W biblijnej "Księdze Rodzaju" czytamy o stworzeniu człowieka. Bóg stworzył człowieka w ostatnim dniu swego aktu twórczego, po tym, jak powołał do istnienia cały świat, ziemię, niebo, wody i lądy, zwierzęta i roślinność, po to, aby człowiek nad tym wszystkim panował, jako istota najdoskonalsza. Czytamy, że

"Na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną, abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi" ( Rdz 1, 27-28).

Bóg ulepił człowieka z ziemskiego prochu, po czym "tchnął w jego nozdrza tchnienie życia, wskutek czego stał się człowiek istotą żywą."( Rdz 2,7). Bóg umieścił człowieka w Edenie, który był pięknym ogrodem, w który nie brakowało człowiekowi niczego, dlatego mógł tam pędzić spokojne, dostatnie i szczęśliwe życie. Pewnego dnia, Bóg uśpił Adama i wtedy wyjął z niego żebro, a później oblekł je ciałem i stworzył kobietę. Kiedy ją zaprowadził do pierwszego mężczyzny Adama, ten powiedział wówczas: "Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta. Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym ciałem"( Rdz 2, 23-24).

Wszystko co robił Bóg miało na celu dobro człowieka, a motywowane było miłością do niego. Bóg dał człowiekowi wolną wolę, od niego samego więc zależało, jak będzie postępował. Bóg powiedział człowiekowi, że może jeść owoce z wszystkich drzew w Edenie, za wyjątkiem drzewa poznania dobra i zła. Jednak człowiek w swej dumie i nieposłuszeństwie, złamał zakaz Boga. Kiedy tak się stało poznał co to dobro i zło, dlatego musiał odejść z Edenu. Od tej pory kobieta miała być podwładna swemu mężowi i z trudem rodzić swe dzieci. Mężczyzna miał z trudem zdobywać dla swoje rodziny utrzymanie, jego życie przestało być wolne od cierpień i nieszczęść.

Pierwsi ludzie przez swoje nieposłuszeństwo i chęć dorównania mądrością Bogu, stracili szanse na wieczne szczęście. Ludzie bardzo często od tej pory występowali przeciw prawom boskim. Kiedy na świecie działo się coraz gorzej, a ludzie coraz to bardziej grzeszyli Bóg postanowił zesłać na ziemię potop. Zawarł wówczas przymierze z Noem jedynym bogobojnym i sprawiedliwym człowiekiem na całej ziemi. Noe miał zbudować Arkę, na którą wprowadził całą swoja rodzinę i po parze zwierząt z każdego gatunku, aby po tym, jak minie potop, od nowa zapełnić świat.

Bóg karał tych, którzy grzeszyli, tak też było w przypadku mieszkańców dwóch miast doszczętnie skażonych grzechem, Sodomy i Gomory.Jednak żył tam uczciwy i sprawiedliwy człowiek, imieniem Lot, dlatego Bóg wysłał do niego aniołów, którzy nakazali mu, aby wraz z rodziną uciekał, jak najdalej od tych miast, które wkrótce zostaną doszczętnie zniszczone.

Bóg poddawał ludzi próbom wiary, tak było w przypadku Hioba. Bóg pozwolił szatanowi poddać go próbie i zabrać mu dzieci, zdrowie i majątek. Hiob okropnie cierpiał jednak, ani przez chwile nie pomyślał o tym, aby odwrócić się od Boga. Nadal oddawał część swemu Panu, któremu całkowicie ufał, dlatego cierpienie znosił z pokorą. Bóg sprawił, że Hiob znowu był majętnym człowiekiem, narodziły mu się dzieci, a jego ciała nie pokrywał już trąd.

Bóg bardzo kocha człowieka, dlatego zesłał na ziemię swego syna Jezusa Chrystusa, który swoją męczeńską śmiercią na krzyżu odkupił ludzkie grzechy.