Proza okresu powojennego i czasów powojennych opiera sie między innymi na wzorach wczesnej epoki, ale posiada także własne oryginalne ujęcia tematów. Na tematykę i kształt powieści i opowiadań maja wielki wpływ przemiany dokonujące się w społeczeństwie i wszystkich dziedzinach życia. Wojny przekreśliły dotychczasowy porządek, układy społeczne i polityczne, wprowadziły zmiany w sferze obyczajowej, kulturalnej i literackiej. Niemały wpływ na twórczość literatury miały niewątpliwe odkrycia w dziedzinie nauk społecznych, a zwłaszcza w psychologii. Szczególnie dwa jej nurty były wykorzystywane przez pisarzy tego okresu: behawioryzm i psychoanaliza. Behawioryści uznali zachowanie człowieka za przedmiot obsesji, jego gesty i reakcje. Teoria Freuda sięgała do wewnętrznych, bardziej skrytych przeżyć i doznań człowieka. Punktem wyjścia była metoda diagnozy i terapii zaburzeń psychicznych, analiza wolnych skojarzeń snów, elementów życia psychicznego człowieka. Stąd wywodzi sie nurt prozy psychologicznej, skierowanej na tajemnice podświadomości i świadomości. Obrazy stanów duszy, problemy psychologiczne bohaterów pojawiają się na tle problemów społecznych i obyczajowych. Wewnętrzną strukturę powieści wyznaczają: uprzywilejowanie monologu wewnętrznego i snu jako elementu, który konstruuje narrację; ograniczenie samowiedzy narratora, redukcje intrygi i fabuły.
W miesięczniku "Twórczość" zostało zamieszczonych kilka opowiadań i fragmentów powieści znanych pisarzy, których debiut przypadał w większości na lata powojenne. Kazimierz Brandys w swojej twórczości podejmuje problematykę psychologiczną i ideowo-moralną. Dąży do do uchwycenia społeczno-historycznych uwarunkowań losu i świadomości jednostki, motywów jej wyborów, ocen i decyzji. Losy bohaterów są zdeterminowane prze przynależność do grupy społecznej i wydarzenia historyczne. Tak jest między innymi w opowiadaniu "Bardzo starzy oboje" zamieszczonym w 9 numerze "Twórczości". Bohaterami tego opowiadania jest małżeństwo dwojga starszych ludzi, którzy żyją samotnie w wynajmowanym mieszkaniu. Maja tylko siebie , bo dorosłe dzieci mieszkają z dala od swoich rodziców. Staruszkom życie upływa na oczekiwaniu na przyjazd pociech, a ponieważ maja wątpliwości czy dzieci o ich pamiętają z niecierpliwością ich wyglądają.
W ciszy i niepokoju wracają do wspomnień z przeszłości. Fakty te sa wywołane przypadkowo, ale dzięki melodii zasłyszanej w radiu, albo wiadomościom wyczytanym w gazecie. Wynurzają się z nich podświadomości spontaniczne, pociągają za sobą inne zdarzenia i wątki. Mimo pozornego chaosu dialog małżeństwa jest interesujący. Czytelnik jest świadkiem wydarzeń, które były ich udziałem , poznaje skomplikowane losy bohaterów, ich rozterki, ogląda świat ich oczami. Bohaterowie ciągle wspominają dawne czasy jako to, co było im znane, co przeżyli i nie muszą się zastanawiać nad dalszym ciągiem tych historii. Mało rozmawiają o świecie współczesnym, nie rozumieją go, boja sie i uciekają od wydarzeń, które znają z gazet lub opowieści dzieci. Wojny, powstania i wieczne ucieczki z miejsca w miejsce mocno ich doświadczyły, sprawiły, że nie maja oni sił ani odwagi stawiać czoła sytuacji w jakiej teraz żyją. Wydarzenia takie jak II wojna światowa, obozy koncentracyjne, getta wydaja się być wypierane z pamięci starszej pani. Nie pamięta, albo nie chce pamiętać tych strasznych wydarzeń. Jedynie mąż tłumaczy jej od nowa te straszne prawdy. Narrator tak tłumaczy to zachowanie "Symptomatyczny jest rodzaj postrzeganej przez nich etykiety, polegający na obopólnym wyciszeniu sprawy prawdziwie smutnej - źródła ich, być może, jedynego prawdziwego zmartwienia - o której solidarnie milczą, mimo że cała rozmowa obraca się właśnie koło niej, dookoła smutnej sprawy. Dla każdego faktu do każdego słowa dorzuca dwa słowa (...). W dialogu, w pauzach , w zamyśleniach i drobnych czynnościach pani Balbiny i pana Adolfa spoczywa praktycznie wiedza o czasie ludzkiego życia, znajomość jego prawdziwych wymiarów. Ich słowa, okrzyki i gesty prolongują teraźniejszość, przewlekają trwanie.
Podobnie jak we fragmencie powieści Adolfa Rudnickiego "Pył miłosny" zamieszczone w numerze "Twórczość", określana jest mianem "lirycznego naturalizmu", łączy elementy fikcji literackiej, reportażowej obserwacji i pamiętnikarskiego zapisu osobistych wyznań i refleksji. Analizuje przypadki obsesyjnych powikłań uczuciowo-erotycznych, cierpień, niespełnień, lęku przed samotnością. Stają sie one subiektywna kroniką rozmyślań i spostrzeżeń utrwalającą atmosferę współczesności, ewolucje stylu życia, postaw ideowych, moralnych, poglądów na sztukę i miejsce artysty w świecie. Bohaterka powieści, Kira jest kobietą, na której życie wielki wpływ miała sytuacja rodzinna. Jej rodzice nie żyli ze sobą, Kira dojrzewała w rozbitym domu, jednym z dziesiątków czy setek tysięcy rozbitych domów. Ojciec dawno przestał sie troszczyć o dom, a kiedyś był to człowiek, który miał marzenia, na uniwersytecie nazywali go "czerwonym hrabi". Ojciec założył drugą rodzinę, co sprawiło, że Kira poczuła, iż dom stał się gorszy. Jej złość obróciła się przeciw matce, a ona sama rzuciła się w wir miłostek, romansów, podświadomie poszukując mężczyzny podobnego do ojca. Jej bujne życie uczuciowe miało być satysfakcją za wzgardę ojca. Niezrozumiana , nie mogąca odnaleźć się w rzeczywistości cierpi, aż w końcu targa się na własne życie. Rudnicki przywołuje tu obraz uczucia krańcowo roznamiętnionego , szalonego, wyzwolonego od wszelkich konwencji, nie liczącego się z niczym, nawet z instynktem samozachowawczym. Odwołuje się od modelu człowieka, w którym wartością najważniejszą, najłatwiejsza do obrony jest sfera uczuć. Stąd miłość odgrywa najważniejszą rolę w stworzonej przez pisarza skali wartości, łączy się z jego wizją współczesnego świata i wyborami kategorii etycznych. Miłość zostaje uznana za jedno z ważniejszych doświadczeń człowieka, , miarę jego wartości.
Bohaterowie próbują znaleźć się w życiu, naznaczeni piętnem wojny, wyobcowani. . Nie jest to łatwa sprawa. Bohater opowiadania "Osiadanie" Eugeniusza Zaczyka taki własne jest. Wędruje od miasta do miasta, poszukuje pracy, ale nie potrafi się zaaklimatyzować, znaleźć własnego języka ze współpracownikami, dochodzi do kłótni i znów wędrówka zaczyna się od nowa. Ma dość wędrowania , pragnie jak każdy człowiek stabilizacji, swojego miejsca na ziemi. Coś w jego osobowości nie pozwala mu na to. Poszukiwania te mogą się jednak nigdy nie zakończyć. A przecież to wszystko jest takie proste.
Lata powojenne charakteryzują się kontynuacją problematyki wojennej. Ci, którzy przeżyli, posługują się różnymi środkami przekazu. Twórczość powojenna ma wiele wspólnego z dwudziestoleciem powojennym. W twórczości tej pisarze i poeci szukają sposobów na najlepsze opisanie apokalipsy spełnionej, czasów ludobójstwa, totalitaryzmu, ostrzeżeniem przed spustoszeniem moralnym, jakiego wojna dokonała w psychice ludzkiej. Tematyka okupacyjna ujmowana była w perspektywie martyrologii, opisującej cierpienia związane z życiem obozowym albo cywilnym. Pamięć wojny zaowocowała w literaturze ukazaniem świata albo w perspektywie wartości ocalałych z katastrofy dziejowej, albo w perspektywie śmierci człowieka znajdującego się w rzeczywistości pozbawionej wartości. Artur Międzyrzecki dawał w swej twórczości wyraz doświadczeniom i emocjom społecznym swego pokolenia. Zaznacza się także dystans do wspomnień i przeżyć wojennych. . Bohater poematu "Inwestycja" jest człowiekiem, który przeżył wojnę i wspomnienia nie dają mu normalnie funkcjonować. Wszystko co widzi, przezywa przepojone jest śmiercią, kojarzy mu się z obozami koncentracyjnymi. Pisarz oddala się od tradycyjnych form pisarskich, operuje w swej liryce i prozie swobodna grę wyobraźni, miesza style, posługuje się poetyką snu. Poemat jest właśnie napisany takim stylem. Brak znaków przestankowych sprawia, że myśli bohatera płyną na zasadzie swobodnych skojarzeń, jak wyrwane z kontekstu fragmenty snu. Wspomnienia mieszają się z rzeczywistością. Podobnie jak w "Labiryncie winy" Horsta Krugera. Mimo że wojna dawno została zakończona, w jego świadomości nadal trwa. W myślach snach wraca do tamtych dni, kiedy zakuty w mundur brał udział w wojnie. I nagle bohater jest w drodze na sąd oświęcimski Wzbudza on w nim obojętność, zniechęcenie i przesyt. Poemat zawiera wstrząsające świadectwo zbrodni hitlerowskich, ludobójstwa, któremu przysłuchuje się bohater. Zaciera się granica między teraźniejszością a przeszłością, wracają wspomnienia, a bohater nie jest już obojętny i znudzony. Opowiadanie kończy zdanie: "Jedni uganiają się za pieniędzmi, inni idą na proces oświęcimski, jedni przesłaniają inni odsłaniają - Są to dwie strony tego samego niemieckiego medalu. Ten Hitler, myślę, pozostanie nam na całe życie - aż do śmierci".
Twórczość Tadeusza Różewicza jest twórczością wyrosła na gruncie wojny i okupacji. Porażona jest ciężarem świadomość, poczucie obcości wśród żyjących, a zarazem dążenie do uwolnienia się od obsesyjnych wspomnień i lęków, do odbudowy elementarnych wartości ludzkich znajduje swe miejsce w prozie i poezji. W pisarstwie Różewicz charakterystyczne jest wyodrębnienie z całości ludzkiego doświadczenia tego, co jest doświadczeniem ostatniej wojny. Ludzie którzy przeżyli te wojnę stanowią u niego wspólnotę nadrzędną w stosunku do wszystkich wspólnot. Określa się on jako pisarz, którego głównym obowiązkiem jest wyrazić doświadczenie tych, którzy zmagają się z moralnymi obciążeniami wojny. Wojna została zapisana w jego świadomości jako czas apokalipsy spełnionej, katastrofy. Katastrofa, apokalipsa może być zapowiedzią Nowej, Oczyszczonej i Odrodzone Ziemi, ale rzeczownik rzeź nie oferuje pocieszenia. Wojna zdruzgotała pojęcie kultury i etyki, nie odnawiając ich znaczeń. Teraz świat potrzebuje "mistrza i nauczyciela", który stworzy świat od nowa i nada utracone znaczenie słowom: "Szukam nauczyciela i mistrza, niech jeszcze raz nazwie rzeczy i pojęcia, niech oddzieli światło od ciemności…"