Bóg jest przedmiotem refleksji wielu nauk. Najbardziej znana z nich teologia oznacza w grece mówienie o Bogu. "Teo" oznacza Boga, a "logos" wskazuje na mowę. Teologia wskazuje na tą część doktryny religijnej, która zajmuje się ustalaniem natury Boga oraz relacją łączącą go z człowiekiem i światem. Dlatego niektórzy filozofowie, którzy wyznawali jakąś formę teizmu przez teologię rozumieli naukę o ostatecznych przyczynach rzeczywistości. Tak brzmi definicja Arystotelesa, który w swojej metafizyce wykazuje istnienie bytu absolutnego - czystej formy z której przyczyny na świecie powstaje i do którego cały świat dąży zarazem. W czasach nowożytnych popularność zyskuje teodycea Leibniza starająca się pogodzić istnienie Boga z faktem zła obecnego w świecie. Leibniz wyznając metafizyczny optymizm, czyli twierdzenie, że Bóg stwarzając świat stworzył świat najlepszych z możliwych. Teodycea oznacza w grece zwycięstwo Boga. Można zapytać nad czym? Nad swoim stworzeniem jak mówią niektórzy szydercy, czy też nad złem do którego należą również wątpliwości kwestionujące dobroć stwórcy. Oprócz tego mówi się o teologii racjonalnej i teologii naturalnej starającej się drogą rozumową, to znaczy bez pomocy objawienia poznać naturę i atrybuty Boga. Teologia naturalna zaczyna się już u Platona i Arystotelesa, a potem rozwija się w Średniowieczu, a także w Nowożytności. Współcześnie teologia naturalna znajduje swoich zwolenników w neoscholastyce oraz w niektórych nurtach filozofii analitycznej. Co ciekawe jest za to przedmiotem krytyki różnych pokoleń pozytywistów oraz Heideggera i jego filozoficznych następców usiłujących w swoim myśleniu przekroczyć horyzont metafizyki.
Natomiast sama etymologia słowa "Bóg" przedstawia się bardzo ciekawie zdradzając ludzkie domysły i intuicję na temat najwyższego bytu. Greckie słowo oznaczające Boga "theos" pochodzi od indoeuropejskiego słowa "dhues" oznaczającego czasowniki - oddychać, żyć. Z kolei łacińskie określenie "deus" także wywodzi się z języka indoeuropejskiego "deivos" - świetlisty, promienisty, niebiański. W języku hebrajskim "Elohim" i "Adonaj" wskazuje na "El", czyli mocny. Z tego też wywodzi się arabskie określenie Boga - "Allah". Z kolei znane ze Starego Testamentu imię Boga "Jahve" pochodzi od czasownika "hejah", czyli być. W Starym Testamencie Bóg określa siebie przed Mojżeszem jako tego, który jest.
Polskie słowo "Bóg" znajduje swoje źródło w języku staroindyjskim, w którym słowo "Bhagas" oznacza bogactwo, obfitość, a u hindusów słowo to oznacza "bóstwo". Z kolei Persowie nazywają swojego Boga mianem "Bhaga". W języku polskim takie słowa jak: "Bóg", "bóg", "bogowie" oraz "bogaty" należą do jednej rodziny. Potocznie pod nazwą Bóg rozumie się byt najdoskonalszy obdarzony wszechmocną wolą i wszechwiedzącym rozumem, istotę moralnie doskonałą reprezentującą porządek moralny, a także przyczynę sprawczą bytu. Tak przedstawiają się mniemania na temat Boga, jakie spotkamy w opinii potocznych ludzi, a raczej w języku potocznym. Oczywiście, łatwo zauważyć, że w gruncie rzeczy ludzki język przypomina papier, który wszystko przyjmie. Można zatem pytać czy rozważania na temat Boga nie stanowią jedynie wydumanej spekulacji, którą można rzecz jasna uprawiać, lecz z rzetelnym poznaniem ma to niewiele wspólnego. Można oczywiście jeszcze zakładać, że takie swobodne rozważania pełnią rolę umoralniającą i samo poznawczą podobnie jak słyszane w dzieciństwie bajki. Jednak pytając o Boga nie pytamy o siebie, to znaczy o własne odczucia ale o Boga jako takiego. Powyższe wątpliwości da się sprowadzić do następującego pytania.
Czy wiedza o Bogu może być naukowa? Odpowiedź na to pytanie wymaga zdefiniowania pojęcia nauki jako takiej, gdyż mówiąc o nauce można w gruncie rzeczy rozprawiać na wiele tematów. Przez naukę najczęściej rozumie się efekt pracy naukowca odznaczający się jednolitym przedmiotem formalnym, wyrażająca się stylem akcentującym obiektywność wypowiedzi, w której występują twierdzenia udowadniane empirycznie lub racjonalnie. Dyskurs naukowy jest ponadto uporządkowany metodycznie i dopuszcza istnienie hipotez, czyli przypuszczeń. W mojej opinii powyższe warunki spełnia dziedzina wiedzy zwana filozofią Boga. Założeniem tej nauki jest twierdzenie, że rzeczywistość nie składa się tylko z materii, lecz również składa się z ducha. Człowiek poznając otaczającą go rzeczywistość korzysta zarówno ze zmysłów jak też korzysta z rozumu i intuicji. Filozofia o Bogu w procesie poznawczy nie korzysta raczej z poznania zmysłowego i związanych z nim eksperymentów. Filozofia Boga w procesie badawczym korzysta z mocy ludzkiego rozumu oraz intuicji dzięki której możliwe są śmiałe przypuszczenia. Podobnie jak w innych naukach filozofia Boga wychodzi od dostrzeżonych faktów i na ich podstawie usiłuje ona ustalić dowody na istnienie bądź nieistnienie Boga, a także jego cechy co wydaje się dalszym zadaniem.
Filozofia Boga analizując dowody na istnienie Boga odwołuje się do takich subdyscyplin filozofii jak kosmologia naturalna oraz antropologia filozoficzna. Kosmologia racjonalna jest dyscypliną filozoficzną zajmującą się światem przyrody ożywionej i nieożywionej natomiast antropologia filozoficzna jest dyscypliną filozoficzną starającą się odgadnąć tożsamość człowieka, jego pochodzenia i przeznaczenie w aspekcie sensu jego istnienia w świecie. Klasycznymi argumentami kosmologii racjonalnej są dowody przedstawiane przez Arystotelesa i świętego Tomasza. Natomiast refleksja antropologiczna zwraca uwagę na ludzkie sposoby rozwiązywania problemu sensu istnienia - na powszechnie występujące zjawiska życia religijnego, a także na zagadkowy status niektórych ludzkich zachowań, takich jak miłość, altruizm, dążenie do ideałów, samo istnienie filozofii. Na podstawie powyższych faktów zaobserwowanych w świecie filozofia Boga stara wywieść dowody świadczące o istnieniu Boga i jego cechach. Filozofia Boga nie podpiera się objawieniem żadnej religii lecz co najwyżej bierze pod uwagę ludzkie opinie i przeżycia świadczące za istnieniem Boga. Specyficzne ludzkie doświadczenie jest ogniwem łączącym przednaukowe fantazje spekulacje na temat Boga z naukami teologicznymi starającymi trzymać się naukowych kryteriów w trakcie poznawanie bytu, że tak powiem abstrakcyjnego.
Teologia oprócz zagadnień charakterystycznych dla filozofii Boga obejmuje również tajemnice wiary danej religii, co suponuje, że w gruncie rzeczy mamy do czynienia z tyloma teologiami, ile jest religii. Z tego względu obie nauki inaczej uzasadniają swoje twierdzenia ponieważ w teologii kryterium prawdy zawarte jest przede wszystkim w prawdach objawionych. Jednak pomiędzy filozofią Boga a teologią nie ma konfliktu ponieważ każda z tych dyscyplin respektuje swą odrębność, a zarazem odżegnuje się od ingerowania w dziedzinę drugiej.
Filozofię Boga pod parami względami przypomina metafizykę ponieważ tak jak ona zajmuje się pierwszymi i ostatecznymi zasadami bytu, a także korzysta z koncepcji substancji. Dla sporej części filozofów filozofia Boga stanowi dyscyplinę w ramach metafizyki. Swoją opinię popierają następującym rozumowaniem: jeśli bowiem metafizyka bada byt jako byt to w jej ramach znajdują się również dowody na istnienie Boga jako bytu będącego pierwszą przyczyną i ostatecznym celem wszystkich innych bytów. Niektórzy jednak twierdzą, że takie rozumowanie jako część metafizyki tratuje również inne bardziej szczegółowe dyscypliny filozoficzne takie jak filozofię przyrody, antropologię filozoficzną, filozofię społeczną, filozofię kultury oraz religii, a także oczywiście filozofię Boga. Metafizyka bowiem mówiąc o absolucie nie zawsze wypowiada się na temat Boga. Za przykład niech posłuży chociażby przyczyna samej siebie Spinozy, czy też duch absolutny Hegla, którego interpretacja doprowadziła do rozłamu w łonie heglizmu w którym wyróżniono prawicę heglowską upatrującą w duchu absolutnym Boga oraz ateistyczną lewicę. Absolut metafizyczny nie zdradza cech osoby i dotyczy bytu istniejącego samodzielnie bez zewnętrznej przyczyny odpowiedzialnej za jej stworzenie. Byt ten jest poza tym nieskończony, doskonały i w pełni urzeczywistniony. O ile sądy egzystencjalne metafizyki to sądy typu "x istnieje", to w filozofii Boga sądy egzystencjalne brzmią "byt x jest celowy".
Filozofię Boga często myli się z filozofią religii, która jest nauką stosunkowo młodą ponieważ powstała w XIX i XX wieku. Do klasyków tej nauki zalicza się między innymi Bergsona, który oprócz "Ewolucji twórczej" napisał książkę zatytułowaną "Dwa źródła moralności i religii". Filozofia religii koncentruje się na przeżyciach religijnych człowieka niekiedy wręcz abstrahując od pytania czy Bóg rzeczywiście istnieje. Mówiąc językiem Kanta filozofia religii zadawala się poznawaniem fenomenów nie pytając o zasadność istnienia rzeczy w sobie. Dlatego wielu klasycznych autorów filozofii religii wypowiada się na jej temat sceptyczne, a niekiedy wręcz wrogo - na przykład Freud i Karol Marks. Filozofia religii doskonale uzupełnia klasyczną teodyceę nie uwzględniającą ludzkiej relacji względem Boga. Wszystkie wyżej wymienione nauki często odwołuje się do wyników i analizowanych przykładów przez dyscypliny niefilozoficzne zajmujące się zagadnieniem Boga i religii. Szczególnie ważna wydaje się psychologia religii badająca wpływ życia religijnego na zdrowie psychiczne ludzi. Także historia religii wydaje się potwierdzać tezę, że Bóg istnieje skoro każda cywilizacja wypracowuje własną formułę przeżycia religijnego.
Jak widać zagadnieniem Boga i religii można zajmować się na wiele sposobów dopatrując się wielu skomplikowanych wątków. Żadne jednak dowody nie zastępują wiary umożliwiającej bezpośrednie przeżycie religijne. Być może wulgaryzuje problem ale z religią podobnie jak ze wszystkim nic nie jest w stanie zastąpić bezpośredniego doświadczenia.