Dzisiaj wiele osób używa słowa "tolerancja", ale w rzeczywistości ich zachowanie nie wskazuje na właśnie taką postawę. W tym terminie kryje się zgoda na to, by inni ludzie wyznawali i głosili swoje poglądy. Wszystko jest dobrze, gdy inni mają zbliżone stanowisko do nas i podobny sposób myślenia o świecie. Problem dopiero pojawia się wtedy, gdy stykamy się z kimś kto odmiennie patrzy na wszystko. Jeśli dzieli nas religia, kultura, obyczaje, tradycje to wtedy już nie jest tak łatwo. Nie zgadzamy się z tym, co inni nam mówią, a jednak w imię tolerancji musimy pozwolić na głoszenie tych odmiennych tez.

Każdy powinien mieć możliwości wyboru stylu życia, jaki mu odpowiada. Trzeba to zaaprobować, bo nie ma innego wyjścia. Tolerancja oznacza rezygnację z wszelkich prób wywierania nacisku na drugą osobę. Nie można nikogo zmuszać do zmiany stanowiska, zwłaszcza pod groźbą użycia broni. Przymus w tym przypadku na nic się nie zda. Nawracanie kogoś nawet na właściwą drogę przy pomocy ognia i miecza na dłuższą metę się nie opłaca. W końcu i tak nastąpi odrzucenie tego, co narzucono siłą. Jednak nie wszyscy o tym pamiętają i nawet w obecnej chwili w różnych zakątkach świata toczą się liczne wojny. Gdyby praktykowano tolerancję to nie byłoby zbrojnych konfliktów i ludzie nie ginęli by w bezsensownych starciach.

Z moich obserwacji wynika także, ze niepokojąco duża część młodzieży nie potrafi akceptować odmiennych poglądów. Widać to w różnych sytuacjach: w czasie imprez towarzyskich, podczas meczy piłkarskich. Wtedy padają niecenzuralne słowa skierowane pod adresem tych, którzy mają inny kolor skóry, czy pochodzą z innych kultur. Nikt otwarcie nie przyznaje się, że jest nietolerancyjny, ale przecież słowa które wyrywają się niby niechcąco z ust mówią same za siebie. A przecież tylko tolerancja może zapobiec dalszym wojnom, czy też narastaniu przemocy między różnymi grupami społecznymi. Jest coraz więcej różnic między mieszkańcami naszego kraju, a więc tym bardziej potrzebna jest otwartość na innych i wyrozumiałość.

Zawsze też uznawanie czyichś poglądów, czy upodobań było znakiem postępowości. Mamy też wiele dowodów historycznych. Polska już w czasach renesansu a także później była uważana za kraj tolerancji. Tu przybywali Żydzi nawet z odległych rejonów Europy, bo wiedzieli że nikt nie będzie ich prześladował. Rozwój demokracji jeszcze się do tego bardziej przyczynił. Natomiast wszędzie tam, gdzie panowały autorytarne rządy, tan nie było mowy o demokracji. Wystarczy przypomnieć sobie problem apartheidu w Republice Południowej Afryki. W tym kraju stworzono rezerwaty dla murzyńskiej ludności. Tam działy się straszne rzeczy, ale na szczęście w końcu udało się zmienić system polityczny. Do tego wydatnie przyczyniła się działalność Nelsona Mandeli, który uparcie walczył o prawa innych. Z tego przykładu wynika, że warto walczyć o tolerancję.

Jednak nawet w historii Polski były okresy ciemne, kiedy nie tolerowano żadnych wystąpień przeciwników politycznych. Tak było w czasach PRL pod rządami komunistów. Ludzie o odmiennych poglądach byli aresztowani, a nawet torturowani. Wielu z nich było prześladowanych przez całe lata. Niemniej jednak wtedy nie było prawdziwej demokracji. Z chwilą gdy zmienił się ustrój państwa, na szczęście zwiększyła się tolerancja władz. Tak więc tolerancja jest prawdziwym gwarantem demokracji.

Obecnie pod tym względem niepokojąca sytuacja jest w krajach islamu. Tam zwłaszcza w sferze wierzeń religijnych nie ma wolności. Za prezentowanie odmiennych poglądów może nas spotkać nawet śmierć. Nietolerancyjne są państwa totalitarne, takie jak Korea Południowa, czy znajdująca się bliżej nas Białoruś. Tam dochodzi do zabójstw przeciwników politycznych i na porządku dziennych są liczne ograniczenia w zakresie wolności słowa.

Natomiast w krajach demokratycznych na szczęście nie ma takich nieludzkich praktyk. Zasada tolerancji jest szeroko uznana i gwarantują ją kodeksy prawa. Co oczywiście nie wyklucza jakichś ekscesów. Przecież co jakiś czas środki masowego przekazu informują nas naruszeniach ze strony ekstremistów. Pojawiają się organizacje, które są antyrasistowskie. Mają one pewna liczbę zwolenników, więc powinniśmy być czujni, aby oni nigdy nie doszli do władzy. Wiemy przecież z historii jak zakończyły się rządy NSDAP. Oczywiście w Europie raczej teraz nikt nie wybuduje obozów zagłady, bo opinia publiczna by na to nie pozwoliła, ale przecież w innych częściach świata różne rzeczy się dzieją. Działają takie organizacje terrorystyczne jak Al-Kaida. Poza tym co jakiś czas wybuchają bomby podłożone przez ludzi dążących do zdobycia jakichś konkretnych celów.

Tak więc kiedy bliżej przyjrzymy się sprawie, to się okaże, że w sprawie tolerancji jest jeszcze wiele do zrobienia. Pisarze opisujący totalitarny świat tacy jak: Nałkowska, Borowski, czy Gustaw Herling -Grudziński przekonali nas jak tragiczne skutki mogą być ograniczania wolności. Jednak nie wszyscy zapamiętali tą bolesną lekcję historii i nadal mamy do czynienia z działaniami nacjonalistycznymi, czy rasistowskimi. Co jakiś czas też daje o sobie znać antysemityzm. Oczywiście w tych krajach, gdzie utrwalona jest demokracja raczej nie ma takich problemów. Oczywiście są jakieś ekscesy, ale najczęściej na małą skalę.

Teraz jest ważne to, by nasze pokolenie nie popełniło błędów naszych przodków i byśmy nauczyli się tolerancji. Tam gdzie kwitnie taka postawa wszystkim żyje się znacznie lepiej. Ludzie mają poczucie bezpieczeństwa i nikt nie musi się obawiać, że za swoje poglądy będzie musiał ponieść jaką karę. Tak więc warto pielęgnować tolerancję, która jest jedynym gwarantem demokracji.