Bóg, miłość,śmierć, ojczyzna, praca - to najważniejsze wartości, które stanowią podstawę kodeksu moralnego i etycznego bohaterów literatury XIX-wiecznej. Były one wyznacznikiem ludzkiej egzystencji oraz podpowiedzią na szlaku życia. Wymagały od ludzi poświęceń.
Bohaterem, który postanowił poświęcić się wielkiej sprawie przywrócenia krajowi niepodległości, jest Konrad Wallenrod, tytułowa postać powieści poetyckiej Adama Mickiewicza. On również, tak jak Konrad z III części "Dziadów", wyrzekł się szczęścia osobistego w imię dobra ojczyzny. Porzucił dom, ukochaną kobietę i oddał się walce, która jednak, mimo wzniosłego celu, nie była czysta moralnie. Konrad Wallenrod objął drogę walki nieetycznej. W imię idei uciekał się do podstępu, zdrady, złamał przysięgę wierności, dopuścił się nawet zabójstwa. Uparcie dążył do celu, nie baczył na niemoralność swoich czynów. Umarł w poczuciu spełnionej misji, która stała się dla niego racją nadrzędną.
Przedstawione powyżej postawy, to postawy bohaterów romantyzmu polskiego, związane są one ze specyficzną sytuacją, w której znalazła się Polska po klęsce powstania listopadowego. Od literatury wymagano wtedy zaangażowania w sprawy narodu. Ojczyzna stała się dla romantyków polskich wartością najważniejszą. Romantyzm był jedyną epoką, którą tak silnie akcentowała rolę wybitnej jednostki w życiu całego narodu. Bohater romantyczny to człowiek wyjątkowy, wyrastający ponad przeciętność, stawiający swój naród, swoją ojczyznę na pierwszym miejscu i gotów do największych poświęceń dla jej dobra, nie wyłączając ofiary życia. Jest on buntownikiem, zwykle samotnym, gdyż niezrozumianym przez ogół. Postacie o takich cechach charakteru przewijają się przez wszystkie dzieła polskich romantyków. W swej samotnej walce o wyzwolenie narodu posuwa się nawet do metod moralnie dwuznacznych - podstępu i zdrady. Wielokrotnie zastanawiałam się nad tym, czy taka postawa zasługuje na pochwałę czy potępienie. Z pewnością kłóci się z tradycyjnym pojęciem etosu rycerskiego, jaki obowiązywał w czasach Wallenroda, a który głosił, by dać przeciwnikowi równe szanse na polu walki.
Z drugiej jednak strony rodacy Wallenroda byli zbyt słabi, aby stawić czoła potędze Zakonu w walce wręcz. Czy Konrad miał więc moralne prawo posunąć się do metod spiskowych? Jest niewątpliwym indywidualistą, czuje, że los narodu spoczywa w jego rękach. Jest gotów uczynić wszystko dla wyzwolenia Litwy, porzuca więc żonę i decyduje się zniszczyć zakon od wewnątrz. Pomimo poczucia swej wyjątkowości, swej dumy, pomimo słów: osobiście wyczuwam tu pewne szyderstwo. W rezultacie bowiem Konrad przegrywa. Utracił szczęście osobiste, unieszczęśliwił Aldonę, ma wątpliwości odnośnie słuszności metody, jaką wybrał. W końcu zmuszony jest popełnić samobójstwo - już tutaj widać częściową kompromitację jego ideałów i jego postawy. Dokonuje jej sam Mickiewicz.
Konrad Wallenrod miał być w zamyśle autora poematem o człowieku, który całe swoje życie poświęcił idei zemsty na wrogu. Nie mógł pokonać go w pojedynkę w otwartej walce, był więc zmuszony “przywdziać maskę” i kierować się w swoich działaniach podstępem.
Spowodowało to złamanie kodeksu rycerskiego, nakazującego walkę jawną, twarzą w twarz z przeciwnikiem. Konrad Wallenrod działa jednak ze szczytnych, patriotycznych pobudek. Motywuje go miłość do ojczyzny, dla dobra której będzie gotów poświęcić swoje życie osobiste, a nawet szczęście ukochanej kobiety. Wallenrod niszczy swoje małżeństwo i unieszczęśliwia Aldonę, która zostaje pustelnicą. Walter Alf-Konrad Wallenrod “szczęścia w domu nie znalazł, bo go nie było w ojczyźnie”, jednak tym samym niszczy siebie jako męża, jako człowieka. Od tej pory będzie nękany wyrzutami sumienia, nigdy już nie zazna spokoju. Dodatkowo Konrada prześladują wyrzuty sumienia, ponieważ, wybierając specjalnie złą taktykę walki z Litwą i prowadząc Zakon od klęski do klęski, wydaje wyrok śmierci na swoich rycerzy, którzy wybierając go na wielkiego mistrza złożyli tym samym swój los w jego ręce. Samobójstwo Konrada należy odczytać jako rozpaczliwą próbę ocalenia resztek honoru, czyn, którym bohater pragnie udowodnić, że, mimo wszystko, do samego końca zachował twarz. Śmierć będzie dla niego ulgą, wybawieniem.
strawberrycow
Junior Bryk
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
strawberrycow
Junior Bryk