Człowiekowi, który przez długi okres czasu przebywał w odosobnieniu i skazany był tym samym na samotność, trudno jest na powrót przystosować się do życia wśród innych ludzi. Każdy z nas posiada potrzebę przebywania z drugim człowiekiem. Jednak samotność może pozwolić nam odnaleźć siebie, wyciszyć myśli lub odnaleźć rozwiązanie dręczącego nas obecnie problemu. Przebywanie w odosobnieniu sprawia, że uczymy się siebie, swoich myśli, gestów i przyzwyczajamy się, oswajamy z sobą. Jednak zbyt długie przebywanie w odosobnieniu może sprawić, że staniemy się aspołeczni, będziemy stronić od ludzi i unikać z nimi wszelkich kontaktów. Można być także samotnym w przekonaniach, które się wyznaje. Niekiedy inni wyrzucają ze swej społeczności kogoś, kto nie odpowiada kanonom, kryteriom, czy też ideologiom ustalonym przez ogół społeczeństwa. Często samotni byli twórcy i artyści, przerastający swym geniuszem epokę w której przyszło im żyć i tworzyć. Przykładem takiego geniuszu może być postać Cypriana Kamila Norwida, który niedoceniany za życia, prowadził samotne, tułacze życie, zmarł w przytułku, a jego prochy złożone zostały w zbiorowej mogile.
Niezwykle interesująca była konstrukcją romantycznego bohatera. Jedną z jego cech charakterystycznych była postawa buntu przeciwko skostniałym normom społecznym, etycznym i estetycznym. Konflikt jednostki ze światem wydawał się nieuchronny. Stawiano przede wszystkim na indywidualizm i przekonanie o potędze ludzkiej woli. Był zatem skazany na samotność, gdyż nikt nie był w stanie zrozumieć jego zmagań z rzeczywistością lub siłami nadprzyrodzonymi.
Jednym z bohaterów, którzy zostali skazani na samotne działanie był Jacek Soplica. W młodości był dumnym i butnym szlachcicem. Starał się o względy córki Horeszki. Jednak nie przyjęto jego kandydatury na męża - podano mu czarną polewkę. Został niesłusznie oskarżony przez Gerwazego o zabójstwo Stolnika. Uciekł z kraju. Ukrywał się w przebraniu księdza Robaka. Za główny cel postawił sobie poświęcenie się dla ojczyzny. Prowadził więc działalność konspiracyjną. Na łożu śmierci wyznał prawdę o sobie.
Konrad z Dziadów części III swą moc nazywa boską i mówi, iż urodził się stwórcą. Moc jest mu potrzebna aby uszczęśliwić ludzi, stworzyć świat bez zła. Według Konrada Bóg, gdyby naprawdę kochał ludzi, nie pozwolił by im na cierpienia: Ja bym mój naród jak pieśń żywą stworzył I większe niźli Ty zrobiłbym dziwo Zanuciłbym pieśń szczęśliwą! Konrad żądał od Boga władzy za wszelką cenę. Bluźnił przeciw Bogu nie wierząc w Jego istnienie. Pogląd, że Bóg jest tylko mądrością jest charakterystyczny dla deistów z epoki oświecenia: Kłamca kto Ciebie nazwał miłością Ty jesteś tylko mądrością. Konrad wyzwał Boga na pojedynek, mówiąc, iż jeżeli walczył z szatanem to chyba nie boi się człowieka. Nie może lekceważyć Konrada, gdyż reprezentuje on całą ludzkość: Ja i ojczyzna to jedno. Jest reprezentantem ojczyzny, cierpi za ludzi: Nazywam się Milijon - bo za milijony Kocham i cierpię katusze. Konrad twierdził, że Bóg nie jest nieomylny, nie ma w Nim miłości. Zaklinał Boga by ten dał mu władzę. Słowa wypowiadane przez Konrada to słowa szatana, który wykorzystuje go do walki z Bogiem: Krzyknę żeś Ty nie ojcem świata, ale... (głos diabła) carem. Konrad w pierwszej części improwizacji jest poetą, narażającym się na gniew Boga w imię szczęścia ludzi. Jest współczesnym Prometydą. Bunt Konrada zostaje wzniecony w imię miłości do ludzi i jest wynikiem troski o ich szczęście i wolność.
Kordian, z utworu Juliusza Słowackiego, to typowy młody romantyk, młodzieniec niezwykle wrażliwy, delikatny, poeta, zakochany w starszej od siebie Laurze. Nie potrafił znaleźć sensu i celu życia.
Kordian wyruszył w podróż po Europie. Był we Włoszech, gdzie za pieniądze kupił miłość Wioletty oraz rozczarował się podczas rozmowy z Papieżem o sytuacji "podbitych Polaków": Uczucia po światowych opadały drogach / gorzkie pocałowania kobiety - kupiłem / wiara dziecinna padła na papieskich progach. Na szczycie Mont Blanc nastąpiła metamorfoza Kordiana. Z romantycznego, niezdecydowanego, nieszczęśliwego kochanka przemienił się w bojownika walki o wolność ojczyzny. Z okrzykiem: Polska Winkelriedem narodów, przeniósł się do kraju. Nie spełnił jednak swoich zapowiedzi i nie zabił cara, gdyż strach i zbyt bujna wyobraźnia przeszkodziły mu w dokonaniu tego czynu.
Adam Mickiewicz, podczas swej podróży na Krym napisał Sonety Krymskie, których bohaterem jest poeta wyobcowany, prowadzący życie tułacze, jest pielgrzymem. Zaskakuje go orientalna przyroda, jest nią oczarowany. Jednocześnie jednak przyroda budzi w nim strach, nasuwa bowiem refleksje dotyczące przemijania i samotności ludzkiej. Natura w Sonetach Krymskich ma moc pośredniczenia pomiędzy Bogiem i człowiekiem. Poprzez piękno i wielkość natury pielgrzym doświadcza piękna i potęgi boskiej. Podmiot liryczny jest bohaterem romantycznym, posiadającym bogatą wyobraźnię oraz wielką wrażliwość. Zarówno ogrom i potęga natury, jak również pozostałe po człowieku groby i ruiny fascynują go i pobudzają do głębokich refleksji. Bohater ów jest samotny nie tylko jako wygnaniec, lecz także jako tęskniący, a nie mogący powrócić do ojczyzny podróżnik. Żyje wspomnieniami, które obarczają go ciężarem tęsknoty, wspomina też swoich najbliższych. Sonet zatytułowany Burza opisuje sytuację na statku podczas sztormu. Ludzie lamentują, proszą Boga o pomoc. Wśród nich, na statku znajduje się człowiek samotny i wyobcowany, który tęsknił do bliskich: szczęśliwy, kto siły postrada, / albo modlić się umie, lub ma się z kim żegnać. Sonet noszący tytuł Stepy Akermańskie, zawiera innego rodzaju tęsknotę pielgrzyma, który znalazł się na bezkresnych stepach. Podziwia piękno tamtejszej przyrody, która zdaje się nie mieć końca, gdyż kwiaty i wonne zioła, niczym morze rozlewają się wokół aż po horyzont. Zaczyna się ściemniać. Podmiot liryczny zamyśla się, nadsłuchuje odgłosów zwierząt. Patrzy w niebo aby odnaleźć gwiazdy, które wskażą mu kierunek dalszej wędrówki. Cisza i spokój przypominają mu o ojczyźnie: W takiej ciszy - tak ucho natężam ciekawie, / że słyszałbym glos z Litwy. - Jedźmy nikt nie woła. W kolejnym sonecie, Czatyrdach, podmiot liryczny opiewa górę Czatyrdach, która jest pośrednikiem pomiędzy niebem a ziemią. Wyolbrzymia cechy góry, a tym samym potęgę przyrody, która podlega jedynie woli boskiej. Człowiekowi pozostaje jedynie podporządkować się naturze. Człowiek czuje się nierozerwalną częścią przyrody w sonecie Ajudah. Podmiot liryczny znajduje się na szczycie góry, pokonał więc wielkość natury i ludzkie słabości. Podmiot liryczny porównuje cierpienie i wysiłek człowieka do przyrody. Woda bowiem, uderzając o skały tworzy piękno podwodnego świata. Jednak tylko z cierpienia i bólu rodzą się rzeczy piękne. Poeta bowiem sam przezywa wewnętrzne burze, z których rodzi się poezja, twórczość, przynosząca ukojenie i wewnętrzny spokój. Sonet Bakczysaraj przedstawia obraz wymarłego i opustoszałego miasta Bakczysaraju, które przez kilka stuleci był stolicą chanów krymskich z dynastii Girajów. Upływający czas sprawił, że niszczeją pałace, chylą się ku upadkowi. Ostatnia strofa stanowi wyraz tragicznej klęski wszelkich wartości uznawanych za wieczne i niezniszczalne przez ludzi wobec pozornie zmiennego i ulotnego świata przyrody. Jest tu też zawarta świadomość upokorzenia ludzkiej dumy, który mieni się być istota posiadającą władzę nad światem i nad naturą.
Bohater romantyczny posiadał bogatą wyobraźnię oraz skomplikowany świat uczuć. Był niejednokrotnie geniuszem i szaleńcem, szukającym swojego miejsca w pragmatycznym świecie. Był jednak uważany za wzorzec do naśladowania. Najbardziej charakterystyczne postawy, które znalazły odzwierciedlenie w literaturze tamtego okresu to byronizm, walenrodyzm, prometeizm, oraz werteryzm.
Literatura romantyczna w różnoraki sposób oddziaływała na czytelników. Zależało to przede wszystkim od kontekstu i od kraju, w którym powstawała. Niemniej jednak posiadała ogromny wpływ i głęboką wymowę przekazu. Jej rola uzależniona była od sytuacji, w jakiej powstała. Polscy twórcy, jak Mickiewicz i Słowacki, pisali przede wszystkim dzieła, w których bohater romantyczny odnosił swą sytuacje do dziejów Polski. Szczególnie silną wymowę posiadały utwory odnoszące się do poskromionego przez Rosjan powstania listopadowego, a więc Dziady, Kordian czy Grób Agamemnona. Polska literatura romantyczna przede wszystkim pokazywała sytuację polityczną kraju, pisana była ku pokrzepieniu serc, dla wzbudzenia uczuć patriotycznych czy też uświadamiała wady i przywary Polaków niezdolnych do walki z zaborcą.
Jednakże literatura światowa podejmowała także inne zagadnienia. Byronowski Giaur, walczy przecież z Turkami na rzecz Grecji, a Werter Goethego walczy z nieszczęśliwą miłością. Wszyscy są oni podobni w sposobie kreacji bohatera, są bowiem indywidualistami, jednostkami pozostawionymi samym sobie, jednak podejmują samotną walkę nawet jeżeli ma ona przynieść skutek tragiczny