Święty Augustyn obok świętego Tomasza uchodzi za najważniejszego myśliciela w dziejach filozofii chrześcijańskiej. Życie biskupa z Hippony obfituje w wiele dramatycznych zwrotów duchowych o których wspomina w "Wyznaniach". W tej swoistej autobiografii poruszającej wiele zagadnień filozoficznych dowiemy się, że Augustyn przed nawróceniem podziela poglądy sceptyków oraz fascynuje się manichejską gnozą. Swoje dojrzałe poglądy wykłada on w filozoficznych dialogach oraz monumentalnym dziele "O państwie bożym". Należy pamiętać, że życie Augustyna przypada na dramatyczny czas upadającego imperium rzymskiego oraz gasnącej kultury antycznej, którą wypiera żywiołowo rozwijające się chrześcijaństwo. Refleksja filozoficzna tamtych czasów odznacza się skłonnością do mistycyzmu oraz refleksji nad samym sobą mającej na celu zapewnienie jednostce szczęścia, które stawia wyżej niż poznawanie świata zewnętrznego. Taką postawę również reprezentuje święty Augustyn.
Autor "Wyznań" stawia praktycznym cel filozofii, a mianowicie szczęście. W związku z tym uważa, że poznanie samego siebie za ważniejsze od poznania świata i praw nim rządzących. Augustyn wielokrotnie sceptycznie wypowiada się o możliwościach poznawczych człowieka. Dlatego poszukuje pewnego punktu oparcia dla wiedzy o świecie - tym sposobem wyprzedza niejako poglądy Kartezjusza, który metodycznym sceptycyzmem inauguruje filozofię nowożytną. Święty Augustyn twierdzi, że możemy jedynie poznawać zjawiska, czyli to czym nam się rzeczy wydają oraz przeżycia wewnętrzne. Te ostatnie uważa on za pewne, bowiem mogą mylić nas zmysły, to jednak własnych przeżyć możemy być pewni podobnie jak tego, że mamy do czynienia z danymi spostrzeżeniami. Zdarza się, że zmysły nas zwodzą ale wiemy, że jesteśmy zwodzeni. Jednak za najpewniejsze Augustyn uznaje własne myśli, co tłumaczy introwertyczną postawę jego filozofii. Nie badanie świata zewnętrznego ale poszukiwanie prawdy o sobie - refleksja i medytacja okazują się drogą poszukiwania prawdziwej mądrości. Bowiem nasze spostrzeżenia dotyczące świata zewnętrznego wydają się czymś słabo ugruntowanym i zmiennym. Między innymi dlatego, jeden z ważniejszych dialogów filozoficznych napisanych przez Augustyna nosi tytuł: "Soliloquia" w tłumaczeniu "Rozmowa z samym sobą" .
Do czego jednak prowadzi rozmowa z samym sobą? Augustyn dzięki wewnętrznemu skupieniu dochodzi do wniosku, że oprócz analizy własnych przeżyć poznajemy wieczne idee. Platoński wydźwięk tego poglądu zostaje zabarwiony postawą religijną. Dla biskupa z Hippony poznania idei nie zawdzięczamy przyrodzonym zmysłom, ale Bogu, który w akcie łaski umożliwia ludziom wgląd we własne myśli, które podobnie jak platońskie idee są bytami wiecznymi i idealnymi podobnymi do twierdzeń matematycznych. Koncepcja Augustyna zostaje nazwana iluminizmem ponieważ stanowi rodzaj religijnego oświecenia (illuminatio). Iluminacja jest aktem wglądu w myśli bożego umysłu, który stanowi akt łaski Stwórcy wobec swojego stworzenia. W rezultacie w filozofii świętego Augustyna poznanie filozoficzne nabiera wyraźnie religijnego charakteru, gdzie koniecznym treningiem umysłowym umożliwiającym poznanie prawdy jest refleksja i kontemplacja. Augustyn w pewnym momencie porównuje etap przygotowawczy do treningu oka, które po przebywaniu w ciemni musi spojrzeć w oblicze słońca. Widać w tym porównanie wyraźne nawiązanie do mitu o jaskini Platona. Poznanie i istnienie niezmiennych idei odwołuje do Stwórcy, który musi posiadać podobne atrybuty. Zatem ostatecznie filozofia Augustyna odwołuje się do Boga jako gwaranta nieśmiertelności duszy dającej jej niezmienne prawa logiczne i matematyczne. Zdolność do poznawania prawd wiecznych jest zdaniem Augustyna dowodem na istnienie Boga.
Bóg w dociekaniach autora "Wyznań" zajmuje miejsce centralne, które spycha na boczny tor inne zagadnienia. Dzieje się tak dlatego, iż Bóg jest uznany za byt wieczny, niezmienny i konieczny, który okazuje się przyczyną dla całego świata. Zasługa istoty boskiej nie polega jedynie na akcie stwórczym, ale także na podtrzymywaniu istnienia świata, które zostaje utożsamione z permanentnym aktem stwarzania świata na nowo. W związku z tym poznanie zmiennego, zależnego i przygodnego świata zostaje określone jako mało wartościowe w porównaniu do poznania Boga, który stanowi przyczynę sprawczą i celową wszystkich rzeczy - jest niezmienny i wieczny. Jednak poznanie Boga nie zależy od człowieka, ale od samego Stwórcy. Bóg w ostatecznym rezultacie okazuje się przyczyną szczęścia człowieka, co prowadzi Augustyna do wniosku, że zło jest brakiem dobra, czyli de facto brakiem Boga.
Powyższe wnioski metafizyczne mocno odzwierciedlają się w filozofii człowieka. Augustyn wyróżnia duszę jako byt pozbawiony materii na który składa się myślenie, pamięć i wola. Dla biskupa z Hippony jedynie za pomocą duszy człowiek jest gotowy oglądać prawdy wieczne, dla tego też łatwo pokusić się o wniosek, że dusza jest o wiele szlachetniejsza od ciała ze względu na bliskość z Bogiem. Z tego względy święty Augustyn negatywnie wypowiada się o ciele i dziedzinach życia poznawanych przez zmysły. Dla biskupa z Hippony wyłącznie za pomocą duszy poznajemy Boga, dla tego też wszystko, co przeszkadza w poznawaniu najdoskonalszej istoty zasługuje w rezultacie na potępienie. Niektórzy historycy filozofii zarzucają Augustynowi, że pod wpływem jego nauk chrześcijaństwo stało się przesadnie pruderyjne i wrogo nastawione do ziemskich przyjemności.
Augustyn zrywa również z pewnymi przekonaniami wypracowanymi przez filozofię grecką, która stawiała na piedestale rozumność człowieka. Dla autora "Wyznań" o wiele ważniejsza się wydaje ludzka wola niż intelekt (woluntaryzm), który udowadnia na dwa sposoby. Jeśli prawdę osiągamy poprzez bożą łaskę, to nie otrzymujemy jej z powodu inteligencji, ale z powodu wiary. Wiara nie zależy od rozumu, ale od woli bliżej związanej z uczuciem i tym, co w siedemnastym wieku Pascal nazwie logiką serca. Dlatego święty Augustyn jak mało kto twierdzi, że koniecznym warunkiem poznania jest wiara umożliwiającą bożą łaskę. Podkreślenie znaczenia woli znajduje jeszcze u Augustyna jedno potwierdzenie. Dla Sokratesa największe zło polega na niewiedzy - wniosek wypływa z tego taki, że gdyby ludzie naprawdę wiedzieli co robią, to nie czyniliby zła. Natomiast w filozofii Augustyna pobrzmiewa nauka świętego Pawła twierdzącego, że największe nieszczęście człowieka polega na tym, że grzeszy pomimo tego, że wie co jest dobre i złe. Augustyn w swojej etyce podkreśla, że dobro wymaga przede wszystkim zaangażowania - powyższy pogląd dobrze oddaje znane sformułowanie: "Kochaj i rób co chcesz".
Cała filozofia Augustyna koncentruje się na Bogu i zasługuje na miano teocentrycznej. Bóg nie tylko zostaje w niej opisany jako byt wieczny, konieczny w przeciwieństwie do nieskończonego świata. Oprócz metafizyki teocentryzm uwidacznia się w teorii poznania oraz w etyce której podstawowym przesłaniem jest przykazanie miłości. Dlatego można mówić o augustiańskim personalizmie bowiem Bóg zostaje określony jako wszechmocna i przepełniona miłością osoba. Idea ta antycypuje dwudziestowieczny chrześcijański personalizm zakładający osobową relację pomiędzy Bogiem a człowiekiem. Taki obraz rzeczywistości prowokuje pytanie o istnienie zła. Jeśli bowiem świat zależy od Boga, to dlaczego Stwórca pozwala na zło. W filozofii próby poradzenia sobie z tym problemem nazywają się teodyceą.
Augustyn podaje trzy powody dla których uważa on świat za doskonały pomimo tego, że dostrzega w nim wiele zła. Zło bowiem z którym mamy do czynienia nie pochodzi od przyrody ale od człowieka. Przyroda stworzona przez Boga jako taka nie jest zła. Naturę czyni złą dopiero ludzka wola. Poza tym, zło tak naprawdę nie jest realne, bo nie ma natury substancji, jak mniemają manichejczycy. Zło jest jedynie brakiem dobra, co oznacza, że istnienie zła zależy wyłącznie od istnienia dobra. W tym, że o ile istnienie dobra posiada charakter substancjalny, to istnienie zła jest wyłącznie przygodne. Należy przy tym pamiętać, że Augustyn wyklucza odwrotną możliwość stwierdzającą zależność zła od dobra. Dzieje się tak, gdyż zło istniejące w świecie wynika ze złych czynów istot wolnych, które mogą zbliżać się do Boga lub od niego oddalać. Wreszcie zło nie jest w stanie zburzyć porządku rządzącego światem. Zdaniem Augustyna: Bóg woli stworzyć większe dobro okupione złem niż świat gorszy, ale pozbawiony zła - tak przedstawia się ostatni argument usprawiedliwiający Boga z przyzwolenia na istnienie zła.
Rozważania na temat natury dobra i zła znajdują swoją kontynuację w augustiańskiej historiozofii, która zostaje wyłożona w obszernym dziele zatytułowanym "Państwo Boże".
Augustyna zatem można uznać za pierwszego historiozofa, który dzieli dzieje na sześć okresów. Ostatni, najważniejszy okres zaczyn a się wraz z nadejściem Chrystusa. Od tej pory można zacząć mówić o społeczeństwie ludzi obdarowanych łaską wiary ("państwo boże") oraz o pozostałych - "państwo ziemskie". Ludzie dobrzy zdaniem Augustyna to, ci którzy otrzymali łaskę od Boga. Nie zasłużyli na łaskę od niego, bo dla biskupa z Hippony nikt nie może sobie na nią zasłużyć. Państwo Boże stanowią ci, którzy otrzymali łaskę - pozostali natomiast stanowią "państwo ziemskie". Jak łatwo się domyślić ludzie nie obdarzeni łaską trafiają do piekła. Oznacza to, że odpowiedzialność człowieka dotyczy jedynie złych uczynków. Ta ponura wizja ludzkiego losu zdobywa uznanie w siedemnastym wieku (janseniści, kalwinizm) i znana jest pod nazwą predestynacji głoszącej, że jedynie Bóg decyduje kto osiąga zbawienie, a kto nie i że los człowieka zostaje przesądzony zanim się jeszcze narodzi.
Jednym z ciekawszych wątków w filozofii Augustyna są jego rozważania na temat natury czasu. Zainteresowanie tym problemem stanowią owoc pozornie prostego pytania: "Czym zajmował się Bóg przed stworzeniem świata?". Augustyn zastanawiając się nad istotą czasu zauważa, że w zasadzie mówimy o mierzeniu czasu, a nie o czasie jako takim. Ostateczna odpowiedź brzmi, że czas przed stworzeniem świata nie istnieje ponieważ jego mierzalność wskazuje na współistotną z nim zmienność. Bóg bowiem jest niezmienny i przed stworzeniem nie istnieje żaden czas tylko wieczność. Wbrew potocznemu mniemaniu wieczność nie okazuje się nieograniczoną ilością czasu, ale pewnego rodzaju statycznym punktem, w którym panuje doskonałość nie wymagająca żadnej zmiany. Oczywiście, doświadczenie wieczności jest zależna od łaski Stwórcy, a nasze rozważania na ten temat są ograniczone przez ziemską perspektywę.
Trudno przecenić rolę świętego Augustyna w kształtowaniu się intelektualnego życia Kościoła jak i innych religii chrześcijańskich. Z pewnością biskup z Hippony przyswaja swojemu wyznaniu naukę Platona. Dzielnie walczy z różnymi herezjami, z których najbardziej reprezentatywną jest manicheizm. Tworzy więc fundamenty na których buduje się doktrynalny gmach Kościoła. Jako pierwszy w filozofii podejmuje wątki historiozoficzne. Co prawda dzisiaj, jego negatywny, wręcz wrogi stosunek do tego, co zmysłowe i innowiercze wydaje się przestarzały i odrzucony także przez Kościół. Jednak do dnia dzisiejszego jego przemyślenie potrafią inspirować. Świadczą o tym dramatyczne i piękne pod względem literackim "Wyznania" oraz dialogi filozoficzne, które odwołując się do tradycji Platona stanowią pomost łączący świat starożytnych z nowożytnymi medytacjami Kartezjusza i jego następców.