Stanisław Lem należy do grona czołowych polskich pisarzy parających się fantastyką, a wśród tych, którzy zajmują się science - fiction, jest bez wątpienia królem. Nie sądzę, aby ktoś o zdrowych zmysłach mógł powyższym twierdzeniom zaprzeczyć, tak jak trudno byłoby się sprzeciwiać tezie, iż Dostojewski, Proust czy Dante byli genialnymi pisarzami, nawet jeśli osobiście nie przepada się za ich dorobkiem twórczym.

Być może zresztą, Lem nie tylko powinien być uznany za króla polskiej prozy fantastycznonaukowej, ale również polskiego powojennego powieściopisarstwa. Jeżeli bowiem popatrzymy bez uprzedzenia na nasze piśmiennictwo ostatnich kilkudziesięciu lat, to jeśli chodzi o poezję znajdziemy wiele znakomitych nazwisk bez większych problemów - Miłosz, Herbert, Szymborska, Zagajewski, itd., jeśli na teatr to na usta ciśnie się Sławomir Mrożek, jeśli zaś o prozę… no właśnie kto? W mej opinii wyłącznie Stanisław Lem.

Niedocenianie twórczości Lema przez krytyków literackich wynika zapewne stąd, iż literatura fantastycznonaukowa jest przez nich traktowana jako rzecz marginesowa, niegodna zainteresowania poważnego człowieka, której miejsce znajduje się na półce z Harlequinami i tym podobną produkcją literacką.

W mym przekonaniu jest to bardzo wielki błąd, gdyż wcześniej czy później okaże się, że obecne "wielkości" literatury polskiej, typu Manuela Gretkowska, odejdą w niepamięć, a na placu boju pozostaną Lem, Zajdel, Oramus i wielu, wielu , innych powieściopisarzy piszących prozę science - fiction. To bowiem oni właśnie poruszają w swej twórczości tematy ważne dla współczesnego człowieka, oczywiście, w nieco futurystycznym sztafażu. Sam Lem jest przy tym przykładem na to, jak swobodnie można łączyć ważkie treści z lekką i ironiczna narracją, która sprawia że czytelnik z przyjemnością sięga po jego książki i jednocześnie naie ma poczucia, iż marnuje czas. Biorąc to wszystko pod uwagę, stwierdzam z całą stanowczością, iż Lem jak najbardziej zasługuje na tytuł najznakomitszego polskiego powieściopisarz ostatnich kilkudziesięciu lat.

Dorobek twórczy Stanisława Lema jest niezwykle bogaty, zarówno pod względem ilości, jak i rozpiętości gatunkowej oraz tematycznej, napisanych przez niego dzieł. Do najważniejszych książek w jego dorobku należą:

- tomy opowiadań napisanych w konwencji bajki - "Cyberiada", "Bajki robotów"

- cykl utworów, które są utrzymane na poły w tonacji groteski absurdu, na poły w tonacji absolutnie serio, a opisujących przygody Ijona Tichy - "Dzienniki gwiazdowe", "Kongres futurologiczny", "Wizja lokalna", "Pokój na Ziemi"

- SF w klasycznym sensie tego słowa, a zatem akie powieści jak: - "Eden", "Obłok Magellana", "Solaris", "Powrót z gwiazd", "Niezwyciężony", "Fiasko"

- powieści, których akcja jest ulokowana we współczesnej nam rzeczywistości - "Katar", "Śledztwo", "Głos Pana"

- książki będące swego rodzaju traktatami filozoficznymi, bądź też stanowiące podsumowanie poglądów Lena na różne sprawy - "Summae Technologiae", "Dialogi", "Próżnia doskonała", "Wielkość urojona"

- zupełnie nietypowy i raczej nie dający się sklasyfikować utwór, który można byłoby nazwać SF-paranoi - "Pamiętnik znaleziony w wannie".