Uwolnienie Polski spod okupacji niemieckiej zaowocowało rozwojem kulturalnym na wielką skalę. Uwolniono drzemiące w obawie przed aresztowaniami siły. W lipcu 1944 roku zaczęła się ukazywać w Lublinie prasa z organem PKWN „Rzeczpospolitą” na czele. Rozwijały się także inne pisma partyjne między innymi „Trybuna Wolności” – organ KC PPR, a w listopadzie 1944 roku ukazał się pierwszy numer gazety PPS-u „Robotnik”. Głównym pismem opozycyjnym stała się peeselowska „Gazeta Ludowa”. Do orientacji katolickiej należały: „Tygodnik Powszechny”, „Dziś i jutro”, Tygodnik Warszawski’ oraz katolicki miesięcznik „Znak” z Krakowa. Ważna grupę stanowiły formalnie niezależne, jednak faktycznie prorządowe: „Życie Warszawy”, „Dziennik Polski”, Dziennik Łódzki”, „Dziennik Zachodni”, łódzki tygodni satyryczny „Szpilki” oraz krakowski tygodnik ilustrowany „Przekrój”. Własne periodyki posiadały także środowiska twórcze. Co ciekawe prasa polskojęzyczna była wydawana także przez Armię Czerwoną, najdłużej ukazywała się gazeta „Wolność” wydawana w Legnicy. Bardzo ważnym dla władzy był najpierw miesięcznik, a potem tygodnik „Kuźnica”., który zaczął się ukazywać w łodzi 1 czerwca 1945 roku. Redaktorem został Stefan Żółkiewski. „Kuźnica” gromadziła radykalnych i ortodoksyjnych pisarzy i publicystów wyraźnie propagujących marksizm. Było to jedno z bardziej rozwiniętych i lepiej zorganizowanych pism o dość wysokim poziomie redakcyjnym. Rozwijała się także literatura. Bardzo wielki oddźwięk wywołały książki: „Jezioro Bodeńskie” Stanisława Dygata, „Z kraju milczenia” Wojciecha Żukrowskiego, „Sprzysiężenie” Stefana Kisielewskiego, „Medaliony” Zofii Naukowskiej, „Pożegnanie z Marią” Tadeusza Borowskiego, czy w końcu „Popiół i diament” Jerzego Andrzejewskiego. Po wyzwoleniu odżyło także życie teatralne. Wystawiano sztuki Fredry, Zapolskiej, w końcu wznowiły swa działalność teatry w Krakowie, Katowicach, Poznaniu. Przed wszystkim utworzono nowe teatry na ziemiach odzyskanych w Jeleniej Górze.

We wrześniu 1944 roku uruchomiono w Lublinie rozgłośnię Polskiego Radia, nie miało to tak dużego znaczenia jak mogłoby się wydawać, bowiem istniał zakaz posiadania radioodbiorników w domach, dlatego można było tylko słyszeć Polskie Radio w głośnikach ustawionych w różnych częściach miasta. W końcu 19 sierpnia 1945 roku uruchomiono nadajnik w podwarszawskim Raszynie. Odradzała się także działalność filmowa. 26 listopada 1944 roku Aleksander Ford i Jerzy Bossak nakręcili film „Majdanek – cmentarzysko Europy”, a 1 grudnia 1944 roku nakręcono pierwsza Kronikę filmową.

Swoja działalność odtwarzały środowiska twórcze. We wrześniu 1944 roku powstał Związek Zawodowy Literatów Polskich, szefem został Julian Przyboś, a w następnym roku wybrano Jarosława Iwaszkiewicza. 10 grudnia 1944 wznowiono działalność Związku Zawodowego Artystów Scen Polskich. Swoje związki mieli także kompozytorzy, plastycy. Państwo próbowało rozciągnąć swoja kontrolę nad kulturą, czemu miały służyć instytucje nadzorujące wydawnictwa oraz filmy. Dążono do upaństwowienia teatrów oraz kin. Utworzono w tym celu Przedsiębiorstwo „Film Polski”, z Aleksandrem Fordem na czele. Upaństwowiono biblioteki. Jednak kluczowym elementem oddziaływania na twórców stała się cenzura, która z coraz większą zaciętością tępiła wszelki przejawy nieprawomyślności. Zamykano pisma satyryczne, zdejmowano z afiszy sztuki, nawet klasyków polskich: „Kordian”, czy „Dziady”. Na przykład pierwszy polski film długometrażowy „Zakazane piosenki” mógł wejść na ekrany dopiero po dokręceniu odpowiednich scen. Doszło nawet do poprawiania dzieł polskich wieszczów przez dopisywanie nowych zakończeń (na przykład do „Nie-boskiej komedii”). Sytuacja była bardzo ciężka i pogarszała się od 1947 roku, kiedy kierownictwo PPR podjęło decyzję o walce z wpływami amerykańskimi w szkolnictwie, prasie i literaturze. Zaczęto stosować propagowanie realizmu socjalistycznego. Zaczęto organizować imprezy o charakterze politycznym. Przykładem może być Światowy Kongres Intelektualistów w Obronie Pokoju we Wrocławiu. Obecny był między innymi Pablo Picasso.

Odradzało się także szkolnictwo. 23 sierpnia 1944 roku wznowił swą działalność Katolicki Uniwersytet Lubelski, jednak dla przeciwwagi utworzono również w Lublinie Uniwersytet im Marii Curie Skłodowskiej. Poza tym miastami uniwersyteckimi były: Warszawa, Kraków, Poznań Łódź, Wrocław i Toruń.  Zaczęto zmieniać program, zwłaszcza w naukach humanistycznych, wprowadzono rosyjski jako język nadobowiązkowy, nauczycielom nakazano wygłaszanie pogadanek politycznych. W marcu 1945 roku w szkołach pojawił się przedmiot „widza o Polsce i świecie współczesnym”. Na Ogólnopolskim Zjeździe Oświatowym 18 – 22 czerwca 1945 roku stworzono podstawy reformy oświatowej: Ośmioletnia szkoła podstawowa i trzyletnie liceum profilowane. Szkoła miała być bezpłatna na wszystkich szczeblach i w całości państwowa. Ostatecznie w 1948 roku stworzono program siedmioletnie podstawówki oraz czteroletniego liceum. Ostatecznie doszło także do znacznego ograniczenia autonomii szkół wyższych poprzez wprowadzenie Rady Głównej do Spraw Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Obok oficjalnej kultury istniała także ta konspiracyjna. W 1945 roku wydawano w podziemiu 281 tytułów, potem źródłem informacji było radio: BBC, Radio Madryt, Radio Watykan, „Głos Ameryki”, Radio France Internationale, czy rozgłośnia w Ankarze. Co warte podkreślenia nowe władze lubelskie podtrzymały zakaz słuchania radia wydany przez niemieckiego okupanta.

Na emigracji powstawały zrzeszenia pisarzy, naukowców, itp. Centrum emigracji był Londyn. To tam wydawano „Dziennik Polski”, „Dziennik Żołnierza”, „Orzeł Biały”, czy promikołajczykowski „Jutro Polski”. 3 maja 1945 roku w Londynie powstał Instytut Historyczny im gen. Władysława Sikorskiego. Jego zadaniem było zbieranie i przechowywanie materiałów źródłowych. W lutym 1947 roku powołano Zjednoczenie Polskie w Wielkiej Brytanii. Inne ośrodki emigracji to: Nowy Jork (Polski Instytut Naukowy). Wśród Żołnierzy II Korpusu generała Andersa zrodził się pomysł na jedną z najważniejszych instytucji polskiej emigracji. W marcu 1946 roku powstał w  Paryżu Instytut Literacki, kierowany przez zespół, na czele którego stanął Jerzy Giedroyc. W połowie 1947 roku rozpoczął wydawanie miesięcznika „Kultura”, którego pierwszy numer ukazał się w czerwcu w Rzymie, zaś następne w Paryżu dokąd jesienią przeniósł się cały instytut. Z Redaktorem „Kultury” współpracowali: Ludwik Mieroszewski, Józef Łobodowski, Gustaw Herling-Grudziński i Józef Czapski. „Kultura” nie była tylko pismem emigracyjnym, ale na jej celu było kultywowanie twórczości polskiej i rozwijanie elit intelektualnych w kraju. Kultura w początkowym okresie „Polski Ludowej” była w miarę wolna, jednak widać coraz wyraźniej zaciskające się wokół niej kajdany narzucą przez ZSRR, a przede wszystkim gorliwych wykonawców woli Stalina. Ludzie w tym czasie przeżywali wielkie tragedie, na przykład tacy jak Zbigniew Herbet postanowili nie drukować wcale bo nie chcieli się kalać się współpracą ze zbrodniczym reżimem. Nie wiadomo, czy nie większą tragedią było związanie  się z nowym obozem, bowiem wymagało złamania wszystkich swoich przekonań, poddania się sile, w której człowiek nic nie znaczył. Wielu twórców (Szymborska, Miłosz) potem bardzo wstydzili się peanów na cześć nowej władzy.