- Królestwo Polskie w latach 50-tych i początku 60-tych XIX wieku. Ożywienie nastrojów patriotycznych.
- Aleksander Wielopolski i reformy w Królestwie Polskim
- Wybuch powstania i walka
- Bilans
ad.1
W połowie lat 5-tych ożywiły się w Królestwie patriotyczne nastroje, zaniknęły prawie po pacyfikacji powstania listopadowego. Po wojnie krymskiej z Turcją zaborca był osłabiony, w czasie wojny w niewyjaśnionych okolicznościach zmarł Mikołaj I. Władze objął nieprzygotowany do tego Aleksander II. Po wojnie prowadził on w Rosji politykę ustępstw i nastrój tej "posewastopolskiej odwilży" dotarł również do Polski. Konserwatywne kręgi liczyły na uzyskanie dużego zakresu autonomii. O niepodległości Polacy nie mogli marzyć, car wskazał im ich miejsce w szeregu podczas pierwszej wizyty w Warszawie: "Tylko bez mrzonek, panowie!", ostrzegł.
Mimo to naprzeciw zwolenników ugody z carem i starania się o autonomię drogą reform, stanął obóz radykalny, później zwany "czerwonymi". Jednoczył często ludzi młodych, studentów o radykalnych poglądach, oglądających się na włoskie działania Garibaldiego i głoszący potrzebę walki zbrojnej o niepodległość i radykalne reformy socjalne.
Sprzysiężenia, kółka, tworzyły się od roku 1858. w 1861 roku utworzono władzę centralną w postaci Komitetu Centralnego Narodowego (m.in. J. Dąbrowski, S. Bobrowski). Przygotowywano powitanie na lipiec 1862, plany się nie powiodły, ale pracy nie zaprzestano.
Nastroje patriotyczne stały się widoczne na ulicach. Od pogrzebu wdowy po Sowińskim w czerwcu 1860 roku, narodowe i powstańcze rocznice obchodzono, organizując manifestacje patriotyczne (śpiewano pieśni). W listopadzie i lutym obchodzono rocznice powstania listopadowego. W starciach z carską milicją 27 lutego 1861 zginęło 5 osób, co stało się okazją do mszy żałobnych za ojczyznę w całym zaborze.
ad.2
Początkowo car ogłosił stan wyjątkowy. To jednak przyniosło odwrotne skutki, niepokój jeszcze wzrósł. W tej sytuacji postanowił wrócić do ustępstw i opanować nastroje niepodległościowe rękami ugodowego Polaka - Aleksandra Wielopolskiego. Stanął on na czele cywilnego rządu jako jego naczelnik. Wielopolski uważał, że Polacy powinni pozostać w zależności od Rosji, uzyskując autonomię na dobrych warunkach. Wielopolski przystąpił do realizowania swojej polityki reform społecznych i oświatowych. Wprowadził oczynszowanie i zniósł dyskryminację ludności żydowskiej. Zrepolonizował częściowo oświatę. Największym sukcesem było otwarcie Szkoły Głównej w Warszawie, która miała status uniwersytetu.
Wielopolski nie radził sobie jednak z nastrojami w kraju, a obiecał carowi, że opanuje sytuację. Był Polakiem, a pozostawał narzędziem cara. To powodowało, że był powszechnie nienawidzony i uznany za zdrajcę.
Czerwoni pracowali nad przygotowaniem powstania. Sieć konspiracji objęła cały obszar Królestwa. Realizowano wytyczne płynące z Warszawy. Wielopolskiemu zaczęła, przysłowiowo, "ziemia palić się pod stopami".
ad.3.
Aby rozbić sieć sprzysiężenia i zapobiec powstaniu, Wielopolski postanowił uderzyć w młodzież czerwonych. Ogłosił pobór do rosyjskiego wojska, zamiast losowania nazwisk rekrutów wprowadził listy imienne. Znalazło się na niej 12 tysięcy nazwisk "politycznie podejrzanych". Stanowiło to bardzo duże zagrożenie dla organizacji. W takiej sytuacji, pomimo tego, że przygotowania do powstania nie zostały jeszcze zakończone. Komitet Centralny Narodowy (dalej jako KCN) podjął na początku stycznia decyzję o rozpoczęciu walki w czasie realizacji poboru.
Zgodnie z rozkazami walkę podjęto jednocześnie we wszystkich województwach 22 stycznia. KCN przemianował się na Tymczasowy Rząd Narodowy (dalej jako TRN). TRN wydał manifest wzywający do zrzucenia carskiego jarzma oraz dwa dekrety uwłaszczeniowe, by pozyskać do walki ludność wsi. Uwłaszczenie było zresztą jednym z głównych punktów programu czerwonych.
Pierwszej nocy uderzono w 4 województwach. Niestety liczba żołnierzy okazała się niższa, niż sądzono przed 22 stycznia. Celem było opanowanie i rozbrojenie rosyjskich garnizonów oraz zajęcie wielkiego miasta, by ewakuować z Warszawy TRN i tam go ujawnić. Wybrano Płock. Wyprawa nie udała się. W nocy stoczono około 30 potyczek. Po początkowych sukcesach (Rosjanie byli zaskoczeni), oddziały szybko były wypierane.
Rosjanie skoncentrowali swoje 100 tysięcy żołnierzy w większych miastach i punktach strategicznych. Odsłoniły się granice dla napływu ochotników. Polacy, dysponujący głównie piechotą, która sprawdzała się w lasach, obrali strategię walki partyzanckiej.
Początkowo powstanie nie posiadało faktycznego dowódcy. Funkcję tę pełnił z Warszawy S. Bobrowki, naczelnik miasta, oczekując na przybycie z Paryża L. Mierosławskiego, któremu powierzono funkcję dyktatora. Po klęsce pierwszej dyktatury i przystąpieniu do walki stronnictwa białych dyktatorem został daleki od warszawskich sporów stronnictw M. Langiewicz. Otrzymał nominację 11 marca w Małogoszczy. Wyruszył w stronę Gór Świętokrzyskich, a potem Krakowa. Odnosił początkowo sukcesy, co rozbudziło walki w całym kraju. Po bitwie pod Grochowiskami, 17 marca, musiał ulec przewadze Rosjan i rozproszyć swój oddział. Austriacy zatrzymali go po przekroczeniu granicy w Galicji.
Od kwietnia oddziały były już bardzo osłabione. Biali oczekiwali na zachodnią interwencję, kontrolując powstały w maju Rząd Narodowy. Ta pomoc jednak nie nadeszła i sytuacja w Królestwie była bardzo zła, trwał terror i pacyfikacje. Sprawę pogarszały masowe aresztowania wśród kierownictwa oraz wewnętrzne spory.
W październiku rząd powierzył dyktaturę Romualdowi Trauguttowi. Pragnął on przetrzymaj zimę, utrzymać powstanie i zwołać na wiosnę pospolite ruszenie. Zimę wykorzystał na reorganizację armii. Nie były to już niezależne oddziały, ale podzielona na 5 korpusów struktura. Aby stworzyć armię ludową dbał kategorycznie o wprowadzanie uwłaszczenia.
Plany Traugutta nie dały się jednak zrealizować. Car wykorzystał wcześniejszą opieszałość białych w sprawie uwłaszczenia, by zmniejszyć pomoc chłopów dla powstania. 2 marca car wydał ukaz obiecujący im dokładnie to samo, co wcześniej dekret TRN. To zadecydowało o zmniejszeniu zainteresowania powstanie. W kwietniu Traugutt został zatrzymany w tajnej kwaterze, powstanie dogorywało pod naporem terroru i wspólnej polityki zaborców. W sierpniu Traugutt został stracony. Oddziały walczyły do jesieni. Ostatni z dowodząc oddziałów, ksiądz Brzóska z Podlasia, został schwytany dopiero wiosna 1865.
ad.4
Powstanie styczniowe było najdłuższym bo trwającym około 15 miesięcy zrywem niepodległościowym. Objęło ziemie Królestwa Polskiego, Litwy, Białorusi, na Ukrainie nie odniosło wielkiego sukcesu przez chłopskie wystąpienia.
Przez szeregi oddziałów przewinęło się 200 tysięcy ochotników, w tym przybyszów z Austrii, Węgier, Ukrainy, Włoch. Jednocześnie walczyło około 25-30 tysięcy żołnierzy. Wobec armii rosyjskiej, która skoncentrowała 170 tysięcy żołnierzy zwycięstwo było niemożliwe.
Do klęski dołożyły się również spory stronnictw (śmierć świetnego organizatora - Bobrowskiego - spowodowana wmanewrowaniem go przez białych w pojedynek) i nieudolność dowódców (np. Urażenie ambicji Mierosławskiego na Kujawach).
Straty wyniosły około 30 tysięcy zabitych, 40 wywiezionych na katorgę. Niewielu, około 10 tysięcy, opuściło Królestwo. Byli to jednak często ludzie o wysokim wykształceniu i kulturze.
Walka pozostawiła sobie efekt w postaci uwłaszczenia i zjednoczenia wokół wspólnej sprawy arystokracji i chłopów.
Królestwo utraciło autonomię. Stało się prowincją Rosji. Przeprowadzono rusyfikację oświaty i administracji. Konfiskowano majątki ziemian oraz przeprowadzono kasatę zakonów za pomoc i udział księży katolickich w powstaniu.