W dobie postępującej urbanizacji coraz większa liczba ludności, zarówno w skali świata jak i Polski, zamieszkuje obszary miejskie. Życie w miastach wydaje się być niezwykle atrakcyjne; dostępność różnorakich usług (choćby kulturalnych czy edukacyjnych) , większa możliwość znalezienia pracy stanowią zachętę dla osób ze wsi do wiązania swojego życia z miastem.
Procesy urbanizacyjne muszą być jednak rozpatrywane zarówno pod kątem korzyści jak i niekorzyści z nich wynikających. W rozwoju miast często upatruje się negatywnego wpływu na środowisko przyrodnicze (zanieczyszczenie powietrza, wód, gleb, przekształcenia fauny, flory itp.). Podkreśla się też utrudnienia dla samych mieszkańców wynikające np. z przeciążenia komunikacji, wysokich kosztów życia, wzrastającej liczby patologii społecznych, uciążliwego hałasu.
Wydaje się, że problemem w największym stopniu dotykającym większość dużych ośrodków miejskich jest problem zanieczyszczenia środowiska, a szczególnie powietrza. Do jego powstawania przyczynia się zarówno intensywna komunikacja miejska, tradycyjne węglowe ogrzewanie mieszkań, jak i przemysł, który stanowi element towarzyszący bardzo wielu miastom. Zanieczyszczenie, a niejednokrotnie skażenie powietrza odbija się niekorzystnie na zdrowiu mieszkańców, stanie technicznym zabudowy, kondycje zieleni miejskiej. Jest to zatem zjawisko ze wszech miar niekorzystne.
Do głównych substancji zanieczyszczających powietrze miejskie należą: dwutlenek siarki, węglowodory ropopochodne, tlenki węgla, metale ciężkie (m. in. kadm, ołów, rtęć) oraz różnego rodzaju związki organiczne.
Kumulacja tego rodzaju związków może skutkować powstawaniem kwaśnych deszczy, które opadając niszczą fasady budynków, co szczególnie odbija się na zabytkowej tkance miast. Wspomniane powyżej metale ciężkie oddziałując w strefie podmiejskiej- obszarze intensywnej produkcji rolnej na potrzeby rynku miejskiego- osadzają się na warzywach, owocach i wraz z nimi trafiają do organizmów ludzkich. Plagą miast przemysłowych, choć w znacznej mierze już ograniczoną, jest zapylenie powietrza. Rodzaje zanieczyszczeń powietrza miejskiego można byłoby jeszcze wymieniać. Wszystkie zaś one przy swojej większej bądź mniejszej szkodliwości negatywnie odbijają się na zdrowiu ludzkim. Stanowią przyczynę podwyższonej zachorowalności na wiele poważnych chorób (różnego rodzaju nowotwory, choroby układu oddechowego, choroby skórne, alergie).
Z powodu zmienionego składu powietrza miejskiego cierpią nie tylko ludzie. Także roślinność w większości przypadków nie znajduje na terenach miejskich dogodnych warunków do życia. Niektóre rośliny wytworzyły szereg przystosowań, mających ułatwić im funkcjonowanie w skrajnych warunkach. Jednak te bardziej wrażliwe skazane są w miastach, a zwłaszcza w pewnych ich częściach na obumarcie. Nie ulega wątpliwości, że zieleń miejska stanowi element bardzo istotny w strukturze całego miasta. Uatrakcyjnia ona jego fizjonomię, maskuje szarość budynków, korzystnie wpływa na skład powietrza. Są jednak takie tereny, gdzie nie ma ona szans na prawidłowe funkcjonowanie. Szczególnie dotyczy to szerokich arterii komunikacyjnych, w pobliżu których stężenie spalin jest największe. Dodatkowo warunki pogarsza także beton bądź asfalt, stanowiący warstwę nieprzepuszczalną dla wody opadowej. Innym zabójcą roślin w pobliżu ulic miejskich jest chlorek sodu (popularna sól kuchenna), która stosowana jest często do walki z zimowym oblodzeniem ulic. Jej obecność w glebie oraz wodzie wywołuje poważną chorobę roślin- tzw. chlorozę. Prowadzi ona do obumarcia roślin nawet w warunkach dostatecznej wilgotności gleby. Oprócz niekorzystnego wpływu na organizmy roślinne zasolenie wód oddziałuje również na budynki, infrastrukturę techniczną, pojazdy mechaniczne powodując ich niszczenie.
Z zanieczyszczeniem powietrza silnie związane jest zjawisko smogu. Mianem tym określa się specyficzny rodzaj mgły, która tworzy się przy niedosycie wilgotności powietrza, a wywołana jest znaczną higroskopijnością przemysłowych bądź transportowych zanieczyszczeń powietrza. Powstawaniu smogu sprzyja również usytuowanie miasta w zagłębieniu terenu, a także brak możliwości przewietrzania. Do powstawania tego zjawiska dochodzi np. wówczas gdy specyficzne warunki przyrodnicze wystąpią w czasie znacznego natężenia ruchu samochodowego. Przykładem polskiego miasta, w którym zjawisko smogu się uaktywnia jest Kraków. Dodatkowo sytuację pogarsza tam fakt istnienia olbrzymiego kombinatu hutniczego (w Nowej Hucie- obecnie dzielnicy Krakowa, początkowo odrębnego miasta), który również dostarcza olbrzymiej ilości zanieczyszczeń do powietrza atmosferycznego. Ocenia się, że w ciągu ostatnich kilku lat stan powietrza poprawił się, m. in. na skutek zmniejszenia produkcji przemysłowej oraz zastosowania urządzeń do redukcji zanieczyszczeń, jednak przyznać należy, że wśród mieszkańców wciąż notowane są zachorowania mające bezpośredni związek z obecnością szkodliwych związków w środowisku przyrodniczym.
W Warszawie stan powietrza atmosferycznego jest zdecydowanie lepszy, co wynika w znacznej mierze z bardziej korzystnego usytuowania miasta. Jest ono w dużo większym stopniu przewietrzane, dzięki szerokim ulicom, otwartym terenom wzdłuż Wisły. Znaczenie mają także tereny zielone w samej Warszawie, w obszarze podmiejskim a także kompleks Puszczy Kampinoskiej, skąd docierają do stolicy duże ilości dotlenionego, nie zanieczyszczonego powietrza. W bezpośredniej bliskości Warszawy nie ma zakładu przemysłowego, który zatruwałby środowisko w takim stopniu jak nowohucki kombinat. Jednak w skali całego kraju chyba najgorsza sytuacja środowiskowa zaznacza się w konurbacji górnośląskiej. Przez szereg lat przekraczane tam były dopuszczalne normy wielu szkodliwych związków. GOP określano terminem obszaru klęski ekologicznej. Obecnie, mimo że sytuacja uległa poprawie, w znacznej mierze na skutek kryzysu górnictwa węglowego oraz przemysłu ciężkiego to jednak pewnych nagromadzonych związków jeszcze przez wiele lat nie uda się w zupełności wyeliminować.
Zarysowane pokrótce problemy środowiskowe związane z obszarami miejskimi stanowią tylko jedną grupę zagrożeń dla mieszkającej tam ludności. Do negatywnych skutków urbanizacji zaliczyć należy także cały szereg patologicznych zjawisk społecznych jak choćby szerzenie się przemocy, narkomanii, powstawanie różnego rodzaju grup przestępczych i subkultur, a co za tym idzie spadek poczucia bezpieczeństwa wśród mieszkańców. Do innych zalicza się również ogromne rozwarstwienie społeczne przejawiające się powstawaniem całych wyizolowanych dzielnic o charakterze slumsów, zamieszkałych przez najuboższych. W ogromnych miastach ludzie czują się coraz bardziej samotni, wyobcowani, gdyż więzi społeczne charakteryzujące mniejsze zbiorowości tracą na znaczeniu. Zjawisko to jest w znacznej mierze skutkiem bardzo intensywnego życia zawodowego mieszkańców miast. Bardzo często brakuje im czasu na zacieśnianie więzi społecznych, spotkania towarzyskie. Brak silnych więzi społecznych sprzyja natomiast powstawaniu zjawisk patologicznych, wzrostowi przestępczości, jako że ludzie nawet w najbliższym sąsiedztwie nie interesują się sobą nawzajem. Wielu osobom, zwłaszcza wywodzącym się ze wsi i małych miast, taka anonimowość może wydawać się atrakcyjna, na dłuższą metę jednak staje się ona bardzo uciążliwa.
Mieszkańcy borykają się też z typowo miejskim problemem przeciążenia transportu publicznego. Wynika ono przede wszystkim ze zbyt małej ilości środków transportowych w stosunku do potrzeb i ograniczonej przepustowości ulic. Największą zmorą mieszkańców dużych miast są tzw. korki uliczne i brak miejsc parkingowych. Przyczyną "korków" jest -przede wszystkim w godzinach szczytu - wzrost liczby samochodów, poruszających się po ulicach. Coraz więcej osób korzysta z transportu prywatnego, podczas, gdy nie wszystkie ulice i dzielnice (szczególnie te starsze) są do tego przystosowane. Problem braku terenów do miejsc parkingowych, duże miasta starają się rozwiązać poprzez budowanie parkingów podziemnych - są to jednak inwestycje trudne (nie wszędzie możliwe ze względu na istniejącą siec infrastruktury podziemnej) i bardzo kosztowne.
Problemów miejskich jest znacznie więcej, niektóre jednak są specyficzne dla konkretnych ośrodków. Nie można więc przypisywać ich wszystkim miastom. Wydaje się jednak, że mimo szeregu problemów jakie wynikają z mieszkania w mieście proces urbanizacji będzie postępował nadal, powodując coraz szersze upowszechnianie się miejskiego stylu życia.