Arystotelesa w Średniowieczu tytułowano w księgach mianem Filozofa twierdząc, że tylko on zasługuje na to miano. Co prawda czasy bardziej współczesne często kwestionowały wyniki badań Stagarity, to wszyscy jednak zgodnie stwierdzą, że działalność greckiego filozofa okazała się pionierska dla wielu dziedzin wiedzy. Arystoteles stworzył podstawy logiki (sylogistykę), metafizykę jako odrębną dziedziny wiedzy oraz prowadził badania nad szczegółowymi zagadnieniami zarówno przyrody jak i kultury. Rozmach zainteresowań Arystotelesa zawsze budził podziw podobnie jak jego wnikliwość i precyzja w rozumowaniach dotyczących różnych spraw.
Arystoteles wychowywał się jako syn lekarza w Macedonii. Wychowanie i wykształcenie medyczne wpłynęło na jego poglądy zalecające umiar zarówno w teoretycznych rozważaniach, jak i w życiu praktycznym (etyka). Drugą cechą charakterystyczną dla jego sposobu myślenia okazał się swoisty formalizm, który kazał mu dzielić nauki na poszczególne działy i rodzaje. Nie przypadkowo zatem Arystoteles okazał się pierwszym europejskim logikiem, który wprowadził sylogizm, podział nauk oraz kodyfikował reguły tworzenia definicji. Stagarita dzielił nauki na teoretyczne i praktyczne. Do nauk teoretycznych zaliczał on przede wszystkim fizykę, matematykę i filozofię pierwszą. Wyżej wymienione dziedziny wiedzy poznawały przedmioty ogólne i odznaczały się różnym stopniem abstrakcji. Za najbardziej abstrakcyjna uchodziła filozofia pierwsza, która starała się badać byt jako byt w aspekcie jego ostatecznych przyczyn. Po śmierci Arystotelesa filozofię pierwszą zaczęto nazywać metafizyką, z tego powodu, że pisma zawierające filozofię pierwszą miały leżeć tuż po tekstach poświęconych fizyce, a ich ogólność wprowadzała w zakłopotanie starających się odgadnąć o czym konkretnym traktują te teksty. Dlatego teksty te nazwano jako te, których tematyka wykracza poza naturę, czyli "fizys". Natomiast do nauk praktycznych Arystoteles zaliczał etykę i politykę. Ta ostatnia miała za zadanie odpowiedzieć na pytanie, jaki system rządów jest najbardziej odpowiedni dla społeczeństwa, a w zasadzie jakimi prawami powinna rządzić się zbiorowość, aby żyć najlepiej. Tak rozumiana polityka była czymś odmiennym od polityki uprawianej w czasach nam bliższych, która została zdegradowana do sposobów i umiejętności postępowania zbiorowością.
Jednym z najważniejszych pojęć filozoficznych, jakie stworzył Arsystoteles okazała się kategoria substancji, która ma na celu wyjaśnienia zagadki, dlaczego rzeczy są tym, czym są. Autor "Metafizyki" zauważył, że każda rzecz na świecie składa się z formy i materii, jako cech istotnych oraz dziewięciu przypadłości (cech nieistotnych). Cechy istotne to te, bez których przedmiot nie byłby sobą. Na przykład, krzesło bez jednej nogi nadal pozostaje krzesłem, jednak pozbawione oparcia okazuje się taboretem. Realnie istniejące krzesło wymaga pewnej określonej formy (gr. morfe) oraz materiału (materii) (gr. Hyle), na przykład drewna, plastiku, metalu a może modeliny. Poznanie formy i materii stanowiło zdaniem Arystotelesa warunek konieczny lecz nie wystarczający poznaniu danej rzeczy. Bowiem twórca filozofii pierwszej uważał, że każdy byt składa się z czterech przyczyn. Dwóch zewnętrznych i dwóch wewnętrznych. Przyczyny wewnętrzne zostały już omówione - chodzi mi mianowicie o formę odpowiadającą na pytanie "co to jest?" oraz o materię odpowiadającą na pytanie "z czego dana rzecz jest zrobiona?". Dwie przyczyny zewnętrzne zostały nazwane przyczyną sprawczą odpowiadającą na pytanie "dlaczego" oraz celową odpowiadającą na pytanie "po co?". W odpowiedziach na cztery wyżej wymienione pytania znajdowały się najważniejsze informacje o bycie, który chcielibyśmy poznać. Zatem świat dla Arystotelesa składał się z samoistnych bytów (substancji) nie sprowadzalnych do żadnych innych bytów. Inne rozumienie słowa substancja odwołuje do pojęcia formy danego bytu, gdyż wskazuje na te cechy bytu bez których nie można sobie wyobrazić istnienia danego bytu. Metafizyka Arystotelesa była systemem pluralistycznym, który w sporze o powszechniaki został nazwany umiarkowanym realizmem.
Innym ważnym rozróżnieniem arystotelesowskiej metafizyki okazało się nauka o akcie i możności, która miała na celu wyjaśnienie zjawisk występujących w przyrodzie. Dla Arystotelesa możności danej rzeczy odpowiadała materia, natomiast aktowi odpowiadała forma. Łatwo to zrozumieć na przykładzie kamiennej rzeźby, gdzie sam kamień stanowi zaledwie materiał (materię) i możność (możliwość) zrobienia dzieła sztuki. Dopiero akt (zaktualizowanie możności) przemienia kamienną bryłę w piękny kształt (formę). Według Stagarity cała natura funkcjonowała na zasadzie aktualizacji swojej możności - warto tu zwrócić uwagę na małe ziarenka z których wyrastają piękne kwiaty. Pełne zrealizowane możliwości Arystoteles nazywał entelechią. Na tej podstawie filozof uważał, że przyroda posiada charakter substancji, a co za tym idzie odznacza się pewną jakością - jest dynamiczna i dąży do pewnego celu. Arystoteles twierdził, że ruch w przyrodzie zawdzięczamy wyłącznie bezpośredniemu oddziaływaniu pomiędzy rzeczami (inaczej niż w fizyce Newtona). Z tego samego względu Arystoteles uważał, że stanem do którego dążą wszystkie rzeczy jest stan spoczynku i bezruchu.
Świat dla Arystotelesa trwał wiecznie. Odznaczał się również świat Arystotelesa ograniczeniem przestrzennym wewnątrz którego panowała nieustanna przemiana materii rządzona prawem przyczyny i skutków. Z twierdzenia, że każdy byt na świecie posiada swoją przyczynę Arystoteles stwierdził, że musi istnieć jakaś przyczyna wszystkich przyczyn. Taki byt nazwał on nieporuszonym poruszycielem. Byt nie mógł się poruszać ponieważ oznaczałby to, że posiada przyczynę. Z tego samego względy byt ten musiał odznaczać się niezmiennością i niezłożonością. Byt ten w związku z tym nie mógł być materialny. Skoro nie był materialny, to musiał być duchowy i rozumny, dlatego, że nic nie powodowało z zewnątrz, ale tylko mógł powodować siebie z wewnątrz. Wreszcie byt ten stanowił cel wszystkich innych bytów i z konieczności stanowił jedność. Ten byt był dla siebie zarówno podmiotem jak i przedmiotem. Koncepcja jednego bytu absolutnego poniekąd antycypowała chrześcijańską myśl teologiczną o jednym Bogu. Arystoteles skonstruował zatem na podstawie obserwacji przyrody dwa klasyczne dowody na rzecz istnienia Boga: mam na myśli argument z przyczyny i celowości, który został w trzynastym wieku podjęty przez świętego Tomasza z Akwinu, który odrzucając koncepcję wiecznego świata pogodził metafizykę Arystotelesa z twierdzeniem o creatio ex nihilo obecnym w filozofii chrześcijańskiej.
Arystotelesowskie poglądy na temat przyrody przetrwały niemalże do czasów nowożytnych inspirując przede wszystkim przyrodoznawstwo Średniowiecza. Dla Arystotelesa przyroda była przede wszystkim substancjalna, jakościowa, dynamiczna oraz celowa, co wskazywało na zastosowanie zasad wypracowanych przez metafizykę do badania bytu przyrodniczego. Arystoteles krytykował przy okazji widzenie przyrody zaproponowana przez Pitagorasa i Platona według których zjawiska przyrody posiadały charakter wyłącznie ilościowy. Krytyczne uwagi Arystotelesa dotknęły również deterministów uważających, że w przyrodzie mamy do czynienia z żelaznym prawem przyczyny i skutku. Arystoteles w badaniach przyrodniczych kładł nacisk na aspekt jakościowy badanych zjawisk, co sprawiło, że jego rozważania okazały się owocne szczególnie na terenie biologii. Natomiast w odniesieniu do mechaniki i astronomii poglądy Arystotelesa okazały się wadliwie i zahamowały rozwój tych nauk ponieważ twierdził, iż odległość jeden z akcydensów nie może działać samodzielnie jak substancja. Dlatego też odkrycie oddziaływania przedmiotów na odległość oraz praw grawitacji musiało czekać znacznie dłużej. Arystoteles w równie oryginalny sposób wyrobił sobie pogląd na istnienie człowieka, który według jego koncepcji składał się z formy i materii. Forma kształtująca od wewnątrz materię nosiła miano duszy. Zatem dusza stanowiła nierozwiązalny związek z ciałem, ponieważ żadne ciało bez duszy nie mogło istnieć podobnie jak żadna dusza nie mogła istnieć bez ciała. Wyżej zarysowany pogląd kłócił się z propozycją zarówno Platona, który uważał ciało za więzienie duszy, a także z poglądami materialistów twierdzących, że człowiek okazał się kuriozalnym złożeniem materii. Połączenie duszy i ciała umożliwiało im przyznanie wspólnych funkcji. Arystoteles wyróżniał trzy podstawowe rodzaje duszy: duszę roślinną odpowiedzialną za odżywianie i wzrost, duszę zwierzęcą zdolną do postrzegania i kierującą się emocjami oraz duszę rozumną, którą posiadał jedynie człowiek. Rozum kierujący wolą nazywał się rozumem praktycznym, natomiast rozum służący jedynie celom poznawczym nazywał się rozumem teoretycznym bądź komplementatywnym.
Arystoteles krytykował również platońską etykę głoszącą, że powołaniem człowieka jest dobro idealne. Stagarita stwierdził, że zadaniem człowieka jest zadbanie o dobro realne, to znaczy znajdujące się w granicach jego możliwości oraz wypływające z natury. Przechodząc do bardziej konkretnych rozważań obserwował ludzi i ich zabiegi zmierzające do poprawy swoje losu. Z jego obserwacji wynikło, że ludzie realizują różne cele w tym, że jedne służą jako środek do realizacji innych celów. Wówczas autor "etyki nikomachejskej" zadał sobie pytanie, jaki cel jest godny największej liczby środków. Arystoteles odpowiedział, że najbardziej godnym z pośród celów jest szczęście (eudajmonia), które człowiek osiąga przez życie zgodne z własną, rozumną naturą. Rozumna natura, według Arystotelesa kazała wybierać rozwiązania oparte na umiarkowaniu, co stanowiło podstawę jego nauki o cnotach moralnych. Głoszona przez niego zasada krytykowała skrajności. I tak na lęk człowiek cnotliwi, według Arystotelesa musiał reagować odwagą, która nie oznaczała tchórzostwa, ani niepotrzebnego zuchwalstwa. Filozof wreszcie dzielił cnoty na te, które wiążą się z poznaniem oraz na te związane z praktyką. Cnoty teoretyczne nazywał on dianotetycznymi i wśród nich znajdował się "rozsądek" i "mądrość". Cnoty praktyczne zwane też etycznymi wiązały się z działaniem i postępowaniem z ludźmi, dlatego pomiędzy nimi można znaleźć "sprawiedliwość" i "hojność".
Podsumowując można zauważyć, że na Arystotelesa wpłynęło lekarskie wychowanie, które kazało szukać umiaru i złotego środka. Oprócz wspomnianej doktryny cnót, która stanowiła kompromis pomiędzy hedonizmem a rygoryzmem moralnym warto zauważyć, że podobnym umiarem odznaczał się Stagarita w poglądach metafizycznych i epistemologicznych. W epistemologii unikał on skrajnych rozwiązań sensualistycznych i racjonalistycznych stwierdzając, że do poznania świata w jednakowym względzie potrzeba rozumu i zmysłów. Podobne wrażenie robią jego osiągnięcia w ramach teorii bytu, gdzie nie zgadza się ze stanowiskami materialistycznych filozofów przyrody oraz z idealizmem Platona i twierdzi, że świat stanowi zbiór samodzielnych substancji których istota jest zapisana w konkretnym bycie, a nie w nadniebiańskich ideach