Nastrój pesymizmu epoki końca XIX wieku, odbijał się w twórczości Młodej Polski. Panujący wśród artystów dekadentyzm sprawiał, że utwory pisane były w nastroju smutku i poczuciu beznadziei. Kazimierz Przerwa- Tetmajer tworzył zgodnie z trendami epoki, jego utwory były wręcz charakterystyczne dla dekadencji. Jednak po pewnym czasie następuje przełamanie tych treści, a dowodem tego jest utwór "Melodia mgieł nocnych". Ukazuje tutaj piękno natury i jej ulotność, nie słychać tu już pesymizmu i beznadziei. Utwór jest nastrojowym obrazem czystej przyrody, znajdującej się w ciągłym ruchu - żyjącej. Przekazem wiersza jest to w jaki sposób natura oddziałuje na człowieka, jak przyczynia się do odczuwania radości. Utwór jest optymistycznym dowodem na to, że natura odradza się równie często jak obumiera.

Wiersz "Krzak dzikiej róży" Jana Kasprowicza również przełamuje schyłkowe tendencje epoki. Występująca tam róża jest symbolem buntu człowieka przeciw przemijaniu, aktywnej postawy wobec własnego losu. Symbolizuje również odstąpienie od ideałów dla przetrwania i odrodzenia się w nowej rzeczywistości. Jako przeciwwagę dla róży autor stawia limbę, która w swoim czasie była dumnym i silnym drzewem jednak wiatr symbolizujący nieuchronne zmiany przewrócił ją. Staje się wówczas bezużyteczna staje symbolem przebrzmiały idei. Kolejną próbą przełamania dekadenckich teorii przez Kasprowicza jest "Hymn św. Franciszka". Jest to nowatorska interpretacja warunków dostąpienia zbawienia duszy. Poeta opiewa życie i przypomina o Boskim nakazie samodoskonalenia się człowieka. Bóg jest tutaj miłosiernym dawcą szans na ludzkie szczęście. Wiersz nawołuje do zaprzestania pustej wegetacji i życia w pełnym tego słowa znaczeniu.

Natomiast Leopold Staff swą twórczością podejmował walkę z pesymizmem i nastrojem smutku. Symbolem tego jest postać Szatana występująca w "Deszczu jesiennym". Pojawia się on w ogrodzie siejąc zniszczenie tak wielkie, że sam przerażony nim odchodzi, pozwalając człowiekowi czynić dobro. Ma to symbolizować nowy początek epoki ludzi silnych i zmotywowanych do działania. Takiego właśnie człowieka portretuje w "Kowalu", wierszu inspirowanym nietzscheańskim kultem nadczłowieka. Kowal buduje swoją własną siłę duchową i fizyczną, z radością oddaje się dziełu samodoskonalenia. Naznaczył sobie cel, do którego z determinacją dąży.

Wyżej przedstawione utwory przełamują pesymistyczne tendencje - co świadczy o chęci podniesienia się, tworzenia nowej rzeczywistości i otrząśnięcia się z dekadenckiej apatii. Doskonałym zakończeniem tego okresu w literaturze jest "Księga ubogich" pióra Jana Kasprowicza, w której doskonale zinterpretowana zostaje radosna filozofia św. Franciszka.