Kościół Zjednoczenia założył w 1954 r. Sun Myung Moona pochodzący Korei. Sam Moon przyszedł na świat w 1920 r. na prowincji Korei. Wychował się w rodzinie prezbiteriańskiej z siedmiorgiem swojego rodzeństwa. Twierdzi on, że wieku szesnastu lat doznał objawienie, w którym zobaczył Jezusa Chrystusa, który nakazał mu, aby dokończył zjednoczenie oraz odnowę całej ludzkości. Moon cały swój czas poświęcał lekturze Pisma Świętego oraz nieustannym modlitwom. W wyniku prowadzonych modlitw miał możliwość przebywania z Abrahamem. Eliaszem, Mahometem, Buddą, świetnym Piotrem, Konfucjuszem. Moon spełniał jednocześnie rolę specjalnego wysłannika samego Boga, który realizuje zamierzenie zjednoczenia rozbitego świata w dwudziestym wieku. Najpierw Moon rozpoczął studia elektryczne w Tokio. Po nich pracował przy produkowaniu broni pneumatycznej. Zajmował się farmaceutyką. W 1945 roku miła następne objawienie, w którym obwołano go "absolutnego zwycięzcy nieba i ziemi". Właśnie w tym czasie znacznie rozwija się działalność gospodarcza oraz religijna. W Korei zostaje założony Broad Sea Chuch i tutaj on przyjmuje również imię Suna Myunga Moona. Przez następnych dziesięć lat Moon głosi swoje nauki w wyniku, czego dosięga go ekskomunika kościoła prezbiteriańskiego. Był on jego formalnym wyznawcą. Zwolennicy tego ruchu uważają, że te fakty są dowodem na prześladowania religijne. Również w jego życiu rodzinnym nastąpiły pewne komplikacje, które związane były z rozstaniem się Sun Myunga ze swoją żoną niechcącą pogodzić się z powołaniem swojego męża. Moon ożenił się jeszcze raz z osiemnastoletnią Hak-Jah-Han. Każą oni na siebie mówić i nazywać ich prawdziwymi rodzicami. Po rozstaniu się ze swoją pierwszą żoną Moon zaczął rozkręcać interesy, lecz nie zapomniał również o potrzebie zbawienia całego świata. W 1954 r. założył on Towarzystwo Ducha Świętego na rzecz Zjednoczenia Światowego Chrześcijaństwa. Jego pierwsi wyznawcy są wysłani na tereny państwa japońskiego oraz do Stanów Zjednoczonych. Z kolei w 1959 roku została założona Yeohwa Shotgun, potężna firma, która produkuje broń pneumatyczną. Akcje tej firmy zostały wypuszczone na giełdę w końcówce lat 70 - tych. Firma ta stanowi jeden z najważniejszych filarów należących do imperium Moona. Minęło dwa lata i powołano Międzynarodowe Stowarzyszenie na rzecz jedności i pokoju na Świecie. Sam Moon wiedział, jakie znaczenie i władze posiadają media, dlatego wykupił również i ten przemysł. Jest właścicielem następujących gazet: York Tribune oraz Washington Limes. Założył również pośród studentów organizację, która nowi nazwę The Collegiate Association for the Research of the Principle. Jej głównym celem stało się rozpowszechnianie moonizmu. W tym samym czasie powstały World Media Association oraz Media Conferences, które kreują bardzo pozytywny wizerunek samego Moona i założonej przez niego sekty poprzez współpracę z różnymi mediami oraz środowiskami. Sekta ta w Stanach Zjednoczonych ma dużą wpływ na społeczeństwo. Z kolei na kontynencie europejskim posiada nielicznych wiernych. Sun Moon oznajmił krucjatę wobec Moskwy, zaznaczając, że ona ma proroczo brzmiącą nazwę. W języku angielskim jest tłumaczona jako trzeba iść. Naród oraz jacyś ludzie będą musieli zdążać w kierunku Moskwy. Moon pyta się czy ktoś może chce iść? Niejednokrotnie sam Moon zaznaczał, że jego celem stała się Moskwa oraz doprowadzenie do uwolnienia świata spętanego komunizmem. W 1990 r. w kwietniu zorganizował on konferencję w Moskwie. Gośćmi jej byli WMC oraz AULA. Konferencja ta zebrała również przywódców państwowych. Cztery dni Moon rozmawiał z rosyjskimi politykami. Udało mu się także spotkać z ówczesnym prezydentem Rosji Michałem Gorbaczowem. Sprawozdanie z tej wizyty brzmiało; marsz Sun Moona na Moskwę był jego triumfem trwającej od czterdziestu czterech lat aktywności. Stała się ona godziną wielkiej chwały w Kościele Zjednoczonym Moona. Zorganizowane zostały jeszcze inne konferencje, jednak już mniej widowiskowe. Miały one służyć i poprowadzić do scementowania tych zwolenników, których Moon zdołał przekonać do swoich racji. Takie działanie stawało się natchnieniem do pobudzenia działalności oraz wielkich możliwości samych sekt. Pobudzenie i wprowadzenie takiego stanu rzeczy stało się jednym z ważniejszych działań samego Sun Moona. Pomimo tak wielkiego bogactwa, jakie posiada założyciel sekt, jej członkowie żyją bardzo skromnie. Podczas urządzonych na jakiś czas obozów treningowych dawano takie wyżywienie jak: mleko, sałata, bułki, ryż, niekiedy zdarzały się ryby, lecz nie podawano nigdy jedzenia, gdzie mogło być mięso. Członkowie sekty śpią na podłodze o twardym podłożu. Są poddawani długim wykładom oraz modlitwom, których celem jest manipulacja ideologią Moona. Będący niedługi czas w sekcie członkowie są asymilowani od zewnętrznego otoczenia oraz tych, którzy są jeszcze niezdecydowani. Rodzice, którzy chcą swe dzieci odzyskać nie zostają wpuszczani za bramę. Jedynie mogą wejść z policją. Jeżeli chodzi o osoby pełnoletnie policja nie może nic zdziałać. Ruch Sun Moona, który należy do religii ścisłych bardzo przestrzega hierarchię związaną z oświeceniem duchowym. Członkowie tej sekty, co tydzień są zobowiązani do tego, aby w każdą niedzielę o piątej z samego rana złożyć przysięgę, w której ślubuje się wierność. Jej treść związana jest z powtarzanie tego, że jest się dumny z powodu bycia dzieckiem i należeniem do prawdziwych rodziców. Przysięga się również prowadzenie walki z uwzględnieniem narażenia swojego życia oraz odpowiedzialność względem nałożonych obowiązków oraz powierzonej misji. Ruch Moona, który należy do religii ścisłych przestrzega bardzo ściśle hierarchii związanej z oświeceniem duchowym. Co tydzień w niedzielę członek tego ruchu jest zobowiązany do złożenia przysięgi, w której ślubuje się wierność oraz dumę z tego, ze się jest dzieckiem należącym do prawdziwych rodziców. Przysięga się również walkę z uwzględnieniem narażenia swojego życia. Ważna jest także odpowiedzialność poprzez dopełnienie obowiązków misyjnych. To się obiecuje i na to się przysięga. Nowicjusze sekty są przeznaczani do kursów oraz treningów. Biorą udział we współpracy i organizacji misji, których celem jest nawracanie. Dużą ilość wynagrodzenia oddają oni na ruch, a po skończonej pracy na ulicy głoszą idee oraz pierwszeństwo moonizmu względem innych religii. Godzą się na ingerencje w ich życie starszych, którzy mogą decydować o tym jak mają spędzać przeznaczony dla nich wolny czas jak również kontaktów prywatnych oraz zawierania małżeństw.
Podczas International One World Crusade oraz Rally for Peace and Freedom ruch ten wysyła tysiące swoich emisariuszy, których wspierają zespoły założone przez samego Sun Moona. Praca związana z misjami wyznaczona jest na największych i najbardziej ruchliwych skrzyżowaniach ogromnym miast. Ich metodą stało się wyłapywanie młodych ludzi, których zaprasza się do lokalu i składa się również obietnicę jakiegoś poczęstunku. Argumenty, które stosują podczas ewangelizacji to, że świat nie wygląda tak jak powinien wyglądać. Aby taki był należy wnieść do niego nową prawdę, którą znalazł Moon. A inne koncepcje stanowią kroplę, która pada na gorący kamień. Tylko koncepcja monizmu może dokonać zreformowania fundamentalnych prawd, które rządzą światem. W następnym argumencie zadają pytanie o duchowy rozwój i troskę o własnego ducha. Człowiek będący w młodym wieku, który jeszcze jest zdany tylko na samego siebie zostaje łatwym łupem misjonarzy Moona, którzy znakomicie docierają do młodzieży, która cierpi z powodu rozdarcia świata. To, co fascynuje młodość związane jest z wizją oraz refleksją nad jednością ludzkości w rodzinę. Neofici należą do najbardziej zapalonych. Często ich rozmowy z młodym człowiekiem kończą się wciągnięciem jego do zespołu misyjnego. Misjonarz jest zobowiązany, aby przynajmniej raz w miesiącu przyprowadzić do sekty nowego członka. Spełnienie tej powinności może doprowadzić, że zostanie ona wybrany do błogosławieństwa, czyli małżeństwa. Taki wybraniec musi utrzymywać post ciągle przez siedem dni. Zawarte małżeństwo jeszcze przez jakiś czas żyje osobno. Moon jednego ze współmałżonków wysyła w celach misyjnych do Japonii, zaś drugiego ze współmałżonków, np. go Europy. Małżeństwo, które razem wchodzi do tego ruchu musi również przez jakiś czas żyć osobno, przeważnie do czasu błogosławieństwa mistrza. Biblia opracowana przez Moona stała się podstawą w wierze moonistów. W Biblii tej Moon zaprzecza, aby Jezus Chrystus był Bogiem. Fundamentalną ich tezą, jest twierdzenie o ustanowieniu jednej rodziny na świecie. Pierwotnie to Bóg był w niej Ojcem, zaś matką był Duch Św. Zamiar Boga zakłócił szatan, który uwiódł Ewę. Stosunek płciowy doprowadził do skażenia Ewy w wyniku, czego akt przeniosła na samego Adama. Tak powstało na świecie zło. W następnym aspekcie objawił się Pan Drugiego Adwentu, dlatego misja Jezusa Chrystusa nie do końca została wykonana. Jej dokończenie nastąpi po przyjściu Pana z Drugiego Adwentu. Publikacje, które głosi Kościół Zjednoczony dokładnie nie określa, czy drugim panem będzie Jezus Chrystus.
Metoda z pomocą której pozyskuje się do sekty nowych członków jest bardzo dobrze opracowania. Misjonarze Moona nie tak szybko ujawniają swoją tożsamość. Najpierw przedstawiają się jako chrześcijanie oraz nurtu, który w danym kraju przeważa. Cel swój zdobywają poprzez życzliwą własną postawę i gruntowne zainteresowanie drugą osobą. Taka osoba następnie zostanie zaproszona do podmiejskiej rezydencji. Najlepszym czasem jest weekend podczas tego weekendu wykładana jest tej osobie cała ideologia Moona. Taki werbunek został określony mianem niebiańskiego podstępu, ponieważ sam szatan, który kusząc Ewę wykorzystał w ty celu podstęp, aby powiększyć swoją rodzinę powinno mu się tak odpłacać. Niekiedy członkowie wykorzystują bardzie brutalne techniki wciągnięcia do ich ruchu poprzez zajęcie ich całego czasu. Nowicjusz przebywa cały czas z już doświadczonym członkiem ruchu. Misjonarz cały czas mówi do niego, przez, co nie pozwala zadawać pytań i zaczynanie rozmów. Nowicjusze są niedożywieni. Śpią po cztery albo pięć godzin dziennie. Będący tam młodzi ludzie mają oznaki wyczerpania psychicznego do czasu wejścia w pełną zależność psychiczną, przez, którą oddani są w trans, który ma podobieństwo z autohipnozą. Tutaj wola członka należy już do samego Sun Moona. Sekta nie zezwala na utrzymywanie więzi ani kontaktów z rodziną oraz przyjaciółmi. Tłumaczone jest to niechęcią skierowaną do niewiernych jak również brakiem czasu. Prości członkowie pracują przez szesnaście godzin dziennie.
Sekta Moona bardzo dba oto, aby wykształcić jak największą liczbę osób. Swoje werbunki prowadzi na uniwersytetach, gdzie organizuje konferencje, które poruszają problemy społeczne oraz kulturalne. Funduje również najzdolniejszym studentom różnego rodzaju stypendia. Następnie w ruchu tym można zobaczyć piękne i wystawne życie poprzez chodzenie w złotych szatach, poruszaniem się za pomocą limuzyn. Rozdawanie bogactw tysiącom par, to wszystko po to by zachwycić najpierw człowieka, a później nim manipulować.
Sekta ta zbiera corocznie bardzo duże żniwo zwłaszcza wśród młodych osób, które są zagubione we współczesnym świecie i próbują szukać sensu swojego życia.