Jeżeli chcemy porównać gospodarkę planową i rynkową, na samym początku musimy wyjaśnić sobie te pojęcia. Gospodarka planowa stanowi fundament działania państwa, który tworzy porządek funkcjonowania opierający się na planie centralnym. Umożliwia on realizację gospodarki, polegającą na podejmowaniu wszystkich istotnych decyzji przez jeden naczelny organ, czyli państwo. Dotyczą one spraw związanych z produkcją i konsumpcją, a mianowicie rodzaju i ilości produkcji oraz cenach, formie sprzedaży i rozdzielnictwie, dla poszczególnych wyrobów.

Tego typu gospodarka ustalała swoistego rodzaju hierarchię potrzeb. Szczegółowe uwagi kierowane były do podmiotów gospodarczych, zatrudnionych pracowników, a nawet gospodarstw domowych. Istotną wadą tego typu gospodarki było nierozsądne wykorzystywanie czynników wytwórczych, które należały do państwa. Zanikała w poszczególnych przedsiębiorstwach chęć osiągania jak najbardziej efektywnego zysku. Występowało bardzo duże marnotrawienie państwowych środków. Asortyment sklepów był bardzo wąski i płytki.

Cechy gospodarki planowej były następujące:

  • Następowała centralizacja zarządzania gospodarką i planowaniem
  • System miał charakter odgórnego rozdysponowywania posiadanych środków
  • Ceny były ustalane przez odpowiednie jednostki administracyjne
  • Znikoma konkurencja pomiędzy poszczególnymi podmiotami
  • Brak komercyjnych instytucji finansowych
  • Całkowita izolacja przedsiębiorstw od nowych zasad i metod funkcjonowania przedsiębiorstw na rynkach zagranicznych

Gospodarka rynkowa jest to rodzaj gospodarki polegający na tym, że przedsiębiorstwa dążą do osiągnięcia jak największego zysku, stroniąc od wsparcia czy ochrony ze strony państwa. O wielkości produkcji i rodzaju towarów decyduje "niewidzialna ręka rynku", która pełni rolę pewnego rodzaju regulatora. Ona właśnie sprawia, że produkty i świadczone usługi służą zaspokajaniu potrzeb konsumentów. Wyprodukowane wyroby są własnością prywatną i oddziałują na nie mechanizmy rynkowe. Ceny na poszczególne dobra ustala producent, lecz tak naprawdę wszystko jest zależne od rynku i panującej tam sytuacji. Dotyczy to również ilości towarów i odbiorcy.

Podmioty gospodarcze na rynku mają całkowitą swobodę działania. Państwo natomiast strzeże porządku i ochrania własność prywatną obywateli. Gospodarka rynkowa, można pokusić się o stwierdzenie, jest swoistego rodzaju żywym organizmem, który sam decyduje i ustala wielkość zapotrzebowania na dane dobra, jak również istnienie danego przedsiębiorstwa. Wszyscy przecież doskonale wiemy, że podmiot działający na rynku musi przybierać takie formy działania jakie odgórnie narzuca mu rynek. Pomiędzy właścicielami prywatnych przedsiębiorstw odbywa się efektywna konkurencja. Polega ona na optymalnym wykorzystaniu procesów produkcyjnych, oraz rozsądnym rozdysponowaniu czynnikami produkcyjnymi. Dążąc do osiągnięcia podstawowego celu przedsiębiorstwa, czyli maksymalnego zysku, właściciele starają produkować się więcej, niż ich konkurenci i po niższych cenach. Sytuacja zmusza ich do poszukiwania tańszych kombinacji czynników produkcyjnych oraz inwestowania w coraz to nowocześniejsze maszyny i urządzenia obniżające koszty produkcji.

Podmioty gospodarcze działające na rynku, zarówno przedsiębiorstwa jaki i gospodarstwa domowe kierują się zasadą "trzech S", czyli są samorządne, samofinansujące oraz samodzielne. Firmy te występujące w formie sprzedawców jak i nabywców, zawierają umowy kupna sprzedaży przy użyciu pieniądza zarówno w formie gotówkowej jak i bezgotówkowej według cen swobodnie kształtujących się na rynku. Ceny na poszczególne dobra, jak i ceny czynników produkcji ustalane są zwykle na poziomie równoważącym popyt z podażą.

Zalety gospodarki rynkowej:

  • Racjonalne wykorzystanie zasobów gospodarczych
  • Skuteczny system motywacji
  • Innowacja gospodarki
  • Dyscyplina finansowa przedsiębiorstw
  • Skłonność do samodzielnego ustalania się ceny rynkowej
  • Dobre zaopatrzenie sklepów

W celu porównania gospodarki planowej i rynkowej pokrótce przedstawię podstawowe kryteria podziału tych dwóch systemów gospodarczych na przykładzie Polski. Gospodarka planowa to forma zarządzania, gdzie jednym z podstawowych czynników produkcji jest system opracowanych planów gospodarczych (miesięcznych, rocznych, wieloletnich) na podstawie których podejmowane są decyzje przez jednostki centralne w celu osiągnięcia celów wyznaczonych w zatwierdzonych planach. Państwo w tym systemie eliminuje wpływ rynku na procesy gospodarcze. Następuje obrót tylko dobrami konsumpcyjnymi, ponieważ dobra produkcyjne są z góry rozdzielane przez jednostki administracyjne państwa. Decyduje również o cenach na poszczególne dobra oraz wpływa na wielkość podaży i popytu. Wszystkie działania są z góry ustalone i przewidziane, blokowana jest konkurencja, na rynku znajdują się tylko przedsiębiorstwa kontrolowane przez władze państwowe. Taki rodzaj gospodarki rynkowej, jak stwierdzono na przykładzie kilku państw w których był stosowany, jest nieefektywny i mało dochodowy.

W Polsce, podczas powojennej odbudowy do roku 1949, państwowe władze zgodziły się na działalność sektora prywatnego w handlu, usługach i przemyśle, jednak konsekwentnie zmniejszały wielkość przedsiębiorstw jak i ich liczbę. Po roku 1949 sytuacja zmieniła się diametralnie, chciano całkowicie wyeliminować właścicieli prywatnych, aby przeprowadzić dalszą centralizację systemu gospodarczego. Organy państwowe sprawowały kontrolę nad gospodarką krajową poprzez wprowadzanie systemu planowania gospodarczego. Pierwszy z nich, plan trzyletni 1947-49 został w pełni wykonany, natomiast pozostałe: plan sześcioletni 1950-55, oraz pojawiające się po nim kolejne "pięciolatki", były notorycznie zmieniane i modyfikowane, a w konsekwencji zostały częściowo zrealizowane. Na przestrzeni kolejnych lat i uporczywej kontynuacji nieefektywnej formy gospodarczej, nastąpiło w końcu załamanie systemu planowania i rozpad dawnych struktur organizacyjnych. W związku z zaistniałą sytuacją państwo zmniejszyło stopień ingerencji w gospodarkę, wprowadzając tzw. plan otwarty - w pełni dowiadujemy się o tym dopiero w latach 70 -tych. Po roku 1989 całkowicie zaprzestano konstruowania jakichkolwiek wieloletnich planów. Prezentowany system gospodarczy, narzucony nam przez państwa wschodnie, wyrządził wiele szkód oraz spowodował wystąpienie znacznych dysproporcji w rozwoju poszczególnych gałęzi przemysłu. Zauważyć możemy, prawie całkowity zanik sfery usług (zwłaszcza na terenach wiejskich), oraz niedorozwój budownictwa mieszkaniowego. Rozbudowany natomiast został, i to w sposób nadmierny, przemysł ciężki. Taki rozwój zdarzeń zmusił władze państwowe do wprowadzenia swoistego rodzaju limitów przybierających różną formę: począwszy od sklepów (w latach 50. i 60.) poprzez formę przydziału np. mieszkań i talonów na samochody, pralki, telewizory, lodówki (lata 50. i 60.), a skończywszy na "kartkach" na mleko, mięso, buty oraz inne artykuły codziennego użytku (lata 80.). Tego rodzaju zjawiskom, jak nietrudno się domyślić, towarzyszył bardzo dobry rozwój "czarnego rynku". Władze państwowe, aby zażegnać ten kryzys, dopuściły się nierozsądnej rzeczy, a mianowicie dodrukowały i wypuściły do obiegu, sporą ilość pieniądza. Zabieg ten spowodował wystąpienia w gospodarce nawisu inflacyjnego, a co za tym idzie kolejne, tym razem przymusowe oszczędności. Za podstawowy cel w tym rodzaju gospodarki, władze państwowe brały sobie uzyskanie maksymalnego rozwoju i wzrostu tempa gospodarczego (była to walka ideologiczna z państwami w których rozwijała się gospodarka rynkowa). Te działania spowodowały diametralne zmniejszenie płac realnych pracowników, co pociągnęło za sobą niezadowolenie społecznie i lawinę buntów (1956, 1970, 1976, 1980), krwawo tłumionych przez rządzących. Aby zażegnać tego rodzaju konflikty, wprowadzano poprawki do planów, polegające na zwiększeniu wydatków na konsumpcję w Produkcie Krajowym Brutto, a następnie po zażegnaniu kryzysu, wskaźnik z powrotem malał. Tego rodzaju posunięcia władz państwowych doprowadziły do załamania gospodarki w roku 1979 roku.

Gospodarka planowa, która była realizowana w Polsce nie przynosiła żadnych zysków, była ogromnie marnotrawiona i nieefektywna. Aby uzyskać 1 dolara USA trzeba było ponieść trzykrotnie więcej kosztów, niż np. gospodarka RFN - u. Niegospodarność zasobami przeznaczonymi do produkcji, działanie na szkodę przedsiębiorstwa, wypłacanie pracownikom zarobków nieadekwatnych do wykonywanej pracy, nieliczenie się z normami BHP, czy bezpieczeństwa pracy, to tylko niektóre poważne uchybienia stawiane ówczesnej administracji. Faktem jest również otwieranie silnie szkodliwych, zakładów produkcyjnych w dzielnicach mieszkaniowych, czy używanie do budowy tychże osiedli toksycznych materiałów budowlanych. Środowisko naturalne, przez tego typu nierozsądne, czy wręcz głupie zachowanie ówczesnej władzy bardzo ucierpiało. Zwykły robotnik w tej "ideologicznej gonitwie" również wiele stracił, jeżeli nie na zdrowiu, to na pewno na psychice. Zniszczono i pogrzebano etos i etykę pracy - zanikła motywacja to pracy, poszanowanie dla władzy, efektywność, kreatywność, przedsiębiorczość, dążenie do perfekcji, pozostała tylko nienawiść i brak zaufania. Wynikiem końcowym takiego rodzaju postępowania, była całkowita destrukcja gospodarki planowej, która zadłużona, niezdolna do dalszego samodzielnego działania oraz zdrowej konkurencji musiała zostać zastąpiona jakąś inną rozsądną alternatywą. W między czasie nastąpił wzrost niezadowolenia społecznego. Podstawowym motywem takiego zachowania obywateli była zła sytuacja ekonomiczna i społeczna oraz znaczne pogorszenie się warunków życia w porównaniu do krajów rozwiniętych, w których prym wiodła gospodarka rynkowa. Rewolucyjne zmiany rozpoczęły się najpierw w Polsce, a później na Węgrzech - były to kraje o podwyższonym standardzie życia w stosunku do innych krajów bloku wschodniego. Państwa wschodnio - europejskie nie mając bezpośredniej styczności z innymi państwami zachodnimi, nie posiadały możliwości do porównywania jakości życia, jak również przenikanie informacji było znacznie wydłużone w czasie.

W gospodarce rynkowej natomiast, wszystkimi procesami gospodarczymi kieruje rynek i jego uwarunkowania. Zwany jest również systemem wolnej przedsiębiorczości, ponieważ nie opiera się na żadnym planie centralnym, tylko jest uzależniony od decyzji konsumentów. Jedną z wielu części składowych tego systemu jest własność prywatna czynników wytwórczych i środków produkcji, która działa w sposób motywacyjny dla pracowników, gdyż w perspektywie może przynieść przedsiębiorstwu zyski. Czynnik ten nazywany jest często motywem zysku, działa on w sposób podobny do silnika, który napędza działania ludzkie i w efekcie produkują oni rzeczy potrzebne konsumentom, zaspakajając ich potrzeby.

Dzięki temu systemowi gospodarczemu możliwe jest ulokowanie czynników wytwórczych (pracy ziemi i kapitału) pomiędzy poszczególne podmioty gospodarcze. Natomiast podział wytworzonych wyrobów dokonuje się za pośrednictwem rynku, bez ingerencji państwa, którego rola ogranicza się wyłącznie do ochrony własności prywatnej. Istotne decyzje dotyczących rodzaju produkowanych wyrobów, ilości, sposobu oraz ceny podejmowanie są przez odpowiednie jednostki organizacyjne znajdujące się w każdym przedsiębiorstwie. Ich zadaniem jest zbieranie informacji z rynku, a następnie ustalenie jak najbardziej słusznych i popartych odpowiednimi argumentami działań, mających na celu osiągnięcie jak najbardziej efektywnych wyników.

Państwo ma możliwość wpływu na decyzje podejmowane przez przedsiębiorstwa poprzez np. zmianę stóp procentowych, ceł na towary importowane bądź eksportowane, ustaleniem minimalnych lub maksymalnych cen, płac minimalnych, formowanie systemu ubezpieczeń, zakresu opieki socjalnej itp. Ekstremalną postacią gospodarki rynkowej, jest gospodarka wolnorynkowa, gdzie państwo nie ma wcale wpływu na rynek. Taki model gospodarki nie jest stosowany w żadnym współczesnym państwie, gdyż uważany jest za destruktywny.

W Polsce w latach 90- tych z bardzo dużą częstotliwością posługiwano się pojęciem społecznej gospodarki rynkowej, zapominając o istotnym fakcie , a mianowicie, że był to program liberalny wprowadzony w Niemczech Zachodnich. W czasie dyskusji na temat tego rodzaju gospodarki w Polsce, mówiono i podkreślano tylko te elementy programowe w których zawarte były zamierzenia państwa opiekuńczego, tym samym wypaczając prawdziwy obraz społecznej gospodarki rynkowej.

W drugiej połowie 1989 roku rząd Tadeusza Mazowieckiego podjął działania mające na celu zmianę systemu gospodarczego w Polsce i wprowadzenie gospodarki rynkowej. Podstawowy problem jaki stanął na przeszkodzie ówczesnego premiera, był to proces transformacji tj. przejścia ze starej gospodarki - planowej do nowej - rynkowej. W celu pokonania tej trudności wice - minister i minister finansów Leszek Balcerowicz, skonstruował 10 ustaw (zwane planem Balcerowicza), które w grudniu 1989 roku przyjął sejm. Głównymi celami w planie ministra były: zwalczenie hiperinflacji oraz budowa systemu gospodarki rynkowej. Starając się zrealizować pierwszy punkt swojego planu, minister zastosował tzw. "terapię szokową", polegającą na likwidacji lub ograniczeniu dotacji budżetowych, co pociągnęło za sobą kilkukrotny wzrost cen. Postanowił także zmniejszyć przyrost podaży pieniądza m.in. przez dużą redukcję oraz kontrolę płac w sektorze uspołecznionym. Zmiany nastąpiły również w bankach, kilkakrotnie podniesiono oprocentowanie kredytów zaciągniętych przed i po 1989 roku.

W celu realizacji drugiego punktu planu i budowy gospodarki rynkowej, utworzono wewnętrzną wymienialność złotego o raz utworzono fundusz stabilizacyjny, który wyniósł 1mld USD. Chciano całkowicie otworzyć się na zachód, dlatego zniesiono kontyngenty oraz wszelkiego rodzaju ograniczenia utrudniające handel z państwami zagranicznymi. W handlu wewnętrznym też nastąpiły znaczące zmiany, a mianowicie pozostawiono ustalenia cenowe, właścicielom przedsiębiorstw (nie zajmowało się już tym państwo), zniesiono przywileje i zakazy w wymianie handlowej z przedsiębiorstwami krajowymi, zlikwidowano uciążliwe, a wprowadzono bardziej przyjazne przepisy dotyczące obrotu gruntami oraz lokalami użytkowymi. W tym samym czasie prowadzono usilne starania w zakresie prywatyzacji oraz modernizacji gospodarki oraz działów finansowych państwa. Przeprowadzono reformę bankowości, systemu podatkowego i ubezpieczeniowego, oraz rynku kapitałowego. Efektem tych działań był spadek wysokiej inflacji oraz szeregu innych pozytywnych działań np. usunięcie niedoborów rynkowych, zwiększenie asortymentu towarowego oraz poprawa jakości produktów. W związku z polepszającą się koniunkturą, zaczęły powstawać coraz to nowsze przedsiębiorstwa usługowe, czy produkcyjne np. firmy consultingowe, biura reklamowe, rachunkowe, turystyczne, maklerskie, prywatne kancelarie notarialne.

Kolejnym etapem krajowych przekształceń i wychodzenia z kryzysu, była przeprowadzona w 1995 roku denominacja złotego, czyli 10 000 starych złotych zastąpiono 1 nową złotówką. Dzięki temu zabiegowi uwolniono kurs złotego i Międzynarodowy Fundusz Walutowy uznał nasza walutę za w pełni wymienialną.

Spoglądając w przeszłość można stwierdzić bez wątpienia, że droga którą wybraliśmy, była w pełni słuszna. Począwszy od roku 1989 nasz kraj rozwinął się w diametralnie szybkim tempie. Pomimo sprzeciwów i głosów powątpiewania ze strony niektórych "specjalistów", wybór realizowanych przez te lata radykalnych reform przyniósł pozytywny efekt. Strategia szybkich zmian, odrzucenie centralnego planowania i ingerencji państwa w sprawy gospodarcze okazała się strzałem w przysłowiową dziesiątkę. Polska przez lata "odnowy" gospodarczej okazała najszybciej rozwijającym się krajem który przezwyciężył głęboki kryzys. Za naszym przykładem poszły inne kraje Europy Środkowej i Wschodniej, które podobnie jak my, gospodarkę opierały na systemie planowym ściśle uzależnionym od decyzji państwowych. Przebudowie gospodarczej kraju towarzyszyły również zmiany zewnętrzne np. likwidacja RWPG co spowodowało zahamowanie tempa rozwoju w krajach rozwiniętych. Negatywne skutki można było również odczuć w Polsce poprzez zmniejszenie eksportu narodowych wyrobów i usług, a duży napływ produktów pochodzenia zagranicznego.

Olbrzymie perspektywy odkrył nowy system gospodarczy. Dostrzegli je zarówno właściciele przedsiębiorstw, jak i ich pracownicy. Siły i możliwości tkwiące w wolnym rynku pobudziły chęci społeczne do zakładania własnych działalności i indywidualnego wzbogacenia się bez oglądania się na państwo. Jednostki które w poprzednim systemie prezentowały bierną postawę, w tym przedstawiają się od tej dobrej strony, ukazując samodzielność w podejmowaniu decyzji, przedsiębiorczość i efektywność ekonomiczną.

Wydaje mi się, że przedstawiona przeze mnie analiza podstawowych zasad, którymi kierowała się gospodarka rynkowa i planowa powinna zwrócić uwagę, chociaż niektórych z was do przyjrzenia się obecnej sytuacji gospodarczej kraju. Odrzucając system planowy, zastanówmy się czy pewne elementy "państwa opiekuńczego", nie warto by było włączyć do gospodarki rynkowej. To bardzo ważny element, szczególnie dla potrzeb jednostki, który w gospodarce rynkowej znajduje się gdzieś w tyle przez nikogo już nie zauważany. Przekładając te dwa systemy rynkowe na jednostkę ludzką można dojść do ciekawych wniosków.

W latach 80- tych gdy uczęszczałam do szkoły, nie dało się odczuć negatywnych skutków gospodarki planowej. Państwo pozwalało na realizację potrzeb z górnej półki "piramidy Maslowa", do których zaliczamy potrzeby samorealizacji np. bezpłatny dostęp do szkolnictwa oraz różnego rodzaju rozwoju intelektualnego. Opieka państwa w stosunku do zwykłego obywatela była w pełni realizowana. Odbywały się różnego rodzaju zajęcia pozalekcyjne, działały organizacje młodzieżowe, czy domy kultury. Na tym etapie mojego życia w pełni korzystałam z tego rodzaju możliwości poszerzenia mojej wiedzy i w pewnym stopniu samorealizacji. Natomiast wysiłki pracujących obywateli skierowane były na realizację potrzeb fizjologicznych, które znajdowały się u podstawy potrzeb w "piramidzie Maslowa". Obecnie wszystkie wysiłki idą również w kierunku zaspokojenia potrzeb z dolnej półki "piramidy", lecz gospodarka rynkowa nie jest już w stanie zapewnić nam potrzeb ze szczytu piramidy. W systemie w którym żyjemy to wyłącznie od nas zależy nasz umiejscowienie. Cieszy mnie jeden fakt, który pozwolił mi na swoistego rodzaju zabranie z obu systemów tego co najlepsze, a mianowicie ze starego wykształcenia, i samorealizacji, a z nowego przedsiębiorczości, kreatywności które pozwoliły na odnalezienie i przetrwanie w nowym systemie, gospodarki rynkowej. Faktem jest, że nowa forma gospodarki również posiada wady i niedoskonałości i niektórym jednostką trudno przyzwyczaić się do nowej sytuacji i nowego sposobu życia. Jeżeli w starym systemie mogli, biernie podporządkować się ówczesnej władzy, i praktycznie nie martwić się o nic, ponieważ wszystko otrzymali od państwa, tak w gospodarce rynkowej muszą nieźle się namęczyć, gdyż ta forma organizowania gospodarki wymaga od obywateli konsekwencji w działaniu i elastyczności. Według mnie najlepszym rozwiązaniem było by staranie się o wprowadzenie gospodarki rynkowej zawierającej pewne elementy "państwa opiekuńczego". Dzięki połączeniu pewnych elementów z tych dwóch systemów otrzymalibyśmy społeczną gospodarkę rynkową, podobną do niemieckiej wprowadzonej po II wojnie światowej.