Czym tak naprawdę jest miłość? Pytanie to od tysiącleci dręczy największych myślicieli i filozofów.
Miłość jest sensem życia dla prawie każdego z ludzi, niezależnie od jego rasy, pochodzenia, wieku, czy statusu społecznego. Każdy człowiek bowiem, bez względu na to, jakie są jego stosunki z innymi ludźmi, ma silną potrzebę tego, by kochać kogoś i samemu czuć się kochanym. Miłość może mieć wiele twarzy, może być jej wiele rodzajów. Może to być uczucie między kobietą a mężczyzną między dziećmi a rodzicami, może być to uczucie do Boga, do jakiejś idei lub przedmiotu.
Miłość jest też jednym z najczęstszych toposów, jakie pojawiają się w literaturze, o ile nie najczęstszym w ogóle. To prawdziwie niewyczerpany temat. Obecna jest ona w literaturze każdej epoki, nie ma też chyba autora, który choć raz nie napisałby o niej choćby krótkiego wiersza. Jednym z najistotniejszych dzieł, w których pojawia się topos miłości, jest Biblia. Stary Testament jest historią przymierza ludzi z ich stwórcą, które było oparte na miłości, czego wyraz wielokrotnie dawali zarówno ludzie, jak i Bóg. Bóg ukochał ludzi, ale chciał też, aby była to miłość wzajemna. Miłość między Bogiem i człowiekiem miała też znaleźć przełożenie na relacje pomiędzy ludźmi, gdyż w Nowym Testamencie wypowiedziane zostaje najważniejsze przykazanie - przykazanie miłości, które mówi" będziesz miłował Pana Boga swego z całej swojej duszy, całym swoim sercem i ze wszystkich sił swoich, a bliźniego swego jak siebie samego". O miłości mówi także najsłynniejszy chyba tekst miłosny wszechczasów, "Pieśń nad pieśniami", której autorstwo przypisuje się legendarnemu królowi Salomonowi. Jest to też księga Biblii przez wielu ludzi uznana za najpiękniejszą pod względem literackim. W pochodzącym najprawdopodobniej spomiędzy VI a III w p.n.e., a zredagowanym ostatecznie w II w. p.n.e. tekście dominującą rolę odgrywa dialog liryczny, prowadzony przez parę kochanków. Utwór wykorzystuje motyw miłości potężniejszej niż śmierć, nieprzemijalnej, niezwykle silnej. Alegoryczne odczytanie utworu pozwala w nim dostrzec zapis relacji pomiędzy Bogiem a narodem wybranym, zaś według wykładni religii chrześcijańskiej, można "Pieśń nad pieśniami" odczytywać jako dialog Chrystusa z jego Kościołem.
Bóg, którego poznajemy z Pisma Świętego jest istotą nieskończenie dobrą i mądrą, kochającą każdego człowieka, jaki był, jest i będzie na świecie. Wyrażają to najdoskonalej słowa świętego Jana, który mówi, że "Bóg jest miłością". Dzięki tej miłości Syn Boży stał się człowiekiem, zstąpił na Ziemię i dla odkupienia grzechów całej ludzkości zgodził się przyjąć mękę na krzyżu. Najważniejszym przesłaniem nowotestamentowych ksiąg jest przede wszystkim przesłanie miłości bliźniego, które Chrystus wyraził we wspomnianym już przykazaniu miłości, a o której nauczał choćby w czasie Kazania na Górze. Wspaniałym tekstem poświęconym istocie miłości jest też słynny "Hymn do miłości", który znajduje się w Pierwszym liście świętego Pawła do Koryntian. Uczeń Chrystusa tak w nim napomina o naturze miłości:
"Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą, nie dopuszcza się bezwstydu, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego: nie cieszy się z niesprawiedliwości, lecz współweseli się z prawdą".
Miłość jest, według św. Pawła, uczuciem wiecznym, które jest najważniejsze w ludzkim życiu, nadając mu sens. Apostoł opisuje kolejno najważniejsze przymioty miłości, dokonując jednocześnie gloryfikacji jej potęgi i znaczenia. Naucza nas też o konieczności doświadczenia miłości w życiu, a także o tym, że wszelkie bogactwa, wszelka mądrość, wszelka moc i wszelka władza nie są nic warte, jeśli w życiu człowieka, który je posiada, nie ma miłości.
Według świętego Pawła miłość łączy się bezpośrednio z wiarą i nadzieją, ale spośród tych trzech cnót to miłość jest najistotniejsza: "Tak, więc trwają wiara, nadzieja i miłość - / te trzy:/z nich zaś największa jest miłość". To miłość właśnie jest najdoskonalsza i absolutnie niezbędna, warunkuje pozostałe. Dla Apostoła jest to uczucie, którego nie może przezwyciężyć nic, nawet śmierć jej nie może pokonać. "Hymn o miłości" jest jednym z najsłynniejszych fragmentów Nowego Testamentu, znanym nawet przez ludzi, którzy nigdy Pisma Świętego nie czytali.
Tematykę miłosną odnajdziemy w każdej, jak już wspomniałam, epoce, począwszy od antyku, poprzez średniowiecze, renesans, barok, oświecenie, romantyzm, a skończywszy na literaturze współczesnej.
Z topiką miłosną spotykamy się także w mitologii i w literaturze, która była tworzona w oparciu o nią. Nieprzypadkowo jedną z najważniejszych bogiń była Afrodyta - bogini miłości. Uczucie Parysa do Heleny stało się zarzewiem tragicznej w skutkach wojny trojańskiej. W "Antygonie" Sofoklesa zostało przedstawione uczucie rodzinne - siostry do brata. To właśnie ta siostrzana miłość nakazuje głównej bohaterce sprzeciwić się nakazom władcy i pogrzebać swego brata, uznanego przez Kreona - władcę za zdrajcę państwa. Skutki tej decyzji są tragiczne, jednakże wierność zasadom wiary i więzom krwi jest silniejsza niż prawa ziemskich dyktatorów.
Piękna historia miłosna, opowiadająca o uczuciu potężniejszym niż śmierć, uczuciu, które nie boi się przeciwstawić boskim wyrokom i przełamywać granic pomiędzy światami, obecna jest też w micie o Orfeuszu i Eurydyce. Kiedy żona Orfeusza zmarła, ten bez wahania podążył za nią, do Hadesu, by ją odzyskać. Dzięki swej przepięknej muzyce urzekł całe podziemie, także jego posępnego króla, który zgodził się, aby Eurydyka wróciła na ziemię. Jedynym warunkiem było to, aby Orfeusz przez całą drogę powrotną nie spojrzał na nią ani razu. Niestety, bezgranicznie kochający swą żonę muzyk nie wytrzymał i tuż pod koniec trasy obejrzał się na swą małżonkę, tracąc ją tym samym na zawsze. Jego rozpacz była olbrzymia, tak wielka, że już nigdy nie spojrzał w kierunku innej kobiety, aż do końca swego życia. Ta niezwykła historia stanowiła inspirację dla pisarzy i poetów rozmaitych epok, choćby niedawno dla Czesława Miłosza, który napisał poemat "Orfeusz i Eurydyka". Innym antycznym utworem, który podejmuje kwestię rozważań o miłości, jednakże z bardziej filozoficznego punktu, jest "Uczta" Platona, dialog, w którym zostają przedstawione różne stanowiska i poglądy na miłość, różne sposoby jej rozumienia i postrzegania. Platon pokazuje też w "Uczcie", w jaki sposób zmieniają się wartości, które decydują o tym, że coś uważamy za piękne i dobre.
Na samym początku widzimy tylko i wyłącznie zewnętrzne piękno drugiej osoby, tym też kryterium kierujemy się wybierając sobie partnera lub partnerkę. Dopiero później zaczynamy także dostrzegać i doceniać przymioty ducha, charakter, usposobienie, zaś sam wygląd zewnętrzny zaczyna odgrywać drugorzędną rolę. Następnym etapem jest umiejętność dostrzeżenia piękna w czynach, a następnie w samych naukach. Najwyższą formą poznania piękna jest zrozumienie samej jego idei, odczucie piękna samego w sobie, nie zaś jego ziemskiego odbicia
Antyk zostawił po sobie także wiele wspaniałych liryków miłosnych. Najwybitniejsza poetka czasów starożytnych, Safona, która żyła na przełomie siódmego i szóstego wieku p.n.e., na wyspie Lesbos, swoje utwory poświęcała głównie tematyce miłosnej. Z strof jej wierszy wyłania się obraz potężnego uczucia, które opętuje kobietę, rozciągając nieograniczoną niczym władzę nad je psychiką. Jest to nieodparta moc, zdolna sprowadzić w życie niewiasty albo wręcz euforyczne szczęście i radość, lub też pogrążyć w bezmiarze cierpienia. Utwory o tematyce miłosnej, lekkie w formie i tematyce, pisał też Anakreont z Teos. O miłości pisał on w sposób zdystansowany, nieco ironiczny, z drwiną i lekkim żartem, nie dopuszczając do głosu zbyt poważnego traktowania uczucia miłości.
Topika miłosna bardzo naturalnie wrosła w pejzaż historii literatury i bez wątpienia na temat tego uczucia powstanie jeszcze wiele, bardzo wiele utworów. Można założyć, że będą one powstawały aż do końca, świata, choć coraz trudniej będzie powiedzieć w tym temacie coś nowego i odkrywczego. Miłość to uczucie, którego pielęgnowanie i z którym życie jest jednocześnie niezwykle piękne, ale też niezwykle trudne. Potrafi dać niewyobrażalne szczęście i radość, potrafi uskrzydlić i zmotywować człowieka do bycia coraz lepszą osobą, ale może też okrutnie i bardzo boleśnie zranić, a nawet w skrajnych przypadkach, zabić. Jest siłą twórczą i siłą destrukcyjną. Nie możemy do końca jej zdefiniować, choćby dlatego, że ma ona tak wiele postaci. Czasami wieczna, czasami krótkotrwała, uświadomiona, bądź skryta gdzieś w podświadomości. Jakże blisko miłości do nienawiści, zdaje się częstokroć, że oddziela je jedynie bardzo cienka i bardzo płynna granica…
Jest mimo wszystko najwspanialszym darem dla człowieka, największą łaską, jaka może go spotkać. Niesie nam radość i rozświetla drogę życia. Osobiście uważam, że miłość, ta prawdziwa wielka i jedyna sprawia, że niezależnie od tego, jak układa się nam reszta spraw życiowych, możemy czuć się szczęśliwi. Miłość uzależniona jest od wielu czynników, które towarzyszą człowiekowi od zawsze. Warto umieć je dostrzegać, by móc je zawsze pielęgnować i doceniać, gdyż nie ma w naszej egzystencji niczego ważniejszego.