Kim w społeczeństwie jest poeta, twórca, artysta? Wydaje się, iż jego miejsce i rola społeczna jest określana w zależności od epoki. Kim innym był artysta w starożytności, kim innym w wiekach średnich. Zapewne wiele różni także młodopolskiego poetę dekadenta od poety współczesnego. Dziś nie wszyscy przecież czytają poezję lub obcują ze sztuką. Mimo to postać artysty jest wciąż ważnym tematem literackim. Warto przyjrzeć się jak widziany jest artysta, w różnych utworach.
Poetą, który w swej twórczości podejmuje wątek artysty jest Horacy. W wielu swych utworach rozważał role i znaczenie poety i poezji. W utworze "Niezwykłe i potężne uniosą mnie skrzydła " ukazywał wielkość poezji i tym samym rolę poety. Jest on kimś więcej niż zwykli śmiertelnicy. Dzięki poezji może wzbić się ponad szarą codzienność. Poezja pozwala także twórcy na to, iż nie umrze na wieki ale poprzez swe dzieła będzie ciągle obecny w umysłach swych czytelników. Jak pisze Horacy "Non omnis moriar" czyli nie wszystek umrę, dzięki poezji artysta będzie żył na wieki. To właśnie twórczość jest jego "pomnikiem trwalszym niż ze spiżu." To ona przyniesie mu nie śmiertelność. W polskiej literaturze podobnie postać artysty ukazywał wielki renesansowy twórca Jan Kochanowski. Jan Kochanowski wzorował się na swym mistrzu Horacm. Stąd w jego twórczości wiele odwołań do starożytnego twórcy. Kochanowski także wierzył w wielką moc poezji, ufał także iż da mu ona nieśmiertelność. Poezja stanowiła dla niego nie tylko wyróżnik i coś co stawiało go wyżej niż zwykli ludzie ale także receptą na nieśmiertelność.
Niezwykle ważna rolę odgrywała poezja oraz sam twórca w romantyzmie. Przykładem tego, może być utwór Adama Mickiewicza pod tytułem "Konrad Wallenrod." W powieści poetyckiej, w której głównym bohaterem jest właśnie tytułowy Konrad Wallenrod, rycerz Litwin wychowany w krzyżackim zakonie, niezwykle ważnym bohaterem jest także Halban. Jest to pieśniarz, poeta, wajdelota. Dzięki jego pieśni Wallenrod nie zapomina o swym pochodzeniu. To właśnie w pieśni znajduje on siłę i drogę , którą ma obrać. Pod wpływem pieśni znajduje siłę dla trudnej walki, bo Halban rozbudza w nim miłość do swej prawdziwej ojczyzny czyli Litwy. To właśnie pieśń, czyli poezja miała, jak wierzyli romantycy, wielką moc. Jest także nieśmiertelna, niezależnie od biegu dziejów trwa. Jak czytamy:
"Płomień rozgryzie malowane dzieje,
Skarby mieczowi spustoszą złodzieje,
Pieśń ujdzie cało..."
Ważna pozycje zajmuje w utworze także Halban. Dla Konrada Wallenroda jest najlepszym przyjacielem, powiernikiem. Jest także człowiekiem, który dba o poezje i ocala ją od zapomnienia, żeby ciągle płynęła do ludzkich serc.
Poeta i romantyczny twórca jest także głównym bohaterem III części "Dziadów" napisanej przez Adama Mickiewicza. Konrad jest także przekonany o swej sile i wielkości. Czuje się równy Bogu, wielki i natchniony, jak czytamy:
"Wznoszę się! lecę! Tam na szczyt opoki,
Już nad płomieniem człowieczem,
Między proroki."
Czuje się silny i wierzy, ze będzie mógł wiele działać, jak czytamy:
"Dziś mój zenit, moc moja dzisiaj się przesili,
Dziś poznam, czym najwyższy, czylim tylko dumny,
Dzisiaj jest chwila przeznaczona,
Dzisiaj najsilniej wytęże duszy mej ramiona..."
Konrad czuje się niezwykle silny i chce wiele uczynić. Wszystko to jednak dlatego, że chce zadbać o swą ojczyznę. Wierzy, że dzięki swej sile, natchnieniu i mocy zdoła przywrócić Polsce niepodległość. Wierzy, ze dzięki niemu naród poderwie się do walki. Walki, która dzięki jego geniuszowi i cierpieniu pomoże ojczyźnie. Dlatego Konrad nie tylko buntuje się przeciw Bogu i żąda od niego "rzędu dusz" ale także utożsamia się z cierpiącą ojczyzną. Jak czytamy:
"Patrzę na ojczyznę biedną
Jak syn na ojca wplecionego w koło:
Czuję całego cierpienie narodu,
Jak matka czuje w łonie bóle swego płodu."
To właśnie miłość do ojczyzny pozwala usprawiedliwić bunt i pychę Konrada.
Inny obok motywu wielkiego unoszącego się ponad tłumem artysty, często potykany w literaturze motyw, to motyw poety wyklętego. Jako pierwszy opisał go Charles Baudleaire w wierszu pod tytułem "Albatros." Poeta nawiązuje do motywu ukazywania poety jako ptaka, którego używał także Horacy i Kochanowski. Albatros, ptak, którego opisuje Charles Baudleaire jest jednak inny niż szybujący ptak z poezji Horacego i Kochanowskiego. Ptak opisany w "Albatrosie" jest nie tylko dumny i wznoszący się ponad tłumem. On nie przewodzi śmiertelnikom, nie jest przez nich podziwiany. Albatros z poezji Baudleairea jest wysoko ponad tłumem ludzi, jest samotny i niezrozumiany. Nikt nie jest w stanie pojąć jego duszy. Jest wolny i niepokorny, niezależny ale i bardzo samotny.
Motyw poezji podejmuje w swym utworze także Stanisław Wyspiański. W dramacie pod tytułem "Wesele", zajmuje się sprawą poety im poezji oraz ich roli w społeczeństwie. Dramat jest krytyką młodopolskiej dekadencji. Melancholii, braku kontaktu ze społeczeństwem oraz braku wiary w witalność i sens życia każdego człowieka, które cechują poetów. Pan Młody, główny bohater dramatu, który żeni się z wiejską dziewczyna także jest poetą. I jego nie szczędzi w swej krytyce Satnisław Wyspiański. Ślub z wiejska dziewczyną ukazuje jako zwykłe chwilowe zauroczenie kulturą innej warstwy. W okresie Młodej Polski bardzo powszechna była wszak wśród artystów "ludomania" czyli fascynacja ludową kulturą, która przejawiał się w czerpaniu z wątków folkloru ale także poprzez związki z wiejskimi dziewczętami. Jak ukazuje Wyspiański zainteresowanie to jest powierzchowne. Nie ma w nim szczerego zachwytu ani zgody na zmianę dotychczasowego życia. Poeta jest nieszczery i bezsilny, tak jak bezsilna jest poezja w oddziaływaniu patriotycznym. Społeczeństwo zamiast poderwać się do wspólnego działania pogrąża się w marazmie.
W moc poezji i wielkość poety zdaje się nie wierzyć także Julian Tuwim. W swym utworze pod tytułem "Do Losu" ukazuje swoja wizję poety i poezji. Ów poeta dwudziestolecia międzywojennego także nawiązuje do Horacjańskiego motywu "non omnis moriar" oraz do nieśmiertelności poety i poezji. Jednak w wierszu Tuwima , nie ma już pewności do niezwykłej roli poety ani nieśmiertelności poety. Poeta w wierszu Tuwima to zwykły człowiek. Mimo, swego talentu nie jest w stanie uciec od tego, co spotyka wszystkich ludzi, dlatego, jak czytamy:
"Smutku! Uśmiechu! Melancholio!
W bęben żałobny bije gloria...
I smutnie brzmi: "Dum Capitolium...!"
I śmieszne jest: "Non omnis moriar"."
Jak ukazują przywołane przykłady rola poety i poezji może być pojmowana bardzo różnie. Widac różne postawy, od wielbienia wielkości poety aż do niewiary w moc poetyckiego słowa.