Problem ubóstwa istniał od zawsze. Człowiek, żyjąc w społeczeństwie tworzy hierarchie i podziały. Świat z dawien dawna dzielił ludzi na "lepszych" i "gorszych", bogatych i biednych. Jedną z przyczyn powstawania tego typu podziałów była feudalistyczna organizacja świata. Istniejące wtedy warstwy społeczne: arystokracja, szlachta, mieszczaniechłopi, w zależności od przynależności stanowej posiadali określone przywileje. Podczas gdy najwyższe warstwy społeczeństwa posiadały przywileje prawne, ekonomiczne, polityczne czy prawo do dóbr majątkowych, najniższa warstwa - chłopi - nie posiadała prawie nic. Była zupełnie zależna od swoich przełożonych. Chłopi byli często wykorzystywani jako tania siła robocza.

I chociaż czasy podziałów feudalnych dawno już minęły, to problem biedy istnieje nadal. Pod tym względem niewiele zmieniło się przez te wszystkie tysiąclecia zmagania się człowieka z rzeczywistością. Wielu ludzi na świecie cierpi z powodu niedożywienia, chorób czy wycieńczenia spowodowanego ciężką pracą. Cały cywilizowany świat zna problem niewolnictwa w Indiach i Chinach, a także problem głodu w Afryce. Nie trzeba jednak szukać daleko aby zetknąć się z ubóstwem. Wystarczy uważniej przyjrzeć się otoczeniu,

w którym żyjemy.

Bardzo wielu ludzi w Polsce jest ubogich. Wiele rodzin żyje na granicy ubóstwa. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest bardzo wiele: wysoki stopień bezrobocia, klęski żywiołowe, wojny lub przypadki losowe. Może to być również brak zaradności, brak odpowiedniego wykształcenia, patologia, popadanie w nałogi, które rujnują życie. Oczywiście, bieda zmusza człowieka do życia w ekstremalnych warunkach i niejednokrotnie zmusza go także do podejmowania działań niezgodnych z prawem. Ubogi człowiek próbuje za wszelka cenę zmienić swój status materialny i wkracza na drogę przestępczą. Jest to główną przyczyną powstawania organizacji przestępczych, mafii czy gangów. Stąd szerzą się kradzieże, rozboje, napady, prostytucja czy handel narkotykami. Jest to problem, z którym borykają się państwa na całym świecie, jednak największy odsetek przestępstw popełniany jest w krajach ubogich. Przykładem miejsca, gdzie przestępczość z powodu ubóstwa osiągnęła apogeum może być słynna plaża Copa Cabana w Rio de Janeiro, przy której stoją luksusowe hotele, a w tle widać slamsy, gdzie mieszkają ludzie żyjący z okradania przyjezdnych, bogatych turystów.

Wszędzie, w każdym kraju, na całym świecie żyją biedni i bogaci. Niestety, problem biedy jest nadal problemem wstydliwym i często pomijanym. W wielu krajach nie robi się prawie nic aby przeciwdziałać bezrobociu, patologiom czy przestępczości.

Globalnym problemem jest podział świata na kraje rozwinięte i rozwijające się. Te ostatnie określano do niedawna mianem "krajów trzeciego świata" jednak zmieniono nazwę ze względu na jej niestosowność. Należą do nich kraje afrykańskie i państwa leżące nad Pacyfikiem. Borykają się one z powszechnym ubóstwem, a co za tym idzie z plagami groźnych chorób (np. z AIDS), które powodują śmierć ogromnej ilości ludzi. Nawet całkowicie uleczalne choroby, takie jak na przykład grypa, mogą zagrażać wycieńczonemu głodem organizmowi. Na biedę w tych rejonach świata maja także wpływ czynniki klimatyczne. Trudno uprawiać rośliny na jałowej ziemi, gdzie problemem jest dostęp do wody. Kraj pozbawiony możliwości rozwoju przemysłu rolniczego lub nie posiadający innych zasobów naturalnych, którymi mógłby handlować, nie zarabia na siebie. Jego gospodarka nie rozwija się. Prowadzi to do zapożyczania się i tak już ubogiego państwa, które zmuszone jest spłacać długi.

Kolejny problem stanowi wielodzietność w rodzinach afrykańskich. Duży przyrost naturalny jedynie pogarsza sytuację, sprawia, że bardzo wiele dzieci ginie z głodu czy chorób, nie dożywając piątego roku życia.

Wiele organizacji humanitarnych i religijnych (Polski Czerwony Krzyż, Czerwony Półksiężyc czy misjonarze Kościoła Katolickiego) wspomaga najbiedniejszych, wysyłając dla nich transporty z żywnością, lekarstwami czy środkami czystości. Pomagają także poprzez edukację społeczeństwa, poprzez uświadomienie tamtejszym mieszkańcom, w jaki sposób sami mogą walczyć z biedą, patologią i przestępstwami. Niestety takich organizacji brakuje. Wydaje mi się, że każdy z nas powinien zdać sobie sprawę z tego, że bieda jest problemem nie tylko określonej grupy ludzi ale każdego z nas, gdyż jest to problem społeczny.

Żyjemy w XXI wieku i wydawać by się mogło, że jesteśmy społeczeństwem stojącym na wysokim stopniu rozwoju cywilizacyjnego, które teoretycznie już dawno powinno uporać się z problemami chorób, bezrobocia, wojen, patologii. Niestety, aby rozwiązać te problemy potrzebujemy jeszcze bardzo dużo czasu. Jak już wspomniała, bieda jest traktowana jako kwestia wstydliwa, którą usuwa się na dalszy plan i nie rozmawia się o niej. Wydaje mi się, że zależy to także od naszej mentalności i wychowania czy jesteśmy zdolni ów problem zauważyć i przede wszystkim przeciwdziałać mu.