Obok miłości to właśnie śmierć stanowiła zawsze jeden z ulubionych motywów, po który sięgali artyści i literaci różnych epok. W końcu jest ona obecna w życiu każdego człowieka - jest zjawiskiem codziennym i nieuchronnym. Czasem śmierć kończyła ziemskie cierpienie, czasem zabierała wszystko, co ważne dla człowieka, nigdy nie oglądała się na to, kogo dotyka.

Najpopularniejszym literackim i artystycznym wizerunkiem śmierci jest oczywiście kobieta (bądź szkielet lub kościotrup) uzbrojona w kosę. Obraz taki pojawił się w kulturze polskiej wraz z "Rozmową mistrza Polikarpa ze śmiercią" - anonimowym utworem z XV wieku.

Ciekawy obraz śmierci przedstawił w malarstwie polskim przełomu XIX i XX wieku Jacek Malczewski. Jak wielu artystów okresu modernizmu, Malczewski często myślał o śmierci. W odróżnieniu od wcześniejszych twórców, nie wyobrażał on jej sobie jako postaci budzącej lęk i obrzydzenie. Sportretował śmierć pod postacią pięknej młodej kobiety. Nie atakowała ona kosą niewinnych, lecz spokojnie i delikatnie rozdawała zapomnienie i spokój. W wielu obrazach Malczewskiego starcy chętnie wychodzili jej na spotkanie.

U Terry'ego Pratchetta śmierć również jawi się jako tradycyjna "kostucha". Czy aby na pewno? W powieści "Muzyka duszy" śmierć to mężczyzna. Jest "szkieletem", bywa tajemniczy i wypełnia przykre obowiązki, ale ma również poczucie humoru i daje się lubić. Postać Śmierci jednocześnie rozśmiesza czytelnika oraz zmusza go do chwili zastanowienia. Jest zafascynowany światem żywych ludzi - obserwuje ich sposób myślenia, poznaje różne sposoby spędzania czasu. Podziwia liczne cechy i działania ludzkie, które, uznawane przez samych ludzi za przeciętne i naturalne, wydają się Ponuremu Żniwiarzowi piękne i cudowne. Pisarz pokazuje śmierć przy pomocy czarnego humoru - to łagodzi wizerunek Śmierci i pozwala na nabranie dystansu.

Podobnie jak Pratchett ukazują śmierć członkowie brytyjskiej grupy "Latający Cyrk Monty Pythona" - ich śmierć (zwłaszcza ta z filmu "Sens Życia według Monty Pythona") raczej prowokuje śmiech, niż strach.

Z pewnością śmierć była, jest i pozostanie jednym z najpopularniejszych motywów literatury, filmu i sztuki. A będzie tak dopóty, dopóki obecna będzie w życiu każdego człowieka.