Właściwie dla każdego człowieka życie na ziemi wydaje się być krótkim odcinkiem czasu, małym fragmentem wieczności. Wciąż bowiem można usłyszeć: ,,jeszcze tyle mam do zrobienia, a przecież sił już coraz mniej". Istota ludzka pragnie osiągnąć wiele, zrealizować mnóstwo poczynionych przez siebie planów, a to często przerasta możliwości zwykłego śmiertelnika. Oczekujemy bowiem zbyt wiele od siebie, innych, czy też od życia… Czyżby miał rację antyczny mędrzec, pisząc: "Nie otrzymujemy krótkiego życia, ale czynimy je krótkim i nie brakuje nam życia, ale trwonimy je". Czy faktycznie o jakości życia decyduje wyłącznie człowiek?
Z chwilą narodzin, otrzymujemy swój los do własnej dyspozycji. Rodzimy się jako czyste karty, które zapisujemy swoim życiem, podjętymi decyzjami. To, czy nasze życie będzie godne naśladowania i piękne zależy wyłącznie od nas samych. Słowa zapisane przed wiekami przez Senekę nie straciły na aktualności w XXI stuleciu. Nadal wiele istot ludzkich - jak niegdyś - pragnie posiadać jak najwięcej dóbr materialnych, dzierżyć władzę nad innymi i być przez wszystkich podziwianymi i uwielbianymi. W tej pogoni za życiowym sukcesem zapominają one o tym, iż kiedyś nastąpi finał, kres ziemskiego znoju, kiedyś nadejdzie śmierć…
We współczesnym świecie już od najmłodszych lat, rodzice ukierunkowują swoje dzieci na odniesienie jak najwięcej życiowych sukcesów. Świat wielu młodych ludzi ogranicza się do zdobywania wiedzy, rozmaitych umiejętności: nauka języków obcych, zajęcia sportowe, dodatkowe kursy, warsztaty, wyjazdy zagraniczne. Dla wielu z nich dzieciństwo traci smak beztroski, zabawy, a staje się miniaturą rzeczywistości ludzi dorosłych. Ich stosunek do życia zdominowany jest przez pragnienie bycia najlepszym. W ten sposób zatracamy po drodze klimat dzieciństwa. Nie potrafimy bowiem cieszyć się z tego, co posiadamy, gdyż dla nas jest to zawsze za mało. Życie nastawione wyłącznie na zdobywanie i realizowanie założonych celów z pominięciem wszelakiego rodzaju przyjemności, jakie oferuje nam każdy dzień na ziemi, upływa w przerażająco szybkim tempie. tempie tym warto pamiętać…
Z każdym kolejnym dniem przybywa nam coraz więcej obowiązków. Po skończeniu edukacji szukamy miejsca, w którym moglibyśmy się realizować zawodowo. Mnóstwo czasu zabiera więc nam praca, wspinanie się po drabinie zawodowej. Wciąż pragniemy więcej zarabiać, pracować na wyższym stanowisku, a jakim to odbywa się kosztem, wiedzą najlepiej członkowie rodziny owych karierowiczów. Oczywiście człowiek powinien wciąż się rozwijać, poszerzać swoje horyzontu, lecz przy tym musi pamiętać o swoim człowieczeństwie. Nadmiar pracy i pęd za kolejnym sukcesem przysłania to, co jest w życiu najpiękniejsze. Przyczynia się do zubożenia ludzkiego życia, frustracji. Zatem, człowiek ma największy wpływ na organizację swojej egzystencji. To, czy granica pomiędzy pragnieniami, ambicjami, czy też marzeniami, a szczęśliwym i godnym istnieniem nie ulegnie zatarciu jest zależne od każdego z nas. Ważne jest to, by móc na łożu śmierci powiedzieć: ,,jestem zadowolony ze swojego życia". Życie nie jest łatwe, niesie ze sobą wiele problemów, trudnych decyzji. Nie można zmarnować tego, co dały nam niebiosa i rodzice. Trzeba wciąż się rozwijać, udoskonalać siebie. Warto inwestować swój czas w potencjał intelektualny, z jakim przyszliśmy na świat. Pamiętajmy, że życie to nie tylko obowiązki, takie jak: nauka w szkole, praca, ale i przyjemności. Wiele osób u kresu swoich dni żałowała, iż nie rozwijali swoich talentów, dlatego pracujmy nad swoim intelektem. Uczestniczmy aktywnie w życiu, nie pozwólmy by inni za nas decydowali i kierowali nami. To od nas tylko zależy, czy życie przyniesie nam radość i satysfakcję. Realizujmy obrane przez siebie cele, dążmy do nich wytrwale, pamiętając jednak o granicy pomiędzy pracą a zabawą. Nie pozwólmy, by zdobywane przez nas w przyszłości pieniądze zastąpiły nas samych w domu. Od dóbr materialnych ważniejszy jest bez apelacyjnie człowiek. Ile jest na ziemi rodzin, w których zamiast ojca, matki są nowoczesne komputery, sale kinowe, itp. ? Dziecku pieniądz nigdy nie zastąpi ciepła rodzinnego domu, miłości rodziców. Rodzina zawsze powinna być najważniejsza.
Na każdym etapie naszego życia powinniśmy zadawać sobie pytanie: jaki jest cel mojej egzystencji i czy moje życie przynosi mi satysfakcję? To bez wątpienia jest dobra nasza samokontrola, b nie pobłądzić na życiowej ścieżce.
Sądzę, iż słowa antycznego myśliciela przytoczone na wstępie mojego wypracowania są aktualne bez względu na postęp cywilizacyjny, nowinki techniczne i rozwój kultury. O rozwadze i mądrości człowieka decyduje niewątpliwie to, w jaki sposób realizuje on swoje marzenia i cele. Podczas życiowej wędrówki nie można zapominać, że wartości materialne, które gwarantują komfort i wygodę, nie są najważniejsze. Człowiek musi wciąż tłumić w sobie wszelakiego rodzaju ambicje, uczucia zazdrości lub też zawiści w stosunku do innych, którzy odnoszą sukcesy, by cudze osiągnięcia nie przysłoniły nam naszych osiągnięć. Ważne jest to, byśmy znali swoją wartości i sens naszej ziemskiej wędrówki. Nie właściwe jest odkładanie realizacji swoich marzeń, czekanie na sprzyjający czas, gdyż może później owego czasu zabraknąć…Bo przecież ,,życie choć krótkie, tak piękne jest, wystarczy chwila, by zgasić je". Zatem, to tylko człowiek ponosi odpowiedzialność za swoje życie i jego sens, gdyż nie kto inny, jak on sam decyduje o jego celu i kształcie. Co prawda istota ludzka nie ma wpływu na niezależne od niej doświadczenia, takie jak: choroba, kataklizmy spowodowane przez człowieka, czy też przyrodę, lecz to czy wyjdzie z twarzą z owych wydarzeń zależy tylko od niej. Człowiek jest wielkim potencjałem, więc nie powinien swojego czas bezmyślnie trwonić, bo przecież ma tylko jedno życie…