Podstawową cechą, która była charakterystyczna dla typowego bohatera romantycznego była przemiana, jakiej doznawała owa postać. Była to symboliczna w swym charakterze śmierć i następujące po niej ponowne narodziny. Absolutnie nie należy tej metamorfozy zastawiać z reinkarnacją, bowiem tutaj każdy z bohaterów odradzał się zupełnie inny, pełen wyższych idei i nowych celów, do realizacji których gotowy był na największe nawet poświęcenia, które niejednokrotnie znów prowadziły go do śmierci, tym razem jednak była ona nieodwracalna.

Adam Mickiewicz był poetą tworzącym w romantyzmie, nic więc dziwnego, że w jego twórczości bohater romantyczny był częstym gościem. W cyklu "Dziady" był to Gustaw-Konrad, zaś w "Panu Tadeuszu" - Jacek Soplica-ksiądz Robak. Obaj bohaterowie przeżyli przemianę duchową, jednak jej przebieg w obydwu przypadkach był nieco inny.

"Umarł Gustaw... Niech żyje Konrad!"

Bohater "Dziadów" przechodził metamorfozę dwukrotnie. Za pierwszym razem miało to miejsce w więziennej celi, a wydarzenie zostało upamiętnione napisem, przypominającym nagrobne epitafium, który bohater wyrył na ścianie. Tyle, że forma tej notki miała nietypowy charakter: zaczynała się datą symbolizującą śmierć, a kończyła informacją dotycząca narodzin. Równie nietypowe było to, że przy obydwu datach figurowały różne imiona. Gustaw w więzieniu stał się Konradem - poetą, który przekonany o swej wielkości i wyjątkowej sile, nie zawahał się porównywać się z Bogiem.

Tak było w III części cyklu, ale w części IV ten człowiek był Pustelnikiem, pokornym sługą Bożym, którym stał się w wyniku kolejnej przemiany.

"Jako Robak marny czołgać się wśród pyłu..."

W "Panu Tadeuszu" mamy ową przemianę ukazaną w nieco odmienny sposób. Nie zachodzi ona u Jacka Soplicy tak gwałtownie, jak w przypadku Konrada. Motorem ewolucyjnym było tu dręczące bohatera poczucie winy - w młodości zamordował Stolnika, którego córkę darzył namiętnym uczuciem, a w dodatku dopuścił się tego czynu w czasie napaści Rosjan na dwór magnata. W wyniku tego zdarzenia okrzyknięto go zdrajcą. Zrozpaczony i poniżony uciekł za granicę i wstąpił do legionów, gdzie zaczęła się jego powolna metamorfoza. Wkrótce przywidział habit mnisi i pełen pokory zaczął działać dla dobra ojczyzny. Przyjął imię księdza Robaka, by w ten sposób podkreślić jak mało znaczy jego życie w obliczu niewoli narodu. To także symbol przemiany, jak dokonała się w mężczyźnie, który wcześniej będąc butnym szlachetką, teraz stał się pobożnym patriotą. Wrócił na Litwę jako emisariusz i odkupił popełnione winy zarówno wobec Polaków, jak i wobec Gerwazego, który bardzo cierpiał po śmierci Stolnika, będąc jego wiernym sługą.

Po tej krótkiej analizie zaledwie dwóch utworów Mickiewicza, z łatwością możemy zauważyć, że przemiana duchowa, jakiej doznawał bohater romantyczny, była typowa cechą dla tej postaci. Owe metamorfozy odnajdujemy również w innych utworach wieszcza, gdzie są one mniej lub bardziej widoczne. Cecha ta jest bowiem elementem, który definiuje typ bohatera, jaki pojawił się w literaturze w dobie romantyzmu.