Nie sposób wyobrazić sobie, jak wyglądałby dzisiejszy świat, a przede wszystkim kultura, gdyby zabrać wielkie podwaliny poczynione z kultury starożytnych Greków i Rzymian. Zawdzięczamy im bardzo wiele, odziedziczyliśmy po nich wiele zarówno w zakresie kultury, nauki, filozofii i estetyki.
Współczesna kultura europejska ma swoje korzenie w antycznej kulturze krajów basenu Morza Śródziemnego .
Jedną ze zdobyczy kulturalnych, które narodziły się w Grecji jest teatr.
Powstał on około VI w. p.n.e., a jego początkizwiązane są kultem boga wina, biesiad i witalności, Dionizosa . Początki teatru miały więc charakter sakralny. Z Wielkich Dionizji, które odbywały się na przełomie marca i kwietnia, narodziła się tragedia, natomiast z odbywających się jesienią Dionizji Małych, święta winobrania, narodziła się komedia. Dionizje Wielkie były dużo bardziej uroczyste, aniżeli rubaszne Dionizje Małe, nazywane także wiejskimi.
W czasie Dionizji Wielkich, po złożeniu bóstwu ofiar ze zwierząt chór ubrany w koźle skóry śpiewał uroczystą pieśń ku czci Dionizosa, pieśń ta to dytyramb. Początki teatru wiążą się z imieniem tragika, żyjącego w VI w. p.n.e. . Tespisa.
Początkowo przedstawienie opierało się na rozmowie przodownika chóru, zwanego koryfeuszem, z resztą chóru. Inny tragik, Ajschylos, wprowadził na scenę teatru greckiego, drugiego aktora . Trzeciego wprowadził natomiast, żyjący w V w. p.n.e., Sofokles.
W antycznym teatrze greckim występowali wyłącznie mężczyźni, którzy odgrywali także role żeńskie. Aktorzy mieli na nogach olbrzymie koturny, a ich twarze były zasłonięte maskami .
Teatry greckie znajdowały się na świeżym powietrzu, zazwyczaj sytuowane na wzgórzach, w zadziwiający sposób wykorzystywano naturalną akustykę tych miejsc. Teatry były doskonale nagłośnione w naturalny sposób, tak aby wszystko co działo się na scenie było dobrze słyszalne widzom zasiadającym w ostatnich rzędach widowni. Już w czasach starożytnych stosowano w teatrze różne tricki, które urozmaicały przedstawienie . Najchętniej Grecy oglądali tragedie, która była bardzo sformalizowanym gatunkiem . Musiała być w niej zachowana zasada trzech jedności : czasu, miejsca i akcji . Konieczne było także stosowanie się do zasady decorum, czyli stosowności formy do przedstawianych treści. Tragedia składała się z: prologosu, czyli zapowiedzi tematu tragedii; parodosu, który był pierwszą wypowiedzią chóru; epejsodionów, czyli epizodów akcji, i stasimonów, komentujących wydarzenia wypowiedzi chóru, którego ostatnia wypowiedzią był exodos, puentujący całą tragedię.
Widz oglądając tragiczne losy bohaterów przeżywał katharsis, czyli uczucie wstrząsu psychicznego, wywołanego współczuciem i trwogą .
Dzisiaj teatr znacznie ewoluował, niewiele zostało w nim po starożytnym teatrze greckim jednak nie zmienia to faktu, że tam leżą jego początki.
Grecy wypracowali klasyczny wzór piękna, znany twórcom, późniejszych epok, głównie z rzeźb greckich z tamtego okresu.
Rzeźbami tymi zachwycono się po raz pierwszy w okresie Renesansu, kiedy to włoscy mistrzowie pędzla i dłuta z upodobaniem wzorowali swoje dzieła na wzorach klasycznych .
Przykładem może być słynny "Dawid" Michała Anioła. Jest to liczący cztery metry posąg atletycznie zbudowanego młodzieńca. Tak, jak na rzeźbach antycznych Dawid jest przedstawiony w postawie kontrapostu, cały ciężar ciała jest przeniesiony na jedną z nóg, podczas gdy reszta ciała jest lekko przekręcona w stronę przeciwną. Proporcje ciała Dawida są takie, jak u antycznych mistrzów dłuta.
Klasycyzm, który był tożsamy z zamiłowaniem do antycznych wzorów piękna, zapanował na dobre po tym, jak Niemiec, Joachim Wincklemann odkrył na nowo antyk w drugiej połowie XVIII wieku . Nurt klasycyzujący pojawił się jednak znacznie wcześniej.
Budowano budynki, które nawiązywały swym kształtem do architektury starożytnego Rzymu.
Przykładem jest paryski Łuk Triumfalny znajdujący się na Placu de Gaulle'a, będący oczywistym nawiązaniem do rzymskich łuk triumfalnych.
Rzeźby osiemnastowiecznego klasycyzmu nawiązywały do epoki starożytnej zarówno formą, jak i tematyką . Rzeźbiono głównie posagi o tematyce mitologicznej. Była ona tak bardzo popularna, że najwybitniejszy rzeźbiarz tego okresu, Antonio Canova, na jednym z posągów przedstawił Napoleona Bonaparte, Apolla.
Sceny mitologiczne zapełniały obrazy twórców niemal wszystkich epok, począwszy od renesansu. Bardzo popularne były w okresie rokoko. Obecna była na obrazach, takich malarzy, jak m.in.: Francois Boucher
( Triumf Wenus", "Kąpiel Wenus", "Trzy Gracje" i "Herkules i Omfala") Jean Honore Fragonard (,,Psyche pokazująca swoim siostrom prezenty od Amora"), najwybitniejszego malarza neoklasycyzmu Jacquesa Louisa Davida (,,Przysięga Horacjuszy", "Sabinki", "Leonidas w Termopilach", "Andromacha nad ciałem Hektora" i "Parys i Helena"), Jeana Auguste'a Dominique'a Ingresa ("Jowisz i Tetyda" i "Edyp i Sfinks"), który tworzył swoje neoklasycystyczne obrazy, wówczas gdy już w całej Europie panował romantyzm.
Mitologia grecka i rzymska jest do dzisiejszych czasów niewyczerpanym źródeł tematów i inspiracji dla artystów pióra . Szczególnie, gdy dane postacie mitologiczne są zakorzenione w świadomości danego społeczeństwa, jako archetypiczne, symbolizujące określone postawy, tak jak np. Prometeusz - poświęcenie, a Ikar - marzycielstwo.
Wystarczy sięgnąć po przykłady z literatury polskiej, aby udowodnić, jak często poeci sięgają po wątki mitologiczne.
Największy polski poeta epoki Odrodzenia, Jan Kochanowski chętnie odwoływał się w swoich wierszach do wątków mitologicznych. Jako humanista uważał kulturę antyczną za kluczową dla całej ówczesnej kultury europejskiej.
W swoim dramacie "Odprawie posłów greckich" posłużył się nie tylko tematem antycznym, wojny trojańskiej, lecz także wypracowaną w starożytnej Grecji, formą tragedii, modyfikując ją jednak w pewien sposób.
Motywy mitologiczne są również bardzo częste w utworach polskich poetów współczesnych .
Można tu choćby przywołać wiersze Zbigniewa Herberta, takie jak: ,,Apollo i Marsjasz", ,, Dedal i Ikar", czy ,,Nike, która się waha".
W pierwszym wymienionych wierszy Herbert na nowo interpretuje mitologiczną historię boga sztuk i artystów Apolla, który zmierzył się w pojedynku muzycznym z sylenem Marsjaszem.
Muzyka Apolla była pełna harmonii i ładu, było to piękno wypracowane i pozbawione naturalności .
Innym typem muzyki była ta, którą zagrał Marsjasz, cechowała ją ekspresja, emanowała naturą i prawdą.
Wygrał Apollo, który zaraz po ogłoszeniu wyniku, obdarł Marsjasza ze skóry, zgodnie z umową, którą sam wymyślił przed pojedynkiem.
Nie miał żadnej litości dla biednego Marsjasza, który obdarty ze skóry, umierał w wielkich cierpieniach przywiązany do drzewa.
Zbigniew Herbert w swym wierszu stwierdza, że prawdziwy pojedynek rozegrał się wówczas gdy Marsjasz umierał w cierpieniach, a z jego ust wydobywały się przejmujące jęki.
Apollo był jednak niewzruszony, całkowicie obojętny na czyjeś cierpienie.
Okazało się, że jego sztuka była tylko czymś powierzchownym, co nie wynikało z wewnętrznej wrażliwości . Marsjasza był autentyczny w swoich reakcjach, a jego muzyka odzwierciedlała jego uczucia i była tak samo prawdziwa, jak jego przedśmiertne jęki.
Cierpienia Marsjasza i jego jęki sprawiły, że słowik skamieniał, drzewo, na którym wisiał sylen, osiwiało. Apollo, bóg "o nerwach z tworzyw sztucznych" pozostał obojętny.
Wątki antyczne są obecne w niezliczonych utworach polskich twórców, niektóre z nich to: ,,Dziady cz. III" Adama Mickiewicza ("motyw buntu prometejskiego") ,,Syzyfowe prace" Stefana Żeromskiego, czy w wierszach: ,,Grób Agamemnona" Juliusza Słowackiego "Sfinks" C.K. Norwida "Achilles" Kazimierza przerwy - Tetmajera "Prośba o wyspy szczęśliwe" K. I. Gałczyńskiego ( motyw arkadii) "Nad Styksem" "Monolog dla Kasandry" "W rzece Heraklita" Wisławy Szymborskiej "Ikar'' Stanisława Grochowiaka,
,, Prawa i obowiązki" Tadeusza Różewicza ( motyw Dedala i Ikara),,,Wciąż o Ikarach głoszą" Ernesta Brylla,
,, Odys" "Echo" Leopolda Staffa" "Herostrates" "Nike" Jana Lechonia i wiele innych.