Pochodzące ze starożytnej Grecji mity spotyka się dziś w każdym niemal zakątku świata. Wraz z ekspansywną kulturą europejską dotarły na inne kontynenty i przyćmiły mitologie ludów je zamieszkujących (Ameryki Północnej czy Australii). Pomimo, że liczą niemal trzy tysiące lat, wciąż są wciągającymi i pobudzającymi wyobraźnię historiami, choć oczywiście nikt nie wierzy już w greckich bogów ani nie tłumaczy przy pomocy mitów naturalnych zjawisk.

Mitologia to jednak przede wszystkim zbiór opowieści o człowieku, nawet jeśli bohaterami są bogowie czy herosi. Pod płaszczykiem fantastycznych historii, mitologia niesie niezliczone motywy, idee oraz wzorce postępowania. Już w starożytności mitologia wywierała decydujący wpływ na sztukę. Sztuka grecka była dostojna i majestatyczna, tak jak bogowie i bohaterowie, których opiewała. Do dziś zachowały się jedynie rzeźby, a i najprawdopodobniej w czasach ich powstania były dominującą gałęzią sztuki. W końcu bogowie greccy niczym nie różnili się z wyglądu od ludzi. Stąd czasem trudno nam dziś określić, czy dana rzeźba przedstawia boga  boginię, czy po prostu mężczyznę  kobietę. Tak czy owak, podstawową tematyką sztuki greckiej były postacie ludzkie.

Mity przekazywały przede wszystkim postawy (moralne i filozoficzne). Do najważniejszych mitów należy opowieść o Prometeuszu - Tytanie, który dał ludziom ogień. Jego postawa cechująca się nieograniczona miłością do ludzi i gotowością do poświęceń imponowała ludziom kolejnych epok. Inna znana historia to mit o parze ukochanych - Orfeuszu i Eurydyce. Opowiada on o miłości dwojga ludzi, którzy nawet śmierci nie pozwalają się rozdzielić. Los jednak okazuje się silniejszy. Inna grupą mitów są te, które wyrażają ludzkie marzenia. Herakles stawiany był za przykład sprawności i nadprzyrodzonej wręcz siły. O jego nadludzkich możliwościach świadczyły na przykład niemożliwe dla nikogo innego zadania, które wykonywał za karę (słynne dwanaście prac). Z drugiej strony mówiono także o tych którzy przegrali - przykładem niech tu będzie pragnący nieśmiertelności Syzyf.

Należy stwierdzić, że mitologia nie jest jako tako literaturą. Obfituje w różniące się od siebie warianty rozmaitych historii. Jednoznaczne są natomiast teksty "Iliady" i "Odysei" Homera - eposów przekazujących nam wiele historii znanych także z innych źródeł. Wiele mitów stało się później podstawą dzieł literackich, a niektóre z mitologicznych historii, głównie z powodu swego egzystencjalnego a przez to ponadczasowego charakteru, nie zostaną zapomniane nigdy. Będą one i w przyszłości inspirować twórców. Także wnioski wynikające z wielu mitycznych opowieści pozostają nadal aktualne.

Jeśli chodzi o dzieła literackie powstałe względnie niedawno, to największy wpływ miała mitologia na poezję. Znany jest posąg zwany "Nike z Samotraki" - pozbawiony głowy i ramion. Ten posąg poetka Maria Pawlikowska - Jasnorzewska porównuje do uczucia miłości. Nike urasta tu do rangi symbolu ślepej miłości podążającej za ukochanym, ale nie mogącej go uchwycić. Stanisław Grochowisk w wierszu "Ikar" rozważa stosunek mitologii do rzeczywistości. Zestawia Ikara wznoszącego się w niebo z pochylającą się do balii kobietą. Kolejny wiersz - "Wciąż o Ikarach głoszą" Ernesta Brylla porusza temat oceny Dedala i Ikara. Sądzi, że nie warto narażać życia w pogoni za ideami oraz gestami efektownymi, choć pozbawionymi sensu. Staje natomiast po stronie Dedala, który kierował się rozsądkiem i doleciał do celu.

Również architektura bardzo silnie i przez wiele stuleci wzorowała się na osiągnięciach Greków. Naturalnie najwspanialszymi budowlami starożytnych (i nie zmieniło się to aż do dziewiętnastego wieku) były świątynie. Tym sposobem wracamy do bogów, a więc mitologii. To mityczne opowieści przekazały w końcu budowniczym, jak przedstawić danego boga  boginię. Także na malowidłach przedstawiali precyzyjne i bajecznie kolorowe sceny mitologiczne, jednak tego typu sztuka była mniej trwała, niż rzeźby i nie możemy jej dziś ocenić. Wrócić należy jednak do posągów. Wśród zachowanych do dziś rzeźb greckich dominują dwa tworzywa - brąz i kamień. Rzeźbiarze wykonywali oczywiście głównie posągi bogów, uwieczniając ich pod postacią pięknych ludzi o obliczach tchnących spokojem i powagą. Najsłynniejszym spośród rzeźbiarzy Grecji starożytnej był z pewnością Fidiasz (żył w V wieku p. n. e.). Dwa jego największe dzieła to posągi Zeusa w Olimpii oraz Ateny w ateńskim Partenonie. Wykonane były one metodą chryzelefantyny - na drewnianym szkielecie budowano zewnętrzną powlokę posągu ze złota (po grecku chrysos) i kości słoniowej (grecka elephas). Złoto służyło do wykonania szat, włosów oraz akcesoriów, z kości słoniowej powstawały twarze i odkryte części ciała.

Jednak prawdziwym przełomem w greckiej rzeźbie stały się jednak przedstawienia postaci w ruchu. Najlepszym tego przykładem są posągi "Dyskobol" Mylona (V w. p. n. e.) czy uznany za kanon proporcji ludzkiego ciała "Doryforos" Polikleta.

Najlepiej kojarzoną dziedziną sztuki jest ceramika. Naczynia były często ozdabiane scenami mitologicznymi. Ze względu na technikę ceramikę grecką dzielimy na czarnofigurową i czerwonofigurową.

Dzięki mitologii wreszcie powstał teatr. Teatr grecki ma swoje korzenie w uroczystościach ku czci Dionizosa. Obchodzono je dwa razy do roku - ludzie bawili się i świętowali oraz oglądali specjalnie na tą okazję przygotowane widowiska. Pierwsza z tych uroczystości nosiła nazwę Wielkich Dionizjów (połowa marca), druga zwana była Dionizjami Małymi (lub Miejskimi) (wczesna jesień - winobranie).

Widowiska, których zadaniem było uświetnianie religijnych uroczystości składały się pierwotnie z występów chóru oraz pokazów tanecznych. Uczestnicy ubierali maski i koźle skóry. W VI wieku p. n. e. dramaturg Tespis wprowadził do widowiska pierwszego aktora. Był on postacią pojedynczą prowadzącą dialog z chórem - ten właśnie dialog stał się początkiem teatru. Na przełomie VI i V wieku p. n. e. dramatopisarz Ajschylos wprowadził rolę dla drugiego aktora i dialog pomiędzy pojedynczymi postaciami bez udziału chóru. W V wieku p. n. e. za sprawą Sofoklesa pojawił się na scenach trzeci aktor a z nim wielostronny dialog. Starożytni nie wykroczyli poza liczbę trzech aktorów przebywających równocześnie na scenie. Aktorami byli tylko mężczyźni, występowali w maskach i często odgrywali więcej niż jedną rolę. Tematyką zarówno tragedii, jak i komedii były wydarzenia mitologiczne (w tragedii brane dosłownie i dążące do konfliktu, w komedii potraktowane z przymrużeniem oka).

Najlepiej potwierdzają trwałość mitologii zwroty i sformułowania z niej zaczerpnięte. W końcu każdy rozumie co mamy na myśli mówiąc o syzyfowej pracy czy achillesowej pięcie. Właśnie to dowodzi, że mitologia jest obecna tak w życiu codziennym przeciętnych ludzi, jak i sztuce czy literaturze.

Bibliografia:

1. "Encyklopedia Popularna PWN"

2. cykl "Świat wiedzy".

3. Karol Estreicher - "Historia sztuki w zarysie".

4. Maria Adamczyk, Bożena Chrząstkowska, Józef Tomasz Pokrzywniak - "Starożytność - oświecenie" - podręcznik.