Pan Tadeusz - inwokacja
Inwokacja w „Panu Tadeuszu” Adama Mickiewicza jest jednym z najbardziej charakterystycznych fragmentów tego utworu, jednocześnie dobrze prezentującym ogólną ramę wypowiedzi poety, który za podbudowę wizji narodu, jego fundament uznaje nie tyle wielkie bitwy i postaci konkretnych wodzów, a tradycję, pamięć kulturową, obyczaje i przyrodę, której wspomnienie pozwala mu przetrwać na „paryskim bruku”, jak pisze o emigracyjnym wygnaniu już w epilogu.
Inwokacja sama w sobie to forma rozbudowanej apostrofy otwierającej większe utwory wierszowane. Jest to charakterystyczne otwarcie dla epopei. Wzorców dostarcza tutaj zarówno „Iliada”, jak i „Odyseja” Homera. Najczęściej jednak inwokacja to apostrofa skierowana do bóstwa lub muzy, która patronuje sztuce. W przypadku inwokacji w „Panu Tadeuszu” sytuacja jest więc niecodzienna, bo podmiot wypowiedzi najpierw zwraca się do Litwy, podkreślając jej piękno, nazywając ją ojczyzną, wskazując na wielką tęsknotę, którą odczuwa za krajem lat dziecinnych, jednocześnie opisując jej piękno. W drugim kroku zwraca się do Matki Boskiej, którą prosi o wstawiennictwo i pomoc w powrocie do ojczyzny, na której łono chce powrócić.
Inwokacja w „Panu Tadeuszu” jest wyrazem ogromnej tęsknoty za krajem, a jednocześnie przekonaniem o jego pięknie i potędze. Tym samym Mickiewicz już w tym pierwszym fragmencie epopei wskazuje, co będzie kluczowym tematem utworu.