Jan Kochanowski - największy polski poeta renesansu. Tworzył treny, fraszki, był twórcą pierwszego polskiego dramatu, pisał także utwory, które noszą nazwę "Pieśni". Wiersze te mają różnorodną treść. Jedne są o charakterze refleksyjnym, inne zaś patriotycznym, a także religijnym. Z całą pewnością zaś można je nazwać utworami ponadczasowymi.

"Pieśni" Kochanowskiego, choć napisane kilka wieków temu, mówią o rzeczach niezmiernie bliskich również współczesnemu człowiekowi. Przykładem tego może być "Pieśń IX". W jednej ze zwrotek tej pieśni poeta wspomina o fortunie, o tym, że toczy się ona kołem i że raz wygrywamy, ale już w następnym momencie możemy być przegrani:

"U Fortuny to snadnie,

Że kto stojąc upadnie,

A który był dopiero u niej pod nogami,

Patrzajże a on po chwili, a on gardzi nami."

Tę strofę można również odczytać jako odniesienie do życia. Może to być bardzo dobra dewiza życiowa, mówiąca o tym, że jeżeli nam się dobrze wiedzie i jesteśmy szczęśliwi to starajmy się pomagać tym, którym nasza pomoc jest potrzebna i nie wyśmiewajmy się z nich, bo za chwilę to my możemy być potrzebującymi, a wtedy oni będą gardzić nami.

"Pieśń V" ma charakter polityczny. Mówi o najeździe Turków na Polskę. Wzywa do tego, aby się nie poddawać, bo "(…) dokąd wyroku Mars nie uczyni nie ustępuj kroku." To zdanie może także znaleźć odbicie w życiu, bo mówi o tym, żeby walczyć o swoje i nie zniechęcać się, bo dopóki nie przegramy, dopóty jest jakaś szansa na wygraną.
Jak widać Pieśni Jana Kochanowskiego zawierają uniwersalne prawdy życiowe, z których my ludzie współcześni możemy korzystać i z całą pewnością są to utwory ponadczasowe.