Jan Kochanowski znany jest każdemu Polakowi. Nazywa się go ojcem polskiej literatury ze względu na wielkie osiągnięcia w polskiej literaturze.

Jan Kochanowski urodził się w 1530 roku w Sycynie a zmarł w 1584 roku w Lublinie. W 1544 roku wstąpił do Akademii Krakowskiej i studiował tu na wydziale sztuk wyzwolonych - filozoficznych. Studiował również w Królewcu by na koniec podjąć studia na uniwersytecie w Padwie. W 1559 roku na stałe powrócił do Polski i zatrzymał się we wsi Czarnolas pod Zwoleniem w ziemi radomskiej.

Jan Kochanowski pragnął stać się twórcą wielkiej narodowej literatury. Wzorem antycznym dla naszego poety stał się Horacy. Liryka Horacego uczyła Kochanowskiego jak należy wyrażać swoje literacie "ja".

Na lekcjach poznaliśmy niektóre z utworów Jana Kochanowskiego: był to na przykład wiersz "Do gór i lasów", zapoznaliśmy się również z niektórymi fraszkami stworzonymi przez tego uzdolnionego poetę. Były to fraszki pod tytułem: "O doktorze Hiszpanie", "Na zdrowie", "Na nabożną", "Na Konrata", "Do Hanny", "Na zachowanie" oraz "Dom w Czarnolesie". Przeczytaliśmy i omówiliśmy również pieśń "Pieśń II z Ksiąg Pierwszych" oraz treny, świadectwo wielkiego bólu zrozpaczonego ojca po stracie najukochańszej córki. Były to więc niektóre wybrane przez nauczyciela treny. Zapoznaliśmy się z trenem VII, VIII i X.

W Pieśni II z Ksiąg Pierwszych przedstawia autor swą wielka fascynację otaczającym go światem, pięknem niezwykłej przyrody, wszechogarniającą i wszechmocną wiosną, radością wynikającą z przebudzenia się świata zwierząt i roślin do nowego lepszego życia. Wychwala poeta piękno, ład i harmonię świata stworzonego przez Boga.

"Serce roście patrząc na te czasy"

"Świat się wszystek śmieje"

Aby zobrazować budzącą się do życia przyrodę poeta konstruuje swą wypowiedź na zasadzie kontrastu. Przeciwstawia wiec w tekście dwa uczucia radość i smutek.

Według Jana Kochanowskiego szczęście człowieka zależy od stanu jego sumienia. Jeśli jest ono czyste wtedy potrafi się on cieszyć tym wszystkim co zdarza się mu w życiu, potrafi on dostrzec piękno i ludzi i świata, w którym żyje i pracuje. Mówi o tym ten fragment :

"Ale grunt wesela prawego

kiedy człowiek sumienia całego

ani czuje w sercu żadnej wady,

przeczby się miał wstydzić swojej rady"

"Treny" poświęcone są pamięci ukochanej córeczki poety Urszulce Kochanowskiej, która niespodziewanie umarła pozostawiając swego ojca w wielkim smutku i rozpaczy. Poeta za sprawa trenów stara się odnaleźć odpowiedź na pytanie dlaczego jego najukochańsze dziecko musiało umrzeć, gdzie był wtedy Bóg i gdzie Urszulka jest teraz, w jakim świecie przebywa. Wspominał jej zalety i wyrażał swą nieutuloną tęsknotę za jej małą osóbką.

Najbardziej podoba mi się "Tren VIII", będący rozmowa kochającego ojca ze swoją małą córeczką.

Poeta przedstawia pusty dom, opustoszały po śmierci swej malutkiej córeczki. Przypomina on sobie chwile kiedy razem przebywali w rodzinnym domu, wspomina chwile spędzone na zabawach z własnym dzieckiem, na rozmowach i poznawaniu otaczającego ich świata. Poznajemy Urszulkę jako radosne i otwarte dziecko, lubiła ona śpiewać, tańczyć i wprowadzać w radosny nastrój wszystkich domowników.

Budowa fraszek jest bardzo zróżnicowana, bywają krótkie i długie fraszki, jedna napisane są jedynie dla żartu, zabawy a inne zmuszają do głębokiej refleksji.

Według mnie utwory Jana Kochanowskiego mogą być lekturą dla każdego czytelnika. Znajdziemy w nich na pewno coś dla siebie, coś co pozwoli nam przy nich i zabawić się i odpocząć.