Wieki średnie stworzyły pewne wzorce postępowań, które miały cel dydaktyczny i były powszechnie uznawane w tym czasie. Kładły nacisk na wzorowe cechy władcy, rycerza oraz świętego. Konwencja literacka tamtych czasów bardzo jasno określała wszystkie zasady postępowania każdego ze wzorów osobowych. Te postawy były najczęściej opisywane dość ogólnie, ale posiadały konkretny kodeks, według którego należało postępować.
Tak jak każda epoka, wieki średnie mogły przekazać swoje dziedzictwo kulturowe kolejnym epokom poprzez piśmiennictwo, sztukę architektoniczną, malarstwo czy rzeźbę. Koncentrując się na literaturze można opisać trzy podstawowe wzorce, które były zawsze godne naśladowania: święty, władca i rycerz. Jako, że średniowiecze było czasem krzyża i miecza, najważniejszym człowiekiem stał się wojownik - rycerz.
Zastanówmy się, jakie cechy powinien posiadać taki człowiek?
Przede wszystkim musiał wykazywać się niezmierna odwagą, dbałością o honor swojego króla, damy serca, no i oczywiście swój honor. Musiał być tez wierny: Bogu, narodowi i swoim wartościom. Powinien odznaczać się wielka pobożnością i oddaniem dla Boga i wiary chrześcijańskiej. Inne wymagane cechy to rycerstwo, męstwo, niesprzedajność i nadludzka siła. Musiał po mistrzowsku władać mieczem i opanować rzemiosło rycerskie do perfekcji, aby zdobyć przyjaźń innych rycerzy.
Literatura europejska zajmująca się opisywaniem czynów i życiorysów wielkich rycerzy była bardzo liczna. W Hiszpanii chwalono Cyda, a w Anglii opiewano poczynania króla Artura i jego rycerzy okrągłego stołu. Niemcy stworzyli Pieśń o Nibelungach, a na ziemiach staroruskich odnaleziono Słowo o wyprawie pułku Igora. Bardzo szeroko rozpowszechniła się francuska chanson de geste - czyli pieśń czynu. To właśnie w jednym z tych cyklów karolińskich odnajdujemy Pieśń o Rolandzie, która powstała przez anonimowego twórcę w XI wieku. Najstarszy rękopis tej pieśni, zwany oksfordzkim został napisany w 1170 roku. Pieśń ma charakter poematu epickiego, opowiadającego czyny postaci, która w rzeczywistości istniała. Hrabia Roland, siostrzeniec Karola Wielkiego, był człowiekiem szlachetnego urodzenia i wspaniałym rycerzem.
W roku 778 odbyła się wyprawa krzyżowa pod dowództwem króla Francuzów, Karola Wielkiego, do pogańskiej Hiszpanii. Roland zginął w tej wyprawie, napadnięty przez bandyckich innowierców. Dowodząc tylna strażą wojska, został Roland zaatakowany przez baskijskich górali. Tutaj widać nieścisłość historii z tekstem, gdyż w pieśni ukazany jest bój rycerza z Saracenami. Podobno miał być otoczony przez wrogich chrześcijaństwu muzułmanów, sprowadzonych tak przez zdradzieckiego Galeona - ojczyma naszego bohatera. Ze względu na większa liczebność Hiszpanów, to oni zaczęli zwyciężać. Jednak Roland nie chciał wezwać Karola na pomoc trąbiąc w róg. Gdy w końcu pod naciskiem wroga, zdecydował się go użyć, było już za późno, to przyczyniło się do wybicia całego jego oddziału i śmierci samego bohatera. Karolowi Wielkiemu pozostało jedynie pomszczenie śmierci siostrzeńca i pozostałych rycerzy.
Bohaterską postawą i nadludzkim poświęceniem Roland stał się symbolem idealnego rycerza i wzorem średniowiecznego rycerstwa. Nasz bohater był piękny, odważny i szlachetny. Właśnie tak zostaje przedstawiony w Pieśni o Rolandzie:
"Przez wąwóz hiszpański jedzie Roland na Wejlantyfie, swym rączym rumaku. Przebrał się w zbroję, która go pięknie zdobi /.../ Szlachetne jest jego ciało, twarz jasna i roześmiana. Po nim jedzie jego towarzysz /…/ Hrabia Roland jedzie przez pole, trzyma Durendal miecz swój, który dobrze tnie i dobrze siecze..."
Przytoczony cytat zawiera informacje o ogólnych atrybutach średniowiecznego wojaka. Były to: wierny przyjaciel (Olivier) i wspaniały miecz (Durendal), który jest świętością dla rycerza i symbolem jego odwagi. Podobnie jak rumak, broń ma swoją nazwę, gdyż rycerz musiał być zżyty i przywiązany do swoich najbliższych towarzyszy. Jak ważne były te dwa elementy w życiu rycerza poświadcza następujący fragment pieśni:
"arcybiskup powiada oto mi robota tak powinien się spisywać rycerz, który nosi dobrą broń i siedzi na dobrym koniu, inaczej nie wart ani szeląga".
Średniowieczny rycerz musiał tez mieć do kogo wracać z wojny, czyli swoją damę, wybrankę serca. Oda była taką miłością dla naszego hrabiego. Na wieść o jego śmierci, sama umiera z rozpaczy.
Kodeks rycerski, do którego każdy rycerz musiał się ściśle stosować, był spisem zasad postępowań i odpowiednich zachowań moralnych. Musiał być bezwzględnie przestrzegany jako żelazny system wartości. Wymienię poniżej kilka z podstawowych reguł tego kodeksu:
- wierność i bezwzględne oddanie Bogu i królowi
- walka w obronie chrześcijaństwa, władcy oraz poddanych
- przestrzeganie zasad moralnych i dobrego wychowania
- męskość, odwaga i bezdyskusyjny honor
- stawanie w obronie kobiet, dzieci i wszystkich uciśnionych
- być gotowym poświęcić życie za swoje wartości i cele
Roland był prawdziwym i szczerze wierzącym chrześcijaninem, był oddany Bogu i swojemu królowi Karolowi Wielkiemu. W imię szerzenia wiary podjął się walki przeciwko Saracenom. Dla swojego seniora i chwały ojczyzny gotowy był na poniesienie śmierci. Szaleńczo mężny i silny, był okrutny, ale uczciwy wobec wroga. Walka była czasem zdobywania sławy i powszechnego uznania, dlatego cieszył się z tych chwil. W rozmowie z przyjacielem, który skarżył się na przewagę Hiszpanów powiedział jedynie: "Ach dałby to Bóg i trzeba nam tu wytrwać dla naszego króla /.../ ścierpieć wszelką niedolę, oddać skórę i nałożyć głowę /…/ Hańba dla pogan, prawo dla chrześcijan."
Nasz bohater doszedł do mistrzostwa w dziedzinie sprawności wojskowej. Miał niespotykaną siłę, bez namysłu wchodził w pęd niewiększej walki. Honor był najważniejszy - i właśnie on nie przyzwolił mu na wezwanie pomocy podczas ataku. Był on dla Rolanda prawie obsesją, która potrafiła przyćmić wszystko inne, nawet dbanie o życie poddanych i swoje. Był dumny, ale w końcu zdecydował się na wezwanie króla - lecz było to już za późno, gdyż większość jego wojska już nie żyła. To właśnie za swoich towarzyszy walki modlił się nasz bohater w ostatnich chwilach życia, było mu smutno, że naraził ich na taką śmierć. "Roland patrzy na góry, na pola. Tylu Francuzów widzi leżących bez życia. Zapłakał nad nimi. Szlachetni rycerze /…/ Panowie baronowie niech Bóg wam uczyni zmiłowanie. /…/ Nigdy nie widziałem lepszych od was wasali."
Konanie i ostateczna chwila śmierci Rolanda jest przedstawiona w sposób bardzo szczegółowy. Aby móc spokojnie odejść do Boga, rycerz jeszcze musiał dokonać pewnych czynności, był to swojego rodzaju rytuał, który mógł być ostatnim obowiązkiem wobec kraju i Boga. Wypełnił rozkaz i wezwał pomoc dmąc w róg, potem z bólem w sercu, złamał ukochany miecz ze świętymi relikwiami, aby nie przejęli go muzułmanie. Wyczołgał się również na wzgórze, aby być bliżej Stwórcy i móc spojrzeć na barbarzyńców i ich kraj z góry. Zwrócił twarz w stronę Hiszpanii udowadniając swoją odwagę. W ostatecznej modlitwie, wspominał swoje życie i poprosił Boga o miłosierdzie dla jego rycerzy i dla niego samego. Bóg przychylił się do jego prośby, zsyłając aniołów, którzy zanieśli jego duszę do nieba.
Trwające około dziesięć wieków średniowiecze obfitowało w wiele przemian społecznych, politycznych i ustrojowych. Pomimo wojen odbywających się na terenie całej Europy bujnie rozwijały się miasta i kwitł handel. Społeczeństwo było rozdzielone na poszczególne warstwy. Począwszy od duchowieństwa, które obejmowało szczyt hierarchii, potem rycerstwo, a na końcu mieszczaństwo i biedota. Ale to od rycerstwa zależał dobrobyt i bezpieczna egzystencja narodu. Uniwersalizm powstały w średniowieczu obejmował wzory kulturowe i religijne. Te ideały miały być harmonijne z duchem epoki i być elementem dydaktycznym w oczach społeczeństw. Zadaniem literatury było rozpowszechnienie tych wzorców, aby mogły być dostępne dla wszystkich osób we wszystkich stanach klasowych. Zanim zostały przelane na papier legendy i opowieści o sławnych, wielkich i świętobliwych krążyły po średniowiecznych lasach, przekazywane drogą śpiewanych ballad.
W piśmiennictwie z wieków średnich odnajdujemy bardzo wiele przykładów literatury parenetycznej, czyli takiej, która poucza. Pieśń o Rolandzie jest właśnie jej przykładem. Rozpowszechnia wzór rycerza doskonałego. Trzeba także pamiętać o tym, że pozostałości tamtych legend będą znajdowały swoje odbicie w literaturze epok późniejszych. Czasami późniejsi pisarze będą czerpać wprost ze wzorców średniowiecznych wykorzystując honor, dumę, bohaterstwo i waleczność, ale ideały, o które będą walczyli tamci bohaterowie, będą się różnic od średniowiecznych. Dobrze jest też pamiętać, że po wiekach średnich, każda epoka starała się stworzyć swój własny ideał rycerza, dostosowanego do ówczesnych poglądów i czasów - i zawsze umieszczano go na karatach literatury.