Przyszły święty Stanisław Kostka urodził się prawdopodobnie końcem grudnia 1550 roku we wsi Rostków niedaleko Przasnysza na Mazowszu. Rodziny obojga jego rodziców należały do rodów szlacheckich, znanych z piastowania wielu ważnych funkcji w Rzeczpospolitej. Zarówno ojciec Jan - od 1564 kasztelan zakroczymski, jak i matka Małgorzata z Kryskich, byli ludźmi głęboko przywiązanymi do wiary katolickiej i w takim też duchu wychowywali szóstkę swoich dzieci.
Edukacja małego Stanisława początkowo prowadzona była w domu rodzinnym W 1564 roku rodzice wysyłają go razem ze starszym synem Pawłem po naukę do Wiednia. Wybierają dla nich cieszącą się świetną opinią szkołę - gimnazjum prowadzone przez ojców Jezuitów. Szkoła ta, oprócz nauki, oferowała ścisły regulamin mający na celu ćwiczenie się w pobożności i dyscyplinie. Wysoki poziom nauczania początkowo przerastał możliwości Stanisława mimo to w trzecim, końcowym roku nauki późniejszy święty należy już do najlepszych uczniów. Okres edukacji wiedeńskiej to dla Stanisława czas ostatecznego ukształtowania charakteru i zainteresowań - od najmłodszych lat szczególnie religijny, tutaj pogłębia swoje skłonności. Wszystkie wolne od nauki chwile poświęca modlitwie i surowej pokucie, polegającej między innymi na biczowaniu się. Taki tryb życia, fizyczne oraz psychiczne wyczerpanie (ze względu na swoje religijne upodobania Stanisław jest szykanowany i odrzucony przez kolegów, którzy takie zachowanie uznają za nienormalne) doprowadzają go do poważnej choroby. W grudniu 1565 jest umierający, gorąco pragnie przyjąć Komunię Świętą, jednak protestancki właściciel domu, w którym mieszka nie chce wpuścić katolickiego księdza. Stanisław modli się, więc do Św. Barbary patronki dobrej śmierci. Staje się cud i święta ukazuje mu się, a towarzyszący jej dwaj aniołowie zaopatrują Stanisława w Wiatyk, czyli komunię świętą podawaną chorym w sytuacji krytycznej, kiedy w każdej chwili grozi im śmierć. Nasz bohater jednak nie umiera, co więcej dostępuje jeszcze jednego cudu- ukazuje mu się Matka Boska z Dzieciątkiem, która ostatecznie uzdrawia go i wskazuje mu cel życia -ma całkowicie poświęcić się życiu duchowemu i wstąpić do klasztoru jezuitów.
Od tego momentu zaczyna się dramatyczna walka Stanisława o realizację własnych dążeń i własnej drogi życiowej. Wstąpienie do jezuitów okazuje się nie być prostą sprawą - aby zostać przyjętym do zakonu potrzebna jest zgoda rodziców kandydata, a takiej Stanisław nie uzyskał. Odmówiono mu więc przyjęcia do zakonu we Wiedniu. Postanawia szukać przyjęcia do klasztoru jezuitów w jakimkolwiek kraju w Europie. W sierpniu 1567 w przebraniu i w tajemnicy przed bratem ucieka z Wiednia. Zmierza do Dylingii w Niemczech, aby prosić o przyjęcie do tamtejszego zakonu. Piotr Kanizjusz przełożony niemieckich jezuitów uznaje za autentyczne duchowe skłonności Stanisława. Obawiając się jednak protestów ze strony rodziny młodzieńca, jeszcze tego samego roku odsyła go do Rzymu, polecając go generałowi Towarzystwa Jezusowego Franciszkowi Borgiaszowi. Przebywszy pieszo całą, długa drogę z Niemiec do Rzymu Stanisław Kostka zostaje wreszcie nagrodzony za swoja cierpliwość i uparte dążenie do celu - 28 października 1567 zostaje przyjęty do nowicjatu zakonu jezuitów przy kościele Św. Andrzeja na Kwirynale. Początkiem roku 1568 Stanisław składa śluby zakonne. Jego głęboka religijność rozkwita. Poświęca się modlitwie i pracy fizycznej w szpitalach.
Jego posługa nie trwa jednak długo, już w pierwszych dniach sierpnia 1568 jako całkowicie zdrowy przepowiada swoja śmierć, która nastąpi w dniu Wniebowzięcia Matki Boskiej (15 sierpnia). Tak też się dzieje, kilka dni przed tym świętem Stanisław nagle popada w chorobę. Umierając relacjonuję współbraciom, że widzi orszak świętych z Matka Boską, którzy przychodzą po niego.
Kult świętego zrodził się niemal natychmiast po jego śmierci; początkowo panujący w samym Rzymie, szybko się rozszerzał. W 1670 Stanisław został ogłoszony błogosławionym, a w 1726 świętym. W 1962 papież Jana XXIII uczynił go jednym z głównych patronów Polski. Należy także do najpopularniejszych polskich świętych, jest patronem polskiej młodzieży i Katolickiego Stowarzyszenia Młodych. Jego wspomnienie obchodzimy w kościele 18 września.
Wizerunki świętego pokazują go zazwyczaj jako młodzieńca, ubranego w strój jezuity, często z Dzieciątkiem Jezus na ręku, bądź aniołem podającym mu Komunię. Jego atrybutami są także laska pielgrzyma i różaniec.