rewolucjonistami przywołuje tezy Gajowca. Zatem stopniowe przemiany, reformy systemu ekonomicznego, edukacyjnego, stabilizacja wewnętrzna czy też powszechna społeczna krwawa rewolucja?- pyta Baryka, pyta też Żeromski. Oboje wiedzą, ze jakieś zmiany muszą zajść.
Bohaterowie Żeromskiego mają swoje niekłamane wady, są często naiwni, mylą się w ocenie rzeczywistości, popadają w egocentryczny idealizm, ale przede wszystkim pozostają otwarci na inne poglądy. Są przy tym szlachetni i na tyle otwarci, by zweryfikować swoje poglądy pod wpływem wydarzeń, własnych doświadczeń czy argumentów innych. Nie ma to jednak nic wspólnego z konformizmem. Pozostają oni wierni sobie na najbardziej podstawowym poziomie, zachowując cenną zdolność samodzielnego myślenia i krytycznej oceny, również własnych poczynań.