Tales
Pierwsze pytanie, jakie zostało wypowiedziane przez pierwszego filozofa dotyczyło powstania świata.
Tales powiedział, że wszystko powstało z wody i wróci do pierwotnego stanu, czyli do wody.
Tales rozumował na podstawie obserwacji. Wiedział, że musi istnieć coś, z czego rozwinęła się cała przyroda i wszystko, co możemy zobaczyć. Musi być tego wszystkiego jakiś początek (arche). Tym arche, którego szukał Tales, była woda. Dochodzi do tego również na podstawie obserwacji, ponieważ widzi że wszystko żyje dzięki wodzie, rośliny rozwijają się, pokarm jest wilgotny, a nasiona dzięki wodzie kiełkują. Woda również może zmieniać swoją postać i być: ciekła, lotna, gazowa lub stała.
Woda ze swej natury jest wieczna. Wszystko co żyje ma zmienną postać wody, które są wynikiem jej naturalnej przemiany. Przemiany te są wynikiem, skupiającej się w wodzie siły i ruchu, która wprawia wszystko w ruch.
Tales uważał że cała Ziemia unosi się na wodzie i jest jedynie momentem, pewną postacią wody.
Jest uważany za pierwszego filozofa, który dokonał radykalnego przejścia od mitów do filozofii.
Anaksymander
Pochodził z Miletu. Prawdopodobnie urodził się około 610 roku p.n.e., a zmarł w 547 roku p.n.e. Był uczniem Tales. Był przedstawicielem szkoły jońskiej. Prawdopodobnie jako pierwszy wykonał mapę.
Szukając swojego początku, Anaksymander odchodzi od poszukiwania czegoś, co dostrzegamy za pomocą zmysłów. Dla niego tym początkiem z którego powstała ziemia i niebo, był bezkres (apeiron). Ilościową własnością, tej pierwotnej materii, była bezgraniczność, czyli nie można było tego ująć w jakichkolwiek liczbach, a jakościową własnością była nieokreśloność, czyli nie można było nazwać go konkretnie, czym konkretnie jest ten bezkres.
Cała przyroda powstaje w wyniku pojawiania się przeciwieństw. W bezkresie znajdują się same przeciwieństwa, Podczas powstawania przyrody, te przeciwieństwa oddzielają się od siebie i w przyrodzie pozostają one oddzielone. Przyczyną zachodzenia tego procesu jest wieczny ruch, który jest nieodłączny od materii.
Anaksymander brał pod uwagę możliwość istnienia nieskończenie wiele światów, ponieważ przypisywał apeironowi nieskończoność.
W swoich rozważaniach wyprowadził zwierzęta lądowe od morskich, a ludzi od zwierząt.
Anaksymenes
Był trzecim filozofem pochodzącym z Miletu. Przyjmuje się, że urodził się w 585 roku p.n.e., a zmarł w 525 roku p.n.e. Był uczniem Anaksymandra. Anaksymandra jego czasach Greków najbardziej interesowały zjawiska meteorologiczne i w tych kwestiach oczekiwali od uczonych wyjaśnień.
Przyjął od Anaksymandra pogląd, że świat jest bezkresny, a także, że ruch jest wieczny. Ale źródło arche widział w czym innym. I tak miejsce wody Tales i apeironu Anaksymandra, zostało zastąpione powietrzem. Wybrał powietrze z kilku powodów, ponieważ ono sprawiało wrażenie nieskończonego i wypełniającego bezkres. Tłumaczył również tym, że dusza objawia się jako tchnienie, które z natury niczym nie różni się od powietrza. Skoro dusza utrzymuje ciało w istnieniu, to powietrze utrzymuje duszę w istnieniu. I ostatnim powodem, była zmienność powietrza. Łatwo można sobie wyobrazić, że właśnie z niego powstało wszystko. Zauważył też związek pomiędzy temperaturą, a stanem skupienia materii, to znaczy ogień jest najgorętszy i najrzadszy, a na przykład kamień najzimniejszy i najgęstszy.
W wiedzy astronomicznej raczej cofnął się, niż posunął naukę do przodu, ponieważ twierdził że Ziemia jest płaska, a gwiazdy są ciałami ognistymi.
Heraklit
Pochodził z Efezu. Żył na przełomie VI i V wieku p.n.e. Rozszerzył swoje badania na politykę i teologię. A filozofię skierował na humanistykę. Jego przeciwnikami byli eleaci.
Tym co jest charakterystyczne w rzeczach, jest ich zmienność, ciągłe stawanie się i przemijanie rzeczy. Tę zmienność przedstawiał za pomocą rzeki. Ona cały czas płynie i niemożliwe jest wejść dwa razy do tej samej rzeki, ponieważ tamte wody już odpłynęły, a przypłynęły nowe: "[…] wszystko płynie, nic nie stoi w miejscu". Z tego też powodu nie możemy nigdy powiedzieć, że jesteśmy, ponieważ jednocześnie jesteśmy i nie jesteśmy. Pewne i prawdziwe jest tylko to, że się zmieniamy. Natura jest ciągłym rodzeniem się i umieraniem.
Heraklita arche było ogniem. Z ognia wszystko powstało i ostatecznie wróci do swego pierwotnego stanu, czyli do ognia, poprzez spalenie.
Człowiekiem i wszechświatem kieruje rozum (logos). Człowiek ma jedynie w nim swój udział i nie jest jego zdolnością. Jest wieczny i boski, łączy wszystko w świecie. Cała rzeczywistość musi składać się z przeciwieństw, ponieważ one wzajemnie się uzupełniają.
Bardzo krytycznie podchodził do poznania zmysłowego, nie ufał mu. Natomiast w etyce wyróżnił dwa rodzaje moralności: przeciętną (moralność tłumu), tłum stawia wyżej zdrowie niż chorobę i narzeka kiedy jest chory i moralność wyższą (mędrca), on wie że przeciwieństwa są potrzebne i po chorobie będzie zdrowie.
Parmenides
Urodził się w Elei około 500 r. p.n.e. Według tradycji słuchał Ksenofanesa. Przyjmuje się, że zmarł w 470 r. p.n.e. Był twórcą szkoły elejskiej.
Punktem wyjścia w jego filozoficznej refleksji był byt. Wszystko to co jest, to dla niego istnieje. Stwierdził to w słowach: "[…] bo byt jest, a niebytu nie ma". Dla niego byt był prawdą. Parmenides wymienia własności bytu: nie ma początku, ponieważ mógłby powstać tylko w niebycie, a niebytu nie ma, nie ma też końca, z tego samego powodu, jest ciągły, ponieważ każda przerwa byłaby niebytem, jest nieruchomy, niezmienny, ponieważ mógłby zmienić się jedynie w niebyt, jest niepodzielny, ponieważ części bytu byłby niebytem, nie ma w sobie różnic, ponieważ różnice byłby niebytem, jest stały i jeden, ponieważ jest przeciwieństwem stawania się i mnogości.
Umysł człowieka ma naturę bierną i jest jak magnetofon, czyli jedynie odtwarza to co istnieje.
Po raz pierwszy świadomie zostaje zastosowana metoda dedukcyjna. W swoich poglądach odrzuca doświadczenie, jako źródło poznania, a całkowicie ufa rozumowi i dedukcji. Uważa, że poznanie zmysłowe jest niewiarygodne i wykrzywia obraz świata. Przy tym całym zaufaniu dedukcji, zapomniał że teoria musi być poddana sprawdzeniu w rzeczywistości.
Zenon z Elei
Przyjmuje się, że żył między 490 a 430 rokiem p.n.e. Był najbardziej samodzielnym uczniem Parmenides. Był twórcą dialektyki - jej celem było poszukiwanie prawdy.
Udoskonalił sztukę prowadzenia sporów. Był apologetą i polemistą. Jest znany z dowodów przeciw ruchowi, te argumenty to: dychotomia - przedmiot przebywając jakąś drogę, musi przejść nieskończoną liczbę odcinków, a tego dokonać nie można w skończonym przeciągu czasu, ruch więc jest niemożliwy, Achilles - najszybszy biegacz nigdy nie dogoni najwolniejszego, strzała - lecąca strzała w chwili teraźniejszej nie porusza się, ale spoczywa w powietrzu i nie przebiega żadnej przestrzeni, stadion - szybkość jest mniejsza i większa, zależy co do jakich przedmiotów jest rozważana , a także dwa dowody przeciw mnogości: byt składa się z części, które mają wielkość, w przeciwnym wypadku nie wytworzyłby się . Byt składa się z niezliczonej ilości takich części. Przy takim założeniu, byt nie ma wielkości i jest nieskończenie wielki. A więc mnogość jest sprzeczna, drugi dowód jest również dowodem przeciw poznaniu zmysłowemu: jedno ziarno rzucone na ziemię nie wydaje dźwięku, więc nie powinien go wydawać także worek ziarna, a wiemy że jest inaczej.
Demokryt
Prawdopodobnie urodził się w 460 roku p.n.e., a zmarł w 360 roku p.n.e. Pochodził z Abdery. Był uczniem Leucypa. W swoich czasach, był wybitnym naukowcem, a Cyceron uważał go za największego filozofa, na równie z Platonem. Szukał zawsze odpowiedzi najprostszych i jak najbardziej naturalnych. Nazwany jest ojcem materializmu.
Uważał że cała materia, wszystkie byty składają się z atomów. Są to małe cząstki, które są niezmienne, a podczas poruszania się w przestrzeni wytwarzają zmiany.
Poznanie zmysłowe zastąpił rozumem, ponieważ uważał że postrzeżenia są umowne, które nie dają prawdziwego poznania rzeczywistości. Wyróżnia dwa rodzaje wiedzy: prawdziwą - dostarczaną przez rozum i ciemną - dostarczaną przez zmysły np. wzrok, czy słuch itd.
Poznanie zmysłowe odbywa się dzięki podobiznom, które odrywają się od poznających przedmiotów i przedostają się do wnętrza ludzkiego oka. Atomiści wszystkie zjawiska starali się wyjaśnić przyczynowo, nie odwołując się do celów np. rośnięcie roślin nie jest celem, lecz tylko efektem ubocznym opadów deszczu. Jednolicie także traktował duszę i ciało. Dusza, tak samo jak ciało, składa się z atomów, różnią się one tylko tym, że są bardziej ruchliwe, drobne i regularne. Z tych samych atomów składa się ogień.
Oddzielał czyny moralne czynione z wolnego wyboru, czy obowiązku i czyny moralne czynione pod przymusem, naciskiem, aby się przypodobać. Należy kierować się rozumem i to on ma panować nad namiętnościami. Rozkosze umysłowe, według Demokryta, mają w sobie coś nieśmiertelnego.
Pitagorejczycy
Ojcem pitagoreizmu, jest Pitagoras, który żył w VI wieku p.n.e. Urodził się na wyspie Samos. Mając czterdzieści lat osiada w Grecji i tu zakłada swoją szkołę. Pism żadnych po sobie nie zostawił, a jego uczniowie spisując swoje myśli filozoficzne, podpisywali jego imieniem. To spowodowało, że jest ciężko odróżnić, co należało do myśli Pitagorasa, a co do jego uczniów. Mieli z tym już filozofowie starożytni. I dlatego nie mówi się, co mówił Pitagoras, a co jego uczniowie, ale ogólnie mówi się o pitagorejczykach.
Pitagoras był pod dużym wrażeniem misterium apolińskiego i orfickiego. Religie te, w naturalny sposób by zniknęłyby, gdyby na drodze nie stanął Pitagoras ze swoją teorią, że jedną z dróg oczyszczenia duszy jest praca naukowa.
Praca naukowa pitagorejczyków opierała się głównie na matematyce. I to oni uczynili z niej naukę. Odkryli dwa najważniejsze twierdzenia: o sumie kątów w trójkącie - oddzielnie dowodzili dla trójkąta równobocznego, równoramiennego i nierównoramiennego, nierównoramiennego drugim było twierdzenie Pitagorasa.
Badania matematyczne tak bardzo zainteresowały pitagorejczyków, że zaczęli upatrywać w liczbie przyczynę świata. Widzieli że wszystko ma geometryczny kształt i wyrazili to w słowach: "wszystko jest liczbą".
Jeśli chodzi o przyrodnicze zainteresowania pitagorejczyków, to skupili się przede wszystkim na budowie kosmosu. Na początku szukali odpowiedzi na pytanie: jaki kształt ma Ziemia? Gdy odkryli, że jest kulista, było to przewrotnym odkryciem. Odrzucili teorię, że wszechświat wypełniony jest powietrzem. Uważali natomiast, że wszechświat jest próżnią wypełnioną eterem. To spowodowało przyjęcie, że planety nie błąkają się wśród gwiazd stałych, ale krążą po stałych, wyznaczonych drogach. Gdy uświadomili sobie kulistość Ziemi, odkryli również że Ziemia może krążyć dookoła swojej osi. Ta teoria była już znana, ale nowością było krążenie Ziemi dookoła idealnego ośrodka systemu planetarnego (tzw. system pitagorejski). Ziemia, jak i gwiazdy dla pitagorejczyków były kulami.
Sokrates
Urodził się prawdopodobnie w 470 lub 469 r. p.n.e., a umarł skazany za bezbożność w 399 r. p.n.e. Miał dwóch synów z Ksantypą. Był brzydki. Był uczniem Archelaosa (ucznia Anaksagorasa). Działał w tym samym czasie i tym samym miejscu co sofiści. Był ich przeciwnikiem. Całkowicie poświęcał się pracy nauczyciela. Uczył ludzi rozumu, który miał być środkiem do cnoty. Ale miał też przeciwników, szczególnie z grona przeciętnych Ateńczyków, którzy po prostu nie rozumieli jego filozofii i uważali go za dziwaka. Według Arystotelesa, Sokrates jest twórcą metody indukcyjnej, a także jako pierwszy zajął się kwestią definiowania pojęć.
Wszyscy filozofowie stanęli po stronie Sokratesa. Od niego pochodzą tak wielcy filozofowie jak: Platon - uczeń bezpośredni, Arystoteles - uczeń pośredni. Większość uczniów Sokratesa, była uczniami sofistów. Od Sokratesa przejęli moralizm lub pewne aspekty nauki, a od sofistów przejęli relatywizm.
Sokrates uważał, że cnotą jest tylko to, co pozwala duszy być dobrą, czyli taką jaką powinna być ze swej natury. Uprawianie cnoty (arete), jest szczęściem każdego człowieka. Nikt specjalnie i ze świadomością nie czyni zła, jest to spowodowane ludzką niewiedzą. Wiedza jest tym samym, co cnota. Cnotą jest wiedza i poznanie (miał na myśli wiedzę polegającą na sprawiedliwości, odwadze czy uczciwości), natomiast przeciwieństwem cnoty, jest brak wiedzy i poznania. A więc najwyższą wartością człowieka jest poznanie, dzięki temu człowiek się spełnia. Taka postawa nazywa się intelektualizmem etycznym. Cnota nie jest wrodzona, skoro jest wiedzą, można się jej nauczyć. Dlatego zależy tylko od nas samych, czy dobro to posiądziemy. Ona jest jedna, był to sprzeciw wobec pluralizmu sofistów. Cnoty są to powszechne prawa, które nie są zapisane w żadnym prawie, ale mimo to są odwieczne. Pochodzą z natury rzeczy i nie są ustanowione przez człowieka. Są powszechne i jednakowe dla wszystkich ludzi. Cnota jest dobrem naczelnym, dla którego człowiek powinien poświęcić wszystko. Sokrates uważa, że aby być człowiekiem cnotliwym, wystarczy poznać dobro, które jest do tego celu konieczne i wystarczające.
Dialektyka kieruje się ku duszy i dbaniu o tę duszę. Dbać o duszę można przy pomocy dialogu, czyli logosu, polega na pytaniu i odpowiedzi, to sprzyja nawiązaniu więzi między nauczycielem i uczniem. Najważniejszymi celami tej metody, jest cel etyczny i wychowawczy, czyli: zachęca do cnoty, zachęca do przekonania, że dusza i troszczenie się o nią jest największym i najważniejszym dobrem człowieka, przy pomocy pytań i odpowiedzi, najgłębiej bada się duszę, oraz dialektyka służy uwolnieniu się od błędów i doprowadza do prawdy. Dialektyka Sokratesa składa się z dwóch etapów: elenktycznego i maieutycznego.
Pierwszy etap polegał, na przekonaniu rozmówcy do swojej niewiedzy. Potem za pomocą pytań zmuszał go do zdefiniowania tematu, a następnie na różnego rodzaju możliwe sposoby drążył tę definicję, wykazując niewiedzę i ignorancję na ten temat. Metoda ta była oczyszczeniem, gdyż burzyła pewność i wiedzę pozorną, usuwała fałszywą pewność. A przez to oczyszczenie, była gotowa do przyjęcia prawdy.
Sokrates twierdził, że sam niczego nie wie. Jednak dusza która jest brzemienna prawdą, tak jak kobieta w ciąży, potrzebuje położnej, dzięki której prawda mogła by wyjść na zewnątrz, być wyzwolona. I w tej roli widział siebie Sokrates, jak duchowego położnika (był synem akuszerki). Jest to sztuka położnicza zastosowana do psyche. Maieutyka sokratejska przyjmowała że tylko niektóre osoby są brzemienne prawdą.
Sofiści
Początek sofistów przypada na V w. p.n.e., powstali w Atenach. W mowie potocznej termin ten ma znaczenie negatywne. Określa nim się osoby, które próbują pod pozorami prawdy, przekazać, wmówić fałsz. Ale pierwotnie termin sofista oznaczał - mędrca, znawcę wiedzy, posiadacza wiedzy. Filozofia ich była humanistyczna, a stanowisko relatywistyczne. Głównym myślicielem sofistów był Protagoras. Głównymi przeciwnikami sofistów byli: Sokrates, Platon, Arystoteles. Wśród nich największym był Platon. A zarzuty, jakie w nich kierowano brzmiały: sofistyka jest mądrością pozorną, a nie prawdziwą, uczą za pieniądze, co jest poniżeniem pracy umysłowej i nauczając burzą wiarę i tradycję.
Z zawodu byli nauczycielami i wychowawcami, a nie filozofami. Swoją wiedzę uczynili zawodem. Nauczyciele byli wcześniej, ale dopiero teraz zaczęto kłaść nacisk na wykształcenie. Sofiści nie mieli stałego miejsca pobytu i stałych dochodów. Dlatego musieli ze swojej wiedzy uczynić zawód i za nauczanie pobierać wynagrodzenie, po to, aby żyć. Późniejsze ich działania, oczywiście były przesiąknięte cynizmem i materializmem.
Protagoras był głównym przedstawicielem sofistów. Żył w V wieku p.n.e. Pochodził z Abdery. Umarł z powodu utopienia się, gdy płynął na Sycylię. To on powiedział takie zdanie: "miarą wszystkich rzeczy jest człowiek". Przez to stwierdzenie Protagoras zaprzecza, że jest jakieś kryterium, które odróżnia byt od niebytu, prawdę od fałszu. Uważa, że kryterium takie jest względne i jest nim człowiek (relatywizm). Z czasem wszedł głębiej w tę zasadę i powiedział, że o wszystkim można coś powiedzieć i jednocześnie zaprzeczyć, a trafność odpowiedzi, zależy od człowieka, który ją daje np. choroba może być zła i dobra. Zła dla chorego, a dobra dla lekarza.
Gorgiasz urodził się na Sycylii około 485/480 r. p.n.e., żył ponad sto lat. Był uczniem Empedoklesa. Zanegował całkowicie prawdę, a przez to stwierdził, że wszystko jest fałszem. Doszedł do tego wysuwając tezy: nic nie istnieje, a jeśli coś istnieje, to jest niepoznawalne, a jeśli poznajemy, to nie jesteśmy w stanie tego wypowiedzieć, ponieważ to co poznajemy różni się od znaków, którymi próbujemy nazwać to co poznaliśmy.
Hippiasz urodził się pod koniec V w. p.n.e. w Elidzie. Podróżował bardzo dużo, podobnie jak i inni sofiści. Uważa, że natura łączy ludzi, natomiast prawo dzieli ludzi i zadaje gwałt naturze, czyli przeciwstawia się naturze. Skoro ludzie mają tę samą naturę (przynajmniej ludzie mądrzy), to nie ma sensu podział na obywateli poszczególnych państw, ani też podział obywateli wewnątrz państwa.
Platon
Urodził się w 427 r. p.n.e. w Atenach, a zmarł w 347 r. p.n.e. Miał staranne wychowanie. Jego prawdziwe imię to Arystokles, otrzymał je po swoim dziadku. Mając dwadzieścia lat poznał Sokratesa i przebywał z nim przez osiem lat, aż do jego śmierci. Po wielu podróżach, powraca do Aten i tam zakłada swoją szkołę filozoficzną. Nigdy nie założył rodziny. Przeżył 80 lat. Głównym poprzednikiem Platona był Sokrates, ważną rolę również odegrała filozofia pitagorejska. Te dwa nurty filozoficzne doprowadziły go do idealizmu. Czerpał także z innych filozofów.
Platon w swojej Akademii nauczał przez około 40 lat. Jej członkiem był przez 20 lat Arystoteles. Szkoła ta zaliczana była do związków religijnych. Zamknięta została dopiero przez Justyniana w 529 r. n.e.
Centralnym punktem metafizyki, a więc całej myśli Platona, są trzy centralne punkty: teoria idei, teoria pierwszych zasad, a także nauka o Demiurgu.
Platon przez ideę nie rozumiał jakiegoś pomysłu, ale ideą był specyficzny przedmiot myśli, czyli coś, ku czemu myśl zwraca się w sposób czysty. Idea jest bytem istniejącym bezwzględnie, prawdziwym. Podstawowe cechy idei: inteligibilność - może być ujęta tylko przez intelekt, niecielesność, jest bytem, niezmienność, samoistność samoistność i jedność. Pierwszą cechą idei jest inteligibilność, z nią złączona jest niecielesność. Przeciwstawia natomiast temu, co jest zmysłowe.
Rzeczy zmysłowe są jakby kopiami idei. Bytem są wieczne i niezniszczalne idee. Istnieją tylko idee, rzeczy jedynie stają się. Znamy bezpośrednio tylko rzeczy, które są cieniami idei. Ostatecznym wnioskiem Platona był, że nie ma dwóch rodzajów bytu, ale tylko jeden, czyli idee. Rzeczy są jedynie zjawiskami, a nie bytem. Między ideami a rzeczami, bytami a zjawiskami, zachodzi związek.
Przyrodę widział ułożoną celowo i rozumnie. Wszechświatem rządzi rozum i ład. Cel zrozumienia budowy przyrody, był podstawą wyjaśnienia przyrody. Ta celowość kazała mu wierzyć w istnienie bóstwa, które tak rozumnie zbudowało świat. Tym boskim budowniczym świata jest Demiurg. Chcąc uczynić go jak najlepszym, budując go, wziął za wzór idee. Na początku były stworzone dusze, jako najdoskonalsze składniki świata, a dopiero potem ciała. Dusze znajdują się we wszystkim. Oczywiście duszą planet czy duszą wszechświata, nie była dusza rozumna, właściwa jedynie człowiekowi, ale dusza jako zasada ruchu i życia.
Demiurg jest przyczyną sprawczą powstania rzeczy. Wytwarza ją przez wpatrywanie się w jakiś wieczny model. Demiurg urzeczywistnia Dobro przez wprowadzenie ładu do nieładu. Najwyższym Bogiem jest Demiurg tzn. najwyższy Umysł. Idea Dobra jest czymś boskim. Bóg chciał, aby wszystkie rzeczy były jak najbardziej podobne do Niego.
Ciało dla duszy jest miejscem, które ją ogranicza, jest więzieniem, a jednocześnie jest miejscem w którym dusza pokutuje za winy, których się dopuściła przed "wcieleniem". Skoro ciało więzi duszę, to odłączenie jej od niego, uwolni ją od tego cierpienia. Platon uważa, że do prawdziwego poznania, dochodzi się tylko na drodze samego rozumu, wyłączając całkowicie zmysły, a jest to dla "ucieleśnionej" duszy niemożliwe. Dopóki dusza będzie znajdować się w ciele, nie osiągnie tego, co pragnie. Dusza podobna jest do tego co boskie, natomiast ciało podobne jest do tego co śmiertelne.
Poznanie ma obejmować idee. Poznanie zmysłowe nie nadaje się do poznania idei. Jeżeli można poznać idee, to tylko myślami, a nie zmysłami. Poznanie jest anamnezą, pewną formą przypomnienia, przypomnieniem co znajduje się w naszej duszy.
Dwie formy poznania:
- doksa - niższe, dotyczy tego co zmysłowe
- eikasia - wyobrażenie, zmysłowe obrazy rzeczy
- pistis - wierzenie, rzeczy i przedmioty zmysłowe
- episteme - wyższa, dotyczy tego co ponadzmysłowe
- dianoia - poznanie pośrednie, wiedza matematyczno-geometryczna
- noesis - poznanie czysto umysłowe, wiedza o ideach
Jedynie matematyka była najbardziej bliska platońskiemu ideałowi nauki, ponieważ badała niezmienne związki. Natomiast czystą metodą naukową, jest dialektyka, ponieważ operuje bezobrazowym myśleniem. Służy ona do badania idei, wyjaśniania zjawisk.
Państwo powstaje, ponieważ żaden człowiek nie jest autarkiczny. Jeden człowiek ma tyle potrzeb, że potrzeba wielu ludzi do ich zaspokojenia. Tak powstają różne zawody. Państwo musi też posiadać klasę stróżów i wojowników. Dzieci urodzone w jednej klasie o innych cechach, mogą przechodzić do innej klasy. Może to się odbywać zarówno z klasy niższej do wyższej, jak i na odwrót. Wojownicy mają mieć wszystko wspólne, także mieszkania, kobiety, dzieci, utrzymanie i wychowanie potomstwa. Kobiety mają być tak samo wychowywane jak mężczyźni. W tej klasie zanika instytucja rodziny, ponieważ kobiety tak jak i mężczyźni, mają zajmować się pilnowaniem państwa. Zaślubiny mają być regulowane przez państwo i uznane za święte. Najlepsze kobiety mają łączyć się z najlepszymi mężczyznami, aby zachować jak najlepszą rasę. Dzieci tych par mają być utrzymywane przy życiu, natomiast par gorszych zabijane. Rodzice nie powinni znać swoich dzieci, powinny być odbierane.
Najwyższym modelem, którym filozof powinien się posługiwać, powinna być najwyższa idea Dobra. Najwyższa władza polityczna jest najwyższą służbą.
Zwyrodniałe formy ustrojów:
- Timokracja - najwyższą wartością są zaszczyty, maskowana żądza pieniądza
- Oligarchia - najwyższą wartością są bogactwa
- Demokracja - demagogia - przygotowuje ona tyranię. Występuje tutaj żądza bogactwa i pieniędzy, ślepe zaspokajanie przyjemności
- Tyrania - jest rodzajem samowoli, która prowadzi do niewoli, z człowieka stanie się wilkiem, ostatecznie tyran nie będzie zdolny żyć pośród ludzi
Arystoteles
Urodził się w 384 roku p.n.e., a zmarł w 322 roku p.n.e. Pochodził ze Stagiry. Jest uważany, na równi z Platonem, za jednego z największych myślicieli. Z jego filozofii czerpało wielu późniejszych filozofów, ale głównie Tomasz z Akwenu, który był prekursorem filozofii tomistycznej. Jest to nurt, którego fundamentami, jest właśnie filozofia Arystotelesa.
W 367 roku p.n.e. Arystoteles przybywa do Aten i tam wstępuje do Akademii Platońskiej. Przebywa tam przez dwadzieścia lat jako uczeń, a następnie jako nauczyciel i badacz.
Po perypetiach z Filipem Macedońskim i jego synem Aleksandrem, powraca do Aten i tam zakłada własną szkołę filozoficzną, wzorowaną na Akademii Platona. Szkoła ta znajdowała się w Likeionie i tak też była nazywana, albo też szkołą perypatetyką.
Arystoteles był pierwszym filozofem, który za punkt wyjścia uczynił sobie to wszystko, co dostrzegamy za pomocą poznania zmysłowego. A następnie, dzięki temu poznaniu przechodził do teorii bardziej ogólnych i niedostępnych zmysłom.
Krytycznie podchodził do platońskich idei i dualizmu w bytach materialnych. Uważał, że one w żaden sposób nie przyczyniają się do poznania różnych bytów, ani też nie wyjaśniają, jak one istnieją, Z tego też powodu wątpliwe jest ich istnienie.
Forma Arystotelesa, jest odpowiedzialna za nadawanie kształtu materii. Jest nieco podobna do idei platońskiej, ale nie jest bytem samoistnym. Istnieje razem z materią, a oddzielnie nie ma możliwości istnienia. Materia i forma wzajemnie się uzupełniają. Forma nadaje materii kształt, ruch, kolor itd. Z kolei ona bez materii nie mogłaby istnieć. Ten brak doprowadziłby do ogólnego chaosu. Cały świat który nas otacza i który możemy podziwiać, jest złożeniem z materii i formy. "Forma jest niezmienna, mimo że materia się zmienia".
Sprzeciwiał się również platońskiemu poglądowi anamnezy. Uważał że człowiek nie przypomina sobie rzeczy z poprzednich wcieleń. Był za teorią, że człowiek pojawia się na świecie z czystym umysłem. Używa tutaj znanego przykładu "niezapisanej tablicy". Zapisuje w miarę nabywania doświadczenia życiowego i zgłębiania wiedzy. Poznane myśli z czasem są nieujarzmione i prowadzą do różnego rodzaju wypaczeń. W Arystotelesie dojrzewa myśl, aby stworzyć jakąś naukę, która sprawdzałaby owoce różnych wniosków a także ich rozmiar wypaczeń i nieprawdziwości, jak również miałaby wykazywać błędy logiczne. I tak powstała logika.
Uważał, że zadaniem nauki jest wyciągnięcie prawdziwych wniosków z ich przyczyn. To badanie może odbywać się na dwa sposoby: wyciąganie wniosków ze znanej powszechnie reguły, czyli dedukcji, jak również wyciąganie wniosków na podstawie znanych pojedynczych przypadków, czyli indukcji. Aby wyciągnąć prawdziwe wnioski z badania, do tego miała służyć logika. Jej zadaniem było wprowadzanie porządku w myśleniu, co do kwestii formy. Arystoteles jest twórcą takiego systemu, który nazywa się teorią sylogizmu. Obecnie jest częścią klasycznego rachunku predykatów. Na oznaczenie logiki Arystoteles stosował innej nazwy. Mówił o analityce, a logiką była dialektyka - czyli sztuka prowadzenia dyskusji.
Był wielkim zwolennikiem teorii "złotego środka". Sam mówił: "Dobro jest po środku, należy unikać skrajności […]".
Uważał że skrajności nigdy nie prowadzą do dobra. Skrajne podchodzenie np. do moralności, a przy tym skrajne opanowywanie pożądań, które występują w człowieku, prowadzi do strasznych rezultatów. Dzięki tym pożądaniom, które są w człowieku i w nim się odzywają, ciało wyraźnie daje dla duszy do zrozumienia swoje potrzeby.
Wnioski, jakie się nasuwają, są bardzo proste. Każdy człowiek powinien kierować się w swoim życiu rozsądkiem i podążać drogą środkową, bez skrajności. Nie trzeba całkowicie wyniszczać pożądań które się w człowieku odzywają, ale też nie powinien skrajnie im ulegać. Uważa, że ostatecznie pożądania te będą zaspokojone, ale w taki sposób, że nie naruszą harmonii człowieka, która składa się również z duszy. Zadaniem jej jest nie tylko zdobywanie i pogłębianie wiedzy, ale również praktykowanie panowania nad namiętnościami i pożądaniami. Niezbędne do tego są mu: wola, rozsądek i odwaga.
Arystoteles twierdził, że człowiek jest jednostką społeczną i z natury jest stworzony to życia w państwie i społeczeństwie. Państwo ma mieć taką formę, aby idealnie być zintegrowaną ze społeczeństwem. Nie ma jednej formy państwa, która pasowałby do wszystkich społeczeństw. Wybór najlepszej formy państwa jest kwestią indywidualną, każdego społeczeństwa. Są takie społeczności które najlepiej funkcjonują w demokracji, a są takie, którym ta forma nie służy, a za to, sprzyja im monarchia. Pierwszym i pierwotnym społeczeństwem jest rodzina. Gdy rodziny połączą się, wtedy tworzą gminy. Dopiero z połączenia gmin powstają państwa. Sprzeciwiał się poglądom Platona w kwestii ingerowania w prywatną własność obywateli. Ale też rozumiał i był zwolennikiem niewolnictwa.
W każdym społeczeństwie wyróżnił Arystoteles trzy klasy obywateli: obywatele bogaci, średnio zamożni i biedni.
Każde państwo jest silne z powodu liczebności swoich obywateli. Zgodnie z zasadą "złotego środka", Arystoteles był zwolennikiem rozbudowywania najbardziej klasy średniej. Miało to powodować zmniejszenie konfliktów, starć i napięć w społeczeństwie.
Był zwolennikiem poznania zmysłowego, czyli empiryzmu. Człowiek swoje poznanie rozpoczyna od tego, co doświadcza namacalnie. W ten sposób poznaje rzeczywistość.
Do wiedzy dochodzi się w procesie składającym się z trzech etapów: rozpoczyna się od doświadczenia zmysłowego konkretnych bytów, następnie przechodzi przez proces zapamiętywania, jak również porównywania, a kończy się pełnym wglądem w formy bytów poznających i ich zjawisk.
Stoicy
Założycielem stoików był Zenon z Kation. Urodził się około 336 r. p.n.e., a zmarł w 264 r. p.n.e. Nazwa ich wzięła się od nazwy budynku. Uczniem tej szkoły, był rzymski cesarz - Marek Aureliusz.
Stoicy głosili pogląd że cały świat jest taki sam, jednolity, a mówiąc to mieli na myśli, że jest materialny. Jednocześnie był ożywiony. A cały świat składa się z dwóch pierwiastków: biernego i czynnego. Forma była materią, ale o wiele bardziej subtelną.
Świat ma naturę boską. Jest żywy, celowy , rozumny, nieograniczony, wieczny i nieskończony. Pneuma jest boska i przenika każdą rzecz, a więc wszystko jest boskie.
Prawdziwym szczęściem, eudajmonią, jest życie w wewnętrznej harmonii i cnocie. Świat w którym żyjemy, nie daje warunków sprzyjających, do takiego życia. Najlepszym wyjściem byłoby całkowite zerwanie ze światem i życie bez niego, ale jest to niemożliwe. Ale jest jeszcze jedno wyjście, bardziej realne. Musimy dążyć do autonomii i niezależności w stosunku do świata. Chodzi tutaj o obojętność w stosunku do wszystkiego co spotyka nas w świecie. Ta obojętność prowadzi do tej wolności od świata i wtedy możemy być szczęśliwi. Jest to pogląd, który popularnie nazywa się "stoickim spokojem".
Epikureizm
Na równi ze stoikami rozwija się epikureizm. Jego twórcą jest Epikur. Urodził się na wyspie Samos w 341 roku p.n.e., a zmarł w 270 roku p.n.e. Uważał, że najważniejszym pytaniem jakie każdy człowiek powinien sobie postawić, jest: jak żyć szczęśliwie i przyjemnie?
Aby życie upływało w przyjemności i szczęściu, należy na początku pozbyć się nieszczęścia. A nieszczęść są dwa rodzaje: śmierć i bogowie, którzy zsyłają na ludzi kłopoty.
Epikurejczycy uważają, że bezsensu i bezpodstawnie boimy się śmierci, ponieważ jakby na to nie patrzeć, to nigdy z nią się nie spotkamy. Jeśli człowiek żyje, to nie ma śmierci. A jak jest śmierć, to nie ma człowieka. Co do bogów, to również nie należy się ich bać, ponieważ ich nie ma. A skoro czegoś nie ma, to i nie ma się czego bać. A jeśli nawet by byli, to nie zajmowaliby się takimi drobiazgami.
Wyróżniają dwa rodzaje przyjemności: duchowe i cielesne. Jest to postawa hedonistyczna, a jej kultem jest życie. Człowiek naprawdę szczęśliwy, kosztuje i nie odmawia sobie żadnych przyjemności.
Sceptycy
Sceptycy sceptycyzmie możemy wyróżnić trzy okresy: pirrinizm - reprezentował go Pirron, żył prawdopodobnie w 376 r. p.n.e., a zmarł w 286 r. p.n.e., akademizm - działo się to w III i II wieku i trzecim okresem jest, młodszy pirrinizm.
Nie ma teorii lepszych i gorszych, gorszych prawdziwy mędrzec nic nie twierdzi. Wszystkie sądy są niepewne, dlatego odrzucają wszystkie poglądy.
Jest to pogląd nastawiony do wszystkiego bardzo nieufnie. Ale i tak koniecznie trzeba coś wybrać. Najlepiej decydować po zastanowieniu się, a nie pod wpływem chwili.
Św. Augustyn
Urodził się w 354 r., a zmarł w 430 r. Jego matka była chrześcijanką, a ojciec poganinem. Platońskie idee zamienił na myśli-idee, które znajdują się w Bogu i podobnie jak Bóg, są wieczne. Fundamentem teorii Augustyna, jest myśl Platona. Na nim buduje swoje twierdzenia, ale już w nurcie chrześcijańskim.
Skoro na początku jest tylko Bóg i nie ma żadnej pramaterii, to z czego powstaje świat? Augustyn odpowiada na ten problem w ten sposób: skoro Bóg stwarza świat, to stwarza go z siebie. Rzeczy które powstają już z siebie, a nie z Boga, są już gorsze. Cały świat w takim wypadku, jest jednym wielkim cudem.
Jest zwolennikiem teorii stworzenia świata z niczego. Jest dziełem Boga i dlatego jest dobry. Wszystko co jest stworzone, oznacza że Bóg tak chciał.
Drogą do szczęścia jest poznanie. Nie jest wystarczające dążenie do niego, ale posiadanie go. Ale nie chodzi tutaj o poznanie wszystkiego, ale jedynie poznanie Boga i własnej duszy. Sam Augustyn ujmuje to w tych słowach: "Pragnę znać Boga i duszę. I nic więcej? Nic więcej".
Człowiek może doświadczyć Boga, jedynie w swojej duszy. Na drodze iluminacji - czyli wewnętrznego oświecenia przez Boga, jest to poznanie mistyczne. Sam Augustyn czekał na tego typu oświecenie przez trzydzieści lat.
Największe trudności Augustyn miał z wytłumaczeniem w świecie zła. Skoro wszystko to co jest, jest z woli Boga i jest dobre, to jak ma się do tego zło? I jego odpowiedź była taka, że zło jest owocem stworzeń, a nie dziełem Boga: "Bóg dobrą ustanowił przyrodę, lecz zatruła ją zła wola". Zło tak naprawdę nie istnieje, jest jedynie brakiem dobra. Istoty czynią źle tylko wtedy, gdy odwracają się od dobra.
Zło tak naprawdę wprowadza większą harmonię, ponieważ Bóg wolał stworzyć większe dobro ze złem, niż mniejsze dobro bez zła.
Wszystko jest łaską. Dobro które czyni człowiek, nie jest jego osiągnięciem prywatnym, ale czyni tak dzięki łasce jaką otrzymał od Boga. Uzależniona jest od decyzji Boga. Tak samo, tylko od Boga zależy, kto pójdzie do nieba, a kto nie.
Koncepcja jego duszy jest spirytualistyczna. Dusza jest substancją samoistną. Nie należy do ciała. Nie ma w sobie nic materialnego. Dusza posiada funkcje: myśl, wola, pamięć. Dusza jest doskonalsza od ciała, ponieważ bliższa Bogu. Jest nieśmiertelna i niezniszczalna. Wiedza o duszy jest pewna, dlatego lepiej znamy duszę, niż ciało. Dusza poznaje Boga, a ciało jej w tym przeszkadza. Rozkosz zmysłowa jest godna potępienia, ponieważ wzbudza pragnienie dóbr cielesnych i wywyższenia ich ponad dobra duchowe.
Zrywa z greckim obiektywizmem i intelektualizmem. Wola ma pierwszeństwo przed rozumem. Prawda z jednej strony była przywilejem Kościoła, a z drugiej była darem nadprzyrodzonym. Ciało nie było złem, ponieważ było dziełem Boga, ale pożądliwość cielesna była źródłem zła.
Filozofia XI i XII wieku
Do Europy przenikają różnego rodzaju obce jej elementy. Zarówno w postaci różnych elementów, jak i opowiadań podróżników, czy też osób uczestniczących, na przykład krucjatach wyprawach krzyżowych.
Kraje arabskie przechodziły wtedy swój rozkwit intelektualny, w dziedzinie medycyny, czy też astronomii. Czerpali i rozwijali swoją naukę na filozofii Arystotelesa. Natomiast całe średniowiecze czerpało z myśli Platona.
Św. Tomasz z Akwinu
Urodził się około 1225 r., a zmarł w 1274 r. Był Włochem. Życie zakonne poświęcił pracy naukowej. Jego mistrzem w filozofii był Albert Wielki. Swoją filozofię oparł na wielkim filozofie starożytnym - Arystotelesie. Był pierwszą osobą, która zapoczątkował nowy nurt w kościele katolickim, który czerpał z myśli Stagiryty. Jest nazywany "Anielskim Doktorem".
Tomasz oddziela wiedzę od wiary. Wiedza musi być oparta na argumentach i wnioskach, natomiast wiara tego nie potrzebuje.
Człowiek poznaje tylko rzeczy jednostkowe. Nie poznaje ani Boga, duszy, ani też istoty rzeczy materialnych. Substancje cielesne złożone są z materii i formy.
Bóg jest prawdziwym bytem, który prawdziwie istnieje. Wszystkie inne byty nie posiadają istnienia, ale są podtrzymywane w istnieniu. Utożsamia Byt z Bogiem.
Konstrukcja bytu:
- Bóg jest Prawdą. Mówiąc o Prawdzie mówimy o Bogu.
- stopień niżej w hierarchii znajdują się aniołowie. Są to istoty bezcielesne, posiadają tylko duszę. Wśród aniołów również występuje hierarchia
- po aniołach w hierarchii jest człowiek. Złożony jest z duszy i ciała. Tomasz uważa, że jeżeli człowiek nie miałby ciała, to byłby aniołem
- potem są zwierzęta ze swoją zwierzęcą duszą
- rośliny z duszą wegetatywną
- minerały, które nie posiadają już duszy
Tomasz daje pięć dowodów na istnienie Boga:
- jeżeli świat jest w ciągłym ruchu, to musi być jakiś Pierwszy Poruszycie, który nim porusza
- jeżeli każdy skutek ma swoją przyczynę, to i świat musi mieć swoją przyczynę sprawczą powstania
- jeżeli jest porządek w świecie, zarówno wśród bytów rozumnych, jak i nie rozumnych, to musi być przyczyna celowa, świadomie kierująca światem
- wszystkie byty jakie znamy, także i my sami, nie istniejemy sami z siebie, a więc musi istnieć jakiś Byt samoistny
- są byty o różnej doskonałości, a więc musi istnieć jakiś Byt doskonały pod każdym względem
Franciszek Bacon
Urodził się w 1561 roku, a zmarł w 1626 roku. Jest jednym z wybitnych filozofów okresu odrodzenia. Uważany jest za jednego z twórców filozofii nauki. Pragnął w swoich badaniach ogarnąć całą naukę.
Podzielił naukę na trzy grupy, zgodnie z trzema władzami duszy: historia - odpowiadała za dziedzinę pamięci, poezja - za dziedzinę wyobraźni i filozofia - za dziedzinę rozumu.
Odważnie podjął krytyczną ocenę filozofii, która do jego czasów była znana i rozwijana.
Dedukcja była metodą czysto racjonalną. Szczegółowe wnioski były wyciągane na podstawie twierdzeń ogólnych, czyli od ogółu do szczegółu. Bacon sprzeciwił się tej metodzie, ponieważ uważał ją za jałową. Metoda ta nie wnosił nic nowego i ciekawego do wiedzy, jak również niczemu nie służyła.
Jedną z dróg empirycznej metody nauk, była metoda indukcyjna. Polegała na stopniowym uogólnianiu danych zmysłowych. Wynagradza braki poznania rozumowego.
Drugim filarem metody naukowej, jest eksperyment. Wynagradza braki poznania zmysłowego. Zadaniem jego jest ustalenie faktów. Jest fundamentem i podstawą poznania.
Umysł według Bacona, podlega różnorodnym złudzeniom. Wyróżnia on, cztery rodzaje takich złudzeń.
Pierwszym jest złudzenie plemienne - są to złudzenia wynikające z natury każdego człowieka, podlega im rozum i zmysły np. antropomorfizm.
Drugim jest, złudzenia jaskini - jest to odniesienie do platońskiej jaskini. Zależą od wychowania, otoczenia w którym człowiek przebywa, czy też lektury jaką czyta.
Trzecim jest, złudzenia rynkowe - są wynikiem namowy, która często wprowadza w błąd. Mowa jest wieloznaczna, niedokładna, jak również niejasna.
Czwartym jest, złudzenia teatru - są wynikiem błędnych spekulacji filozoficznych.
Będąc obciążonymi różnego rodzaju złudzeniami, człowiek sobie z tego nawet sprawy nie zdaje, a także nie jest świadomy jak bardzo psuje i wykrzywia rzeczywisty obraz.
Jedno ze słynnych powiedzeń Bacona brzmi: "[…] umysłowi ludzkiemu nie skrzydeł potrzeba, ale ołowiu". Jest to bardzo wymowne powiedzenie, które sugeruje, że człowiek za bardzo jest podatny do bujania w obłokach.
Rene Descartes
W spolonizowanym brzmieniu mówimy Kartezjusz. Urodził się w 1596 roku, a zmarł w 1650 roku. Był francuskim matematykiem i uczonym. Był uosobieniem człowieka uczonego. Całkowicie skupił się na udoskonalaniu własnego umysłu i poznawania prawdy. Prowadził życie samotnicze.
Krytycznie podchodził do analizy wiedzy, ponieważ widział problem z brakiem odpowiedniej metody.
Aby wiedza była pewna i niezawodna, musi być jasna i wyraźna. Poza matematyką, do tej pory takiej wiedzy nie było.
Poszukiwał takich twierdzeń, które będą odpierać wszelkie wątpliwości. Wątpienie było punktem wyjścia w osiągnięciu pewności. Nazywa się to sceptycyzmem metodologicznym. Argumenty sceptyczne sprowadzały się do: braku granicy pomiędzy jawą, a snem, możliwe jest, że jesteśmy wprowadzeni w błąd przez jakąś potężniejszą siłę, wątpliwe są nawet prawdy matematyczne.
Poznanie zmysłowe jest zawodne i błędne. Nie można im ufać, ponieważ są niepewne.
Kartezjusz pyta się, czy jest ktoś kto może dać zapewnienie, że człowiek nie jest prowadzony, przez jakiegoś demona, po złudnej rzeczywistości? Czy możliwe jest odróżnienie przez człowieka prawdy, od fałszu? Ten kartezjański argument, nazywa się "złośliwym demonem".
Wątpienie stało się ostoją pewności. Wydaje się to paradoksem, ale Kartezjusz uważa inaczej. Skoro wątpię, to znaczy, że myślę. Owoce myślenia mogą być błędne, ale to że myślę jest pewne. Wiedzy nie należy szukać w świecie zewnętrznym, ale w człowieku, w podmiocie. Przez to oddzielił świat materialny, od świata myśli, który jest pewniejszy i dla człowieka lepiej znany. Jego najsłynniejsze powiedzenie brzmi: cogito, ergo sum - myślę, więc jestem.
Uważa że człowiek składa się z dwóch substancji: materialnej i duchowej, duszy i ciała.
Benedykt Spinoza
Urodził się w 1632 roku, a zmarł w 1677 roku. Pochodził z rodziny żydowskiej, mieszkającej w Niderlandach. Naukę pobierał w szkole żydowskiej. Zwracał dużą uwagę na własną niezależność, do tego stopnia, że odrzucił nawet katedrę na Uniwersytecie. Bezinteresownie poświęcił się wiedzy.
Swoje zadanie widział, w pogodzeniu wszystkich znanych mu systemów. systemów miało to polegać na stworzeniu jednego wspólnego systemu. Zgadzał się z Majmonidesem, że cały byt jest jednością. Kartezjusz był dla niego źródłem fascynacji matematyką, a także przejął koncepcję dochodzenia do prawdy. A z Hobbesem zgadzał się, że wszystko co stworzymy, nie może stać w sprzeczności z rzeczywistością, której doświadczamy.
Problemy filozoficzne rozkładał na pewniki matematyczne. Z nich powstawały twierdzenia, których dowodzenie opierało się na matematyce. I dopiero wtedy twierdzenia te, poddawane były sprawdzeniu przez rzeczywistość. Jest ona wyłożona na sposobie geometrycznym.
Wszystkie zbiory założeń, które Spinowa konstruował, były przez całe jego życie zmieniane i ciągle uważał je za niepewne. Dlatego też zawsze podkreślał, że nie są to pewniki, ale jedynie propozycje.
Uważał, że jest tylko jedna substancja. A tą substancją jest Bóg. Substancja nie może być skończona i stworzona, ponieważ wtedy miałaby swoją przyczynę. Nieskończoną substancją jest tylko Bóg. Substancja i Bóg, są to dwie nazwy tej samej rzeczy, tak samo jak Bóg i przyroda. Cały wszechświat nie istnieje bez Boga i ciągle jest przez niego podtrzymywany w istnieniu.
Przy takim myśleniu, dochodzimy do wniosku, że wszystko co istnieje, jest Bogiem. Bogiem w znaczeniu dosłownym.
Materia i duch są przymiotami jednej substancji. Bóg jest substancją myślącą i materialną. Z tymi przymiotami Boga istnieją dwa światy: materialny i duchowy.
Gottfried Wilhelm Leibniz
Żył od 1646 roku, do 1716 roku. Był Polakiem urodzonym w Lipsku. Był typem naukowca. Był filozofem najbardziej wszechstronnym i oryginalnym. Jest twórcą rachunku różniczkowego i całkowitego.
Prawdziwy byt składa się z indywidualnych substancji, które nazwał monadami. Dlatego jego metafizyka nazywa się monadologią. Monady są nierozłączne od świata, są prawdziwymi atomami.
Monady są substancjami w świcie których jest hierarchia. Na szczycie w hierarchii monad, jest Bóg. Ich struktura jest harmonijna.
Jedynie Bóg, który jest najdoskonalsza monadą, postrzega świat z doskonałą jasnością, dlatego też jego dokonania i wybory są najdoskonalsze. Bóg jest ograniczony przez zasady, które w hierarchii stoją wyżej od Boga.
Świat który został stworzony przez Boga, nie jest najdoskonalszym. Pocieszające jednak jest to, że zawsze mógłby być gorszy. Wybrał najlepszą formę, jaką mógł wybrać.
John Locke
Urodził się w 1632 roku, a zmarł w 1704 roku. Jego pragnieniem było badanie ludzkiego umysłu. Wzrastał w rodzinie postępowej i liberalnej.
Wiedza człowieka pochodzi tylko i wyłącznie z doświadczenia. A więc przyjmuje stanowisko empiryczne. To stanowisko połączył z psychologią i epistemologią. Przejął maksymę Arystotelesa: "Nie ma nic w umyśle, czego nie było przedtem w zmyśle".
Umysł ludzki z natury jest niezapisaną tablicą, a zapisuje jedynie przez doświadczenie.
Prawo jest absolutne i ponad wszystkim. Człowiek z natury pragnie wolności, a także posiadania własności. Aby człowiek mógł spełnić swoje pragnienia, musi mieć zabezpieczenie. Tym zabezpieczeniem jest państwo, które jest wynikiem umowy między ludźmi.
Prawo to jest tak absolutne, że społeczeństwo ma prawo odmówić posłuszeństwa, jeżeli władca łamie to prawo. Jest zwolennikiem państwa opartego na demokracji i tolerancji.
Demokracja ma być tworzona przez ludzi dojrzałych i świadomych, którzy dokładnie orientują się, na czym ona polega i jakimi zasadami się rządzi.
Umowa społeczna polega na zawarciu umowy jednej grupy ludzi z inną wspólnotą ludzi. Jest to pewnego rodzaju konstytucja. Jest to podstawowe prawo każdej wspólnoty. Nie może być tajne i ukryte, ale musi być jawne. Wszelkiego rodzaju inne akty prawne, nie mogą stać w sprzeczności z ta umową społeczną. Może jedynie ograniczać się do niezbędnej władzy wspólnoty, nad jej członkami. Członkowie jak najmniej w tej umowie, mogą rezygnować ze swoich prywatnych interesów. Władza tej wspólnoty nad jej członkami, ograniczona jest do tego co zawarte jest w tekście. Nie ma tutaj znaczenia pojedyncze zdanie jakiegoś członka, który wymaga coś ponad to, co zawarte jest w umowie.
Rządzenie ma polegać na prawie, a nie na sile. Wspólnota ludzi, ma prawo użyć siły, jedynie w przypadku, kiedy jeden z członków złamie prawo. Prawo ma być ustanawiane przez dyskusję i wspólne przyzwolenie i akceptowanie go. Treść ma być powszechnie znana dla wszystkich członków wspólnoty.
Rząd, czyli władza wykonawcza, ma być wybierana za zgodą wszystkich członków. Takim wyjściem z rozwiązania problemu, są wybory. Sprawowanie władzy nie polega na władzy suwerena, ale jedynie na wykonywaniu tego, co członkowie wspólnoty każą im robić i wykonywać.
Obowiązujące prawa i rządy nie mogą naruszać naturalnego prawa członków. Każdy ma naturalne prawo do wypowiedzenia własnego zdania, na każdy temat. Jest to również warunek do prowadzenia uczciwych rozmów. Naturalnym prawem jest również prawo do zgromadzeń, a także do prowadzenia własnej działalności gospodarczej, a więc konsekwencją jest, posiadanie własnego majątku.
Thomas Hobbes
Urodził się w 1588 roku, a zmarł w 1679 roku. Wychowywał się w pastorskiej rodzinie. Był przeciwnikiem religii.
Jego koncepcja filozoficzna była materialistyczna. Wszystkie zjawiska zostały sprowadzone do ruchu.
Etykę i politykę traktował naturalistycznie. Człowiekiem kierują prawa, które kierują przyrodą. Dlatego człowiek bez względu na konsekwencje, dąży do zaspokojenia własnych zachcianek i pragnień.
Uważał że człowiek nie jest z natury jednostka społeczną, ale z natury zajmuje się tylko i wyłącznie własnymi sprawami. To prowadzi do tego, że "[…] człowiek, człowiekowi wilkiem […]", albo: "[…] jedynym dobrem, własne dobro […]". Jest tutaj postawa walki człowieka, ze wszystkimi.
Aby uwolnić się od tego strasznego systemu, jedyną drogą jest państwo, które kierowałoby ludźmi.
Każdy z członków, w zamian za obronę, musiał zrezygnować z części swojej wolności, która tak naprawdę koncentrował się na tym, jak przetrwać w tym świecie. Tak powstało państwo. Było owocem rozsądku, a także obawy o własne życie.
Państwo stworzyło prawo, obowiązki i zasady, które obowiązywały wszystkich obywateli. A także wtedy, powstała obiektywna ocena, co jest dobre, a co złe.
Najlepszym rodzajem sprawowania władzy jest monarchia. Członkowie dla niego rezygnują z części swoich praw. Poddani czynią to co monarcha rozkazuje. On ustala normy życia. Monarcha występuje tutaj, jako Bóg.
Immanuel Kant
Urodził się w 1724 roku w Królewcu, a zmarł w 1804 roku. Miał surowy stosunek do życia.
Rozwój Kanta składa się z dwóch etapów: przedkrytycznego - interesował się tutaj naukami przyrodniczymi i ścisłymi i krytycznego - interesował się tutaj teoria poznania i etyką.
Podczas jego rozwoju krytycznego, stworzył własny system filozoficzny, który nazywa się idealizmem transcendentnym lub filozofią krytyczną.
Punktem wyjścia w jego systemie filozoficznym była ograniczoność racjonalizmu i empiryzmu.
Jest twórcą, tak zwanego "przewrotu kopernikańskiego". Polegał on na tym, że podkreślał wartość umysłu w procesie poznania. W swojej teorii wstrzymał świat, a poruszył człowieka.
Rozum człowieka nie zaspakaja swoich potrzeb jakie daje mu świat zjawisk, przyrody, nazywa go fenomenami. Pragnie docierać do rzeczy samych w sobie, nazywa je noumenami.
Bóg nie może być przedmiotem badań naukowych. Powodem jest to, że w żaden sposób nie można udowodnić że istnieje, ani nie można udowodnić że nie istnieje.
Georg Wilhelm Friedrich Hegel
Urodził się w 1770 roku w Szwabii, a zmarł w 1831 roku. Jego zadaniem było połączenie wszystkich systemów filozoficznych w jeden system i według jednej zasady. Filozofia powinna badać Absolut i tylko wokół niego się koncentrować. Filozofia Hegla dzieli się na:
Ontologię. Według niego byt przyjmuje dwie postacie: przyrodę i ducha. Punktem wyjścia i zaczepienia w rozwoju bytu, jest pojęcie. A jego przeciwieństwem jest przyroda. Owocem pojęcia i przyrody, jest duch. Hegel swój system filozoficzny zbudował na dialektyce o charakterze triady. U niego prawo, państwo i moralność są przejawem ducha obiektywnego. Przejawem ducha absolutnego jest sztuka, religia i filozofia.
Teoria poznania, która jest metodą dialektyczną. Było to główne prawo logiki. Każdemu prawdziwemu twierdzeniu, odpowiada prawdziwe przeczenie.
Teoria rozwoju, która jest idealizmem ewolucyjnym. Rzeczy istnieją niezależnie od myśli.
Teoria dziejów i państwa. Występuje tutaj przewaga ogółu, nad jednostką. Państwo jest najwyższym ustrojem społecznym.
Filozofia sztuki. Piękno jest obrazem ducha absolutnego. Estetyka jest filozofią sztuki.
Filozofia religii. Wyższą postacią ducha absolutnego, niż sztuka, jest religia. Jego narzędziem są wyobrażenia.
Karl Marks
Urodził się w 1818 roku w Trewirze, Rewirze zmarł w 1883 roku. Urodził się w rodzinie niemieckiej, o pochodzeniu żydowskim. Studiował prawo i filozofię.
Marks uważał że Hegel był stwórcą Absolutu. Marksizm jest zwolennikiem materializmu. Duch istnieje tylko z ciałem i jest konsekwencją rozwoju materii.
Przedmioty materialne możemy rozumieć, jako wytwory naszego umysłu, albo istnieją niezależnie od umysłu. Marksistowski realistyczny pogląd, jest radykalny. Rzeczy materialne, pomimo tego, że istnieją niezależnie od postrzegania, to są dostępne postrzeżeniom.
Marks swój pogląd materialistyczny, nazywał dialektycznym. Metoda ta była wyłącznie oparta na rozważaniach umysłowych, nie odwołując się do doświadczenia. Dialektyczne rozumienie przyrody składało się z czterech właściwości:
- przyroda składa się z rzeczy wzajemnie się uzupełniających
- znajduje się w ciągłym ruchu
- podczas rozwijania się wytwarza nowe jakości
- powodem rozwoju, jest walka wewnętrzna przeciwieństw
Marksizm był również teorią socjalizmu. Najważniejsze jest zmienianie świata, a nie jego objaśnianie.
Był wielkim przeciwnikiem moralności absolutnej i wiecznej. Moralność jest moralnością klasową. Był zwolennikiem społeczeństwa bezklasowego, gdzie wszyscy obywatele są równi. Ten system nazywa się komunizmem.
August Comte
Urodził się w 1798 roku we Francji, a zmarł w 1857 roku. Był twórcą pozytywizmu. Prawdziwa wiedza oparta jest na faktach, pomaga w postępie, posiada mocne i trwałe argumenty.
O wiedzy nie można mówić w przypadku:
- stwierdzenia na zadane pytanie: "nie zadawaj pytań"
- przypuszczenia
- twierdzenie
Człowiek przechodzi przez kilka faz:
- religijna
- metafizyczna
- dojrzała
Klasyfikował nauki:
- matematyka - najogólniejsza nauko, mówiąca o wszystkich ciałach
- astronomia - nauka o ruchu wszystkich ciał
- fizyka i chemia - odnoszą się tylko do ciał ziemskich
- biologia i socjologia - odnoszą się tylko do ciał żywych
Głównymi hasłami filozofii praktycznej były:
- ludzkość
- porządek
- postęp
Ernest Mach
Urodził się w 1838 roku, a zmarł w 1916 roku. W 1895 roku dostał katedrę historii i teorii nauk indukcyjnych na Uniwersytecie Wiedeńskim. Jednak długo nie cieszył się tym stanowiskiem, ponieważ dostał wylewu i musiał zrezygnować z pracy na uczelni. Jego miejsce, dostał jego filozoficzny wróg. On zmienił nazwę katedry, aby nie wygładzać przemówienia inauguracyjnego wychwalającego Macha.
Koło wiedeńskie
Była to nieformalnie zbierająca się grupa naukowców, naukowców różnych dziedzin nauki: filozofia, matematyka i fizyka. Powstała około 1922 roku w Uniwersytecie Wiedeńskim, przy Katedrze Filozofii i Historii Nauk Indukcyjnych. Do grupy Koła Wiedeńskiego zalicza się takich filozofów jak: Ludwik Wittgenstein, Rudolf Carnap, Karl Menger i inni. Bliskie kontakty z nimi utrzymywali filozofowie ze szkoły lwowsko - warszawskiej, jak na przykład: Alfred Tarski, Kazimierz Ajdukiewicz, Stanisław Leśniewski, Tadeusz Kotarbiński i inni. Nie mały wpływ na niektóre teorie filozoficzne, a szczególnie na pozytywizm logiczny miał Karl Popper.
Można wyróżnić trzy składniki neopozytywizmu: empiryzm - jedynym źródłem prawdziwej wiedzy jest doświadczenie, pozytywizm - przedmiotem wiedzy są fakty i fizykalizm - najlepszymi pojęciami są te, które zostały stworzone na gruncie fizyki. Do fizykalizmu należy sprowadzić całą wiedzę naukową. Uważali również że badania na gruncie metafizyki, są niemożliwe.
Najbardziej idealną nauką jest tak, która jest sprawdzalna, ścisła i opierająca się na faktach.
Friedrich Nietzsche
Urodził się w 1844 roku, a zmarł w 1900 roku. Z wykształcenia był filologiem klasycznym. Bardzo szybko objął katedrę w Bazylei. Bardzo szybko jego zainteresowania uległy zmianie i ograniczyły się do filozofii. Zapadł na chorobę psychiczną. Uwielbiał życie, siłę i bezwzględność, niestety życie nie dało mu ani jednej z tych rzeczy, ponieważ był człowiekiem chorowitym, wątłym i w stosunku do ludzi niezwykle delikatnym.
Każdy człowiek i jego życie jest indywidualnością, dlatego powinien żyć z zasadami, które sam sobie ustali. Podobnie wygląda sprawa z systemem wartości, każdy powinien sobie zbudować go indywidualne, w zgodzie ze sobą samym.
Uważał że umysł fałszuje rzeczywistość, ponieważ ona ciągle się zmienia. Aby ją zrozumieć prawdziwie, należałoby ją zatrzymać. Cała rzeczywistość jest chaosem, a zadaniem człowieka jest jej porządkowanie.
Każdy człowiek ma taką moralność, jaką ma naturę. Najważniejszą różnicą między ludźmi jest to, że ich natura jest silna lub słaba. Nietzsche pod tym względem dzieli ludzi na panów - czyli silni i niewolników - czyli słabi.
Był zdania, że moralność jemu współczesna opierała się na zasadzie: sprawiedliwości, użyteczności, altruizmu i miłości bliźniego, litości, wyższości dóbr duchowych, wyższości ogółu, wychowaniu. Te zasady przejęło chrześcijaństwo, a ich prekursorami byli Platon i Sokrates. Nietzsche nie zgadzał się z nimi i był zagorzałym ich wrogiem.
Uważał, że wolność należy cię tylko tym, którzy mają tyle siły, aby ją sobie wywalczyć. Nie ma też ludzi równych, ponieważ ludzie dzielą się na: lepszych i gorszych. "Równość jest znamieniem upadku".
Buntował się przeciwko wszelkiej ascezie. Sam Nietzsche mówił, że podjął się "przewartościowania wszystkich wartości". Chciał wykazać, że bezwartościowe jest wszystko to, co powszechnie uchodzi za wartość. Był wielkim przeciwnikiem panującej moralności. Życie jest pierwszą i bezwzględną wartością.
Idealnym człowiekiem jest, jak on go nazywał, nadczłowiek. Obecnie taka rasa nie istnieje, ale można bez problemu go wyhodować. Zrealizuje ten ideał, jeżeli wróci do pierwotnego stanu, czyli do stanu panów.
Wyróżnia dwie postawy ludzi:
- postawa apolińska - najbardziej ta postawa sobie ceni to, co jest jasne, doskonałe i zrównoważone
- postawa dionizyjska - najbardziej ceni sobie płodność życia, pęd który obala wszelkie granice i prawa
Henri Bergson
Urodził się w 1859 roku, a zmarł w 1941 roku. Uczył się w Paryżu. Był laureatem nagrody Nobla.
Bergson uważał, że każdy byt podlega nieustannej i płynnej zmianie, ale nie jest to tylko zmiana której podlega, jest to coś znacznie większego. Dla niego była to ewolucja. Jest to rozwój twórczy. Najlepszym tego przykładem jest przyroda organiczna, która podlega ciągłemu tworzeniu się i jest w tym nieograniczona i nieprzewidywalna.
Intelekt ludzki ma postać: naukową i potoczną. Nie dzieli ich, ale widzi że mają podobną naturę. Poznając rzeczy prowadzi do ich deformacji. Używał tutaj przykładu aparatu kinematograficznego. Film oglądamy za pomocą bardzo szybko przepływających kolejno po sobie klatek zdjęciowych. Podobnie jest z ludzkim umysłem, tylko zamiast zdjęć są pojęcia. A więc nasz intelekt nie jest zdolny do poznania rzeczywistości.
Wiedze naszą możemy opierać na intuicji. Stała się przeciwieństwem intelektu. Ona ujmuje bezpośrednio rzeczywistość. Tłumaczył ją jako pewien rodzaj instynktu. Różnica między intelektem, intuicją jest taka, jak między człowiekiem którego znamy osobiście, a człowiekiem którego znamy ze słyszenia.
Zygmunt Freud
Urodził się w 1856 roku, a zmarł w 1939 roku w Londynie. Działał podobnie w tym samym czasie ja Bergson. Był neurologiem i psychiatrą. Powszechnie jest uważany za prekursora nowej gałęzi współczesnej psychologii - psychoanalizy. Nie był filozofem, ale jego poglądy na temat funkcjonowania ludzkiego umysłu, nie tylko zaszokowały filozofów XIX i początku XX wieku, ale również wstrząsnęły. Był propagatorem naturalnych metod antykoncepcji.
Zygmunt Freud pracują w swoim zawodzie, zauważył że spotyka się z chorobami których nie zna, o których nie słyszał, a także nie ma pojęcia jak je leczyć.
Uważał, że psychika ludzka składa się z trzech części:
- świadomość, która jest częścią centralną, nazwał ją ego, czyli jaźń
- nadświadomość, która jest częścią nieświadomą, nazwał ją superego
- podświadomość, którą nazwał id, czyli ono
Część ludzkiej podświadomości, czyli sfera id, nie przejawia się popędami. Oczywiście Freud uważał że jest tylko jeden popęd, który nazywa się libido.
Każdy człowiek posiada popęd libido, ponieważ jest to popęd seksualny, który jest naturalnym popędem dla każdego człowieka.
To wszystko, czego człowiek nie zrealizuje i nie spełni w swoim życiu, pojawia się w postaci marzeń sennych. Jest to również objawienie się części libido.
Freud wyróżnia kilka faz objawiających libido:
- faza oralna - dziecko ustami dotyka piersi matki. Widzi tutaj pierwszy kontakt seksualny. W tej fazie powstaje "kompleks Edypa". Dziecko gdy zostaje odstawione od piersi matki, zaczyna rywalizować z ojcem o matkę, a także zaczyna go nie lubić
- faza analna
- faza falliczna - polega na odkrywaniu i poznawaniu własnego ciała
- faza utajenia
- faza dojrzewania
Zadaniem libido, jest przedłużenie gatunku, jest to siał biologiczna, posiada zdolności uwznioślania. Jeżeli człowiek jej nie wykorzystuje przez współżycie seksualne, może przekształcić się i objawić na innym polu np. artystycznym.
Każdy człowiek, który jest zdrowy psychicznie, używa do swojej pracy umysłu. Jest to odkrycie Freuda.
Edmund Husserl
Urodził się w 1859 roku, a zmarł w 1938 roku. Razem z Maxem Schelerem był prekursorem fenomenologii. Był matematykiem i filozofem. Najwybitniejszym jego uczniem był Roman Ingarden.
Zadaniem fenomenologii jest badanie tego co dokonuje się w świadomości i w doznaniach pierwotnych. Metoda jej jest poznanie intuicyjne, a także wynikające przed doświadczenie. Podstawowym pytaniem jest: co to jest?
Mając do czynienia z jakimś zjawiskiem, w przypadku dogłębnego badania odrzucamy z niego wszystko to, co nie jest istotne. Wtedy ułatwia nam dotarcie to istoty rzeczy, czyli do tych elementów które muszą wystąpić, aby nie zatracić swojej tożsamości. Jest to redukcja ejdetyczna.
Fenomenologia składała się z dwóch wielkich działów: w jednym badała przedmioty, a w drugim akty które ujmowały te przedmioty.
Roman Ingarden
Urodził się w 1893 roku, a zmarł w 1970 roku. Całe życie spędził w Krakowie. Na początku był wykładowcą Uniwersytetu Lwowskiego, po wojnie Uniwersytetu Jagiellońskiego.
W swoim dziele "Spór o istnienie świata", poddał krytycznej ocenie poglądy swego nauczyciela Edmunda Husserla. W dziele tym dokonał rozróżnienia na metafizykę i ontologię. Metafizyka miała być nauką badającą byt realnie istniejący, natomiast ontologia badała byt możliwy do zaistnienia. Głównie koncentrował się przy analizowaniu ontologii. Ingarden jest twórcą bytu, który może istnieć intencjonalnie, a nie tylko realnie.
Martin Haidegger
Urodził się w 1889 roku, a zmarł w 1976 roku. Jest niemieckim filozofem nurtu egzystencjalnego.
W jego filozofii punktem wyjścia było odkrycie podstawowej różnicy między byciem, a bytem. Skrytykował obowiązującą do tej pory metafizykę, ponieważ ona doprowadziła do tego, że człowiek badając całą rzeczywistość, jak zbiór przedmiotów, sam stał się jednym z tych przedmiotów. To analizowanie świata jako przedmiotu, doprowadziła do tego, że człowiek chciał panować nad światem.
Człowiek jest uwikłany w egzystencję, jest to tak zwane bycie w świecie. Jedną z cech kategorii, które Haidegger nazywa egzystencjałami, jest akceptowanie lub nieakceptowanie siebie rzuconego w rzeczywistość.
Człowiek z jednej strony ma wolność w dokonywaniu swoich wyborów, a z drugiej strony jest ograniczony przez sytuację w jakiej żyje.
Haidegger wyróżnia dwa rodzaje egzystencji w świecie:
- nieautentyczną - polega na zatraceniu się i manipulowaniu narzędziami, zapominając przy tym że on jest ostatecznym celem świata, a także jest odpowiedzialny za świat
- autentyczną - człowiek nie ulega zatraceniu przez rzeczy
Uważał, że ważnym elementem dla każdego człowieka, jest odkrycie swojego sposoby istnienia. Ostatecznie dochodzi do wniosku, że człowiek sam nie może się uratować, a jedynie może to zrobić Bóg.
Przypisywanie Bogu ludzkich cech, jest Jego profanowaniem. Prawdziwy myśliciel milczy o Bogu.
Błażej Pascal
Urodził się w 1623 roku, a zmarł w 1662 roku. Był francuzem z wykształcenia matematyk, filozof, fizyk.
W pewnym momencie zaczął skłaniać się ku nauce filozofii i religii, a także coraz bliższy stawał się mu jansenizm. Z jego poglądami możemy zapoznać się w dziele "Myśli" i "Prowincjałki", które zostały przetłumaczone przez Tadeusza Boy - Żeleńskiego. W "Prowincjałkach" krytykuje postawę kazuistyczną jezuitów. Jest to forma listów.
W swojej filozofii był zwolennikiem i kontynuatorem Kartezjusza, a także wyznawcą myśli Augustyna. Krytycznie podchodził do panteizmu i monizmu. Świat to nie tylko to co możemy poznać i zobaczyć, ale również to, co przerasta ten rodzaj poznania. Nie jest możliwe zrozumienie i poznanie sensu życia człowieka, a także jego istoty, za pomocą samego doświadczenia i rozumu. Zaproponował rozróżnienie pojęć, na: pojmowanie - które odnosi się do serca i rozumowanie - które odnosi się do umysłu. Uważał, że istnieją prawdy które tłumaczą serce, a nie tłumaczą w żaden sposób rozumu, Człowiek nie jest w stanie zrezygnować z definicji, które są odkrywane zarówno przez rozum, jak i przez serce.
Najbardziej odpowiedzialną i najważniejszą decyzją serca, jest przyjęcie wiary. Podjęcie tej decyzji odbywa się na zasadzie zakładu. Z czasem nazwano tę zasadę "zakładem Pascala". Przyjmując i akceptując istnienie Boga, po śmierci człowiek ma szansę na nieskończone obcowanie z nim w raju. Jeśli natomiast przyjmie jego istnienie, a ostatecznie, po śmierci, okaże się że nie istniał, to i tak, czy by odrzucił, czy by przyjął, czeka go marność.
Był człowiekiem o głęboko zakorzenionych poglądach chrześcijańskich. Najprawdziwszym i jedynym Bogiem, jest Bóg Abrahama - Izaaka - Jakuba, a nie bóg rozumiany i interpretowany przez filozofów. Dokonał również radykalnego rozróżnienia na człowiek - byt nastawiony immanentnie, czyli wewnątrz i Bóg - Byt transcendentny, czyli wykraczający poza rzeczywistość. Człowiek jest istotą w której występuje wewnętrzne rozdarcie. Polega ono na grzeszności a świętości, miłości a nienawiści itd. Aby temu zapobiec i pomóc w tym człowiekowi, przychodzi z ratunkiem Objawienie, ponieważ sam człowiek nie jest w stanie wyzwolić się z tego rozdarcia.
Większe korzyści ma człowiek z zachowywania przepisów i zasad religijnych, niż z ich bagatelizowania i nieakceptowania. Dostosowywanie się do zasad chrześcijańskich powoduje, że człowiek nic nie traci, a dodatkowo nie wikła się w ziemskie nieszczęścia i cierpienia.