Sofokles

Pytania i odpowiedzi

Dlaczego Antygona jest postacią tragiczną?

Antygona jest postacią tragiczną, ponieważ każdy jej wybór przyniesie nieszczęście. Jest to tzw. konflikt tragiczny, którego nie sposób rozstrzygnąć. Jeśli bohaterka posłuchałaby rozkazu Kreona, złamałaby prawa boskie i pozwoliła na zbezczeszczenie zwłok brata. Z kolei decydując się na pogrzebanie Polinejkesa, złamała rozkaz, ustanowiony przez władcę, Kreona, za co czekała ją kara śmierci

Antygona staje więc przed wyborem — czy przestrzegać odwiecznych praw boskich, czy ludzkich, będąc posłuszną władcy. Istotą konfliktu tragicznego jest to, że każda decyzja bohaterki, prowadzi do nieszczęścia. 

Dlaczego Antygona zdecydowała się na cierpienie?

Antygona zdecydowała się na cierpienie z kilku powodów. Po pierwsze, uważała, że jej bratu należy się godny pochówek. Księżniczka kochała Polinejkesa miłością bezwarunkową i była gotowa oddać życie za to, by jego zwłoki nie zostały zbezczeszczone:

„Ty możesz tym się zasłaniać, ja jednak zaraz pójdę kochanemu bratu grób usypać. [...] Tak, wiem, że się spodoba tym, których kochać powinnam bardziej”.

Sofokles, Antygona, Oficyna Wydawnicza GMP Poznań 2004, s.16.

Po drugie, bohaterka uznała wyższość praw boskich (obowiązek pogrzebania zwłok) nad prawami ludzkimi (zakazem wydanym przez jej stryja, Kreona). Antygona zdecydowała się na cierpienie świadomie — w imię miłości do bliskich i wiary.

A nie mniemałam, by ukaz twój ostry

Tyle miał wagi i siły w człowieku,

Aby mógł łamać święte prawa boże

Które są wieczne i trwają od wieku,

Że ich początku nikt zbadać nie może.

Ja więc nie chciałam ulęknąć się człeka

I za złamanie praw tych kiedyś bogom

Zdawać tam sprawę. Bom śmierci ja pewna

Nawet bez twego ukazu.[....]

 

Przecież nie Jowisz obwieścił to prawo,

Ni wola Diki podziemnych bóstw siostry,

Taka ród ludzki związała ustawą.

A nie mniemałam, by ukaz twój ostry

 

Tyle miał wagi i siły w człowieku,

Aby mógł łamać święte prawa boże,

Które są wieczne i trwają od wieku,

Że ich początku nikt zbadać nie może.

Ja więc nie chciałam ulęknąć się człeka

 

I za złamanie praw tych kiedyś bogom

Zdawać tam sprawę. Bom śmierci ja pewna

Nawet bez twego ukazu; a jeśli

Wcześniej śmierć przyjdzie, za zysk to poczytam.

Bo komu przyszło żyć wśród nieszczęść tylu,

 

Jakże by w śmierci zysku nie dopatrzył?

Tak więc nie mierzi mnie śmierci ta groźba,

Lecz mierziłoby mnie braterskie ciało

Niepogrzebane. Tak, śmierć mnie nie straszy,

A jeśli głupio działać ci się zdaję,

 

Niech mój nierozum za nierozum staje.

Tamże, s. 31.

Bohaterka cierpi, by jej brat po śmierci mógł zaznać spokoju. Według dawnych wierzeń dusza niepogrzebanego człowieka nie miała bowiem wstępu do Hadesu. 

W jaki sposób Antygona tłumaczy swój czyn? 

Antygona tłumaczy swój czyn wyższością praw boskich nad ludzkimi. Uważa, że jej świętą powinnością jest pogrzebać brata. Nie zważa na to, że został on uznany za zdrajcę:

Przecież nie Jowisz obwieścił to prawo,

Ni wola Diki podziemnych bóstw siostry,

Taka ród ludzki związała ustawą.

A nie mniemałam, by ukaz twój ostry

 

Tyle miał wagi i siły w człowieku,

Aby mógł łamać święte prawa boże,

Które są wieczne i trwają od wieku,

Że ich początku nikt zbadać nie może.

Ja więc nie chciałam ulęknąć się człek. 

Dla Antygony liczy się uświęcona tradycja, wiara i związane z nią obrzędy religijne, pogrzebowe. Księżniczka zdaje sobie sprawę, że kiedyś trafi do Hadesu i będzie odpowiadać przed bogami za swoje czyny:

I za złamanie praw tych kiedyś bogom

Zdawać tam sprawę. Bom śmierci ja pewna

Nawet bez twego ukazu;

Sofokles, Antygona, Oficyna Wydawnicza GMP Poznań 2004, s.31.

W jaki sposób Antygona pochowała brata?

Z relacji strażnika dowiadujemy się, że przyłapano Antygonę na tym, jak usypywała grób Polinejkesowi, który zginął w bratobójczej walce i został uznany za wroga ojczyzny. Bohaterka złamała zakaz Kreona, który zabronił pochówku brata Antygony:

„Oto przyprowadziłem dziewczynę, która grób sypała”. 

Sofokles, Antygona, Oficyna Wydawnicza GMP Poznań 2004, s.26.

Czy Antygona miała rację, sprzeciwiając się Kreonowi?

Antygona miała rację, sprzeciwiając się Kreonowi. Potwierdza to fakt, że władca, ostatecznie, zmienił swoją decyzję. Choć bohaterka popełniła samobójstwo, odniosła moralne zwycięstwo nad swoim stryjem.

Oceniając to, czy Antygona miała rację, sprzeciwiając się Kreonowi, należy wziąć pod uwagę motywacje bohaterki, czyli to, co nią kierowało. Antygona mówi Kreonowi, że przyszła współkochać, a nie współnienawidzić. Jej pobudki są zatem szlachetne. Kieruje nią miłość do brata, którego nie ocenia i nie potrafi potępić. Pragnie go pogrzebać, by jego dusza trafiła do Hadesu. Dla Antygony ważna jest również tradycja i odwieczne, boskie prawa. Zamierza ich przestrzegać, ponieważ wie, że kiedyś trafi do Hadesu, a jej uczynki zostaną osądzone. Antygona wie, że królewska władza przemija, dlatego postanawia złamać zakaz Kreona, nawet za cenę własnego życia. 

W jaki sposób ginie Antygona? 

Antygona popełnia samobójstwo w grobowcu, w którym miała zostać zamurowana żywcem. Księżniczka odbiera sobie życie przez powieszenie, o czym dowiadujemy się z relacji posłańca:

Dojrzym wnet dziewki, wiszącej za gardło

Ściśnięte węzłem muślinowej chusty,

Podczas gdy młodzian uchwycił ją wpoły,

 

Boleśnie jęcząc nad szczęścia utratą,

Nad czynem ojca, nieszczęsnymi śluby.

Sofokles, Antygona, Oficyna Wydawnicza GMP Poznań 2004, s.15.

Samobójstwo popełnia również ukochany Antygony, Hajmon. Wszystko to dzieje się na krótko przed tym, jak Kreon cofa swój okrutny rozkaz. Niestety, okazuje się, że jest już za późno — zarówno Antygona, jak i Hajmon już nie żyją.

Co mówiła, Antygona, idąc na śmierć?

W przedśmiertnej mowie Antygona żali się, że przyszło jej umrzeć tak młodo, zanim naprawdę zaczęła żyć. Cierpi, wiedząc, że nie pozna smaku miłości i nie dowie się, czym jest macierzyństwo. Jedyną pociechę stanowi dla niej fakt, że spotka się ze zmarłymi rodzicami i braćmi, którym oddała ostatnią posługę.

Grzebiąc brata-zdrajcę pozostaje wierna prawom boskim, a nie ludzkim i za to spotka ją okrutna kara — wyrok śmierci, który wydaje na nią król Kreon, stryj dziewczyny. Choć bohaterka tragiczna na początku buntuje się przeciwko tak okrutnej i niesprawiedliwej karze, pod koniec mowy, godzi się z losem, jeśli taka jest wola bogów:

Grobie, ty mojej łożnico miłości,

Mieszkanie wieczne, ciemnico sklepiona!

Idę do moich, których tylu gości

 

W pozgonnych domach boska Persefona.

Za wami idę ja, co w życia wiośnie

Zginęłam, prawie nie zaznawszy świata.

A tuszę, że mnie tam przyjmą radośnie,

Ty, ojcze, matko, i miła dłoń brata,

 

Bom tu z miłosną służbą wasze ciała

Własną obmyła, namaściła ręką;

Żem bratnie zwłoki uczciwie grzebała,

Taką mnie darzą podzięką!

Mam u szlachetnych ludzi cześć i chwałę,

 

Lecz potępienie ze strony Kreona,

Bo on me czyny uznał za zuchwałe.

Ręką więc teraz jego uwięziona,

Ani zaznawszy słodyczy wesela,

Ni uczuć matki, ni dziatek pieszczoty,

 

Schodzę tak sama i bez przyjaciela,

Nieszczęsna, żywa do grobowej groty.

Jakież to bogów złamałam ustawy?

Jakże do bogów podnosić mam modły,

Wołać o pomoc, jeżeli czyn prawy,

 

Który spełniłam, uznano za podły?

Lecz jeśli z bogów to zrządzenia płynie,

Trzeba mi winnej znieść w ciszy cierpienia.

Jeśli ci błądzą, niech sięgnie ich w winie

Kaźń równa z bogów ramienia.

Sofokles, Antygona, Oficyna Wydawnicza GMP Poznań 2004, s.45.

Jak Antygona i Ismena odnoszą się do zakazu Kreona?

Ismena boi się złamać zakaz stryja-króla. Wspomina tragiczne losy i śmierć swoich rodziców. Uważa, że, jako kobieta, nie ma dość siły, by przeciwstawić się mężczyźnie, nawet jeśli jest on tyranem. Wie, że za złamanie rozkazu czeka ją śmierć. Uważa, że czyn Antygony jest niemożliwy, że wykracza poza ludzkie możliwości. Ismenę paraliżuje strach. Czuje niemoc:

ISMENA

Biada! o rozważ, siostro, jak nam ojciec

Zginął wśród sromu i pośród niesławy,

 

Kiedy się jemu błędy ujawniły,

A on się targnął na własne swe oczy;

Żona i matka — dwuznaczne to miano —

Splecionym węzłem swe życie ukróci;

Wreszcie i bracia przy jednym dnia słońcu

 

Godzą na siebie i morderczą ręką

Jeden drugiemu śmierć srogą zadaje.

 Zważ więc, że teraz i my pozostałe

Zginiemy marnie, jeżeli wbrew prawu

Złamiemy wolę i rozkaz tyrana.

 

Baczyć to trzeba, że my przecie słabe,

Do walk z mężczyzną niezdolne niewiasty;

Że nam ulegać silniejszym należy,

Tych słuchać, nawet i sroższych rozkazów;

Ja więc, błagając o wyrozumienie

 

Zmarłych, że muszę tak ulec przemocy,

Posłuszna będę władcom tego świata,

Bo próżny opór urąga rozwadze.

Sofokles, Antygona, Oficyna Wydawnicza GMP Poznań 2004, s.15.

Dla Antygony ważniejsze niż prawa ludzkie są prawa boskie. Nie chce być wiarołomna, nawet jeśli miałaby zapłacić za to najwyższą cenę:

ANTYGONA

 Ja ci nie każę niczego, ni, choćbyś

Pomóc mi chciała, wdzięczne by mi było,

 

Lecz stój przy twojej myśli, a ja tego

Pogrzebię sama, potem zginę z chlubą.

Niechaj się zbratam z mym kochanym w śmierci

Po świętej zbrodni; a dłużej mi zmarłym

Miłą być trzeba, niż ziemi mieszkańcom,

 

Bo tam zostanę na wieki; tymczasem

Ty tu znieważaj święte prawa bogów. 

Sofokles, Tamże, s. 16.

Ismena mówi o siostrze: „Z żarów twej duszy mroźne mieciesz słowa”. Antygona jest odważna i dumna. Nie chce ukrywać swoich zamiarów. Pragnie, by Ismena opowiedziała wszystkim, co zamierza zrobić jej siostra. Mimo odważnej postawy Antygona obawia się, że zabraknie jej sił. Pragnie jednak pogrzebać brata, wbrew zakazowi Kreona, chociaż Ismena chce ją od tego odwieść:

Kiedy tak mówisz, wstręt budzisz w mym sercu

I słusznie zmierzisz się także zmarłemu;

Pozwól, bym ja wraz z moim zaślepieniem

 

 Spojrzała w oczy grozie; bo ta groza

 Chlubnej mi śmierci przenigdy nie wydrze.

Sofokles, Tamże, s. 17. 

Jak Antygona broni swojej godności?

Antygona broni swojej godności, postępując zgodnie z własnym sumieniem i wartościami, które wyznaje. Uważa, że prawa boskie są ważniejsze niż prawa ludzkie, ustanowione przez Kreona. Co ważne, bohaterka broni nie tylko swojej godności, ale również godności brata, którego pragnie pogrzebać, wbrew woli stryja i władcy. W rozmowach z Kreonem Antygona jest odważna, dumna i nieustępliwa:

„Z natury ta córa harda, po hardym ojcu i nie umie poddać się nieszczęściom”.

Sofokles, Antygona, Oficyna Wydawnicza GMP Poznań 2004, s. 29.

Sugeruje, że inni się z nią zgadzają, lecz nie sprzeciwiają się władcy z obawy o swoje życie:

KREON

Tylko Ty jedna, spośród Kadmejczyków, tak widzisz.

ANTYGONA

I inni tak widzą, lecz zamknięli usta.

Tamże, s. 30.

Samobójczą śmierć tej bohaterki tragicznej również można potraktować jako obronę własnej godności. Antygona bowiem sama decyduje o tym, kiedy zakończy się jej życie. Pozostając wierna boskim prawom, pokazuje ostatecznie, że nie podlega prawom ludzkim, ponieważ nie obawia się śmierci. Jest jej pewna nawet bez rozkazu Kreona. Wie, że kiedyś również ona trafi do Hadesu i chce godnie przekroczyć jego bramy, wiedząc, że spełniła swój obowiązek jako siostra:

I za złamanie praw tych kiedyś bogom

Zdawać tam sprawę. Bom śmierci ja pewna

Nawet bez twego ukazu; a jeśli

Wcześniej śmierć przyjdzie, za zysk to poczytam.

Bo komu przyszło żyć wśród nieszczęść tylu,

 

Jakże by w śmierci zysku nie dopatrzył?

Tak więc nie mierzi mnie śmierci ta groźba,

Lecz mierziłoby mnie braterskie ciało

Niepogrzebane. Tak, śmierć mnie nie straszy,

Tamże, s.31.

Jak Antygona rozumie miłość?

Antygona rozumie miłość jako całkowite oddanie i poświęcenie. Bohaterka tragedii Sofoklesa jest gotowa oddać życie, by móc pogrzebać ukochanego brata, Polinejkesa. Księżniczka nie zważa na to, że mężczyzna został uznany za zdrajcę ojczyzny. Kocha go miłością bezwarunkową, która jest silniejsza niż śmierć. Zauważa to nawet jej siostra, Ismena:

„Więc idź; jeśli jesteś tego pewna. Musisz jednak wiedzieć, żeś nierozważna; choć prawdziwie kochasz swoich bliskich”.

Sofokles, Antygona, Oficyna Wydawnicza GMP Poznań 2004, s.17.

Wspomina o tym również sama Antygona:

„Ty możesz tym się zasłaniać, ja jednak zaraz pójdę kochanemu bratu grób usypać. [...] Tak, wiem, że się spodoba tym, których kochać powinnam bardziej”.

Sofokles, Tamże, s.16.

Bohaterka kocha bardziej krewnych, którzy już nie żyją (rodziców i braci) niż siostrę i stryja. Pragnie być im wierna do samego końca. Kobieta nie jest zdolna do nienawiści, nie ocenia postępku Polinejkesa, uważa, że wobec Hadesa, obaj bracia są równi:

A jednak Hades stosuje równe prawa wobec wszystkich. [....] Nie przyszłam na świat po to, by współnienawidzić, lecz współkochać”.

Tamże, s. 31.

Najwyższą wartością nie jest dla Antygony życie doczesne, lecz właśnie miłość.

Potrzebujesz pomocy?

Antyk i Biblia (Język polski)

Teksty dostarczone przez Interia.pl. © Copyright by Interia.pl Sp. z o.o.

Opracowania lektur zostały przygotowane przez nauczycieli i specjalistów.

Materiały są opracowane z najwyższą starannością pod kątem przygotowania uczniów do egzaminów.

Zgodnie z regulaminem serwisu www.bryk.pl, rozpowszechnianie niniejszego materiału w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, utrwalanie lub kopiowanie materiału w celu rozpowszechnienia w szczególności zamieszczanie na innym serwerze, przekazywanie drogą elektroniczną i wykorzystywanie materiału w inny sposób niż dla celów własnej edukacji bez zgody autora podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności.

Prywatność. Polityka prywatności. Ustawienia preferencji. Copyright: INTERIA.PL 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone.