Giaur jest głównym bohaterem powieści poetyckiej G. Byrona. Jest on figurą tragiczna, ponieważ za życia nie zaznaje on pełni szczęścia. Po radosnych chwilach u boku ukochanej, następuje dramatyczny zwrot, który sprawia, że jedynym towarzyszem jego egzystencji staje się samotność i cierpienie.

Giaur jest chrześcijańskim wenecjaninem, który mieszka w opanowanej przez muzułmanów Grecji. Na greckiej ziemi poznaje piękną kobietę Leilę, w której zakochuje się bez pamięci. Wybranka jego serca odwzajemnia jego uczucie. Jednak na drodze ich szczęściu staje Hassan, turecki basza i posiadacz haremu. Leila jest jedną z jego żon, którą darzy szczególnymi względami. Gdy się dowiaduje, że jego branka zdradza go z innowiercą, postanawia ją ukarać w bezwzględny sposób. Zgodnie z tureckim zwyczajem, kobieta za grzech niewierności wobec swego męża zostaje utopiona w morskiej toni. I tak się stało w tym przypadku. Giaur mści się za śmierć ukochanej, zabijając jej zabójcę. Niestety owo działanie nie przynosi mu ulgi. Po pewnym czasie młodzian znajduje schronienie w klasztorze, gdzie z daleka od zgiełku świata rozmyśla o swej Leili i wspomina bolesne, dramatyczne chwile po jej stracie. Czas nie jest w stanie zabliźnić ran po jej odejściu. Nie potrafi egzystować bez miłości Leili. Czuje się wewnętrznie wypalony, pusty, cierpi katusze z tęsknoty. Giaurem wstrząsają wewnętrzne rozterki. Czuje się winny za śmierć Leili, bo to z jego powodu Hassan ją zabił . Żałuje tego, iż nie było go przy niej wtedy, gdy walczyła o przetrwanie i potrzebowała jego pomocy. Zjawił się zbyt późno, by ją uratować.

Po sześciu latach pobytu w klasztornej celi w odosobnieniu, samotności i milczeniu, Giaur na łożu śmierci opowiada spowiednikowi tragiczną historię swego życia. Nie liczy na odpuszczenie grzechów i zbawienie; pragnie tylko być wysłuchanym. Nie czuje skruchy z powodu zabicia innego człowieka. Zrobiłby to jeszcze raz, gdyby jego ofiara była wcześniej katem jego ukochanej. Nie boi się kary za grzechy, nie straszne mu potępienie Boga, bo najgorsze męki przeżywa na ziemi, z dala od damy swego serca.

Największym skarbem i świętością jest dla Giaura miłość do Leili. To najcenniejszy dar, jaki otrzymał na ziemi. Po jej stracie nie może sobie znaleźć swojego miejsca, wszystko traci dla niego jakikolwiek sens. Nie potrafi zacząć na nowo życia, bo nie umie o niej zapomnieć. Kocha Leilę równie mocno, z taką samą intensywnością, jak za jej życia. Często powtarza słowa: " Ciebie dotąd kocham, jak kochałem", tak jakby ona nie umarła i towarzyszyła mu w dalszej wędrówce przez życie.

Życie bez Leili to najgorsza kara, jaka mogła spotkać Giaura na ziemi. Zbawieniem dla niego jest śmierć. Tragizm głównego bohatera polega na tym, że szczęśliwa i piękna miłość zmienia swe oblicze i przemienia się w dramat jego życia .