Młoda Polska jest epoką, która przypadała na przełom wieków XIX i XX co wyraźnie odbiło się w twórczości tego czasu. Dokładną datą rozpoczęcia epoki w sztuce jest rok 1891 natomiast za jej koniec przyjmuje się rok 1918 - rok w którym Polska odzyskała niepodległość. Głównym pojęciem artystycznym epoki jest modernizm - określa on nowe zjawiska artystyczne końca wieku. Termin pochodzi z języka francuskiego gdzie "moderne" oznacza coś nowoczesnego, innego niż dotychczas. Tym mianem określało się nowe trendy w sztuce i filozofii tamtego czasu. W Młodej Polsce ukształtowały się nowe prądy literackie, a mianowicie: symbolizm, impresjonizm, naturalizm, dekadentyzm i ekspresjonizm.

Jednym z najwybitniejszych twórców Młodej Polski był Kazimierz Przerwa-Tetmajer. Jego utwór pod tytułem "Hymn do Nirwany" nosi wszelkie znamiona panującej wówczas dekadencji. Podnosi modlitewny ton, aby prosić bóstwo o osiągnięcie Nirwany. Chce uciec od życia i jego podłości, pogrążając się w słodkim niebycie. Potrzebuje tego, aby zapomnieć swe dotychczasowe życie i doznać pełnego spokoju. Poeta powraca do tego tematu w sonecie "Nie wierzę w nic" - nawołuje do oddania się stanowi pozbawionemu wszelkich pragnień, pogrążenia się w niebycie.

Inną drogą do zapomnienia jest rozkosz miłosna, poeta wyraźnie jej szuka co daje nam odczytać w utworze "Ja, kiedy usta…". Odkrywając miłość doznaje jedynie chwilowej ulgi, po której następuje bolesne odczucie nienasycenia. To sprawia, że poeta zaczyna tęsknić do śmierci, która jest dla niego jedyną drogą ucieczki przed okrutnym światem. Kolejnym etapem smutnego poszukiwania sensu swego istnienia jest utwór "Evviva l'arte", tym razem poeta pragnie poświęcić się sztuce, którą stawia na najwyższych piedestałach. Obcowanie ze sztuką i siły twórcze drzemiące w artyście są również formą zapomnienia o nędzy i głodzie. To jednak nie daje oczekiwanego szczęścia ponieważ czuje się niespełniony twórczo i niedoceniany przez odbiorców. Wiersz utrzymany jest niezmiennie w atmosferze skrajnego rozczarowania światem i jedynie sztuka jest wartościowym elementem życia: "choć nasze życie splunięcia nie warte: evviva l'arte".

Przerwa-Tetmajer w swych poszukiwaniach dociera również do natury, a wiersz "Widok ze Świdnicy do Doliny Wierchcichej" jest jego ukłonem w stronę czystej tatrzańskiej przyrody. W niej również szuka spokoju i ucieczki przed problemami życia, wierzy, że obcowanie z górską przyrodą oczyści go i da mu poszukiwane ukojenie. Jest to utwór impresjonistyczny, za pomocą tej techniki poeta pragnie uchwycić ulotność pięknej chwili w pięknym miejscu, jednak tak jak tak poczucie spokoju poety jest przemijające.

Inny młodopolski twórca Jan Kasprowicz prowadzi swe poszukiwania na wsi. "W chałupie" to wiersz opisujący ubogą, zaniedbaną chatę wiejską, opis pozbawiony jest upiększeń, wręcz eksponuje brzydotę tego miejsca. Przesłaniem utworu jest potrzeba niesienia pomocy słabszym i biedniejszym przez co łatwiej jest odnaleźć sens swego istnienia.

W zdecydowanej opozycji do dekadencji stawiany jest nietzscheanizm - filozofia kultywująca siłę i popierająca jedynie silne jednostki. Ku tej filozofii zwraca się Leopold Staff w "Kowalu" tworząc obraz człowieka wciąż dążącego do ideału. Bohater w radosnej pracy nad sobą jest symbolem niezgody na pesymizm i bezradność pokolenia końca wieku. Podmiot liryczny opowiada się za wszelką aktywnością. Jest w swej pracy zdeterminowany, nie może dopuścić do najmniejszej choćby słabości:

"Bo lepiej giń, zmiażdżone cyklopowym razem,

Niżbyś żyć miało własną słabością przeklęte...".

Poeci Młodopolscy ewoluowali razem ze swą twórczością. Zmiany poglądów jasno widać w zmieniających się utworach. Było to ciągłe poszukiwanie sensu życia i próba ucieczki od świata, który rozczarowuje i niesie za sobą jedynie cierpienie. Poezja końca wieku przepełniona była schopenhauerowskim pesymizmem i poczuciem upadku wartości. Z czasem jednak poglądy te przełamane zostają przez nietzscheanizm, franciszkanizm i parnasizm wnoszą one do twórczości poetyckiej kult nadczłowieka, umiarkowaną radość i aktywizm, tak więc skłóceni ze światem twórcy dążą do pogodzenia się z nim. Jednak ciągle poszukują sensu i zaspokojenia tęsknot metafizycznych, odczuwają ciągły niepokój duchowego niespełnienia.