Jan Kochanowski to ojciec poezji polskiej. Napisał wiele różnych gatunków lirycznych, np. pieśni, fraszki czy treny. W swoich dziełach zawarł również prawdy życiowe, które wyznawał. Czytelnicy mogą traktowac je jako rady, według których będą czerpac wzorce dobrych zachowań. Moim zdaniem ten renesansowy poeta podpowiada osobom czytającym jego utwory, aby postępowali zgodnie z zasadami filozofii stoickiej i epikurejskiej.

Należy zaznaczyc, że Kochanowski przypomina, aby nie popadac w euforię podczas chwil szczęścia, ale też nie przejmowac się porażkami. To stanowisko potwierdzają następujące słowa zawarte w Pieśni IX z ksiąg pierwszych: „Jakoby umiał szczęście i nieszczęście znosic temu mężnie wytrzymac w owym się nie wznosic”. Ta myśl jest identyczna z założeniami stoików, którzy uważali, że w każdej sytuacji należy zachowac bezwzględny spokój. Twierdzili, że przeciwstawianie się prawom natury nie ma sensu, ponieważ nie da się zmienić ogólnego biegu wydarzeń. Z kolei ojciec Urszulki chciał, aby czytelnicy wzięli sobie tę radę do serca, ponieważ pomoże ona zachowac im wewnętrzną równowagę, a dzięki temu ich życie będzie szczęśliwsze.

Warto zauważyc, że zdaniem tego wybitnego twórcy epoki odrodzenia najważniejszą wartością dla człowieka powinna być cnota. Wypowiada się na ten temat w Pieśni III ksiąg wtórych, dowodzi temu cytat: „Cnota skarb wieczny, cnota klejnot drogi, tegoc nie wydrze nieprzyjaciel srogi, nie spali ogień, nie zabierze woda”. Ta idea jest również zgodna z zasadami filozofii Zenona z Kition. On i zwolennicy tej teorii wierzyli, że cnota to dobroc i szczęście, a wszystkie inne wartości są moralnie obojętne lub złe. Utrzymywali, że cnota to naturalny stan człowieka, ale w jej osiągnięciu przeszkadza ludzka natura, która sprawia, że zawsze chcemy mieć więcej niż mamy. Zaś dla samego Kochanowskiego główny zamiarem było pokazanie, że cnota jest najwyższą wartością, ponieważ nikt ani nic nie jest w stanie jej zabrac w przeciwieństwie do, np. rzeczy materialnych, które można w każdej chwili stracic.

Nie wolno zapomniec, że sekretarz Piotra Myszkowskiego nawołuje, aby cieszyc się życiem i nie obawiac się tego, co będzie później. Udowodnię to na podstawie fragmentu Pieśni IX z ksiąg pierwszych: „Chwalę szczęście stateczne nie chce li też być wieczne”. To stwierdzenie idealnie obrazuje jedno z założeń wyznawców epikureizmu. Zakładali oni, że dobro równa się przyjemności i dlatego życie szczęśliwe to takie, w którym suma doznanych radości jest większa niż suma cierpienia. Nie bali się też śmierci, ponieważ jak powiedział sam Epikur: „dopóki jesteśmy, nie ma śmierci, a gdy ona przychodzi, nie ma nas”. Natomiast ojciec Urszulki pragnął w ten sposób przekazac czytelnikom, że warto rozkoszowac się szczęściem, nawet jeśli nie jest ono wieczne.

Wydaje mi się, że udało mi się wykazac, że Jan Kochanowski podpowiada osobom czytającym jego utwory, aby postępowali zgodnie z zasadami filozofii stoickiej i epikurejskiej. Myślę, że przykłady jakimi się posłużyłam udowadniają słusznośc tezy. Sądzę, że zachowywanie wewnętrznej równowagi, uznanie cnoty jako wartości najważniejszej i postępowanie zgodnie z myślą „carpe diem” może sprawic, że życie będzie szczęśliwsze.