Bezdomność jest problemem ogólnoświatowym, który występuje prawie we wszystkich krajach świata. Zjawisko to powiększane jest poprzez niekorzystne uwarunkowania polityczne, społeczne i ekonomiczne, ale również kataklizmy, jak trzęsienia ziemi, pożary, huragany, powodzie. Problem bezdomności może być rozpatrywany na wielu płaszczyznach: jako element życiowej sytuacji konkretnej jednostki, jako pewien przejaw patologii, również jako bardzo trudny problem społeczny. W Polsce głównymi przyczynami bezdomności są przede wszystkim bardzo wysokie bezrobocie, brak dostatecznej ilości mieszkań, ciągle postępująca likwidacja robotniczych hoteli, eksmisje na "bruk", brak miejsc w szpitalach, w domach opieki społecznej. Dużą rolę pełnią także przyczyny patologiczne: jak przestępczość, alkoholizm, brak opieki ze strony najbliższych, prostytucja. Jak można zauważyć każda osoba, której dotyka problem bezdomności, ma zwykle za sobą długą "karierę życiową w dół" a sytuację taką nie jest łatwo potem odwrócić. Na problemy mieszkaniowe oraz natury fizycznej oraz psychicznej nakładają się zwykle problemy z relacjami oraz uzależnieniami, a następnie będące ich konsekwencją: izolacja społeczna, przestępcze skłonności. Kryzysowe sytuacje w różnego rodzaju obszarach życia powodują swego rodzaju uwikłanie. Sytuacja kryzysowa w jednym obszarze z wolna stwarza zagrożenie dla innych równie ważnych obszarów. Nie widzą oni szansy ani na rozpoczęcie uregulowanej pracy, ani też wynajęcia mieszkania. Brak jest dla nich perspektywy wyjścia z sytuacji o własnych siłach z całkowitego pogrążenia na ekonomicznym i socjalnym marginesie. Popadają w koło z którego nie widzą żadnych możliwości wyjścia. Pozostaje im więc tylko, nastawić się na ciężką codzienną walkę, której celem jest przetrwanie w ich własnym środowisku.

Zjawisko Bezdomności dotyka najczęściej samotnych mężczyzn w średnim wieku. Przeciętnie pozostawanie bez dachu nad głową bezdomnego w naszym kraju to około sześć lat. Co czwarty z nich przyczynę swojej sytuacji upatruje w alkoholu, prawie połowa mówi o rodzinnych nieporozumieniach, czy wyrzuceniu z mieszkania na mocy decyzji administracyjnych. Nie zdarza się jednak praktycznie, by przyczyna była tylko jedna. Nikt do końca nie wie, ile dokładnie ludzi w Polsce nie ma dachu nad głową. Spora część znajduje się poza wszelkimi statystykami.. liczeni są tylko ci, którzy zwracają się o pomoc. Według szacunków dane mówią o kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy ludzi. Najwięcej bezdomnych przebywa w dużych miastach takich jak Warszawa, Gdańsk, Kraków, Poznań, Wrocław. Przebywają oni w różnego rodzaju miejscach, jak szałasy, piwnice, kanały, dworce. Bardzo częstym miejscem ich zarobku i zamieszkiwania są wysypiska śmieci, śmietniki. Szczególnie trudna jest ich sytuacja podczas zimy. Zdarzają się bowiem przypadki zamarznięć, zaczadzeń w źle ogrzewanych miejscach i inne.