Matka Boska cieszyła się zawsze wielkim kultem i czcią wśród Polaków. Tak było i w epoce Średniowiecza. Poprzez swoje święte życie zasłużyła na to aby stać się Matką Boga. Jezus stąpiwszy na ziemie i przyjąwszy postać małego bezbronnego dziecka potrzebował matki. Boży wybór padł na Dziewczynę z Nazaretu. W religii katolickiej osoba Marii zajmuje szczególne miejsce. Obdarzona jest bowiem Ona wielką miłością wielu Polaków. Tak było chyba od zawsze o czym świadczą omówione przeze mnie poniżej utwory.
Pierwszym z nich jest średniowieczny polski hymn pod tytułem "Bogurodzica". Pochodzi on z pierwszej połowy XIII wieku a spisany został w początkach wieku XV. Autor tego tekstu człowiek wiekowy, bardzo dobrze wykształcony muzycznie i literacko przedstawił Matkę Boską przede wszystkim jako Matkę Jezusa Chrystusa i wszystkich ludzi. Został tu wykorzystany charakterystyczny dla bizantyjskiego malarstwa motyw deesis. Chrystus znajduje się w środku kompozycji malarskiej , a po Jego bokach stoją adorujący Go:
Maria - Jego ukochana Matka oraz święty Jan Chrzciciel. Oboje stają się reprezentantami wszystkich wiernych ludziom, którzy za ich pośrednictwem proszą dobrego Boga o potrzebne im łaski. Koniecznie potrzebne jest wsparcie Marii by otrzymać życie wieczne po śmierć i dostatek jeszcze za życia. Maryja jako dobra Matka jest jedyną osobą, która może przyjść z pomocą swoim dzieciom. Tłumaczenie tekstu staropolskiego na współczesny język polski brzmi w ten sposób:
"Bogurodzico Dziewico, przez Boga sławiona Maryjo,
U Twego syna, Matko wybrana, Maryjo,
Zjednaj nam, by odpuścił nam.
Kyrie eleison
Przez zasługi Twojego Chrzciciela, Synu Boży,
Usłysz wołania, wypełń pragnienia człowiecze,
Wysłuchaj modlitwy, którą zanosimy,
A na świecie racz dać pobożny żywot,
Po żywocie przebywanie w raju
Kyrie elejson".
Maria jest pośredniczą pomiędzy Jej Synem a ludźmi, którzy starają się uzyskać Jej pomoc w zapewnieniu sobie przychylności w najważniejszych ziemskich sprawach. Jest bliska potrzeba zwykłego człowieka ponieważ i ona kiedyś odczuwała podobne potrzeby i pragnienia. Jest również adresatką modlitwy, którą wierni zanoszą jednocześnie do Niej i do Jej Syna. Ma ogromną moc wpływania na dzieje świata i ludzi. Jest bowiem "Bogarodzicą."
Potrzeby wiernych ograniczają się właściwie do tego aby ich prośby były wysłuchane w dwóch zasadniczych kwestiach: dobrobytu w życiu ziemskim oraz osiągnięcia życia wiecznego po śmierci. Maria jest w przekonaniu ludzi jedyną osobą, która może to u Boga wyprosić.
Zupełnie inaczej przedstawia się wizerunek Marii w drugim wymienionym przeze mnie utworze, zabytku polskiego Średniowiecza jakim jest pieśń pod tytułem "Posłuchajcie bracia miła" znana również pod innym tytułem "Lament świętokrzyski". Tu zobaczymy Marię przede wszystkim jako Matkę bolejącą po śmierci swego ukochanego, jedynego Syna. Bohaterka tego utworu to pogrążona w ogromnym bólu i rozpaczy kobieta, która nie może pogodzić się ze stratą swego jedynego dziecka. Tu odwrotnie niż w poprzednim utworze adresatem, rozmówcą staje się człowiek. Którego to Maria przyzywa aby móc wypowiedzieć swój ból, ogromne cierpienie, niezrozumienie i opuszczenie w tak wielkim nieszczęściu. To Ona prosi o współczucie, o to aby to człowiek stał się dla niej oparciem. Dla niej i dla wszystkich tych kobiet które kiedykolwiek znajda się w podobnej sytuacji. Taka Maria jest bliższa zwykłemu przeciętnemu człowiekowi. Budzi współczucie i wielką, wielką miłość. Staje się tez symbolem niewinnego, niezawinionego niczym cierpienia. Idea współodczuwania bólu daje możliwość poczucia bliższego kontaktu ze świętą i doskonałą Osobą.
Autor pokazuje nam poprzez wyrazy użyte w tekście jak po prostu zwracała się Maria do swego dziecka. Zdrobnienia "główka", "Synku" świadczą o tym, że jest Osobą niezwykłą, dobrą i czułą. Gotowa jest sama wziąć na siebie ciężar tortur jakim poddawany jest Jej Syn. Pozbawiona aureoli świętości wzbudza naszą czułość i tkliwość. To my chcielibyśmy wziąć Ją w nasze ramiona i serdecznie przytulić. Zapewnić, że współodczuwamy z Nią aż do końca. Autor zastosował tu ciekawy motyw połączenia zdrobniałych wyrazów opisujących ciało Jezusa i dość makabrycznych tortur jakim był On poddawany.
Ten utwór pozwala nam poczuć, że nie jesteśmy na tym świecie sami, ze czuwa nad nami czuła Matka. Ale skłania też do refleksji, ze tej dobrej Matce potrzebne są nasze czułe i wrażliwe serca aby mogła Ona nam pomagać .