XVII wiek to okres, kiedy dyskryminowano osoby wyznające inną wiarę niż chrześcijanizm. Prześladowano ich , zabijano , zaś każdy czyn tak okrutny tłumaczono zasadą wiary . "Jeden jest tylko Bog "- w ten sposób było pisane w Ewangelii , jednak wcale nie świadczyły te słowa o okrucieństwie i zapominano o stwierdzeniu, że: "Szanujcie innych". W ten to sposób maskowano wiarą najważniejszy problem poruszany w utworach licznych twórców epoki, m.in. przez Johna Locke'a, autora " Listu o tolerancji", gdzie krytykował osoby, które manifestują wszędzie zapatrzenie w Boga lub obecnie panującego króla. Powiedział, że wiara jest osobistą kwestią wszystkich jednostek, które nie mogą tego wykorzystywać nadmiernie. Namawiał aby zaprzestano łączenia religii z polityką.
Innym twórcą był Voltaire, który w swoim dziele " Tolerancja" rozmyślał nad stosunkiem władców wobec innych wyznań. Mówi, ze wszystko to jest bardzo ulotne i pozorne, a posłowie bardzo szybko zmieniają swoje zdanie, w zależności od sytuacji społecznej i politycznej oraz ze względu na korzyści materialne wynikające z kontaktów z innowiercą. I tak monarcha muzułmański będzie przychylny kiedy jest bogaty, zaś tego biedniejszego będą prześladować. O ile przymierza między krajami można uzasadnić kwestiami dobra dla państwa, to te wszystkie zbrodnie pozostają bez usprawiedliwienia. Voltaire chciał również zdefiniować pojecie tolerancji . " Jesteśmy wszyscy ulepieni ze słabości i błędów ; wybaczajmy sobie nasza głupotę ". te słowa SA aktualne do dnia dzisiejszego.
Dziś z barakiem tolerancji spotykamy się wszędzie. Dotyczy to nie tylko religii, ale również kultury czy polityki.
Każdy człowiek jest indywidualnością, ludzie różnią się wiekiem, rasa, kolorem skóry czy płcią i to wszystko może wpływać na nietolerancyjne zachowania. Zazwyczaj ktoś, kto wyróżnia się z tłumu, czy to sposobem bycia czy tez ubiorem jest negatywnie odbierany i to powoduje liczne kpiny i nieprzyzwoite żarty. Jednak wystarczy się chwilkę zastanowić nad naszym postępowaniem, aby dojść do wniosku, ze ten nietypowy człowiek jest taki jak my, tylko ma inny styl. To również jest człowiek , którego możemy łatwo urazić naszymi pochopnymi opiniami. Dlatego należy zwracać uwagę na tego typu zachowania. Spróbujmy się postawić na jego miejscu, jakbyśmy my się czuli gdyby nas wyśmiewano i uznawano za dziwolągów. Kiedy sypią się głupie teksty pod naszym adresem, chcemy uciec jak najdalej z tego środowiska i wyjechać na bezludną wyspę. Na pewno nikt z nas nie chciałby się tak czuć.
Tolerancja z języka łacińskiego oznacza akceptację. Oznacza to iż nie musimy coś lubić i kochać, ale możemy to znosić. Nie musimy podzielać poglądów tej osoby, ale staramy się ją zrozumieć i traktować normalnie, jak każda inna osobę.
Również na terenie szkoły często mamy do czynienia nietolerancją. Czasami kpią z nas za to, iż słuchamy nietypowej muzyki, albo nosimy specyficzne ubranie, albo mamy inną fryzurę niż pozostali, lub pochodzimy z określonych grup społecznych. Tak na prawdę wszystko może nas irytować, ale musimy umieć to powstrzymywać i nie atakować nikogo.
Każdy ponadprzeciętny człowiek w szkole może cierpieć z tego powodu, ze inni się z niego śmieją. Jesteśmy w stanie przeboleć obelgi rzucane w nasza stronę przez jeden dzień, ale nie dłużej. Kiedy jesteśmy długo poniżani to tracimy pewność siebie i załamujemy się psychicznie, nie chcemy chodzić do szkoły, która staje się miejscem przetrwania, gdzie są sami nasi prześladowcy i dręczyciele. Często jednak jest tak, z osoba poniżana chce się wyżyć na kimś słabszym i znajduje taką ofiarę nad która się znęca. W ten sposób tworzy się błędne koło.
Ale prawdziwa przyczyną nietolerancji nie jest inna osoba, ale nasze emocje, uczucia, przed którymi chcemy siebie uchronić, chcemy je zakryć atakując innego człowieka. Wyładowujemy na nim nasza złość. Inny powód to tak zwane "szukanie ofiarnego kozła". Gdy nie akceptujemy krytycznego zdania na temat naszej osoby, to staramy się doszukiwać winy w innych ludziach. Uważam że najważniejszą przyczyną SA społeczne tradycje oraz stereotypowe poglądy.
Najlepszym dowodem nietolerancji jest negowanie innej religii. Zwykle krytykujący nie wiedza nic o przeciwniku, o zasadach tego wyśmiewanego wyznania . uważam, ze zanim powiemy cos złego na innych, najpierw musimy się zapoznać z zasadami według których postępuje nasza "ofiara".