Podobnie jak średniowiecze, renesans wytworzył swoje własne wzorce osobowe. Nie są już to jednak ascetyczni święci i oddani Bogu rycerze, lecz prawi ludzie, obywatele, godnie spełniający swoją ziemską rolę- ziemianina, szlachcica, dworzanina, władcy, poety (artysty).
- Ziemianina- szlachcica opisuje w swoim słynnym "Żywocie człowieka poczciwego" Mikołaj Rej. Utwór prozatorski zawiera w sobie dokładny "przepis" na szczęśliwe, spełnione życie na wsi. Gospodarz żyjący w zgodzie z własnym sumieniem, doglądający gospodarstwa, mający baczenie na ziemię, ludzi i zwierzęta będące pod jego opieką. Ziemianin żyje zgodnie z rytmem przyrody, cieszy się darami, jakie przynoszą mu pory roku- wiosenne wysiewy, letnie żniwa, jesienne płody rolne, sady ciężkie od owoców, zimowy odpoczynek po roku pracy w gospodarstwie. Harmonijne życie, spokój, umiar we wszystkich aspektach egzystencji, ład zgodny z naturalnym biegiem świata i przyrody jest godnym sposobem na spędzenie życia, które staje się pełne, wartościowe, spełnione, po którym starość przynosi zasłużony odpoczynek, a śmierć zbawienie. Zgodnie z przyjętym naturalnym schematem autor opisuje życie szlachcica na gospodarstwie przez pryzmat czterech pór roku. W każdej z nich, co było powiedziane wcześniej, ma on do wykonania określone obowiązki, ale też z każdej czerpie określone korzyści. Wszystko odbywa się tak, aby zaspokoić wszelki potrzeby gospodarza, bez zbędnego zbytku (zasada umiaru), ale zapewniając mu spokój duszy i spokój o utrzymanie siebie i rodziny. Nic więcej nie jest mu do szczęścia potrzebne. Prawdziwy ziemianin raduje się swoją pracą, nie wywyższa się nad innymi ani wychwalając czyny swoich przodków, ani własne bogactwo. Liczy się tylko dzisiejsza praca, skromne, spokojne życie, którego rytm wyznacza sama natura. Noc wyznacza czas snu, dzień- czuwania. "Żywot" jest piękną, sugestywną pochwałą życia wiejskiego, z jego spokojem, umiarkowaniem, stronieniem od miejskich rozrywek. Wieś staje się mityczną krainą szczęśliwości- Arkadią. Sam Rej propagował model ziemiańskiego życia swoim własnym postępowaniem. Był człowiekiem zamożnym, któremu na niczym nie zbywało, czerpał spore zyski z handlu, potrafił zadbać o swoje interesy. Wierzył również w magię liczb, co wyraźnie widać w narzucającej się w utworze symbolice liczby cztery. Tak jak czwórdzielny jest rok, tak i charakter człowieka ma cztery odcienie a jego ciało cztery podstawowe płyny: krewki sangwinik, spokojny flegmatyk, choleryk z burzliwą żółcią i zachłystujący się żółcią czarną melancholik. Poczwórny jest także podział stron świata, wiatrów, żywiołów i epok ludzkiego życia, które poprzez dzieciństwo, czas młodości i dojrzałość dochodzi do swojej starości. Mijające życie odbija rytm mijającego roku- wiosna (młodość) to czas wzrostu, doświadczania świata, lato (wiek dojrzały) jest już czasem spokojnym, w którym zaczyna człowiek zbierać owoce młodzieńczej pracy, statkuje się, jesień (starość) jest już czasem spokoju, wygaszaniem aktywności, zima zaś- śmierć, zasłużonym spoczynkiem po trudzie całego życia, czymś naturalnym i właściwym w harmonijnym rytmie przyrody. Wieś jest idealnym miejscem na spędzenie dojrzałości i starości. Praca na roli uszlachetnia, daje poczucie spełnienia, harmonii i spokoju. Daje prawdziwe szczęście.
Wizję szczęśliwego ziemianina, żyjącego w harmonijnej zgodzie z przyrodą rozwija także Jan Kochanowski w niemal sielankowej "Pieśni Świętojańskiej o Sobótce" (pieśń panny XII), w której kontrastuje różne typy spędzania życia- mieszczanina, dworzanina i żeglarza, które cechuje niebezpieczeństwo, brak spokoju z życiem rolnika- spokojnym, pełnym harmonii i szczęśliwości.
- wzorzec życia dworskiego- dworzanin idealny w dziele Łukasza Górnickiego "Dworzanin polski"
Utwór Górnickiego rozpoczyna się nieco podobnie jak "Dekameron" Boccaccia. Przyjaciele spotykają się w pięknym dworze biskupa Maciejowskiego i zabawiają się konkursem wymowy. Dyskutują o cechach, które określałyby wzór dobrego dworzanina:
Iżby wymalował słowy doskonałego dworzanina a rozpowiedział te wszytki przymioty i oddzielne przypadki, które temu służą, kogo prawy dworzaninem zwać mamy, a w tych rzeczach, które się będą zdały zdrożone a nieprzystałe dworzaninowi, aby było każdemu wolno przeciw temu mówić. (I, 76)
Utwór Górnickiego staje się tym samym nie tylko utworem o niewątpliwej funkcji dydaktycznej, ale także swoistym traktatem o kulturze szlacheckiej połowy szesnastego wieku, o obyczajach krakowskiego dworu. Z kolejnych "wizerunków" wyłania się obraz wzorca: Dworzanin powinien parać się rzemiosłem rycerskim- co rozwija w nim męstwo, dzielność, siłę, ale także wierność i prawość w postępowaniu, wyznaczaną granicami rycerskiego kodeksu. Rycerski fach w połowie szesnastego wieku to może nieco anachronizm, jednak cnoty rycerskie propagowane przez bohaterów Górnickiego niewątpliwie są wieczne. Poza tym, oprócz przymiotów ciała i ducha, dworzanin powinien również ćwiczyć się w manierach i gracji- aby odpowiednio umieć zachować się nie tylko na polu bitewnym, ale i na dworze, przy stole, przy damach, w dwornej rozmowie o nauce, kulturze, sztuce, muzyce i w tańcu. Ogromnie ważny- i w jasny sposób podkreślający charakter epoki- jest wywód jednego z bohaterów na temat dziedziny, w której prawy szlachcic również musi być biegły- jest nią jego ojczysty język. Stąd u Górnickiego "nauka o języku polskim". Ta cząstka traktatu przynosi wiele informacji o ówczesnym stanie polszczyzny, o jej tendencjach rozwojowych, o zjawiskach, które w czasie powstawania utworu już uznawane były za przestarzałe, o takich, które właśnie wychodziły z użycia oraz o tych, które dopiero wtedy zaczynały się przejawiać. Autor wyśmiewa zbyt liczne zapożyczenia z obcych języków w sytuacjach, w których język polski dostarcza odpowiednich słów do wyrażenia potrzebnych treści:
I nasz język polski rychło by urósł, gdybyśmy się go rozmiłowali, ale nie wiem, czemu tak podle rozumiemy o swym języku, jakoby łacińskich nauk w się wziąć nie mógł, co się mnie wielkie głupstwo widzi (I, 114). Słowa te i dzisiaj powinny być przytaczane ku rozwadze nam współczesnych.
- wzorzec patrioty- prawy obywatel. Ten wizerunek szczególnie bogato przetwarzany jest przez Jana Kochanowskiego w pieśniach, także w twórczości A. Frycza Modrzewskiego oraz w słynnych kazaniach sejmowych Piotra Skargi. Patriota- świadomy swojej narodowości obywatel, mający na uwadze nie tylko dobro swoje i swojego majątku, ale także swojej ojczyzny, jest w renesansie czymś nowym. Dopiero teraz bowiem, w czasie, gdy Europa, jedna, wspólna, chrześcijańska podzieliła się wyraźnie na narody i państwa zaczęła rozwijać się także narodowa świadomość, świadomość odrębności kulturowej, językowej, narodowej. Pojawiło się poczucie tożsamości ze wspólnym domem- z ojczyzną. Oczywiście, z narodem w czasach odrodzenia utożsamiana była jedynie szlachta. Jednym z najpiękniejszych i zarazem najbardziej sugestywnych wyobrażeń patrioty jest ubrany w maskę antyczną bohater tragedii Jana Kochanowskiego "Odprawa posłów greckich"- Antenor. Kochanowski w swojej tragedii odwołał się do tradycji tragedii Eurypidesa. Pomija parodos i exodos (wejście i zejście chóru z orchestry), stosując podział na pięć epizodów poprzedzielanych stasimonami (komentarzami chóru). Zachowana jest zasada trójjedności. Spośród postaci tragedii szczególnie wyróżnia się Parys- przedstawiony przez autora jako człowiek bez honoru, miałki i zapatrzony w siebie oraz Kasandra- wieszcząca zgubę swojej ojczyzny. Oprócz nich pojawia się także Antenor- napominający władcę Troi, aby, póki czas, wydał kobietę zdradzonemu mężowi, który przybył wraz z armią, aby domagać się u wrót Ilionu swoich praw. Antenor stara się przekonać Priama i Parysa, że dobro kochanka, dobro osobiste nie jest warte klęski ojczyzny i straszliwego przelewu krwi, do którego musi dojść, jeśli odmówią wydania Heleny posłom greckim- Ulissesowi i Menelaosowi- porzuconemu mężowi Heleny. W obliczu odrzucenia poselstwa, Antenor bez wahania zaczyna przygotowywania do wojny, o której wyniku wieszczy złowróżbnie Kasandra. Ilion staje się kostiumem historycznym dla nawoływania do współczesnych Kochanowskiemu szlachciców, że czas już najwyższy zająć się sprawami ojczyzny, że myślenie jedynie o swoich partykularnych interesach- co zawsze było słabością polskiej szlachty, może przynieść wspólnej ojczyźnie jedynie zgubę. Patriotyczna odezwa, kierowana zarówno przez napominający chór do Rady Trojan, jak i przez Kochanowskiego do sobie współczesnych zaczyna się od słów: "Wy, którzy pospolitą rzeczą władacie..." (druga pieśń chóru).
- renesansowy poeta uczony, doskonały twórca- poeta doctus
Typ twórcy, poety, artysty, spełnia założenia humanizmu. Wszechstronne wykształcenie, obycie, wysoka kultura literacka, językowa, znajomość nauk, sztuk. Te wzorce, propagowane w literackich dziełach, najpełniej oddają jednak biografie wielkich polskich humanistów- artystów, poetów, szlachciców i obywateli- Jana Kochanowskiego, Andrzeja Frycza Modrzewskiego czy Mikołaja Sępa Szarzyńskiego.