Praca jest nieodłącznym elementem ludzkiej egzystencji, dlatego też twórcy to ją już od wieków wybierają jako jeden z głównych motywów swojej twórczości. Analizę motywu pracy przeprowadza się w różny sposób - wiele zależy od epoki literackiej, w czasie której tworzył autor. Szczególnie ciekawy pod względem tego toposu jest pozytywizm, w którym pojawiło się postrzeganie pracy jako narzędzia oporu, ale też źródła satysfakcji życiowej. Znaczenie pracy dla pozytywistów doskonale pokazał na przykład Bolesław Prus w "Lalce". Literackie motywy pracy odnajdziemy już w najwcześniejszej literaturze starożytnej oraz w Biblii. Codzienna praca jako element tożsamości bohaterów to z kolei motyw przewodni "Chłopów" Reymonta.
Motyw pracy w mitologii realizuje przede wszystkim mit o Syzyfie, pokazując pracę jako karę. Syzyf został ukarany przez bogów za plotkowanie i zdradzenie sekretu Zeusa. Do końca życia miał wtaczać pod górę ciężki głaz, który na samym szczycie wyślizgiwał mu się z rąk. Trud, który wkładał we wtoczenie kamienia, okazywał się za każdym razem daremny, gdyż niezależnie od sposobu pracy, ta nie przynosiła efektu. Od tej mitologicznej postaci pochodzi związek frazeologiczny "syzyfowa praca", oznaczający bezsensową pracę, która nie przynosi efektów, a jest uciążliwa i wykańczająca.
Motyw literacki pracy jest obecny w całej Biblii — zarówno w Starym, jak i Nowym Testamencie. W kontekście metaforycznym wysiłek i trud pracy nad sobą prowadzi do zbawienia i życia z Bogiem w niebie — ten sposób widzenia pracy przewija się przez całe Pismo Święte.
W Biblii praca zawsze traktowana jest z szacunkiem — często jest to ciężka praca fizyczna niewolników, najemników czy pasterzy. Od pracy zaczyna się całe stworzenie — Bóg pracuje 6 dni, aby stworzyć świat oraz człowieka. W Biblii nie znajdziemy jednak wątków związanych z kultem pracy — przesłanie jest raczej takie, że na równi z pracą ważny jest odpoczynek. Staropolskie przysłowie "bez pracy nie ma kołaczy" nawiązuje do fragmentu ewangelii św. Pawła, który widział w pracy dużą wartość i stwierdził, że "kto nie chce pracować, niech też nie je". Praca jest więc istotnym elementem życia chrześcijanina.
Jednak Biblia postrzega także pracę jako karę — a właściwie konsekwencję grzechu pierworodnego. Adam i Ewa w raju nie musieli się o nic martwić, po wygnaniu zaś sami muszą zadbać o zapewnienie sobie bytu, co oznacza, że muszą między innymi pracować na roli.
Temat pracy zgodny z pozytywistycznymi ideałami Eliza Orzeszkowa porusza w powieści "Nad Niemnem". Kreuje ona postaci kontrastowe, mające zupełnie odmienne podejście do roli pracy w życiu. Korczyńscy oraz Teofil Różyc to bohaterowie bierni, apatyczni, którzy nie chcą i nie zamierzają pracować. Orzeszkowa przeciwstawia ich rodzinie Bohatyrowiczów, którzy mają do pracy ogromny szacunek i są wdzięczni za to, że mają gdzie pracować i widzą efekty wysiłku. W "Nad Niemnem" pojawia się motyw pracy jako źródła satysfakcji — choć Bohatyrowiczowie nie mają łatwych warunków pracy, wierzą, że praca uszlachetnia. Pisarka mocno podkreśla, że taka postawa jest szlachetna i godna naśladowania, a kult pracy powinien być najwyższą wartością w życiu człowieka. Oddanie się pracy jest formą patriotyzmu.
Praca w literaturze pozytywistycznej pełni dwie główne funkcje: jest źródłem rozwoju człowieka i może prowadzić do poprawy statusu społecznego oraz jest narzędziem oporu. Pierwszą funkcję genialnie przedstawił Bolesław Prus w "Lalce", kreując postaci Stanisława Wokulskiego oraz Ignacego Rzeckiego — starego subiekta. Wokulski zdobywa swój majątek samodzielnie, dzięki pracowitości i przedsiębiorczości. Jego sukces budzi niechęć w arystokratach, którzy często należą do tej klasy społecznej wyłącznie z urodzenia, natomiast są biedni jak myszy kościelne. Praca jest dla Wokulskiego przyjemnością, a także środkiem do celu. Mężczyzna ma bowiem nadzieję, że dzięki zgromadzonemu majątkowi uda mu się zdobyć serce arystokratki — Izabeli Łęckiej.
Wokulski uosabia pozytywistyczne idee pracy — praca i zarabianie pieniędzy nie są tylko koniecznością, ale mogą prowadzić do rozwoju osobistego i satysfakcji z życia. Praca może prowadzić do sukcesu, co też pokazuje Bolesław Prus na przykładzie Stanisława Wokulskiego, ale z drugiej strony Wokulski uważa, że praca jest istotna i może pomóc wyjść z biedy. Stanisław Wokulski jest przeciwny rozdawnictwu, ale chce pomagać — zamiast więc dawać potrzebującym gotówkę, znajduje im zatrudnienie.
Pozytywiści przypisywali motywowi pracy szczególną wartość. Filarami epoki były dwa hasła: praca organiczna oraz praca u podstaw. Idea pracy organicznej zakładała, że Polska jest całym organizmem, który będzie funkcjonował tylko wtedy, gdy wszystkie jego układy będą zdrowe. Należy więc zatroszczyć się nie tylko o interesy arystokracji czy mieszczan, ale także o najbiedniejszą, a jednocześnie największą grupę — chłopów. Praca u podstaw oznaczała natomiast pracę oświatową i edukację biedoty i ciemnoty. Zbudowanie tożsamości narodowej i uwzględnienie chłopów w planach odzyskania niepodległości miało być kluczem do wolności. Znaczenie pracy było dla pozytywistów i pisarzy młodopolskich ogromne — pokładali oni w niej nadzieje na odbudowanie silnej i niezależnej Polski. W pozytywistycznej literaturze wyraźnie pojawia się więc postrzeganie pracy jako narzędzia oporu. Przykłady motywu pracy organicznej i u podstaw znajdziemy także w nowelach pozytywistycznych, np. w "Siłaczce" Stefana Żeromskiego czy "A...B...C" Elizy Orzeszkowej.
Bohaterem literackim, który realizował pozytywistyczną ideę pracy, był z pewnością Tomasz Judym z powieści "Ludzie bezdomni". Był on młodym lekarzem, który traktował pracę jako misję i służbę. W "Ludziach bezdomnych" Żeromski wykorzystał motyw pracy organicznej — Tomasz Judym szczególnie poświęcił się pomocy najbiedniejszym, czyli tym, których los nikogo nie obchodził. Żeromski pokazał, że praca nadaje człowiekowi sens życia, ale może także sporo odebrać. Tomasz Judym, poświęcając się pracy całkowicie, zrezygnował bowiem z osobistego szczęścia przy boku Joasi, został także skazany na ostracyzm przez środowisko lekarskie, które nie było specjalnie zainteresowane sytuacją biednych chłopów. Nie tylko więc ciężko pracował, by realizować swoją misję, ale wierność ideałom skazała go także na samotność.
Motyw pracy chłopów odgrywa główną rolę w "Chłopach" - epopei chłopskiej pisanej przez Reymonta od 1902 roku. Pisarz przedstawił w niej rok życia chłopów — mieszkańców wsi Lipce. Życie chłopskiej gromady toczy się zgodnie z rytmem natury i chrześcijańskimi obrzędami, a jego lwią część stanowi codzienna praca na roli. Obraz pracy, który wyłania się z "Chłopów", nie jest idealny — to ciężka praca fizyczna, którą trzeba wykonać niezależnie od pogody czy samopoczucia. Z drugiej strony właśnie ta ciężka praca jest sensem życia mieszkańców Lipiec, ale również ich łącznikiem, bo wspólne wykonywanie obowiązków na polu, a potem odpoczynek czy świętowanie pomagają zbudować wspólnote i relacje międzyludzkie.
Praca chłopów ma ogromny sens — wysiłek, który wkładają w uprawę ziemi, zwraca im się w postaci plonów. Ziemia jest karmicielką, dlatego większość z nich traktuje pracę jako obowiązek, ale i przywilej. Trudno powiedzieć, że praca to pasja człowieka ze wsi, zdecydowanie jednak chłopów łączy z uprawianą ziemią wyjątkowa więź. Reymont pokazał to w niezwykle symbolicznej scenie śmierci Macieja Boryny, który umierając, wychodzi jeszcze na swoje pole i ostatni raz je zasiewa.
Dramat Witkacego można rozpatrywać na dwóch poziomach: metafizycznym i społeczno-politycznym. Głównymi bohaterami są szewcy, pracujący w zakładzie szewskim. Praca jest w dramacie synonimem działania. Szewcy zostają ukarani przez prokuratora Scurvy'ego zakazem pracy. Cierpią, widząc zakład szewski, do którego chcieliby wrócić. Po uwolnieniu to właśnie dzięki pracy udaje im się przeprowadzić rewolucję. Praca jest więc wartością sama w sobie, pozwala odciąć się od egzystencjalnej pustki, która zalewa świat. W dramacie Witkacego praca jest antidotum na nudę, która zaczyna przejmować władzę nad światem.
"Inny świat" to powieść, w której Herling-Grudziński opisał swój pobyt w radzieckim łagrze w Jercewie. Skazany za nielegalne przekroczenie granicy został wywieziony na kilka lat, aby ciężko pracować. Warunki pracy w łagrze i traktowanie więźniów były tam przerażające — Grudziński twierdził, że prace, które wykonywali więźniowie, są narzędziem ludobójstwa i próbą wyniszczenia osadzonych. Normy pracy były bowiem niemożliwe do wyrobienia — szczególnie biorąc pod uwagę niewielkie racje żywieniowe i warunki pogodowe. Strażnicy natomiast zmuszali osadzonych do wyrabiania tych norm, nawet kosztem zdrowia czy życia. Skazani pracowali bardzo dużo — bez dłuższych przerw na odpoczynek i regenerację wycieńczonego organizmu. Poza fizycznym zmęczeniem byli łamani psychicznie, co sprawiało, że stawali się kompletnymi wrakami człowieka.
W radzieckim łagrze praca przestała pełnić swoją pierwotną funkcję łączenia ludzi w czasie wykonywania obowiązków, a była sposobem na to, by ich jak najbardziej podzielić. W łagrze każdy walczył o siebie i próbował przetrwać — nawiązywanie więzi międzyludzkich opartych na zaufaniu czy empatii było praktycznie niemożliwe.
Praca to motyw, który literatura podejmuje nie bez powodu — praca ludzka związana jest bowiem z powstaniem i rozwojem cywilizacji i bezsprzecznie stanowi jej podstawę. Antropologia wykreowała nawet typ człowieka pracującego — homo faber, czyli wytwórcę/rzemieślnika. Kiedy pojawił się na Ziemi przedstawiciel tego antropologicznego typu? Choć klasyfikacja i nazewnictwo pojawiły się późno, homo faber istniał niemal od zawsze — ślady człowieka, który tworzy, widoczne były już w odległym paleolicie. Z czasem homo faber stał się człowiekiem pracy technicznej — skupionym na rozwoju wytwarzanych przez siebie produktów.