Kobiety w literaturze starożytnej przedstawiane były z reguły jako równie inteligentne i dojrzałe jak mężczyźni. Nieraz zdarzało się, że waleczność i dzielność kobiet pozytywnie zaskakiwała. Mitologia obfituje w przykłady takich właśnie kobiet. Jednak rzadko kobiety bywały głównymi bohaterkami opowieści mitycznych, zwykle pojawiały się jako żony, matki lub siostry czy kochanki głównych, męskich bohaterów, ale ich role są niemożliwe do pominięcia. Ludzkie kobiety są silne i dzielne, co dopiero mówić o boginiach - one nierzadko są potężniejsze i bardziej wytrwale w swoich działaniach, wiele z nich decydowało o losach największych z bohaterów.

Rozpocząć należy od pierwszych spośród bogiń. Najstarszą z lepiej znanych bogiń poznajemy w przyrodzonej dla kobiety roli matki. Rhea - córka Gai i Uranowa, siostra a zarazem małżonka Kronosa, wpłynęła na los świata. Otóż Kronos, przerażony możliwością utraty władzy, pożerał swoje dzieci, które kiedyś mogłyby pozbawić go tronu. Kochająca matka przyglądała się temu z bólem, aż za namową Gai postanowiła ocalić choć jedno ze swojego potomstwa. Zamiast najsilniejszego spośród swoich synów - Zeusa - ocaliła oddając Kronosowi do połknięcia zawinięty w pieluchy kamień. Ten oczywiście nie był świadomy podmiany, a sam Zeus rósł i potężniał by wreszcie wyrwać z trzewi ojca swoje potomstwo, stracić go do Tartaru a samemu zasiąść na tronie Olimpu. Dzięki kobiecie ustalony został więc porządek mitologicznego świata.

Kolejną boginią, której wpływ na świat był podobnie wielki była Demeter - bogini urodzaju. Miała ona córkę, Persefonę. Porwał ją i zabrał do podziemi ich bóg - Hades. Zrozpaczona matka błąkała się po świecie w poszukiwaniu swego ukochanego dziecka, lecz nie mogła swojej córki nigdzie znaleźć. Rozpaczała wraz ze swą boginią cała natura - deszcz przestał padać, rzeki wyschły, pola nie rodziły plonów. Głód zaczął zagrażać ludziom. Zaniepokojony Zeus chciał w jakiś sposób przebłagać rozpaczającą Demeter, ale prośby jego posłańców spełzły na niczym. W końcu władca Olimpu nakazał swemu bratu Hadesowi oddać Persefonę matce. Władca podziemi zgodził się na to, ale dał Persefonie na pożegnanie owoc granatu, który zjedzony przywiązał ją na zawsze do podziemnego królestwa. Demeter była tak uradowana powrotem córki, że cała przyroda wybuchła bogactwem zieleni, obfitymi plonami i śpiewem ptaków. Okazało się jednak, że Persefona musi wracać do podziemi na trzy miesiące każdego roku. W ten sposób ustanowione zostały (jak to sobie tłumaczyli starożytni) pory roku - na kilka miesięcy przyroda zamierała a później odradzała się znowu.

Pora na przedstawienie kilku śmiertelniczek. Wielki, choć raczej niechlubny wpływ na świat ludzi miała najwspanialsza kobieta będąca dziełem bogów Pandora. Wysłana została do Prometeusza w charakterze pułapki, lecz ten podejrzewając podstęp, oddalił ją. W posagu otrzymała tajemnicza beczułkę, której nie wolno było jej jednak otwierać. Została w końcu żoną Epimeteusza i kierowana ciekawością i chęcią pochwalenia się posagiem otworzyła puszkę. Wydostały się z niej wtedy plagi, choroby i inne nieszczęścia, które odtąd gnębiły ludzkość.

Kolejną ciekawą postacią jest córka Tantala i żona tebańskiego króla Amfiona - Niobe. Miała się za lepszą od czczonej Latony, gdyż miała czternaścioro dzieci wobec jej ledwie dwojga. Takie wywyższanie się i obrażanie matki rozzłościło dzieci Latony, którymi byli nikt inny tylko bogowie Apollo i Artemida. Niechybnymi strzałami wybili wszystkie dzieci Niobe. Załamana i zrozpaczona matka usiadła i pogrążyła się w płaczu. W końcu litościwy Zeus zamienił ją w kamień. Opowieść ta uczyła słuchaczy, że wywyższanie się i pragnienie splendoru może ściągnąć wielkie nieszczęścia.

Kolejną ważną postacią kobiecą w mitologii jest Ariadna, córka Minosa, króla Krety. Co roku w Labiryncie Minotaura ginęli ludzie poświęcani pół człowiekowi, pół bykowi. Człowiekiem, który podjął się zabicia stwora był Tezeusz. Wielu przed nim próbowało walczyć, ale potężnym sprzymierzeńcem Minotaura był sam zbudowany przez geniusza Dedala labirynt. Zakochana w Tezeuszu Ariadna dała ukochanemu kłębek nici, który umożliwił mu powrót po wykonaniu zadania. Uciekła razem z nim do Aten, gdzie Tezeusz zakochał się w Fedrze i bynajmniej nie żyła długo i szczęśliwie.

Wiele ciekawych i nierzadko niebezpiecznych kobiet napotkał w swym życiu heros Herakles. Należały do nich między innymi nienawidząca go bogini Hera, waleczna Hipolita, królowa Amazonek czy wreszcie żona Dejanira. Ta ostatnia była siostrą Melegara, którego Herakles spotkał w Hadesie i który powierzył bohaterowi opiekę nad siostrą. Dejanira okazała się jednak straszliwie zazdrosna. Dlatego właśnie, gdy tuż przed śmiercią Nessosa otrzymała od niego płyn zrobiony z jego krwi, który miał zapewnić jej wierność męża, z radością go przyjęła i postanowiła szybko wykorzystać. Została jednak oszukana, przy pomocy płynu ufarbowała szatę męża na wspaniały, purpurowy kolor. Gdy Herakles założył strój, zaczął on wżerać się w jego ciało niczym kwas. Jego potężna wytrzymałość fizyczna sprawiła, że nie umierał, więc musiał sam zakończyć swoje cierpienia. Zrozpaczona swoją pomyłką Dejanira zabiła się.

Mitologia używa zwykle przykładów osobowych do przedstawiania dobrych i złych sposobów postępowania. Postacie kobiece nie są tu wyjątkiem. Może nie są walecznymi wojowniczkami, ale często okazują się równie silne wewnętrznie, jak mężczyźni, a czasem nawet silniejsze.